Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Ja w 5 -7 tygodniu to ciągle mogłam spać, non stop. A teraz już nie, czasami drzemka w południe,ale już raczej nie śpię ja wtedy. Gorzej z sampoczuciem wieczorem - wzdety i nadęty brzuch wyglądający co najmniej jak 7mc. No ale może i to minie. A mdłości - hurrraaa - na razie ustąpiły - może za sprawą tabletek tych z imbirem a może po prostu już czas się z nimi pożegnać :) Teraz zadanie na ten tydzień znaleźć córce kurtkę wiosenną, jakieś półbuty czy coś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Wczoraj dostaliśmy też z mężem zaproszenie na 26 maja na slub do znajomych... swoją drogą ciekawe jaki będę miała brzuszek już w maju... trzeba będzie rozejrzeć się za jakąś sukienką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
mamusia - na szczęście senna taka to aż nie jestem... u mnie na odwrót śpię w nocy jakoś nie spokojnie, ciągle się budzę bo wydaję mi się że już baaardzo długo śpię.... no i wstaję ciagle siusiu - ze 3 razy w ciągu nocy, ale mam takie parcie na pęcherz jakbym z tydzień nie siusiała ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zmuszona rano wstać bo synek się budzi u mnie mdłości raz są większe ( przedwczoraj wymiotowałam) wczoraj obyło się bez ale przypomniałam sobie że w poprzedniej ciąży przez kilka tyg nie mogłam robić zakupów bo mi się wymiotowac chciało :) Mamusia no to masz wyzwanie ja szukam kurteczki dla synka i niema nic ciekawego :( A na wieczór też czasem mam ten problem wzdęty brzusio rano jak wstaje niema brzuszka :) Ciekawe kiedy waga ruszy do przodu. Nha ja mam ślub na sierpień wtedy to już na pewno brzusio będzie a tak się cieszyłam, że się wybawie, wytańcze w super kiecce a tu co szkoda kupować sukienki w dużym rozmiarze bo co ja potem z tym zrobię i się zastanawiałam niekiedy sa takie tuniki eleganckie do tego pasek jakiś i będzie nawet mam takie więc mam nadzieje, że w sierpniu zanjdę coś ładnego. Właśnie zakończyłam śniadanko serek wiejski,szyneczka mąż kupił mi śweżą bułeczkę do tego , ogórek kiszony i kawka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale narobiłaś smaku, ja to tylko zmusiłam się zjeść banana, choć nie wiem czy to dobrze. Ale tabletki biorę, więc na pusty żołądek nie bardzo. A rano nie chce mi się jeść, boję się jednak tych mdłości, na razie nie ma, ale jak wrócą ze zdwojoną siłą ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
ania_k26 ale narobiłaś mi smaku:) ja na śniadanie zjadłam drożdżowkę+banana+herbatkę owocową na później mam sałatkę grecką, kanapkę z szynką+gruszkę+ew jogurt ananasowy W ogóle to ostatnio rano budzę się taka głodna że aż mnie ssie i czuję taką mega pustkę w brzuchu.. ;) hehe Na razie przytyłam ok 1 kg na wadze, ale spodnie już mnie trochę uwierają.. trochę jakby biodra mi się poszerzyły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia ja miałam tak w poprzedniej ciąży że rano szłam z pieskiem na spacer i śniadanie często jadłam 9-10 potem obiad i potem kolacja którą zawsze zwracałam i niekiedy próbowałam po wymiotach zjesc drugi raz i znów wymiotowałam ogólnie mało jadłam a teraz mam apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
A powiedzcie dziewczyny jak Wasi rodzice zareagowali na Waszą ciążę? My naszym rodzicom jeszcze o niczym nie powiedzieliśmy... chciałam najpierw pójść do lekarza i być pewna na 1000%, chociaż nie mam wątpliwości no ale;) Postanowiliśmy że w wielkanoc powiemy rodzicom... ja będę świeżo po wizycie u lekarza także może pokażemy im od razu zdjęcie z USG;) spakujemy w kopertę i powiemy, że to prezent dla nich:) I moi rodzice i teściowie bardzo dopominali się o dzidziusia-wnuka także na pewno się ucieszą ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi bardzo się ucieszyli - wkońcu po 10 latach odstępu :) A teściowie - nie wiedzą jeszcze, powiemy im jak mój :) przyleci . Co ja mam im mówić, niech dowiedzą się od syna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tak zauważyłam