Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

mamusia ja sie nie zdziwie jak ja po terminie urodze ... bo mloda jak nie miala to sie pchala a teraz jak juz moze to nie heheh ;) ciazko mi juz i chcialabym juz bo w nocy wstaje co chwile siku ale najwazniejsze zeby sie urodzila zdrowa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już bym chciała, rozmawiałam nawet z Kubą, ale jemu chyba dobrze w brzuszku :)ja coś obstawiam nie wiem dlaczego 4 październik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żartuję :) na każdą przyjdzie czas i pora. Mi brzuch dalej pobolewa, już sama nie wiem po co i na co,jeszcze mam czas hihihih nie wspomnę o spojeniu, drastycznie teraz. Fakt pierwszy termin był na wczoraj :D ale drugi właściwy to koniec października :) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w domu ;) bez zmian powiedziała że maluch ma jeszcze trochę czasu i jak mu tam dobrze to niech jeszcze rośnie;) szyjka 1 cm rozwarcie na 2 palce i mam się stosunkować. Jak zapytałam się o cc powiedziała że jestem w stanie urodzić takie dziecko i nie ma co na zapas się martwić, czym mnie przeraziła,ale skoro maluch jeszcze chce pomieszkać w brzuchu to przytyje i mam nadzieje że uniknę porodu siłami natury. Gratulacje dla nowych mamusiek i jestem pełna podziwu dla Ciebie adza że dałaś rade ! Silna z Ciebie babka ;) W piątek znów na kontrole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dafiiaa no co Ty normalnie jest lepiej rodzic nie martw sie a po sn dojdziesz do siebie szybciej .... jak nie ma wskazan to nie masz sie nad czym zastanawiac .... u mojej mamy w szpitalu babka 2 miesiace temu rodzila dziecko sn ktore wazylo 6200 i dala rade to Ty nie dasz ... a waga z usg sie nie ma co sugerowac az tak bardzo dobrze Ci lekarka mowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marla i adza gratulacje Ja dzis bylam u poloznej i mowila ze glowka juz bardzo nisko i porod moze byc lada chwila i powiem wam ze jak chodze to jakbym ta glowke czula doslownie miedzy nogami. Nic przyjemnego. Teraz to sie posypia maluchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje ze bedzie raz dwa:) Dianakarina a jak Twoje szczescie bedzie mialo na imie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja tak jak pisalam od okolo 23 zaczelam miec bole, ucieklam sobie na gore by nie martwic swojego i liczylam, byly co 5 min okolo ale takie jakies krotkie, potem sie wydluzyly do 10 min przerwa, wiec sobie pomyslalam ze moze falszywe, zeszlam na dol obejzalam wiem co jem :) poczytalam w necie by z siebie durnia nie zrobic w szpitalu czy to to (hehe jedno juz rodzilam i naprawde nie wiedzialam czy to juz) i tak jak napisalam o 3 obudzilam swojego ze trzeba jechac. a on zawias, gdzie ja chce jechac w nocy :) potem zalapal co i jak mlodego zawiezlismy do mojej mamy i w droge. w aucie mialam skurcze co 3 min, bylam pewna ze to juz koncowka a jak dojechalam do szpitala to polozna mi mowi "dwa cm rozwarcia" no kurna az mi skurcze odeszly... ale tylko na chwile. i potem to juz tylko ciezka praca moje panie. rodzilam ze swoim, polozna mialam bardzo mila. pomagala ile mogla. kryzys byl tylko jak sie zatrzymalo na 4 cm i nie chcialo przez dwie godz. sie ruszyc. a potem przyszedl lekarz przebil wody, bylo juz 8 cm, po minucie polozna sprawdzila 9 a po 30 sekundach maly byl na swiecie, bo dostalam takiego skurczu patrego ze go wypchalam. i w sumie porod odebral moja polozna i facet bo lakarza nie bylo, nie zdazyl. moj byl przerazony. nie zdazyli nawet lozka rozlozyc. a ja w jeszcze wiekszym :) ale wszytsko jest jak w najlepszym porzadku mimo dlugiego czasu i zmeczenia dalam rade :) mlody jest taki smieszny. teraz sobie smacznie spi w swoim nowym woeczku ktory tez dzis przyszedl a ja sie nie mogezabrac by pomyc naczynia :/ tak ze dzewczyny trzymam kciuki za wszystkie przyszle rodzace. i sie obudzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mauaaaaaaaaaaa
Czy któraś z dziewczyn tu piszących planuje rodzić w szpitalu Bródnowskim? Jeśli tak, to byłabym niezmiernie wdzięczna za informacje odnosnie rzeczy potrzebnych dla mamy i maluszka, czy ten szpital ma jakąś swoją listę? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza, Marla GRATULACJE!!!! mamusia piszesz o bólach rano pisałam ( lub wczoraj) że mnie boli tak brzuch i dziś poszłam na badania i było ok potem poszłam po Madzie do szkoły i ledwo wróciłam tak mne rozbolał brzuch na dole właśnie jak na okres i raz bardziej teraz mniej w piątek idę na wizyte więc się doiwiem czy to ma wpływ na szyjke. Któraś pisała, ze dostała skurcze po przytulanku i to w poprzedniej ciązy spowodowało rozwarcie a wiem to bo przytulanko było w niedziele a poniedziałek miałam wizyte ale to rozwarcier małe i trzymało się miesiac dopiero w 39 dostałam kroplówke i tak urodziłam. A teraz co męczy mnie ten ból brzucha i choc mam nadzieje, że choć troszke jakoś podziała na ta szyjkę zobaczymy. Moniś jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza, grunt,że już razem jesteście :) wrzuć zdjęcie maluszka jak dasz radę - no i raz jeszcze GRATULACJE :) ania_k26 aj z tymi bólami, ja dziś mam wrażenie,że