Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

moj juz nyna, cycki puste to i produkowac sie teraz moze mleko:) Mamusia kozie mleko mozesz - ale trzeba sie do smaku przyzwyczajic, no i najlepiej jakbys miala swojskie:) sojowe tez mozesz, ale trzeba uwarzac bo soja czasami tez uczula:) mi lekarka mowila ze sojowe mleko smierdzi, ale w biedronie jest napoj sojowy o smaku waniliowym i jest pyszny:) wcinam z nim platki:) Eljotka fajnie ze sie odezwalas ale biedny kuba ze sie tak meczy...Mam nadzieje ze bedzie tylko dobrze.. Od razu przypomina mi sie jak od mojego brata corka tez plakala - caly czas i co do lekarza jezdzili to mowili ze to kolka... Az wrescie trafili na taka lekarke co stwierdzila ze mala ma zapalenie ucha i dlatego tak placze... Ech zeby dzieci mogly tak mowic co im dolega:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka mam nadzieję, że teraz dobra diagnoza i Kubusiowi będzie już tylko lepiej. to mleko kozie mi w ogóle nie wchodzi. a sojowe z biedronki faktycznie jest pyszne :) ja mojego usypiam a raczej położyłąm do snu w łóżeczku, musiałam obudzić na karmienie, to teraz się przebudził.. dobrej i przespanej nocki dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliotka fajnie ze sie odezwałas ..biedny Kubus..ja juz sie denerwuje i placze razem z moim Wikim jak płacze bo go brzuszek boli,a co dopiero przez trzy tyg non stop:/Wspólczuje,oby Kubusiowi pprzeszło.. mamusia moje maluchy tez miały skaze wg lekarza ,takze cie podziwiam,ze zdecydowałas sie na djete,ja nie byłam w stanie i przeszłam z corka na bebilon pepti a z synem starszym na nutramigen...a teraz na szczescie małemu nic powaznego sie nie dzieje,tzn ma tak kilka kropek na twarzy...byłam dzis u lekarza z małym to powiedział ze to tradzik...a kupki ciagnace sa niby normalne...takze nie wiem,kazdy lekarz za pewne miałby inne zdanie co do tego a co do cyckow to ja mam ciagle flaki...mały pije cos tam,ale bez dokarmiania mm sie nie obejdzie.. ide spac bo czuje ze przede mna okropna noc nie mowie ze z Wikim ale z Marcelem,ten jego kaszel jest okropny,dusi sie strasznie:/ jak nie jeden problem to drugi...ale coz,trzeba sobie z tym poradzic..dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Mój już pojechał do W-wy na l otnisko, maluch śpi,córcia w szkole i błoga cisza :D Dziś nocka super - normalnie aż sama się obudziłam po 1, bo Filip spał od 21.30 i już cyce mi nabrzmiały a on spał. Ściągnęłam spokojnie laktozę (jak to ja się śmieję), podniosłam go a on zasikany po pachy i tak mu dobrze spać było mimo wszystko :P przebrałam, dałam kropelki i się ocknął - jak nie zacznie wrzeszczeć z głodu ale szybko cyca i sobie zjadł i dalej spanko :D a potem wstał po 4 :) noi co - zabrałam do łóżka poprzytulać się i zasnęliśmy... ehhh miałam nie brać do siebie ale tak fajnie się spało. Wstaliśmy przed 7, jedzonko i dalej śpi. xxxx No a ja już na nogach, sprzątanko łazienki jak już wszyscy sobie wyszli, nastawiłam pranie,zaraz prasowanie na jutro rzeczy jeśli zdążę :) I jakoś lepszy humor jak wszyscy wyspani :) xxx Ale jak to mówią: ... nie chwal dnia przed zachodem słońca ... :D xxx Tusia, powiem ci tak, nastawiona jestem na dietę bo chcę troszkę zrzucić kilogramów, ale oczywiście nie kosztem drastycznym jakimś by zaszkodzić Filipkowi, karmić chcę jak najbardziej od początku plan,że choć do pół roku. Ale jeśli będę widzieć,że mały nei najada się,że coś nei tak, to zostanie mm. Na razie Mój jest w domu, on gotuje w większości,posprząta dom, a Julia jest już na tyle duża,ze odgrzeje obiad,czy zrobi sobie kanapkę czy picie, jeśli ja karmię. A nawet małym zajmie się,jak ściągam laktozę :P Bo gdyby było inaczej i trzeba by było mnóstwo innych rzeczy zrobić, to może nie