u siebie że często nie jestem głodna tylko sama sobie to wmawiam i tak wczoraj zjadłam śniadanie i obiad tylko a między czasie jabłko i 3 ptasie mleczka i nie wcale nie byłam głodna. Ale dziś nadrobie bo mam truskawki z bita śmietaną :) a na obiad żurek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha u mnie to jest 3 ciąża i zagrozona więc moja mama bardzo się zmartwiła tym krwiakiem a nie mówiłam nikomu jeszcze 2 koleżanki tylko wiedzą bo muszę mieć pewność, że już wszystko będzie dobrze. Wiadomo będzie ciężko 3 dzieci ale to jest nasze życie i koniec a z teściową nie rozmawiam bardziej służbowo ( ostatnio w święta się widziałyśmy) więc jak mąż będzie chciał sam jej powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
ania_k26 masz rację ja też często tak mam że wcale nie jestem głodna tylko sobie wkręcam... np w pracy mam chwilę wolnego i już myk do lodówki! Ciekawa już jestem bardzo co powie mi lekarz i co powiedzą rodzice... moja mama ciągle mnie pyta kiedy będzie babcią i teściowa też i aż się ciśnie na język żeby od razu im powiedzieć ;)) Dodatkowo moja mama ma sklepy z odzieżą używaną i ma mnóstwo ślicznych ciuszków dla maluchów.. mam już w domu wielki karton z rzeczami dla dziecka to już w sumie od jakiegoś czasu mama zawsze mi przynosiła jakieś nowe zabawki, kocyki, ubranka... a dzisiaj do niej pojadę bo będzie miała nową dostawę i już mi mówiła że ma piękne dziecięce ciuszki więc na prawdę chciałabym już jej powiedzieć... no ale chcemy im na święta zrobić ta niespodziankę... muszę być silna!:) jeszcze 2 tygodnie......... nie wiem czy dam radę kurcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
ania_k26 rozumiem Cię... Ja z moją teściową akurat mam świetne relacje i kontakt...... z reszta mieszkamy nad nimi i na prawdę bardzo nam pomagają.... teściów mam kochanych nie ma co:) Ostatnio nawet mój mąż z teściem wyjechali na narty więc my zostałyśmy same i na prawdę miło spędziłyśmy razem weekend i pozostałe 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha no to fajnie z tymi ciuszkami, dzidzia będzie mieć dobrze z babcią :) i wytrzymasz z tym, toż jeszcze 2 tygodnie :D tylko dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
mamusia no z ciuszkami fajnie, bo po 1 są ślicznie a po 2 jaka oszczędność pieniędzy... wezmę ciiuszki a jak dziecko wyrośnie i ich nie zniszczy to oddam je mamie a mama sprzeda i czysty interes;)))) a wszystkie wiemy jakie rzeczy dla maluchów są drogie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja teścia to mam extra ale teściowa ... naprawdę szkoda gadać :( no ale cóż, to schorowana kobieta więc jak najmniej kontaktów i jest ok. Zresztą ciężko było przyjąć jej do wiadomości,że jestem po rozwodzie i jej synek chce byc ze mną i moją córką. No ale przez 3 lata przyzwyczaiła się na szczęście, ale dobrą kobietą (nie tylko dla mnie ale i dla innych ) to ona nie jest. Za to teść - złoty człowiek- bardzo się lubimy i uwielbia moją córke :) Także zazdroszczę dobrych teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha ciekawe czy dasz rade dochować tajemnicy :) Ja w poprzedniej ciąży mamie powiedziałm o ciązy w dniu mamy. Pojechałm do niej z prezentem i na kawkę i ona winko chciała otwierac i ja wtedy mówie ja nie powinnam pić od razu się pokapowała i cieszyła się. Teraz jest inna sytuacja po pierwsze mąż stracił prace co prawda teraz już ma nowa ale trzeba się odrobić znów po drugie nie mamy włąsniego mieszkania tylko wynajmujemy po trzecie ciąża zagrożona. Ale musimy dać rade niema wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja troszkę też będę kupować w sklepach z odzieżą używaną - bo są ładne i tanie, ale większośc na szczęście dostanę :D No nic dziewczyny. lecę szykować się na wizytę. Boję się, bo ciągle boję sie z tym krwiakiem. Ryzyko jest. Jak wrócę dam znać co i jak. mamaparyzanka - coś się nie odzywasz???? i przez ciebie i ja stresa mam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
