Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Świnka piggy wspólczuje bardzo...teraz najwazniejsze zeby Adas wracał do zdrowia i w koncu do domciu...zebyscie byli szczesliwi..odpoczywaj kochana i ucałuj Adasia..3mkaj sie mocniutko:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje male ma katar .. Uzywam tylko fridy ale jak bedzie gorzej to jade na IP bo meczy sie okropnie oddychac noe moze a krzyczy przy tym niemilosiernie.. Szkoda mi mojej zabki malej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w niedzielny poranek mam pytanko ważne, jak długo mam odciągać pokarm laktatorem? w sensie, czy mogę np. jedną pierś ściągać 15 minut i potem zmiana na drugą? Bo w szpitalu mi mówili, że żeby nie naciągnąć i poszarpać brodawki to 5 minut jedna i 5 minut druga i tak przez pół godziny, ale w szpitalu miałam elektryczny, a w domu mam ręczny laktator. Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam napiosać jeszcze, że ręczny laktator który mam w domu jest delikatniejszy od tego elektrycznego szpitalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkapiggy Ja sciagam do konca jedna piers a potem druga .. Nie zmieniam co piec minut.. A sciagam elektrycznym.. Zobaczysz czy cie boli jak cos to zmieniaj a jak nie to sciagaj do konca po jednej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŚwinkoPiggy - Zamknęłaś naszą tabelkę :) Wracaj do sił i dużo dobrego zdrówka dla Adasia - dzielny chłopczyk. xxxxxxxxxxxxxxx Ja też jestem po cesarce i okresu też nie dostałam jeszcze. Plamienie skończyło się miesiąc po porodzie. Na wizycie u gina wszystko ok, rana się ładnie zagoiła. Powiedział, że z kolejną ciążą trzeba czekać 9 miesięcy od porodu i zaproponował mi tabletki anty o nazwie Ovulan. Czy ktoś je zna? albo może stosuje? bo ja się właśnie zastanawiam czy wykupić receptę? xxxxxxxxxxxxxxxx Ściskam Was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za radę ja teraz jadę do szpitala zobaczyć wyniki krwi, które robili dziś Adasiowi, jeśli nie ma już infekcji i żółtaczki to lada chwila będziemy już razem. Jeszcze tylko wyleczyć tą ohydną opryszczkę, ale już znika... pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za miłe słowa i wsparcie - to dla mnie bardzo ważne, pomiziam dzisiaj Adasia po łapce od was, jeśli będę mogła go dotknąć dobrze, że chociaż wy macie swoje maleństwa przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, w końcu znalazłam chwilę na napisanie. Mąż następnego dnia po wieczornej kłótni gdy wrócił po pracy przeprosił mnie. I już nic nie mówi na ten temat. Za to jego mama dziś napisała smsa z życzeniami z okazji miesiąca Tadeuszka "dobrego pokarmu mamy"! Pozostawię to bez komentarza. Graga używałam kapturów jak miałam obolałe sutki i Tadeuszowi niezbyt się podobały. Świnka bardzo mi przykro, że musieliście przez to przechodzić. Mam nadzieje, że maluszek szybko wróci do domu zdrowy. Mamusia również współczuje - i że to człowiek sam musi na to wpaść, że może coś jest nie tak jak powinno. Aż zaczęłam dokładniej przyglądać się kupie małego. A co do niego to marudził nam przez weekend i spał wyłącznie na nas. Czyżby nasza Inga była w ciąży? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swinkaPiggy trzymaj się dzielnie kochana. Szkoda,że wszystkie nie miezszkamy bliżej siebie, zawsze łatwiej byłoby się wesprzeć :) ucałuj Adasia od nas wszystkich. I szybkiego powrotu do zdrówka !!! xxxxxx U nas dzień wczorajszy - porażka, noc jeszcze gorsza :( za to dziś lepiej... Męczące dla mnie i dla małego jest to ściąganie mleka przed karmieniem, no ale cóż jak mus to mus. I ja się denerwuję i syneczek jeszcze mocniej. Nie wiem jak długo wytrzymam, ale walczę.,.. xxx Ja jeśli chodzi o ściąganie mleka - to też do końca ściągam z jednej a potem z drugiej. Niestety niewiele tego mam, wczoraj po karmieniu ściągnełam zaledwie 5ml.... gdzie wcześniej udawało się więcej, no ale co zrobisz. xxx Piszcie co tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tadzio trądzik jeszcze ma ale mniej. I wydaje mi się, że przez te krostki wysuszyła mu się skóra na twarzy i się złuszcza. Smaruję kremem "specjalnym" emolium. Można nim smarować całe ciałko ale jest dosyć gęsty. Do ciała kupiłam oliwkę emolium - na szczęście ta nie uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez dłuższy czas próbowałam uśpić Tadeusza - nic tylko się wiercił i marudził. Przed chwilą poszła kupa i w sekundę po tym oczy zamknięte :) No i jak ja mam go teraz budzić przebieraniem?! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Filip też ma jeszcze ten trądzik, ja czasami traktuję te krostki spirytusem :P nic nie dzieje się maluchowi a w sumie nawet ładnie schodzi :) A co do nietolerancji laktozy i kupek, to te strzelające kupki to tak,że on stęka,męczy się a potem napina i taki strzał z kupką,że słychać w pokoju obok trzask taki, a jak maluch śpi to oczy otwiera szeroko i podskakuje. Tak to u nas wygląda. A śluz był dwa razy, ciutkę w kupie. Niewiele go było. No i puknięcia z trudem były, męczarnia niesamowita. Ale jest lepiej, aczkolwiek nad ranem kupa była zbita i bardzo dużo, to jednak zobaczyłam to nie spodziewałam się takiej kupy, w takiej ilości i konsystencji. Na szczęście sprawdzone, i działamy ze wszystkim. Płacz jest, bo nie lubi czekać na jedzenie no i brzuszek nadal go jeszcze boli bo pozostałości są nie strawione :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinka w mojej instrukcji laktatora jest aby sciagac raz z jednej piersi raz z drugiej i tak powtorzyc z 3 razy. i ja tak robie. przestaje leciec mleko, albo np. z drugiej zaczyna leciec mleko - zmieniam. i pozniej jak wracam do tej samej piersi to znowu tryska mi mleko. a kiedy w ogóle jest szansa, że będziecie już razem w domku? a tak w ogóle to coś by dało, że przed 10 tygodniem wykrył by lekarz wadę serduszka? pewnie też dopiero po porodzie by operowali.. ale najważniejsze, że już jest coraz lepiej! Mamusia o to to strzelanie z tymi kupkami - to jakby z bączkami szła kupa? bo u mnie tak często jest. kurcze, współczuje tak Ci tej diety.. Moniś a skąd te info o Indzie? Jeśli to prawda, to baaaaardzo się cieszę i życzę bezproblemowej ciąży! co do życzeń to współczuje.. poczekaj może też po rozum do głowy pójdzie i już nie będzie tak męczyć z dokarmianiem! z tym trądzikiem to u nas też lepiej, miejscami została taka kaszka. i smaruję też emolium kremem. fajnie nawilża buźkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie właśnie zastanawiam się nad Ingą. Na fb napisała, że jest szczęśliwa no i pod spodem jakieś tajemnicze komentarze... To pierwsze mi przyszło do głowy :) Mamusia, Agulka, Diana - wy coś wiecie ;) szybciorem pisać! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wasze dzieciaki mają/miały krostkę po szczepieniu w szpitalu? Długo się utrzymywała? Nie pamiętam czy można ją moczyć... Pamiętam tylko, żeby przecierać octaniseptem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś nie wolno moczyć, a u nas prawie śladu nie ma po tym szczepieniu na gruźlicę. a powinien niby być, bo to znaczy że się przyjęła szczepionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie nie ma szans żebyśmy wrócili do domku, ponieważ Adaś ma infekcje, która może się długo utrzymywać, ale mam nadzieję, że za kilka dni będziemy już razem mogli spędzać czas w szpitalu. Była szansa na zdiagnozowanie wady serca w 6 tygodniu ciąży podczas badania USG, ale ja miałam dopiero w 10 tyg, mimo, że prosiłam lekarza o wcześniejsze USG. Można było zrobić operacje prenatalnie i rozszerzyć zwężenie, tak że by rosło razem z rozwojem maluszka, a po narodzinach można było tylko kontrolować bliznę pooperacyjną na serduszku. Ale nie ma co teraz już gdybać i rozmyślać. Na razie ma jeszcze lekką żółtaczkę, ale w sumie można powiedzieć, że jest dobrze, bo żadne nowe infekcje się nie pojawiają i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świnka teraz to juz tylko lepiej będzie uwierz Monis co do tej szczepionki na gruzlice to Marysia miała strasznego strupa .,...jak odpadło to dziura normalnie była az sie wystraszyłam ale teraz sie juz to zasklepiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świnka przecież dzidziuś w 6 tyg ciąży jest drobinką. Aż dziwne, że można dostrzec wtedy takie rzeczy. Miejmy nadzieję, że to co najgorsze już za Wami. Cały czas myślę o Twoim maleństwie - mnie prawie całą ciążę straszyli możliwą wadą serca. xxxxxxx Mój ma tą krostę ma od kilku dni i jest obrzydliwa. Ciężko jej nie zamoczyć w kąpieli. xxxxxxx Wczoraj z mężem oglądaliśmy "jestem bogiem" - ryczałam przeokrutnie. Cały film aż ściskało mnie ale pod koniec to już się totalnie rozkleiłam. Bardzo smutny film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ogladalyscie Nad zycie..?? Piekny ale strasznie smutny film... Tez plakalam caly film..