Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

No dziewczyny, zdarzyło się mi po raz drugi :P a tak przecież też świruję, byłam blisko zakupu dekodera ale przelicytowali mnie bo zapomniałam o tej aukcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i temperaturę w pokoju mam 30,2 stopni , co wy na to??? Przy otwartym oknie i balkonie... nic nie mówcie, włączony mam wentylator i nic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia jeszcze z tydzień upałów, mam nadzieję, że damy radę :) Ja stwierdzam, że na dworze jest chłodniej obecnie niż w mieszkaniu :) ale maluszek choć mnie poszturchał ciutkę, to jestem spokojniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tydzień... ja życzę każdemu pięknej pogody ale nie do przesady z takimi upałami :) Dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie odzywała się wczoraj bo trochę zabiegana byłam. Ogarniałam mieszkanie. Mam problem z tymi ciałami ketonowymi... Już kolejny dzień mam 80 - chyba 5 dzień. W szpitalu mi powiedziano, że powinnam jeść dużó wędliny wieczorem. Wczoraj ją zjadłam - 2 kromki po 2 plasterki. No i kiszka bo po pierwsze cukier mi skoczył do 148 (a ostatnie kilka dni było tak dobrze) a ciała ketonowe rano się nie zmniejszyły. Ciała ketonowe to głodówka organizmu - organizm w związku z tym sam produkuje glukozę a skutkiem ubocznym są właśnie te ciała ketonowe i wysoki poziom glukozy na czczo. Tyle, że ja mam na czczo dobry cukier - od kilku dni 80. I nie chodzę spać głodna. W ogóle w ciągu dnia też nie bywam głodna. Dziś obudziłam się o 4:35! Pomyślałam, że jak teraz sprawdzę mocz to będzie lepiej. No i od razu zjem, żeby wynik się nie popsuł. No i nic z tego! Ciała ketonowe znowu 80!!! Jeszcze dziś spróbuję z tą wędlina... Jak nie wyjdzie to ja już nie wiem co robić. Tadeuszek wczoraj mi oddał ;) Bardzo uciskał mi w jednym miejscu - przycisnęłam delikatnie brzuch no i się przeniósł w inne miejsce. Tyle, że wtedy mi przyłożył z drugiej strony. Czasami to bardzo szaleje, czuje nie tylko jak kopie ale jak się wierci. Wczoraj wieczorem bardzo mi dokuczał. Przez kilkanaście minut szczypał mnie w dole brzucha. To akurat nie było przyjemne. Nawet przykładanie ręki nie pomagało. Idę zmierzyć cukier bo moim super wczesnym śniadaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ja od kilku dni wogole nie spie w nocy :( zasypiam kolo 4 a o 5 sie budze i staram sie jeszcze zasnac ale nic z tego do tego te biodra i jelita... wiec dzisiaj juz jestem tak wyczerpana ze szok :( chyba wyspie sie dopiero jak sie malutka obudzi ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Oj, obawiam się,że jak dzieciaczki się porodzą to nie pośpimy aż tak bardzo :D Pogoda jest beznadziejna,stąd dolegliwości ze spaniem i całym funkcjonowaniem. A pod biodra podkładam sobie poduszki - póki co ja śpię całą noc, ale czuwam nad przewracaniem się z jednego boku na drugi :) Co do ciał ketonowych, to Moniś ja ci nie poradzę :( nie mam pojęcia i już wcześniej cię pytałam,czemu takie są skoki... U nas upałów ciąg dalszy ... Ja czuję się średnio, od wczoraj mam mdłości i "ciąga" mnie na wymioty, prawie cały czas. Nie mam pojęcia czemu znów tak jest... W przyszłym tygodniu powinnam zrobić badania ale jak będą upały to sobie daruję. NIe zamierzam wychodzić z domku. My już z córcią posprzątałyśmy, od 7 rano walczymy :) Mała teraz w basenie , bo potem to za gorąco nawet na basen,za dużo słońca. No i będziemy siedzieć w domu, bo planów żadnych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas w nocy znowu wielka burza i ogromna ulewa. Ale przynajmniej teraz jest chłodniej i pochmurno. Moniś a jest jakiś sposób, żeby te ciała ketonowe zmniejszyć? Insulina tu by pomogła? Vivii współczuję, a lekarzowi mówiłaś o swoich dolegliwościach? Czy nie ma na to rady i tak będziesz