Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Adza, meble naprawdę świetne! Pogratuluj swojemu tacie takich zdolności! :) Mamusia, to dobrze, że lekarka tak sie Tobą zajęła i dokładnie wszystko sprawdziła. Co poradzisz Kochana, trzeba to przetrwać. A z Maluszkiem na pewno wszystko jest ok. Troszkę sobie popodskakuje, jak kaszlesz :) szkoda, że akurat teraz Cię to dopadło, bo namęczysz się nieźle, ale najważniejsze, że jesteś pod opieka lekarzy. Mówisz mamusia, ze masz Maluszka pod żebrami? Kurczę, ja to nie wiem, gdzie jest moja Dzidzia dokładnie, bo z reguły czuje ruchy bardziej w dole, kopnięcia w okolicach 2cm nad pępkiem i takie rozciąganie troszkę jeszcze wyżej. Ale do żeber to raczej daleko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis ja cierpie na spojenie lonowe, zylaki i opuchniecia ale nogi nie zmieniaja kolorow oprucz tych miejsc z zylakami lub peknietymi naczynkami. moze to cos powaznego?? mamusia, przykro mi ze tak sie dzieje. pociesze cie tylko tym ze juz zaraz maluch wyskoczy a ty bedziesz mogla wreszcie podbudowac swoje zdrowko bys miala sile na nieznosna nastolatke :) i malucha. ps. u rodzicow bylo w sobote lepiej, az bylo milo, w niedziele juz nie ciekawie a wczoraj ojciec spakowal torby... i chyba zamieszka narazie u nas jak bede w szpitalu. masakra mowie ci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się położyłam i uniosłam nogę to wróciła do normalnych kolorów. Może za długo stałam. Przykro mi, że macie tyle problemów w ciąży. No ale na szczęście jesteście pod opieką lekarza więc wszystko zakończy się dobrze. Ja ostatnio jestem cały czas zmęczona i nawet nie mam siły pisać. Ale przed chwilą humor mi się trochę poprawił bo wygrałam w końcu aukcję. To fotelik, który wylicytowałam :) http://allegro.pl/show_item.php?item=2523182215

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pieprzone życie,że nie zawsze układa się tak jak chcemy :) No maluchy niedługo będą na świecie, to dopiero na kafe dyskusja się zacznie :) może wtedy będzie nas więcej albo właśnie mniej bo czasu nie będzie, hihihi A co to cała reszta nie odzywa się, opalają się czy co?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusiu :) Ja się nie opalam :P mam już dość słońca i upałów... Kurcze, nie ciekawie z tą astmą.. musisz się trzymać dzielnie i nie dawać choróbskom :) Fajnie, że z dzidziusiem jest ok, najważniejsze, że rusza się sporo i możesz być o niego spokojna. Moniś :) Mam taki sam fotelik, tylko w kolorach szary i czerwony - gratuluję zakupu :) Co do zmian na nogach, to ja nie miałam tak jeszcze nigdy i nie wiem co Ci poradzić - może więcej odpoczywaj, a po wysiłku unoś nogi wyżej, np. na poduszkach. Jakby Cię to bardzo niepokoiło, to dzwoń do gina. Wiem co masz na myśli pisząc, że nie masz sił - ja się czuję jakby ktoś ze mnie spuścił powietrze, a na plecy wrzucił 2 worki ziemniaków i dodał mi ze 30 lat :) Bez kitu.... Vivii :) Co to październikowych dzieci, to są najfajniejsze (takie kasztanki, jak mówi moja koleżanka), sama jestem z 5 pażdziernika i teraz nawet termin porodu z OM i USG mi przesunęli w szpitalu z 7.10 na 5.10 właśnie (poród w urodziny? ale bym miała prezent :D ) Ja też czuję, że moja córa nie poczeka na październik... nastawiam się psychicznie na połowę września.. Właśnie wróciłam ze spotkania z położną (tą, którą dodatkowo sobie opłacę do porodu i opieki podczas pobytu w szpitalu). Powiem krótko: babka jest mega - komunikatywna, miła i zna się na tym na serio. Za 3-4 tygodnie mam zacząć masaż krocza (dokładnie pochwy), objaśniła czym i jak to robić..to pomoże w uniknięciu pęknięcia albo nacięcia krocza :) mówiła, że mój mąż zostanie przeszkolony co do technik masażu np. krzyża i pleców, żeby mi maksymalnie ulżyć w bólu, że będziemy go w trakcie porodu bardzo angażować, żeby czuł się potrzebny :) to mi się podoba. Wypytała mnie o wszystko, powiedziała jak rozpoznać uciekające wody, co mnie ma niepokoić a co nie, że mogę dzwonić w dzień i w nocy z każdym pytaniem, nawet od