Mysz jest w szklance, włos na szczocie, chodnik suszy się na płocie

To jest waza na zupę chyba a nie garnek a niech postawi na gazie

17 minut temu, madziuszek napisał:

Ja się nie zamartwiam, tylko często kąpię się w biegu np po siłowni, lecąc dalej gdzieś na miasto. A mycie włosów, odżywka, suszenie trwa. Tak samo jak się wraca do domu o północy, a wstaje o 6 to ciężko jeszcze godzinę poświęcać na coś takiego... Gdybym normalnie się kąpała w domu, codziennie o 21 to by problemu nie było  

Bierzesz prysznic, masz spocona głowę po wysiłku fizycznym , włosy, para się unosi w kabinie i nie tykasz włosów tylko zostawiasz takie spocono wilgotne?  To tak, jakbyś się umyla a ominęła pachy czy krocze

7 minut temu, Sylka856 napisał:

Bierzesz prysznic, masz spocona głowę po wysiłku fizycznym , włosy, para się unosi w kabinie i nie tykasz włosów tylko zostawiasz takie spocono wilgotne?  To tak, jakbyś się umyla a ominęła pachy czy krocze 

A wyobraź sobie, że tak samo, jak nie trzeba się cała kąpać, żeby się podmyć, czyli umyć na szybko niektóre części ciała awaryjnie, tak samo można zrobić z włosami, ponieważ spocona jest linia włosów, a nie cały skalp. Oczywiście to jest sytuacja awaryjna raz na ruski rok, ale spokojnie można tak się wyratować. Wtedy nie trzeba suszyć całych włosów.

Wydaje mi się, że tak o to pytasz, bo masz krótkie, które można uczesać i wysuszyć w 5minut?

Laski, serio, przestańcie się już wykłócac o to która kiedy myje włosy. Każdy myje kiedy ma potrzebę i nic innym do tego - nie znacie się, nigdy się nie widziałyście, a od razu zakładacie że ta druga robi to na pewno źle, come on. Co innego zakolak, bo ona nam codziennie demonstruje co ma na głowie

34 minuty temu, setore napisał:

Laski, serio, przestańcie się już wykłócac o to która kiedy myje włosy. Każdy myje kiedy ma potrzebę i nic innym do tego - nie znacie się, nigdy się nie widziałyście, a od razu zakładacie że ta druga robi to na pewno źle, come on. Co innego zakolak, bo ona nam codziennie demonstruje co ma na głowie

Teraz to już nie będzie takie proste. Kiedyś zakładała gałgany albo durszlaki, teraz założy hełm - i larwy przechytrzone  

35 minut temu, setore napisał:

Laski, serio, przestańcie się już wykłócac o to która kiedy myje włosy. Każdy myje kiedy ma potrzebę i nic innym do tego - nie znacie się, nigdy się nie widziałyście, a od razu zakładacie że ta druga robi to na pewno źle, come on. Co innego zakolak, bo ona nam codziennie demonstruje co ma na głowie

Po co porównywać kobiete która ma obowiązki, pracę i pasję czyli wypełniony cały dzień po brzegi, do kobiety która ma CAŁY dzień do dyspozycji i może nie robić NIC innego jak tylko i wyłącznie dbać o siebie A I TAK NIE DBA...

1 minutę temu, PandaCzerowna napisał:

Po co porównywać kobiete która ma obowiązki, pracę i pasję czyli wypełniony cały dzień po brzegi, do kobiety która ma CAŁY dzień do dyspozycji i może nie robić NIC innego jak tylko i wyłącznie dbać o siebie A I TAK NIE DBA...

Właśnie dlatego nie dba. Wiem po sobie, że gdybym nie chciała się ładnie prezentować wśród ludzi, to olałabym malowanie paznokci i makijaż, a moją szafę wypełniałyby same dresy. To jednak nie jest jeszcze "niedbanie", bo i tak cały czas zachowywałabym pełną higienę i troskę o zdrowie. U niej lenistwo i brak szacunku do samej siebie weszły na poziom patologiczny.

13 minut temu, Syreni śpiew napisał:

cały czas zachowywałabym pełną higienę i troskę o zdrowie. U niej lenistwo i brak szacunku do samej siebie weszły na poziom patologiczny.

O tym mówię, to właśnie rozumiem mówiąc "dbanie o siebie". Higiena ciała i umysłu, zdrowie, makijaż czy paznokcie też spoko jeśli lubimy.

Ale dla Siwej makijaż to nie przyjemność i chwilowa ozdoba, tylko maska która ma ukryć przed innymi zaniedbanie i brud. 

Minimum to czyste ciało, włosy i ubranie. Reszta jest nadobowiązkowa (dla chętnych).

W ogóle nie pojęte to jest, że to trwa już tyle czasu. Wera cały czas tkwi w przekonaniu, że ona robi na złość wszystkim tylko nie sobie. Czekam aż, załatwią jak jak Elkę G. Będzie spokój. Wszyscy szerzący patologie w sieci powinni tak skończyć. Chcą niech idą na dno, ale sami. Nagrywanie epizodów depresyjnych itp. niech zainstaluje sobie kamery wszędzie, nie będzie musiała się męczyć z noszeniem aparatu. Tylko niech o łazience nie zapomni. 

3 godziny temu, madziuszek napisał:

A wyobraź sobie, że tak samo, jak nie trzeba się cała kąpać, żeby się podmyć, czyli umyć na szybko niektóre części ciała awaryjnie, tak samo można zrobić z włosami, ponieważ spocona jest linia włosów, a nie cały skalp. Oczywiście to jest sytuacja awaryjna raz na ruski rok, ale spokojnie można tak się wyratować. Wtedy nie trzeba suszyć całych włosów.

Wydaje mi się, że tak o to pytasz, bo masz krótkie, które można uczesać i wysuszyć w 5minut?

Ale nie atakuje cie, żeby nie było. Mam długie i po treningu mam cały skalp mokry, stąd moje zdziwienie. 

Mówię o sytuacji o której piszesz, że po treningu. Nie na codzień gdzie wczoraj włosy były myte, więc dzis je pomijamy

2 godziny temu, setore napisał:

Laski, serio, przestańcie się już wykłócac o to która kiedy myje włosy. Każdy myje kiedy ma potrzebę i nic innym do tego - nie znacie się, nigdy się nie widziałyście, a od razu zakładacie że ta druga robi to na pewno źle, come on. Co innego zakolak, bo ona nam codziennie demonstruje co ma na głowie

Dokladnie. Kolejna dyskusja z doopy. Na zakolaku sie skupmy ze ona jeszcze jakiegoś ostrego łupieżu nie dostała od tego brudnego łba 

Kiedyś się chwaliła, że każdy chwali, jak od niej pachnie. Ciekawe czy nadal 

10 minut temu, Phoenix_x2 napisał:

Dokladnie. Kolejna dyskusja z doopy. Na zakolaku sie skupmy ze ona jeszcze jakiegoś ostrego łupieżu nie dostała od tego brudnego łba 

Może dostała, ale się przykleił razem z toną łoju, olejów, lakierów, niespłukiwanych wcierek i innych mazideł.