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinka Piggy duzo przeszliscie...trzymam kciuki zeby smutne przezycia byly tylko wspomnieniem a teraz bylo tylko lepiej,buziaki dla dzielnego synusia i mamy Diana mi te tabletki przepisal gin,bede je brac jak polog sie skonczy... Monis nie przejmuj sie tesciowa,szkoda nerwow... u nas nienajgorzej,coraz bardziej znam swoje dziecko ,z kazdym dniem odpukac poznajemy sie bardziej http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=672&lang=pl kolezanka mi polecila,gdy maly jej nie mogl purknac i kupy zrobic,spiszcie sobie w razie czego.podobno od razu dziecku ulge przynosi Kikut nam jeszcze nie odpadl,wczoraj skonczyl 3tyg a ten kikut jeszcze sie trzyma,a u was dlugo sie trzymal? uciekam bo mam prasowanie i chce sie polozyc poki maly spi,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miluchnaa u nas trzymał się jakoś 3 tygodnie, bardzo długo.. ale spokojnie w końcu odpadnie :) u nas Kuba dzisiaj puścił takiego bąka, że calutki się zasr..ł i bujaczek również. ale było sprzątania. wasze maluszki też tak lubią na waszych brzuszkach leżeć? bo mój uwielbia i ja również - drzemka murowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas kikut odpadl piatego dnia do tego dnia nie kapalismy malego a pępka niczym nie smarowalam.. Tak radzila polozna i miala racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas kikut odpadl gdzies 10 dnia, u mojej szwagierki trzymal sie caly miesiac, ale mowila ze bo prostu byl gruby i tyle.... Dziewczyny powiedzcie mi jak z karmieniem dzieci, to znaczy z wprwoadzaniem dodatkowych produktow....zakladam ze pediatra bedzie prowadzic to, albo da nam wytyczne na najblizsze tygodnie, nie spytalam o to teraz, a nastepna wizyta w grudniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba ale to chyba spokojnie, jak karmisz piersią to dopiero w 6 miesiącu wprowadzasz inne produkty. wiadomo można wcześniej, ale gdzie czytałam to tak pisało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba to w zaleznosci czy karmisz piersia czy sztucznym mlekiem. Jesli cycem to od 6 go miecha wprowadzasz a jesli sztucznym to juz w 5 .. Ale to lekarz sam powinien Ci powiedziec jak uwaza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) ja juz na nogach,dzis po dłuzszej przerwie daje mała do przedszkola...mam nadzieje ze bedzie jakis czas spokój z tymi chorobskami.. :/ a ja dzis noc w miare oki miałam,mały obudził sie dwa razy...spał od ok 22 do ok 2 potem ok 5 sie jeszcze zbudził i spi dalej :)ale w zamian za tak wspaniała noc dostałam od synusia kupka w twarz :D przebierajac mu kupe w nocy stwierdził,ze nie do konca sie opróznił hehe :P nie zła jazda była :D a ja teraz sobie przy kawce siedze,zaraz ide corke budzic,mam nadzieje,ze nie bedzie stawiac mi oporow po takim czasie i zechce isc do przedszkola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez przespalam juz spokojnie, chyba pierwsza noc od 3 tygodni. dzis mój przystojniak z rurkami konczy tydzień jak ten czas leci, a ile się wydarzyło tylko w ciągu jednego tygodnia... dziś konsultacja z kardiologiem, więc dowiemy się szczegółowo jak to dalej będzie wyglądało. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze co do tego USG w 6 tygodniu. Okazuje się, że jest ono bardzo ważne (mimo, że lekarze mówią, że przecież jeszcze nic nie widać), ponieważ w tym tygodniu właśnie na podstawie bicia serca można wykryć wiele wad, poza tym jak lekarz jest dobrym ultrasonografistą to i w 6 tygodniu może wykryć wiele innych wad oglądając zawiązane komórki po podziale zapłodnionego jaja. I moja lekarka na przykład wszystkie swoje pacjentki wysyła na USG już w 6 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×