*******PAŻDZIERNIK 2012*****

tak bzykam się z mężem i dobrze mi z tym :) Pusta to mozesz za chwile ty byc. Dla mnie najważniejsze jest dziecko i jakby cos mu się stało to Boga bym przekleła na amen a nie pierdoliła głupoty, że jest w tym jakis cel bla bla bla I na 100% jestes mocherem skoro ponad życie swego dziecka stawiasz wiare i Boga.

ja wierze w Boga ale jakby mnie spotkała taka sytuacja jak ciastkozkremem to bym nie mówiła, ze Bóg tak chciał, jest w tym jakis cel

Pisalyscie wczesniej o witaminach.. Ja tez nie biore zadnych bo cokolwiek nie bralam byly wymioty i okropne zgagi wiec zdecydowalam ze nie bede brac bo i tak z organizmu szybko wylatywalybdo kibelka.., a jeszcze jedli chodzi o zgage zauwazylam ze jak tylko zjem chleb to mnie pali jak cholefcia wiec tez odstawilam i zgage mam teraz naprawde rzadko... A i zaczelam jesc parowki ktorych nie mialam w ustach od dziecinstwa moj brzusio je lubi :)

mi kolezanka do kapieli polecila oilatum. Po tym podobno juz tez oliwki nie trzeba. Jak na poczatku nie bylo to teraz wymioty o roznych porach dnia

No ja oliatum do kapieli tez juz mam zakupione i to wystarczy .. Nie kupuje Oliwek.

http://allegro.pl/komplet-posciel-do-wozka-4-elem-poranek-i2369519153.html

jeju dawno mnie tu nie było... od dzisiaj mam dopiero internet w domu, mieszkam od miesiąca na nowym. moje maleństwo to chłopczyk:) bardzo duży i zdrowy. codziennie kopie, daje o sobie znać;) 12 czerwca mam następną wizytę.

eh no a powiedz madra lolitejszyn czy lepiej jest nie wiem zwalic wine na siebie ze to zaniedbanie?? lepeij sie zalamac? pozatym co by Ci to dalo ze bys przeklela? smieszne ... nie jestem mocherem malo tego nawet nie lubie ksiezy bo maja wiecej kochanek niz niejeden czlowiek a niestety jednego takiego mam w rodzinie ale widzisz jak Ciebie nigdy nie spotkalo takie cos to sie nie wypowiadaj bo nie wiesz w co lepeij wierzyc i lepiej zebys sie nie musiala przekonac... tyle w temacie..!!! Ja przy synu tez uzywalam oilatum i jest rewelacyjne emolium tez jest dobre

natalka a jak tam u Ciebie po wizycie??

My już po wizycie i zakupach :) Malutki ma się dobrze. Przez całe badanie pił sobie płyn owodniowy lub ziewał, aż doktor mówił że to rzadko się spotyka. Ogólnie leży główką do góry i nóżki mu sięgały z 2-3 cm ponad pępek. Dokładnie wszystko omawiał a miał problem żeby dokładnie mierzyć bo mały obrócił się pleckami :) Wszystko super, termin mi tylko wskoczył na 1 października, bo wszystko było niby 23tyg +3dni. Jedyne co czego zapomniałam się zapytać, to jaką ma wagę.. i jestem zła na siebie :( tak chciałam wiedzieć, a zupełnie zapomniałam. I tak z 25 minut tam siedzieliśmy :) Za miesiąc będę mięć cytologię i badanie ginekologiczne, bo teraz mi nie robił. Kurde i jeszcze zapomniałam się zapytać o to jak to jest z tym spaniem na plecach.. a kręgosłup mnie zaczął napierdzielać, że jak siedzę to źle i jak stoję to jeszcze gorzej.. chyba po części przez brzuch a żebra bolą przez cycki czy jak :) ech to tyle z mojego wypracowania :)

Mamusia co do alergii to mówił, że do nosa można parę kropel zastosować jakiegoś leku na katar, a homopeatyczne to można spokojnie stosować. I ja chyba w piątek już kupię. I ogólnie powiedział, że dobrze że jedziemy nad morze, to odpocznę od alergii. Mykam dziewczynki, bo nie wiem jak mam się ułożyć z laptopem tak mnie napierdziela kręgosłup :(

mamusiu----- oki,odezwe się co i jak,ja płytki z młodym nie brałam,badanie tak z 40minut trwa,pewnie u Pani K. bedzie dłużej ,hihi.

