Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

To gratulacje synka :) Ale nas dużo, tych chłopaczków :) Ciekawe ilu nam nie sprawdzi się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie moja lekarka mówiła, że sama mam sobie ją w domu rozpuścić i zabrać w butelce, a na miejscu wcisnąć cytrynę to nie wiem już na wszelki wypadek wezmę osobno wodę i osobno glukozę i się zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie moja lekarka mówiła, że sama mam sobie ją w domu rozpuścić i zabrać w butelce, a na miejscu wcisnąć cytrynę to nie wiem już na wszelki wypadek wezmę osobno wodę i osobno glukozę i się zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SwinkaPiggy to jeszcze sama masz zrobić ? Może u was inne są zasady i już. Ja jeszcze przed to ci nie powiem co i jak, jak rozpuścić itd. Agulka Moniś jak wasze cukry? Bo maryjka chyba też ma cukrzycę ale ona weteranka :P o ile nie pomyliłam osób :) Macro a jak u ciebie ? Jak znosisz upały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piggy gratulacje-kolejny mały mężczyzna.... dziewczyny ja to już się nie wypowiadam na temat wagi:( Upał strasznie daje w kość:( ledwo żyje..... Jadę dziś po południu do teściów i rodziców na tydzień-nie wiem czy dam rade tyle tam wysiedzieć-ale niech Szymon ma jakieś atrakcje tego lata-przynajmniej zmiana otoczenia;) udanych wizyt i spokojnych nocy:) Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jeden dzień upał, jeden dzień chłodno i się tak męczę kupiłam sobie rakietki i lotki i gram z lubym w badmintona trochę ruchu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:) Piggy gratuluje synka widzę że termin mamy na ten sam dzień:) Marla udanego wypoczynku:) U mnie też na wczorajszej wizycie wszystkie parametry w normie waga 628g. No i nadal synuś:) Też dostałam skierowanie na glukoze na szczęście gin powiedział że nie muszę siedzieć tam tych dwóch godzin:)Kupiłam te huśtawkę 3w1 stan idealny tylko wyprać muszę każdy w głowę się puka że już takie rzeczy kupuje ale okazja więcej się nie powtórzy nowe kosztuje ponad 500zł z wysyłką a ja używane mam za 180zł i jeszcze blisko mnie więc mogłam zobaczyć na żywo:) Troszkę zazdroszczę wam tych upałów:P bo ja z tych ciepłolubnych nawet w ciąży:) a u mnie od poniedziałku pochmurnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny :) u nas upal niesamowity mielismy jechac na kapielisko ale jutro pojedziemy a dziesiaj lenimi sie ;) ide od 16 lipca na szkolenie ma trwac jakos do konca wrzesnia 8 godzin dziennie ciekawe czy dam rade ;) ale szkoda mi rezygnowac bo fajne szkoenie ;) piggi i agusia gratuluje chlopcow i udanych wizyt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,dawno mnie nie bylo ale podczytuje caly czas. ja dzis po wizycie, 28tydz, 1260g maly wazy a ja mam 13kg do przodu. maluchy fjny tylko sie ulozyl niefortunnie bardzo nisko, trzyma go tylko szyjka na szczescie zamknieta. mam lezec lezec i jak najwiecej lezec by czasem nie wyskoczyl, a ja teraz w pon. jade na 5 dni nad morze potem w weekend weselisko. mam nadzieje ze jaj nie bedzie. no i ta moja nieszczesna hemoglobina. cale 10 i to 4 tyg, temu robiona, w szpitalu dopiero donieoslam wypis i jak zobaczyla lekarka to miny wesolej nie miala. dwa razy dziennie magnez musze brac bo w ciagu 4 tyg, spadla o 3, a w szpitalu przez 3 dni 0,9. grozi to wczesnym porodem, a i moje nogi... mianowicie lewa spuchnieta na maksa i do tego stopa wieksza od prawej o jakies 2 cm, mam problem z butami bo to ponad dwarozmiary roznicy. prawa natomiast cala w popekanych naczynkach i pelno mam takich siniakow (popekane naczynka)awet 5cm. i wielki zylak na udzie z zyla na wieszchu ze szok. juz nie wiem co robic :( najgorsze ze na pochwie tezmam zylaki i mnie strasznie boli brocha. nie dosc ze od srodka to i na zewnatrz. a teraz... planowalam tyle zrobicale juz nie mam sily:( u was to chyba lepiej co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agussia fajnie,że synuś rośnie :) o a z zakupami, niech się pukają, jakby żadna z nas nic nie miała do porodu to ciekawe kto to wszystko by kupił - zapewne mnóstwo chętnych by było... Jak coś fajnego i w dobrej cenie jest, ja też kupuję i nie widzę nic w tym złego - co ma być to będzie. Viviii nie zazdroszczę siedzenia na szkoleniu , może i fajne ale zapewne troszkę się zmęczysz. Ale grunt, to dobre nastawienie :) adza i super,że u ciebie ok. Uważaj na siebie i stosuj się do zaleceń lekarza - jak leżeć to leżeć. I uważaj na tym weselichu. A co do żył, może powiedz na najbliższej wizycie, albo do rodzinnego się przejdź, to już nie żarty, skoro cię w tym każdym miejscu boli :( A ja siedzę na dworze z laptopem, nie dam rady w domu bo za gorąco. Dziewczyny kąpią się w basenie a ja sobie obserwuję - co innego zostało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja sie juz gotuje. Taki upal ze masakra.... leze teraz na lozku i zastanawiam sie jak ochlodzic troche powietrze hehe:) wg dzis pokochalam moj brzuszek nie wiem zaczynam sie do niego przyzwyczajac taki fajny jakis sie robi i bardzo bardzo ruchliwy:) Z tej oto okazji dodalam zdjecia do galeriusa i chyba wstane wszamac obiadek:) Chłodnych upałów laseczki;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też parno, wróciłam z zakupów cała mokra.. a teraz mycie okna, bo mój mężu będzie uszczelniał pokój malucha. I w ogóle malowanie ścian.. jak będzie pokoik gotowy to wam się pochwalę, póki co daleka droga, bo i mąż ma ciężko w pracy, upały to go nie maltretuję żeby codziennie robił :) Adza jejku musisz uważać na siebie. I leż dużo tak jak lekarz każe. Może przez te upały spuchłaś? Współczuję żylaków :( Na tą hemoglobinę, to uważaj bardzo, bo masz na prawdę niską. A maluszek to już duży :) a jest szansa, że podniesie się, czy już do końca ciąży będzie tak nisko ułożony? Vivii szkol się, póki masz jeszcze siły :) A kto w końcu będzie chodził do szkoły rodzenia? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski Właśnie wróciłam ze szpitala ze spotkania dla słodkich mam :) Było ok, coś nowego się dowiedziałam ale jestem tak padnięta, że nie mam siły pisać. Adza uważaj na siebie i dzidzię - odpoczywaj. Ja nei wiem jaki jest sens zostawiać zakupów na ostatnie miesiące ciąży tym bardziej, że to wakacje i pewnie będzie gorąco. Kto będzie miał siłę chodzić na zakupy z wielkim brzuchem! Ja będę chodzić do szkoły rodzenia - dziś chce już podjąć decyzję co do szpitala - mam 2 na oku. Jak ustalę z mężem to jutro będę dzwonić, żeby się zapisać. Pozwolenie od ginekologa mam. Idę leżeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy trzeba mieć "pozwolenie" od ginekologa na uczestniczenie w szkole rodzenia? i w którym tygodniu najlepiej rozpocząć zaj ęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoły rodzenia wymagają zaświadczenia, że nie ma przeciwwskazań do udziału w zajęciach. Ale nie wiem czy wszystkie - pewnie tak. W przypadku ciąży zagrożonej nie można. Lekarz mi wypisał na jakimś druczku taką informację. Najlepiej aby zajęcia zakończyły się ok miesiąca przed terminem porodu - powiedziała mi to położna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś a ja pierwsze słyszę o jakimś zaświadczeniu.. a rozmawiałam z położną, która prowadzi zajęcia i nic nie mówiła. Najwyżej do niej przedzwonię jeszcze. Ja mam zajęcia w szpitalu. Co do zakupów to się zgadzam, ze lepiej po trochę a nie na ostatnią chwilę, ale nie zawsze to wychodzi :) oby wrzesień choć był chłodny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O zaświadczeniu dowiedziałam się jak zadzwoniłam do szpitala i wypytywałam o szkołę rodzenia. Na stronie szpitala nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie wszędzie chcą? Jutro zadzwonię do babki, bylebym tylko nie zapomniałą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszny upał ,głowę mi rozrywa Dziś przesadziłam i zjadłam mały kawałeczek makowca ,,,163 A tak jak się pilnuje to wyniki mam ok I tu dylemat ,za tydzień w rodzinie mamy roczek a za dwa tygodnie urodziny 50 cioci i co ja mam robic Znajac mnie to jak pojade to pewnie zjem choc jeden kawałek ciasta .... A jak nie pojade to nic mnie nie bedzie kusić Adza uważaj na siebie naprawde to nie są żarty A ty w planach weselicho ,jakis urlopik ,leż jak najwiecej Któras pisała o tym ze glukoze ma rozpuscic i zanieść w butelce ,... no nie wiem jakies dziwne metody Diabetolog mówiła ze to w ciagu 5 minut od rozpuszczenia trzeba wypic ,,no i nie chodzcie w trakcie badania ,to nie jest dobre trzeba siedziec spokojnie ruch obniza wynik ....a do tego można zasłabnąć Ja chodziłamza pierwszym razem ..Diabetolog powiedziała absolutny zakaz chodzenia siedziec najlepiej z książką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duchota okropna, nos zatkany i tyle w temacie. Humor nie najlepszy, popadam w jakiegoś doła jak nie wiem co. Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×