męczyć się do końca ciąży? Mój maluch znowu jakiś leniwy, już tu z rana go budziłam, ale nie bardzo ma ochotę na kopniaki. No cóż będę starała się cierpliwie czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Moniś może ta insulina ....nie wiem sama Dzis na czczo 86 wiec ok U nas tez upał Mamusia a ty juz posprzatałaś ? Ja mam lenia Dzidzia szaleje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insulina pomaga przy wysokim cukrze a ja w nocy wysokiego nie mam. Sama już nie wiem co poradzić na to. Jak byłam na spotkaniu w szpitalu to im nie pasowała ta ilość ciał ketonowych do mojego niskiego wyniku na czczo. Dali tylko tą radę z wędliną. Ale jak na razie nie pomaga. Zrobiłam badanie moczu po śniadaniu. Ciał ketonowych było cały czas 80! Jak się nie unormuje do poniedziałku to będę tam dzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś mnie z ciałami ketonowymi w poprzedniej ciąży położyli w szpitalu :( W mojej poradni mówią, że na ketony najlepszy chleb a nie wędlina! zresztą najlepiej sobie upiec mięsko, bo w tej kupnej dużo wypełniaczy, które moją podnosic cukier. Ja o dziwo w tej ciązy prawie w ogóle ketonów nie mam. Za to tyję bardziej :o nie jakas masakra jeszcze, niecałe 4 kg na plusie, no ale przecież dziecko waży dopiero kg z hakiem! Dziewczyny wybieracie się na 3 usg genetyczne? ja się zapisałam i nie wiem czy to nie strata kasy (280 zł). W poprzedniej ciąży robiłam, ale mniej płaciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryjka ja już nie wiem, który z kolei chleb próbuje - po wszystkich mi bardzo skacze. Nawet wczoraj jak zjadłam 2 kromki to miałam 148. A ja mam znowu mniej na wadze - niecały kg znowu w dół. Jak długo byłaś w szpitalu? Co dostawałaś, żeby je zmniejszyć? Też miałaś poziom cukru na czczo w normie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w szpitalu leżałam tylko potem zeby wyregulować te cukry i ketony - z tym że ja byłam na insulinie. Nic tam mi szczególnego nie robili, pilnowali diety i regulowali insulinę, ketonów u nich nie miałam, ale dawali mi posiłek po północy :) Leżałam przez tydzień. Ważysz mniej niż przed zajściem w ciążę? :o to stąd te ketony, one pojawiają się gdy spala się tkanka tłuszczowa zamiast cukrów, które dostarczasz w pozywieniu. Nie można chudnąć w ciąży, ciała ketonowe to kwasy, które zagrażają dziecku! Jak masz niskie cukry na czczo to możesz wstać w nocy i zjeść coś. Mi kazali jeść pół bułki (białej, pszennej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chleba to spróbuj jakiś TYLKO na zakwasie (bez drożdży) - zapytaj w piekarni. Jem na posiłek 75g ciemnego (lub 60g białego) i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja schudłam na początku ciąży prawie 9 kg ale to dlatego, że wymiotowałam do 4 miesiąca co najmniej kilka razy dziennie. Potem przytyłam 4 ale od ponad 2 tygodni znowu waga spada. Jestem cały czas najedzona, jem o tych ustalonych porach nawet jak nie jestem głodna a mimo to waga spada. Jeszcze w poprzednim tygodniu jadłam trochę bardziej tłuste mięso (wieprzowe) wyniki były w normie (nawet po kilku godzinach) i ciał ketonowych nie było ale na spotkaniu w czwartek powiedzieli, że mam nie jeść takiego mięsa - nie jadłam go nawet 2 dni przed tą wizytą. I od tej pory te ciała ketonowe są wysokie. Może jednak powinnam jeść trochę "tłuściej"... W takim razie spróbuje jeść te pół bułki północy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety ale wy kochane się męczycie :( monis, może powinnaś skontaktować się z lekarzem i coś ci doradzi?? Ja już po kolejnej kąpieli, sprzątniety dom, śniadanie zjedzone i nawet nie zwrócone :P No i leżę, bo się troszkę narobiłam. Upał okropny, no ale przynajmniej może ktoś skorzysta na tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas rano bylo cieplo nie goraco a teraz pada. Ja za tydzien lece do Polski I chcialabym zeby bylo goraco Bo tu w Anglii pogoda nieciekawa. Dzis przyszly mi ciuszki z ebaya ciazowe. Wydalam 300 Zl na polskie a mam 2 pary jeansow, sukienki, koszule, I bluZki. Niektore nawet po ciazy bede mogla nosic Bo ladne I wygodne. Tez ostatnio nie moge spac. Budze sie 3 I koniec spania. Jutro zaczynam 28 tydzien wiec 7 miesiac. 