Macro - dzięki, czekam na info no i napisz jak maluszek :) Natal_ie - super ,że wszystko ok :) a z pytaniami, na kartkę spisuj codziennie i do następnej wizyty uzbiera się :) ja tak robię. A i dzięki za info odnosnie alergii. Ja teraz nie biorę nic, boję się. A katar mniejszy bo padało troszkę :D kosiorakis - to już wozić będziecie mieli w czym :) jakiś link, pochwal się. No i ja też radzę ci wziąć L4 jak masz możliwość - jeszcze pracy nad maluszkami będziesz mieć sporo, a póki co odpoczniesz troszkę. Graga ma rację , pewnie przy dwójce plus twój synek to będzie roboty :) Dianakarina ja też zaczęłam wymiotować. Nie mam pojęcia co znów dzidzi się nie podoba :) no i śpię znów w dzień po 3 godziny.... Rzodkiewa ty to już wszystko masz - super :) no moja córcia używa oilatum a dla maluszka nie wiem jeszcze co i jak. Marla świetna pościel - mi ta pierwsza na zdjęciu w paski się podoba. Muszę kupić do łóżeczka i wózka, ale to jak pisałam w lipcu. A ty juz kupiłaś??? Który wzór??

aaaaaaaaaaaaa i rozmawiałam z Pelą, mówiła,że wczoraj była przybita psychicznie a już dziś lepiej. Ma nadzieję,że w piątek wyjdzie do domku :) Także trzymamy kciuki i zapewne odezwie się do nas, a teraz pozdrawia.

To pozdrów Pelę od nas :) Dziewczyny a co na ten ból kręgosłupa? Mamusia ja teraz też nic nie biorę, jak chłodniej co prawda rano i tak nie wiem dalczego mam armagedon katarowy. Ale spróbuję wziąć ten homopeatyczy EUPHORBIUM S chyba.

natal_ie ja ten euphorbium s mam - na poczatku ciąży miałam katar i gin mi kazał kupić, no dobrze,że przypomniałaś - przecież moge go używać awaryjnie :D

mamusia a działał?

właśnie działał, tylko nie skojarzyłam,ze moge go brać na alergię :)

natalka a ta wage na wygruku powinnas miec napisana tak pod pomiarami zobacz moze jest..

jak patrzylam na necie, to jest napisane że działa na alergię. A można spokojnie brać :) No to w piątek już w koninie kupię :)

Vivii no właśnie nic nie ma. On tak zawsze daje, bez wymiarów tylko tyle co pamiętam zawsze i się dopytam. A tyle gadał, my zafascynowani że zupełnie zapomnieliśmy. Ech.. no trudno ważne że wszystko się rozwija i że już taki duży chłopak :) z tymi pytaniami, to mamusia masz rację na kartce spiszę następnym razem :)

Tusia a Ty jak dzisiaj po wizycie? uciekam spać dziewczynki. jutro dzień pakowania, więc będzie co robić.

dziekuje wam wszystkim za wsparcie. jestem w szpitalu, juz po wszystkim. czuje sie lepiej niz myslalam ale strasznie mi pusto. lolitejszyn zostaw vivi w spokoju, prosze.

"Viviii nie wiem dziewczyny czy jestescie wierzace czy nie ale ja jestem i wiem ze pan Bóg zawsze w tym co sie dzieje podejmuje sluszne decyzje, ktore maja cos na celu... wiem ze latwo sie mowi ale wiem co mowie sama mialam kilka roznych sytuacji w zyciu nie za milych i wiem ze to tylko umacnia bez wzgledu na to jaki w danej chwili ma sie zal czy odczowa bol ...""" Vivii szok jak przeczytałam Twoje słowa ,to ma byc pocieszenie??? To powiedziałabys cierpiącym rodzicom po stracie ich ukochanego bezbronnego dziecka ??? Wiesz nie pisz takich pierdól ,albo jeszcze nigdy nie stracilaś kogos bliskiego jak to się kiedys stanie to daje Ci słowo że zmienisz zdanie.....

