Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Vivii może już faktycznie Madzia szykuje się do przyjścia na świat. Lepiej zadzwoń do gina. Oj to szaleje u Ciebie z tą czkawką, a u mnie dzisiaj cisza. Raz do czasu się wypnie, że skóra się podnosi i tyle. Dziewczyny a wam leci siara? Bo mi leciała tak do 30 tygodnia. A teraz kompletnie nic. Nawet jak na brodawkę nacisnę, to nic.. może i panikuje, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie móc karmić małego piersią.. to miłego rozpoczęcia roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja owtorze dzisiaj dzien:) ze spaniem dzisiaj u mnie cienko,przez pol nocy snilo mi sie jedzenie i wstalam i zjadlam teraz choc jakis jogurt:) maluch od razu czkawki dostal:) Vivii jak Twoje skurcze??? ide sprobowac zasnac choc jeszcze na godzinke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie śpię od 3, próbowałam barany liczyć i nic. Trochę zdrzemnęłam sie koło 5 ale już dwa razy dzisiejszej nocy obudziłam się na plecach. Chyba moje boki mają dość spania... :P No i bujam się tak jak głupia w łóżku. Już pranie nastawiłam, pogoda brzydka ale w domu wyschnie jakby co. Córka już też wstała, ogląda filmy i komentuje,że już się zacznie szkoła. Nie wspomnę o snach, dziś śniły mi się nitki czerwone krwi na bieliźnie, hehe że już czas rodzić - pewnie za sprawą Vivii takie sny :P choć wczorajszej nocy niby urodziłam już. Wczoraj naczytałam się o łożysku, przypadkowo, bo sprawdzałam swój tydzień ciąży co dziś zaczęłam. I tam pisze,że około 34tc (ja dziś 33tc zaczynam) mogą wystąpić krwawienia, może nastąpić poród,że niezwłocznie szpital,że to niebezpieczne dla matki i dziecka,transfuzja krwi. O sterydach itd. Wczoraj to się nakręciłam znów na to wszystko. Ehhhh A już mało przeżywałam to łożysko, bo codziennie coś i nie pamięta się, wiadomo oszczędzać się i leżeć a tak znównw większy stres. Maluch od 3 rano do 6 miał 3 razy czkwakę. Szok, bo do tej pory nic nie było. Dziwnie,ale jak długo. :D Dziś chya sa jakieś wizyty, więc koniecznie czekamy na relację :) I trzymam kciuki. Za dzieciaki w szkole też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata_lie a z tą siarą u mnie jest tak,że też była kilka dni i to sporo, bo wkładki wkładałam i na dzień i na noc. A teraz cisza, czasami jak "przygniotę " pierś to się pojawia rano na koszuli plamka ale mała. A tak jakoś cisza. I to z jednej tylko piersi na razie. Ja miałam w pierwszej ciąży bardzo dużo siary, a pokarmu wcale nie wiele, karmiłam do 4 miesiąca, z nerwami i piciem różności na laktację, odciąganiem i co nie tylko. A i tak pokarmu miałam mało. Także ilość siary w ciąży w moim przypadku nie współgrała z ilością później mleka dla córki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia może czkać się dobrze nauczył i sie spodobało dlatego tak często :) Ja jeszcze zasnęłam, obudziłam się i też spałam na plecach. ech. tyle, że jeszcze 3-4 tygodnie to było w miarę, a teraz słabo mi jak leżę na plecach. Mam nadzieję, że jednak ta siara po porodzie z powrotem mi się pojawi. a Tobie leciało aż tyle, że wkładki były potrzebne? o kurka. pewnie tu taka cisza, bo na rozpoczęciu roku jesteście, to ja też zmykam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już wróciłam, byłam tylko w kościele a w szkole nie, bo córka nie chciała - hmmm koleżanki bez mam i tatusiów - wiecie prawie dorosłe dzieci... to i jak nie to nie :D W kościele - rety duszno mi było, źle się czułam,pot z czoła zimny, mały wyrabiał niestworzone rzeczy - chyba też mu muzyka kościelna odpowiada, ja oczywiście tysiąc pozycji zmieniłam na tej ławce. To czkawkę dostał znów - normalnie coś dziwnego z tym małym moim się dzieje :P Dobrze,że na koncu usiadłam to mogłam się wiercić. Najlepsza pozycja była, jak sobie klękałam. Duszności przechodziły :P Także leżę na łóżku i wodę piję, ulżyło trochę... A siara w tamtej ciąży - naprawdę dużo miałam przed, a tu tylko jedna pierś i to kilka dni i koniec, na razie cisza. Myślę,że nie ma co się martwić czy jest czy jej nie ma, to chyba indywidualna sprawa,czy potem mleko będzie czy nie a dużo w naszej psychice siedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia i tak coraz częściej będzie :) rodzice to obciach :) no ja mam nadzieję, że moja chęć tego, że bardzo chce karmić nie wpłynie odwrotnie na sytuację.. co do urlopu macierzyńskiego, to u mnie tylko kadry chcą akt urodzenia, resztę sami załatwiają. ale przejdę się i tak do zusu, by się upewnić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I