7 kg przytylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diankara a my tu chłodu trochę chcemy :) mam 28,5 stopni w pokoju, maaaasakraa gorąco. Diankara to fajna cena za ciuszki :) ja już chyba do końca ciąży nic nie kupię, bo letnie ciuchy mam i liczę, że pogoda się nie zmieni w zimową do końca września :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, ja od wczoraj na urlopie:-) nigdzie nie wyjeżdżam ale chociaż odpocznę od pracy przez ten tydzień. Odebrałam wczoraj wyniki moczu i krwi, te drugie nawet w porządku, hemoglobina 11,7 gorzej jest z moczem bo wykryto w nim białko:-(Najprawdopodobniej mój pęcherz świruje, mam tylko nadzieję że to nie są jakieś początki zatrucia ciążowego, tyle się już o tym naczytałam że już wariuje. W poniedziałek będę jeszcze robić glukozę a we wtorek wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania3107 nie czytaj tyle na necie, bo może tak źle nie będzie :) Ja też panikowałam jak miałam leukocytów 500 a norma do 10 czy jakoś tak :) U nas jakiś zimny front przyszedł i nagle o prawie 10 stopni się ochłodziło, ale jest super! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ;) ale tu dzisiaj cisza jak makiem zasial ;) Dianka gdzie Ty masz tego malucha jak brzucha nie masz wogole hehe ;) kurcze a u nas jak zwykle zero desszczu wszedzie pada a u mnie nic a nic jutro z rana jade na kapilisko z malym bo inaczej to sie chyba uwedze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś potworna cisza.. Vivii może i dojdzie do was chłodniejsze powietrze jeszcze :) u nas nie narzekam jest +19 :) Dobrej nocy i odzywać się tu rano a nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ania nie martw się na zapas wynikami. U mnie pogoda bez zmian - cały czas powyżej 30. Wczoraj byłam na zakupach - podjechaliśmy do Ikei. Kupiliśmy łóżeczko, materac, prześcieradła, przewijak + pokrowce na niego, śliniaki, kocyk, zasłony i ręcznik. Najbardziej podoba mi się ręcznik :) http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10124731/ Przewijak poleciła nam koleżanka - ma 2 miesięczne dzieciątko a wypróbowała już 3. Pierwszy miękki - bardzo jej przeszkadzał bo dziecko się zapadało, drugi twardy - rozdzierała się ceratka. No i kupiła pompowany w ikei i mówi, że bardzo jej odpowiada. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70025318/ http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90140548/ A zasłony takie - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/50161316/ chcieliśmy kupić materiał na zasłony ale niestety nie było już - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60167935/ Pokój dzidzi ma być pomarańczowo, zielono niebieski - tzn bardziej biały a te kolory to w dodatkach. Maryjka dziękuję bardzo za radę. O 2 w nocy obudziłam się na jedzenie. Zjadłam jedną kromkę z wędliną drobiową i sałatą. Rano ciała ketonowe 15/40 (kolor na pasku był pomiędzy więc nie mogłam się zdecydować). No ale to o wiele niżej niż przez ostatnie dni :) Ależ ulga.... :D Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam. Cukier na czczo też był w normie. Bo wczoraj to trochę się stresowałam, myślałam o tym prawie cały dzień. A do tego Tadeusz jak poszalał o 4 rano to potem dopiero około 23. Więc się zastanawiałam czy aby na pewno wszystko ok, czy to nie przez wyniki siedzi tak cicho... A co do chleba - u mnie na osiedlu nie można nic dostać odpowiedniego! Nowe osiedle i nawet piekarni