boli mnie wszystko. Dosłownie :( wiem,że to narzekanie, ale spojenie boli,że popłakałam się już z bólu, brzuch boli mniej na szczęście, kręgosłup też doskwiera, a najgorzej że zaczęło mnie boleć po bokach, niby kolka niby nie wiem co :( no i koniec narzekania ... taki dzień :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam z ostatniego USG, Marcel waży 3400, główka jest wysoko ale łożysko na krańcu. Jutro popołudniu mam stawić się na KTG na podstawie którego wyznaczymy termin cc. W razie co mam zabrać ze sobą torbę. Kurcze nie wierzę, że tak szybko miałoby się wszystko zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra, to fajnie,że Marcel rośnie. A co wy tak wszysycy już rodzicie??? Kurczę i ja pomyślę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia no narzekaj narzekaj komu jak nie nam mi czasem raźniej jak któraś ma podobne problemu bynajmniej wiem, ze to normalne. A to spojenie mnie bolało kilka tygodni temu tak bardzo nawet wspominałam o tym, teraz juz mniej najbardziej pod wieczór i wnocy jak z boku na bok sie przekręcam. Aleksandra no to kolejny maluszek sie szykuje super :) Dziewczyny ja sie chyba popłacze czemu ja nie moge normalnie urodzic? Ide nie będę wam smęcic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę i ja. Boli, to boli i co jak nie przestanie do końca, ehhh :( dobranoc Ale cieszę się,że kilka dziewczyn ma już to za sobą :) buziaki dla maluszków od cioci mamusi :P hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny opis tego wózka :) Adza, ale dzielna jesteś :) chciałabym mieć też już poród za sobą :) Aleksandra to trzymam kciuki, jejku wy tak wszystkie cesarki przed terminem.. a tu trzeba czekać na to, aż maluszek da znać, że chce wyjść.. Ania ja miałam te skurcze, ale przeszły. Potrzeba więcej przytualenk, to może coś z tego wyjdzie :) no i ciekawe co na wizycie gin powie, bo nie widzę tego, żebym do soboty urodziła.. Mamusia już niedługo, ostatni miesiąc, może i nawet nie i już będziecie w czwórkę i mam nadzieję, że samopoczucie wtedy będzie o niebo lepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie po jednym przytulanku było 1 cm rozwarcia po ok tygodniu kolejny raz i znów skurcze a na porodówkę przyjechałam z 3cm rozwarcia a juz wiecej tych skurczy nie czułam więc jakoś tak samo sobie szło tyle, ze lekarz był fajny i przyspieszył ale z tego co mi połozna w tym szpiotalu powiedziała i tak bym juz tam została z tiebie te skurcze cos miały wpływ na szyjke bo żadnej nie życze przenoszenia ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania a ile dni miałaś przenoszoną ciążę? Ja też się tego obawiam, szczególnie jak was czytam o tych skurczach.. no, ale liczę, że może znienacka mnie weźmie :) ale jak wczoraj mnie zaczęły znowuż brać te skurcze, to pełna panika, że to może "już" i strach przed całą akcją.. :) ale to chyba normalne przed pierwszym porodem.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam czekam na październik, sama się urodziłam w tym pięknym miesiącu :-). KTG nie oznacza, że zaraz mnie wezmą na stół... Ile czekałyście a wyniki paciorkowca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekałam tydzień czasu równo. też bym chciała mieć zrobione to ktg, by wiedzieć, czy mam jakieś skurcze i może nie czuje czy jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie pierwsza ciąze przenosiłam prawie 2 tyg i różne złe rzeczy się działy bo za długo czekali wiec lekarz nie chciał czekac aby sytuacja się nie powtórzyła umówił się ze mną na oddziale w 39 t ale sam widział, ze miesiac chodze z rozwarciem i nic więcej powoli to idzie taka moja uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie gin brał 50 zł i on mi robił to badanie. ale dziewczyny różnie pisały co do ceny, a chyba każda miała. Jejku Ania 2 tygodnie? Tego właśnie się boję.. a lekarz jak bada, to też może przyspieszyć poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z dziewczyn pisała, że po badaniu zaczęła plamić i później dostała skurczy i urodziła więc wszystko możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj znajoma porobila minkilks profesjonalnych zdjec wrzucilam kilka na galeriusa jak macie ochote na mnie popatrzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wam.ja juz na nogach,mały mnie obudził,nakarmiłam go i dalej lula:)na szczescie z tymi kolkami to fałszywy alarm:)dwie ostatnie noce spał super:) moze faktycznie cos zjadłam i nawet nie wiem co,a moze po kawie? no nie wiem bo ogolnie pije zbozowa,ale ostatnio jedna sypana na dzien sobie zrobie..ale kawa poszła na razie w zapomnienie,zreszta mi tam potrzebna do zycia nie jest:)hii,mamusia wspólczuje tego bolu,mam nadzieje ze jak urodzisz Filipka to przejdzie... Natalie ja tez pierwsza ciaze przenosiłam prawie 2 tyg,urodziłam dokładnie 10 dni po terminie,gdy wstawiłam sie na wywołanie,załozyli mi cewnik i akcja porodowa sie zaczeła,ani przytulanko,ani mycie okien i szorowanie szczotką podłogi nie pomogło:D zas druga ciąża zakonczyła sie tydzien przed terminem...a trzecie miesiac przed...kazda ciąża inna...trzeba sie na wszystko przygotowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×