bawiłabym się w ściąganie tylko dałabym butlę i już. A tak walczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie Córcia dwie ostatnie noce super..nie tylko to że śpi, z przerwą na jedzenie, ale sam proces zasypiania wieczorem i w nocy przebiega super...w pewnej chwili odkładam Ją do łóżeczka, a Ona pomimo tego że ma szeroko otwarte oczy to sama się wycisza i zasypia...wystarczy tylko zrobić z Niej larwę jak to mówimy, czylimy zawijamy w kocyk. Zobaczymy czy zaczyna dojrzewać do mądrego spania czy to przypadek! ;) Co wieczor teraz żremy się z Męzem, wczoraj to się wkurzyłam bo Córcia po kąpieli głodna, zła, zgięta z płaczu w pół, głos prawie zdarty już, cała czerwona, a ten mi gada ciągle o zatkanym kranie (który już odetkał 4 h temu, ael ciągle analizuje proces zatkania i użyte środki)..to w końcu mówię, no dobrze kran kranem ale weź teraz dziecko, bo je uspokoiłam na stojąco chodząc i lulając i nim przygotuję jedzenie to niech nie wpada w tę histerię znowu..a ten obrażony że mu przerywam..wziął dziecko, wyszłam robić mleko, wróciłam za chwilę a dziecko znowu histeria i widzę że leży na leżaczku odłozone! i co najlepsze uwaga uwaga - pan mąż rozwalony (DOSŁOWNIE) na kanapie, czyta gazetkę rekalmową z telewizorami, a w tv (UWAGA) leci mecz! No tylko mu piwa brakowało przy boku!!!!! ha ha ha to jest jak obrazek z najgorszych koszmarów młodej matki hehe.... wzięlam dziecko, nakarmiłam, wysprzątałam kuchnię, Mała poszła spać, a ja z tych nerwów do 2 w nocy czytałam ksiażkę, bo taka adrenalina mi w żyły wpadła że tyle energii dostałam haha..dzisiaj rano pan mąż żartował i był słodki i zrobil śniadanie do łóżka mi (ale nie z tego powodu że miał wyrzuty sumienia, po prostu jemu tak to przychodzi), był słodki do czasu gdy zobaczył że nie ma wyprasowanych koszul i poszedł w tej brudnej do pracy, co wczoraj gdy kładłam małą do łóżeczka to siadłam na niej specjalnie w ramach słodkiej zemsty hehehehe już miałam mu powiedziec że zamiast leżeć na kanapie trzeba było prasować, ale co się denerwować będę z rana, skoro tak dobrze spałam..... uffff..to jakaś farsa, zauważyłam jednak że gdy jest Córcia to takimi rzeczami się nie przejmuję, do czasu gdy Małej krzywda się nie dzieje to mogę zabić i mam w dupie kaprysy i opinie pana hrabiego..kiedyś to się bardziej tym przejmowałam....nie wiem, teraz co dwa dni to wybucha jakaś aferka haha no to się wygadałam Laski, teraz piję kawę, oglądam doktor Queen haha..przypominają mi się stare czasy. Potem może wyprasuje koszule, w zamian za to obiadu nei gotuję, dla mnie zostały resztki z kolacji..neich hrabia dzisiaj gotuje, bo wraca wcześniej z pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nie odzywałam się bo jak zwykle mały na antybiotyku znów oskrzela, mnie tez dopadło przeziębienie i czasem poczytałam tylko i już sił pisac nie miałam. Bylismy z maluszkiem u kardiologa niestety w styczniu znów kontrol na dzień dzisiejszy śladową niedomykalnośc zastawki trójdzielnej. Mały waży 4300 i nosi spioszki 56. U mnie piersi przed karmieniem są pełne teraz nawet wyciekło pare kropli na koszule bo od 5.30 sie troszke nazbierało. Po karmieniu flaczki a karmie naprzemiennie z jednej piersi i małemu starcza a nawet po karmieniu jeszcze mo0ge wycisnąć troche mleczka. Agusia jak córa? Chyba dziś podejde do parafi bo tez planujemy chrzciny w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba uśmiałam się :) no jak nic wkurzy się pewnie że obiadu nie będzie :D Ania_k26 no okres jesień i zima to i mnie przeraża, tylko codziennie zerkam w jakim stanie wraca córcia ze szkoły. Mam nadzieję,że i u ciebie będzie mniej chorób a najlepiej wcale :D xxx A u nas szczepienie w środę,a kurczę nie mam pojęcia jak szczepić :( nadal mam