ania_k26 na pewno jakoś się ułoży. Najważniejsze, że mąż ma juz nową pracę! My z mężem póki co oboje pracujemy i w sumie zarabiamy całkiem nieźle, ale mamy zobowiązania które niestety trzeba spłacać... wiem, że to zaprocentuje przyszłości, ale wiadomo jak to jest kiedy ma pojawić się dzidzia chciałoby się zaraz urządzić pokoik kupić wózek i w ogóle chciałoby się wszystkiego naj dla dziecka........ Splacamy mieszkanie które kupiliśmy rok temu i pech chciał, że 2 miesiące temu kupiliśmy działkę.. bo teraz nie wiem czy byśmy się na nią zdecydowali... Na razie jeszcze kilka dobrych miesięcy przyciśniemy mocno pasa i postaramy się spłacić jak najwięcej a później zobaczymy jak to jest z dzieckiem... bo to będzie nasze pierwsze.. zobaczymy jakie to są koszty... Równiez mam nadzieję, że podołamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
mamusia to powodzonka, trzymamy kciuki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia trzymam kciuki :) No ja juz też alarmowałam i znów napisze mamaparyzanka odezwij się. Szkoda, że nie mamy jej numeru tel bo wtdey byśmy coś wiedziały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
ania_k26 a co jest z mamaparyzanka? bo szukam w temacie i nie mogę doczytać... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny ;) ale tu dyskusja trwa widze hehe ;) ja malego do przedszkola odstawilam, nastawilam gołąbki ogarnelam mieszkanko i teraz odpoczywam przy herbatce ;) Cos mama paryzanka mnie stresuje czemu sie nie odzywa :( Dzisiaj duzo dziewczyn ma wizyty to beda nowe radosne wiesci fajnie ;) ja mialam isc na genetyczne ale nie ide bo szkoda kasy poczekam do poniedzialku na wizyte ;) Co do rodzicow i widomosci o dzieciach to ja od prawie roku mowilam ze w styczniu zajde w ciaze i w pazdzierniku urodze dziecko wiec nikt sie nie zdziwil ze tak sie stalo naprawde hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha ona miała plamienia i miała jechać do lekarza sprawdzić co jest a wiesz ja już tak mam że jak dziewczyna najpierw ma problem potem się nie odzywa to się stresuje bo mocno trzymam kciuki za każdą z nas :) vivi gołąbki powiadasz mniam mniam :) Powaznie tak sobie mówiłaś że urodzisz w październiku ale numer he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka76
Też się martwię o mamepertyzantke ale tak myślę że mogli ja zostawić w szpitalu na obserwacji dlatego się nie odzywa Ja w poprzedniej ciąży 3 razy leżałam w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też mam dziś wizytę i stresa.. ale widziałam maleństwo w sobotę, więc spokojniejsza jestem. Może mamęparyzanke zatrzymali w szpitalu jak mnie i dlatego się nie odzywa. Różnie bywa. Dziewczyny a też macie kłucia w podbrzuszu tak bardzo nisko? Bo ja chwilami mam tak z 1 - 2 sekundy trzyma i puszcza i nie wiem czy to normalne :/ Zapytam się dzisiaj gina :) Wizyta na 12.30, ale u niego zawsze opoźnienie więc wejdę godzinę później.. Dzisiaj mam to genetyczne czy prenatalne badanie też u niego. Dam wam znać wieczorkiem. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka też o tym myślałam musimy czekać cierpliwie na jakieś wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nate mnie też coś czasem zakłuje czy pobolewa dół brzuszka. Dziewczyny czy wy wiecie jaka jest różnica między duphaston a luteiną? Bo kurcze duphaston drogi jest ja mam 3 razy na dobę a w opakowaniu jest 20tabletek w zależności od apteki raz zapłąciłam 33zł a w innej 27zł ale i tak jak mam jeszcze długo brać to robi się większa kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania_k26 o Luteina to czysty hormon, a Duphaston coś tam jeszcze ma, ale działanie jest to samo - oba zawierają progesteron. A opinie ginekologów są różne. Niektórzy tylko duphaston inni tylko luteina.. a różnica w cenie jest kolosalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nata dziękuję za odpowiedź to nic innego mi nie pozostaje jak tylko zapytać swoją lekarke co o ty sądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×