u mnie tak samo. Muszę tylko dosłać do Poznania i ewentualnie oni powiedzą co i jak, ale jeszcze podpytam mailowo kadrową :P żeby potem niejasności nie było, hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez kadry załatwiaja a wniosek to na wychowawczy potem musze złozyc ale to jeszcze sporo czasu Mamusia ale masz sny dziwne ...a co do tych niteczek to ja od ok 20 tc mam na bieliznie ale mikroskopijne Dzieci poszły same do kościoła a potem szkoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już maila napisałam do kadrowej jakie mam dokumenty dostarczyc i czy jakies wnioski mam wypelniac, bo u mnie zakład pracy wypłaca świadczenia... młodego zaprowadziłam do przedszkola, troche sie zmachalam ale moze bedzie to kwestia kondycji :) oczywiscie nie było by to normalne gdyby mój syn miał napisane poprawnie nazwisko w przedszkolu :D Moniś wiesz już cos więcej ? miałas juz usg? napisz jak bedziesz cos wiedziec Vivii a u ciebie jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka, ja się nasłucham wszystkich opowieści, potem poczytam a w nocy dziwności się śnią :P hehehe Graga to ty szybka w pisaniu, ja na razie zamierzam napisać :P Wróciło moje dziecię ze szkoły, mamuśki,które były pytały się czy już urodziłam. A ona,że nie, że nadal gruba jestem ... wrrrrrrrrrrrrrrr gruba ... No ale co zrobisz, powiedziała prawdę,choć mogła powiedzieć,że lekko przy kości jestem :D W czwartek zebranie, już ile czego wpłacić itd. Zaczęło się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam poniedzialkowo:) Cora juz tez w przedszkolu, czas sie zabrac za porzadki i obiad:) Viivii ja mial okropne skurcze w piatek od 8.30 do 12.00 regularne, wzielam nospe i przeszlo ale starcha mialam:) Wczoraj caly dzien spedzilismy w zoo i aquaparku:) Monis dawaj znac jak synek co do siary, jak wezme dlugi cieply prysznic i pmasuje piersi to mi siara leci aha pamietam,ze przy pierwszej ciazy na 3 tyg przed terminem zaczelam cwiczyc sutki, tzn sciaskalam je, draznilam- tak dordzila mi polozna...nazwala to przygotowaniem ich przed maltretowaniem podczas karmienia przez malenstwo:) ehhh niewyspana jestem, cora dosc ze w nocy budzila sie czesto bo znow ida jej kolejne zeby to jeszcze ta w brzuszku urzadzila sobie charce i zmienila swoje ulozenie, wiec flaki mam przewrocone:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia u mnie dokladnie dzisiaj 35 tydzien ciazy, wystraszylam sie tych skurczow bo pierwsza core urodzilam w 38 tygodniu i porod byl bardzo szybki. jesien, jesien, ja tez mam w brzuchu 89 cm, a jak u Was? termin na 13 pazdziernika:) macie moze juz wyprane ubranka z rozmiaru 62 cm?? tak sie zastanawiam bo mam juz gotowe te z roz 50 i 56 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga heheheh no ja to chlopa mam ale wlasnie po naszych pieszczotach dostalam tych skurczy i zapowiedzialm mu ze jak minie 36 tydzien to znow mu sie oddam, teraz ma zakaz:)))- owie mu ze boje sie "Ptasiej grypy" :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe ale z Was artystki z tymi chłopami, ja swego będę mieć za tydzień ale co z tego jak zakazane :P trudno wytrzymać trzeba. A z tymi sutkami i przygotowaniem, no nie głupia sprawa :D Ja ciuszki mam poprane i poprasowane do rozmiaru 68 włącznie. Reszta uprana ale złożona w worek taki i schowane z mydełkiem dziecięcym,żeby zapach był nadal. Później wyciągnę i tylko poprasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, to w sumie jak moje dziecie jest w zlobku to z barku laku popiore i poprasuje, poukladam......ehhhh znow bede beczec bo przymoni mi sie jak Niki byly malutka a teraz juz z niej tak dziewczynka...hormony buzuja. mamusia najsmieszniejsze jest to ze co zakazane bardziej kusi:) teraz to bym codziennie chlopa zachecala a przedtem to jakos tak srednio lub wogole mi to do szczescia nie bylo potrzebne. Wlasnie wcinam delicje......:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam poprane tak do 68 wszystkie, a nawet 74 niektóre:) nie mam tego dużo, a mam gdzie schować :) reszte bede na wiosne wyciagac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wszystko rozmiarami poukladane, chociaż niekiedy 68 w takim samym rozmiarze jak 62 więc tym sie nie kieruje:) co bedzie pasowac to zaloze:) najwyzej sie podwinie :D dostane chyba leżaczek z wibracjami dla małego :) ciekawe jak sie sprawdzi :) w sobote była znajoma od brata z blizniakami i se nie wyobrazacie jak miala wszystko zorganizowane:) mówiła ze karmic to najlepiej dwóch naraz - by miec wiecej czasu miedzy