w głowie mętlik ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia ja szczepić będę tradycyjnymi szczepionkami niestety przy trójce dzieciaczków każdy grosz się liczy to tylko cwilka potem dziecko zapomina. Właśnie maluszek lezy mi na kolankach i patrzy się na mnie i jak cos zagadam do niego to się uśmiecha już taki piękny uśmieszek całą buźką :) I tak dziubka otwiera jak rybka jakby chciał coś powiedzieć :) I tez do tych ulewających sie zalicza właśnie tak mu się ulało że po nodze mi poleciało i aż włoski miał mokre bo jakoś tak poleciało mu. Mma ambitny plan oduczania małego od pampersó tylko musze zakupić majtki ceratowe aby mieszkania nie zasiusiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradźcie.. Mamusiu Ty chyba wiesz sporo... Moja mała od paru dni nie śpi mi w dzień - tylko dzremki po 10-15 minut, do tego codziennie muszę jej czyścic nosek, kupki robi po 7-8 dziennie i są tak luźne jak woda...do tego pojawia się w nich śluz... Mała mi nie płacze, nie wrzeszczy, ale ewidentnie coś jej nie daje spać w dzień.. Moja pani doktor mówi, że to nic dziwnego, że tak ma i już, ale ja się niepokoję... czy to może być alergia na moje mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem,czy wiem sporo :P Mój maluch robi kupkę już raz albo dwa dziennie albo wcale :( wcześniej było więcej tych kupek, strzelających,luźnych i ze śluzem,ale u nas to nietolerancja na laktozę. U ciebie wcale nie musi być to. Może nie jedz przez tydzień nabiału i zerknij jak to będzie. Może czegoś nie toleruje, co jesz codziennie. Kawa z mlekiem ??? A może taka jej natura, nie płacze to znaczy że chyba ok jej jest :D xxx Myślę,że może dziewczyny ci podpowiedzą :) coś jeszcze. Te mamuśki z dzieciaczkami mniejszymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do spania, to w nocy śpi normalnie czy nie ??? Może przestawiła sobie dzień z nocą. A może połóż się razem z nią to dłużej pośpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu, dzięki za ekspresową odpowiedź. W nocy śpi ładnie, od 8-9 do 5 rano, potem karmienie i śpi do 7-8 rano, a potem się zaczyna.... niby śpiąca, zasypia i się budzi po 10-15 min. Piję kawę z mlekiem, jem jogurty..ale mówiłam lekarce i ni nie kazała zmieniać...ehh może trzeba zmienić lekarza?? Zrobię jak piszesz, zero nabiału przez jakiś czas i zobaczymy.. teraz ją nakarmię i lecę na spacer..może będzie spała... Buziaki dla Was! Mimba, ale z Ciebie przebojowa babka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzis moj maly troszke lepiej, kupilam mu bujak z wibracjami i zaczal w nim zasypiac, wkoncu rece mi troche odpocznna. mamusia wrocilam do piersi dobrze ze calkiem mi mleko nie zanilo ale jest go bardzo malo niby leci ale cycki flakowate, pije bawarki ale nie bardzo dzialaja , nie wiecie co mizna zrobic zeby pobudzic troche laktacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana ja też swojemu codziennie muszę czyścić nosek. Mój zaraz po tym jak zaczęliśmy dawać probiotyk to robił kilka kupek dziennie i to bardzo rzadkich. Jak zaczęłam dokarmiać to jest jedna kupa i to trochę gęściejsza. Wczoraj położna powiedziała mi, żeby podczas jednego karmienia dawała jedną pierś. Jak się wierci to odbekać i spróbować dać ponownie. Jeżeli znów marudzi a chce jeść to dać butelkę. Następne karmienie to druga pierś. A to po to żeby do następnego karmienia druga pierś była pełna bo jak ona twierdzi przy następnym karmieniu znów będzie taka sama sytuacja bo mleka mało i nie zdąży się uzupełnić. Po kilku dniach powinien już mniej chcieć dodatkowego mm. Przez tych kilka karmień od wczoraj dłużej ssie pierś. Zobaczymy na jak długo. Mimo, że czasem aż mi szkoda dać mm skoro drugi cycek duży to postaram się wytrzymać te kilka