Dziewczyny, przestańcie już. Każdy napisał co chciał. Każdy inaczej odbiera dana sytuację i nikt nikogo nie zmieni, a swoim gadaniem można tylko niepotrzebnie denerwować kogoś , a mało tego urazić jeszcze inne osoby. Jest przykro każdemu, bo to co się stało Indze, Ciastekzkremem czy wielu innym mamom to wielka targedia, i dla nich , i dla ich rodzin a także dotknęło nas - mi pomimo,iz nie znam osobiscie to bardzo zabolało. Myślę,że czas uspokoić się z tym gadaniem. To tyle. No i otworzyłam chyba dzień :) znów głupoty się śniły ale już przynajmniej nie spałam na plecach :) dobrze pilnowałam się :D

pusto dzis cos Zdrecydowalismy z moim J ze jednak zostane w domu Klienci marudza, w biurze marudza a ja sie tym tylko denerwuje a to nie dobre dla dzidka naszego i ciezka praca tez a bedzie jeszcze ciezej Tylko sie teraz martwie lekarzem czy da mi zwolnienie do konca ciazy Mam nadzieje ze nie bedzie problemu a jak bedzie to bede musiala symulowac a szczerze nie umiem Ale mam nadzieje ze nie bede zmuszona. Jak cos to licze na podpowiedzi hehe Generalnie dobrze sie czuje ale BAAAARDzo sie szybko mecze, dysze jak pies i ciezko mi sie oddycha, musze takie bardzo glebokie wdechy brac a i tak to czasem nie wystarcza i czuje jakbym miala za malo tlenu :/ i niestety nie sa to sporadyczne incydenty tylko mam tak praktycznie caly czas :( Mamusia jak remont ???? u mnie bede miala male trzesienie ziemi w sierpniu Rodzice do mnie przyjezdzaja i beda nam w remoncie pomagac. Musimy werande prawie od podstaw stworzyc. Licze ze 2 tyg i po bolu :)

asiaz 1982 remont trwa, są 2 dni opóźnienia - bo ściany nie wyschły i dziś święto. No tak niestety jest. Wczoraj miałam dużżżżżżżżżzzoooooooooo kurzu wszędzie, trochę posprzątałam podłogi z córcią ale ile nakichałyśmy się :( jeszcze dziś męczę się z katarem. Co do podpowiedzi odnośnie zwolnienia, to u nas do końca ciąży nikt nie wystawi - z tego co kojarzę 30 dni najdłużej,potem znów lekarz i ewentualnie znów zwolnienie 30 dni. Ale może u ciebie będzie inaczej, może wypisze do końca, ale w sumie kiedy koniec to tak naprawdę dzidzia wie :D

Hej. Asiaz bardzo dobrą decyzję podjeliście. Co do zwolnienia to może poszukaj informacji na internecie, na pewno jedyną kobietą w ciąży na zwolnieniu w Belgii nie będziesz :) a może ktoś coś napisał jednak jak to wygląda :) U mnie też katarowo, ale jutro kupię sobie te kropelki i zobaczymy :) A ja dzisiaj na plecach się obudziłam w nocy cała przerażona. Ale mały już mi o 6 fikał. W ogóle to następnym razem chyba nagramy wizytę u gina, znaczy to jak pokazuje usg i co maluszek wyprawia. No dał nam zdjęcie, ale ono jakieś kiepskie i nie oddaje tego co było na obrazie. A to jak maluszek cały czas ziewał albo wody płodowe popijał było cudowne :) Jeszcze rączki miał założone pod głową jak na plaży by się opalał :) Kurcze czekam aż mi pranie poschnie i do prasowania się zbieram, choć na razie chwilka na necie, bo mój jeszcze chce pospać.

Odnośnie kłótni to lolitejszyn, Afrodyta28 dajcie już spokój. Ostatnio była kłótnia o to, że na naszym forum nie można było wyrazić swojego zdania i że prawdy nie piszemy, teraz Vivii napisała swoje poglądy, to też piszecie że nie powinna tego pisać. A każdy ma prawo czuć co innego. Osobiście znam kobietę, która straciła syna w wypadku, i tylko wiara jej pomogła i właśnie mówiła, że Bóg taki miał dla niego los i będzie mu lepiej w niebie.. inni zaś znienawidzą Boga za odebranie życia ukochanym osobom. I każdy reaguje inaczej i ma takie prawo. I chyba tyle w temacie. Ciasteczko trzymam kciuki, żeby w życiu się Ci się poukładało i żeby nie było więcej w nim takich tragedii :*

nata_lie ja już sobie i córci zapuściłam kropelki :) musi być lepiej z tym katarem, jej jeszcze dałam wapno, sobie już nie - mimo wszystko boję się cokolwiek brać. A wizyta 21 czerwiec u swojej gin, a połówkowe u innego lekarza 16 czerwca - ale nie będę się pytać.