karmieniami... a jak marudzili to jednego do leżaczka na podłoge, drugiego na rękach i tego bujała nogą a tego na rękach :D podziwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazMama a co powiesz na to,że ja do swojej mówię czule ( 11latka ), chcę uczestniczyć jeszcze we wszystkim co się da, a ona,że już nie,że nie wypada a niedawno malutka była... Ehhh tylko że to jej hormony zaczynają buzować :P graga no z tymi rozmiarami to fakt, ja tak mniej więcej układałam, a tak to co większe musiałam wynieść z braku miejsca. Ale czy wszystko nałożę to ja sama nie wiem, za dużo tego. No ale poukładane :D A cała reszta gdzie ????? No rok szkolny zaczął się ale już wolne - tenisówki pojechały kupić czy co ??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja nadal w szpitalu. Badań nie miałam ale na obchodzie lekarz powiedział, że dłużej niż do środy to nie zamierzają mnie trzymać. Powiedział, że będę miała badania przed wyjściem - no ale nie wiem dokładnie kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już wróciłam z miasta, ale tenisówek nie szukałam :) dowiedziałam się w zusie - tylko zaświadczenie ze szpitala i akt urodzenia dziecka mam wysłać do zakładu pracy, a zakład pracy wszystko załatwi za mnie. jeżeli chodzi o dodatkowe 4 tygodnie, to można złożyć po porodzie a można też i tydzień przed zakończeniem 20 tygodni w zusie podanie złożyć. Zapisałam się do okulisty, bo lekko się przestarszyłam jak przeczytałam o odklejaniu siatkówki przy krótkowzoczności w razie porodu naturalnego. więc wolę mieć pewność 1000% że mogę tak rodzić i nic mi się nie odkleji :)) pracę oddałam, obrona pomiędzy 17 a 24 września.. ale masakra.. już niedługo. nawet do chińskiego zaszłam i kupiłam sukienkę biało czarną za całe 32zł na obronę :)) o rozmiar nie pytajcie :)) coś mój maluch dzisiaj skromny w kopniakach i wierceniu. idę więc zjeść coś słodkiego i biorę się za obiad. Moniś to może już wreszcie w środę CIebie wypiszą, ile już mogą CIebie tam trzymać jeżeli wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś tak jak pisałam, trzymam kciuki :) nata_lie to i dobrze,że pójdziesz na konsultację - ty będziesz spokojniejsza :) A ja leżę, trochę nudzę się, jakiś dziwny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia to ja wczoraj taki dzień miałam, że nie wiedziałam co mam zrobić ze sobą.. chyba jednak wolę aktywniejsze dni jak dzisiaj :) Dyśka, Diankara co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie a ty masz plusy czy minusy bo ja mam plusy i mi okulistka mowila, ze nie ma przeciwwskazan do porodu jesli do tej pory nie bylo objawow odklejania siatkowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam minusy, i czytałam że przy krótkowzroczności może przy porodzie się siatkówka odklejać. Nie kojarzę, żebym miała coś takiego sprawdzane, więc zapisałam się i odziwo na nfz za tydzień mam wizytę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie mamuśka idź spać:) potem będziesz spała w przerwach na karmienie:) a ja za to musze dzisiaj sobie posprzatac bo w sobote nie mialam czasu... ale zachcialo mi sie nalesników, wiec jeszcze musze swoja zachciankę zaspokojić :) no właśnie dziewczyny gdzie sie podzialyscie wszystkie? albo wszystkie juz wyplate dostały i szaleja na zakupach :D monis trzymam mocno kciuki, jak tyle wytrzymalas, to do środy przeleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane mamusie. Natalie mi nigdy jeszcze siara nie leciala wiec pewnie nie ma reguly czy Potem bedzie Pokarm czy nie. Moja mama miala male piersi I urodzila Mnie w 6 miesiacu a polarmu miala Tyle Ze jeszcze inne dzieci karmila. U nas ladnie dzis. Opalam sie wlasnie. U nas wszystko dla malucha gotowe. Jedynie wanienka I termometr zostal. Pokoj gotowy, ubranka sa, pieluchy sa. I 5 tyg do godziny zero hi hi. Nie mialam jeszcze nigdy skurczy ale pewnie Poznam jak Mnie dopadna. Odliczam DNi do Konca pracy I przyjazdu mojej mamy I wtedy moge rodzic. Natalie kiedys pytalas Czemu nie chce karmic piersia tylko sciagac Pokarm od razu. Mam jakis taki Uraz jak mysle o karmieniu piersia. Od zawsze. Ot takie dziwactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia ale ja mam termin trzy dni po Tobie i NIGDY mi sie nie zdarzylo czuc czkawki u malego..kompletnie nic:P Jezeli chodzi o siare to tez nie mialam ani kropelki ale juz pytalam o to i np mojej mamie pojawilo sie dopiero jak juz urodzila i karmila dlugo nie brakowalo jej pokarmu wiec sie nie przejmuje tym ze nic mi nie leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×