dni, może się unormuje. Zbieram się na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eljotka spróbuj zrobic taki dzień, dwa że praktycznie mały cały czas na cycy aby był niech ciumka kiedy i ile chce czasem to pomaga na zwiększenie laktacji i jeszcze pij duzo wodu ok 2 litry czystej wody. Ja tak robiłam jak miałam jakiś kryzys przy Krystianku a teraz codziennie pije ok 1,5 wody dziennie plus inne rzeczy. Diana Jeśli chodzi o kupki to niektóre dzieci robia po kilkanaście a inne 1-2 lub co drugi dzień i jesli dziecko nie płacze przy tym to raczej jest wszystko ok u nas zielonkawa kupka i ze śluzem pojawia się jak ja zjem/wypije za duzo produktów mlecznych. U nas te kupki też są wodniste że połowa wsiąka w pieluche i stąd wiem niekiedy że tego jest dużo i taka woda z puperka wychodzi bo akurat kilka razy w trakcie przebierania zaczał robić kupke. wydaje mi się że dzieci karmione piersią takie kupki mają w sumie samo mleczko tam tylko jest. Ale zawsze jak nas coś niepokoi warto iść i dokładnie sprawdzić u lekarza jak lekarka powiedizała ze ok a ty nadal masz wątpliwości idź jeszcze raz moze nawet pokaż pieluszke z kupką niech lekarka sama oceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ten nosek u nas też problem to znaczy wczoraj puścił bańke noskiem bo katarek był a od nocy słysze że cięzko mu się oddycha ale nic nie cieknie i nawet woda morska nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do szaleństw małego to mój się wierci niesamowicie. Rączki i nogi prawie cały czas w ruchu. Podczas jedzenia ściska i bije cyca. A jak go przebieram to ciężko czasem pieluchę zapiąć. Ale przynajmniej jest wesoło :) Sorki, że tak z doskoku odpisuje ale też tak ogólnikowo czytam bo staram się ogarnąć konkretnie mieszkanie i codziennie mam kilka rzeczy do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jezeli moge wam cos polecic to jezeli dzieciaczki maja problem z kupkami to polecam krople biogaia- 5 kropli dziennie na lyzeczke z mlekiem, mojemu po 2 tyg meczarni z kupkami( robil co 3-4 dni i to za pomaca mydla) pomogly i robi sam codziennie 1. a jezeli chodzi o katarek to tez sie meczylam z malym okolo miesiaca i w koncu iposzlam do lekarza po recepte na 3% sól fizjologiczna i robilam mu inhalacje 3 razy dziennie po 2 ml i przeszlo po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wróciliśmy ze spaceru - dziś godzinka Eljotka u mnie też te kropelki pomogły na brak kupy. Dostaje je cały czas raz dziennie. Ale teraz już kupa raz dziennie czasami co drugi. Ale już gęściejsza. Jak Twój dzidzio dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. wyszłam na chwilę ze szpitala, żeby załatwić sprawy urzędowe, a od wtorku siedzę z Adasiem cały czas na oddziale. Biedak pzeszedł już masę badań, cały czas ma kroplówki z lekami na rozpędzenie pracy serduszka. Dziś miał echo serca i kardiolog mówiła, że już coraz lepiej z dnia na dzień, także to dobre wieści. Ale strasznie mi się przykrzy w tym szpitalu... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinka Piggy no zdaje sobie sprawe ze ci die przykrzy ale pomysl ze kazdy kolejny dzien przybliza was do wyjscia :) sciskam mocno slonce xx My w koncu wyslalismy formularz po paszport msm nadxieje ze nie bedziemy dlugo czekac... Jak szybko przyjdzie do w styczniu lecimy z malym do Polski i w koncu dziadkowie sie beda mogli nacieszyc nanosic a ja bede odpoczywac :) dziadek juz napisal ze malego na ryby bedzie zabieral haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliotk ana laktacje mysle ze kawa zbozowa z mlekiem mi pomaga:) Diana U moich maluchow skaza objawiała sie odwrotnie niz u twojej malutkiej...moje miały wysypke i własnie kupki zrobic nie mogły...dopiero ja wprowadziłam mleko dla alergikow to przeszło.... ale u kazdego dzieciaczka roznie moze byc,moze lepiej spytaj pediatry..