nie ma tylko same żabki... Podjechałam do Piotra i Pawła. Chlebów mnóstwo ale albo na drożdżach albo z jakimś cukrem! Obok była piekarnia - chlebki wyglądały na piękne. Zapytałam panią o chleb na zakwasie i bez żadnych słodów itp, no to poleciła mi jeden. Ale jak zaczęłam drążyć czy taki na 100% jest bo ja mam cukrzycę i nie mogę innych to pani już powiedziała, że gwarancji nie daje :( No i skończyło się na pieczywie Wasa. Następne podejście do sklepów w poniedziałek :D A i znalazłam swoją przyjemność w tej diecie... Na spotkaniu pozwolono na delikatną kawę z płaskiej łyżeczki i 1 szklankę mleka (byle nie rano a najpóźniej do 17). Wczoraj wymieszałam tą kawę z mlekiem i lodem. Jej... ależ była pyszna. Chociaż jak nic przydała by się do tego bita śmietana albo lody ;) No ale nie narzekam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza jest, ale fakt ,że wakacje to i część z nas powyjeżdża zaraz na wypoczynek. Ja zaglądam na kafe, ale jak widzę,że nie odzywa się nikt to i sama z sobą nie piszę :P U mnie o 3 rano nadeszła burza, pogrzmiało, pobłyskało i ciut popadało. Powietrze inne było rano, ale już znów upalnie i duszno się robi. Córcia spała ze mną od 3 , bo tradycyjnie boi się burzy, więc we dwie było nam gorąco, wstałam mokra jak szczur... Miłego dnia wszystkim życzę, uważajcie na słońce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Moniś fajnie, że nareszcie wyniki lepsze. Obyś tylko ten chleb znalazła. Musisz znależć jakąś dobrą piekarnie. Albo kup maszynę do robienia chleba. My taką dostaliśmy na ślub i raz na wielki dzwoń robię chleb. I smaczny wychodzi :) A roboty tyle, że tylko wkładasz składniki, a maszyna sama miesza piecze itd :) Fajne te rzeczy z ikei, szkoda że mam tak daleko, bo aż w Poznaniu jest najbliższa, czyli 140 km. U nas pokój będzie niebieski a dodatkiem pomarańczu. Już wczoraj mój mąż zaczął malować. I kolor niebieski wyszedł przepiękny :) Mamusia ja podobnie jak Twoja córcia też boję się burzy, ale takiej już na prawdę mocnej, a jak jadę autem to podgłaszam radio, żeby nie słyszeć grzmotów :) Miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś popatrzyłam właśnie te rzeczy z Ikea, fajne. My na razie będziemy we wspólnym pokoju, bo nie mamy dodatkowego, więc jakby urządzanie nam odpada-bardziej kącik urządzimy ale to już później, bo nawet nie wiem,gdzie łóżeczko będzie stać. Ja mam do Ikea bardzo daleko, dopiero w Warszawie, ale koleżanka czesto jeździ, więc jak coś to kupi co trzeba. :) nata_lie córka boi się błysków, bo ona liczy ile km, i jak już niby bliżej to panika :P a w nocy było tak,że całym domem zatrzęsło raz, to i sama się bałam. Też nie przepadam za burzami, a unikam wyjść w takie dni z domu - nie wspomnę o jeździe w aucie, hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, też tak kiedyś miałam :) a liczy, że sekunda to 1 km czy 350m? Bo ja całe dzieciństwo liczyłam 1 km, a tu zonk okazało się, że to 350m :) Dzisiaj na szczęście mój maluch wynagradza mi wczorajsze milczenie poranne :) szkoda, że coś katar mi nie odpuszcza, ale i tak jest o wiele lepiej niż miesiąc temu. A u Ciebie mamusia jak? Jakaś poprawa w alergii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja liczy tak jak ja i ty, że 1km... rety nie powiem jej :P bo w ogóle będzie się panicznie bać burzy. Katar mniejszy, za sprawą zatkanego nosa, jest tak samo, nadal strupy w nosie - boli jak muszę wytrzeć. Ale jeszcze troszkę , z 1,5 miesiąca i będzie ok. :) Kilka dni piłam wapno, bo pozwoliła gin, więc jakby troszkę lepiej po nim, dodatkowo mam plamy na ciele, ale to niestety tak co roku,że budzę się rano i mam na ciele, twarzy, potem są suche i znikają po nawilżeniu i wapnie. Oj jakoś to będzie :) Mój maluszek wczoraj dawał czadu a dziś cisza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×