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis nie chce zapeszac ale dzis jest super, wogole nie placze, nic go nie boli i duzo spi, moze wkoncu ten oststni lekarz wstrzelil sie z tym grzybkiem, mam nadzieje bo juz naprawde wszyscy jestesmy wymeczeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie spicie od 18 czy jak? moj kuba niemozliwy - w dzien malo spal a teraz tez co chwila pobudka... swinka bedzie juz tylko lepiej!!!! dzielna jestes kobietka!!! eljotka moze ten bujaczek wyciszy i uspokoi kubusia. u nas dziala rewelacyjnje. mamusia powodzenia na chrzcie. zazdroszcze ze bedziesz miala po.u nas daleko jeszcze... mimba agentka jestes:) obiadu nie robilas w koncu??? u mnie by to nie przeszlo. ale moj tez obrazony, szdoda slow. cycek wydojony, odloze do lozeczka to pewnie bedzie machanie raczkami i nogami na wszystkie strony...:// dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie spie od 18 wchodzilam ale cisza to ja tez nic nie pisalam.. U nas spokoj maly wlasnie wisi na cycu.. Zrezygnowalam z bodziaka pod spiochami zobacze jaki wynik to da z tymi potowkami.. W nocy tez gorliwie juz go nie przykrywam kocem .. Tylko jak sie zaczyna wiercic... Przemywam twarzyczke przegotowana woda i jest dobrze tylko na szyji i karku sa jeszcze te krosty ...mam nadzieje ze to rzeczywidcie potowki i sie ich szybko pozbedziemy :) Pozdrooofki xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko ja widze mam przerwe Tylko ze nasze karmienie od 3:30 trwa z malymi przerwami bo co odloze do lozeczka to pospi 10 min i placze wiec znowu cyc zasypia przy nin i proba odlozenia i tak w kolko Jak sie tym razem nie uda to zostanie z nami bo juz jak zombie sie czuje :-\ Jedyna fajna sprawa miedzy probami to przytulaski z moim J Maluch we wtorek 6 tyg konczy i nie wytrzymlismy :-) kobietki te juz po pierwszym razie po porodzie bo ja czuje bol:-\ nie tak bardzo w srodku , bylam nacinana czy to moze miec jakiz zwiazek? czy moze to psycha? bo przyznam ze troszke mialam pietra Mam nadzieje ze .to minie niedlugo co? Miala ktoras takie cosik?? No maly znowu spi Ale pojadl to masakra Chyba poprostu chce sie poprzytulac w czasie snu Pieszczoch :-) Bylabym wdzieczna za jakies info o tym bolu :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka taka se,mały spi ze mna takze cycka nawierz i spie dalej:P ale jakies 4 razy była dzis pobodka,mały zasikany kupa az z pampersa wychodzi,a mały spi...zaraz go przebieram:)i bedzie po spaniu... a co do bolu po współżyciu to normalne wszystko tam jeszcze jest świeże po porodzie,ja wiem ze po moich porodach naturalnych jeszcze w 6tyg plamiłam i pierwsze razy były bolesne szyta rana to swoje robi,ale ja z starszym synem szyta nie byłam i tez bolało....kilka razy i mysle ze bedzie po bólu:) ide kaduka przebrac i kawe robic,oczywiscie inke:) no u nas tez bujak z wibracjami rewelacja..ale chcemy jeszcze po chrzinach kupic elektryczna bujawke z melodiami i wibracjami ...znajoma ma taka,i jest bardzo zadowolona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiaz u mnie pierwszy raz byl 5 tygodni po porodzie,bo tez nie wytrzymalismy:) i nie powiem bolalo.wiec jeszcze pare dni odpuscilam i w 6 tygodniu juz bylo ok.ale sa pozycje ze nadal boli:/ ale duzo zalezy od naszej psychiki,strach przed bolem najbardziej.na pewno bedzie coraz lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wasze maluszki tez tak duzo kichaja??? bo u mnie kuba czesto,katarek wodnisty ale duzo go nie ma,raz na jakis czas zakaszle i nie wiem czy do lekarza z nim nie isc albo czy po prostu panikuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×