dziś...ona jest do mojej dyspozycji... jakbym miała jednak cesarkę, to ona w ramach "odpracowania" będzie się mną zajmować aż do dnia, gdy opuszczę szpital, pomoże w karmieniu, kąpaniu, opiece nad małą.. powiem Wam, że miałam przed tą rozmową jeszcze małe wątpliwości, czy te 800 zł nie przeznaczyć na coś innego, ale teraz już jestem pewna, że to dobra decyzja.. Adza :) Trzymaj się w tym szpitalu i nie zamartwiaj na zapas...nawet rodzice jakoś się dogadają - dorośli są w końcu...i nawet Wasze dobre chęci nie naprawią sytuacji, o ile oni sami nie będą do tego dążyć..może taka krótka rozłąka wyjdzie im na dobre... nie stresuj się Kochana i rób wszystko, by o tym nie myśleć.. Jestem myślami z Tobą! Pogłaskaj brzuszek od cioci Dianki :D dan-mos :) grunt, by dzieciaczki były zdrowe, urodziły się bez komplikacji i byśmy my dały radę podczas porodu :) a urodziny 1 listopada też są do przeżycia :P choć oczywiście będę trzymała kciuki, by poród odbył się najpóźniej 31 października :D Leonka :) wiem, że łatwo się mówi, ale tak jak pisze Mamusia, głowa do góry i nie bierz do serca tego, co w necie piszą.. a najlepiej tego nie czytaj, jeśli byłoby bardzo kiepsko, to lekarz by tego nie zbagatelizował.. leżałabyś w szpitalu pod obserwacją.. ale jeśli nie ufasz mu tak do końca, to idź do kogoś innego i to sprawdź raz jeszcze - ja bym tak chyba zrobiła, w przypadku wątpliwości..uspokoisz się po tym na pewno :) Dyśka - Ty lepiej nie tęsknij tak za kopniakami w żebra...słyszałam, że to nic przyjemnego :P ja czuję małą dość nisko, taki ucisk, czasem wybulwienie, ale kopniaki na wysokości pępka i wyżej właśnie, bo tu ma nóżki moja Księżniczka :) Natalie- pisz co tam nowego na tej szkole rodzenia? Ściskam wszystko mocno! Jeśli o kimś zapomniałam, to przepraszam..ale nie ogarniam wszystkiego, bo tak dużo piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia kurcze to nie ciekawie ... a powiedz mi Ty teraz na wizycie bedziesz juz ustalala jak bedziesz rodzic czy nie?? Dianka napisz o tym masowaniu krocza co to trzeba tam robic ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już ustalone mam, nie pisałam??? No więc, jeśli będzie wszystko ok, nie będzie krwawień i innych sytuacji podbramkowych to cesarke będę mieć 26 lub 27 październik, tak bym mogła na 1 wyjść do domu :) A jeśli cokolwiek będzie nie tak, ciśnienie, mało wód, krwawienia to aby do połowy września dotrwać i będzie w miarę ok. No i dostanę sterydy dla maluszka na rozwój płuc - ale to 34-36 tc w zalezności od przebiegu teraz ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak ogladam te Wasze zdjecia pokoikow i zastanawia mnie po co lozeczka juz ubrane?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak u Was ale u mnie taki przesad ze sie nie sklada lozeczka przed narodzinami. Nie wiem czemu wiekszosci nie przestrzegam ale akurat tego przesadu tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak u Was ale u mnie taki przesad ze sie nie sklada lozeczka przed narodzinami. Nie wiem czemu wiekszosci nie przestrzegam ale akurat tego przesadu tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania m u mnie Tylko do zdjecia bylo urbane a tak to stoi materac I lozeczko zakryte. Poza tym maluszek bedzie w naszej supialni w kolysce na poczatku. Urbane lozeczko to bylo zeby fotke moim rodZicom wyslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii... w sumie wszystko co mówiła położna jest w tym artykule... kiedyś wrzucałam tu link do filmu z instrukcją..jak odnajdę to wrzucę... masaż należy zacząć na 5-6 tygodni przed terminem porodu, a na 2-3 tygodnie przed terminem pić herbatkę z liści malin - dużo 5-6 szklanek dziennie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja juz po wakacjach i na szczescie udalo mi sie nie spalic, powiem nawet , ze dobrze znosilam ta wysoka temperature a krem to mialam 50+ ale po paru dniach zeszlam na 30 bo nic mnie nie lapalo , ale to przez to, ze prawie non stop w cieniu siedzialam i jak blada pojechalam tak blada prawie wrocilam:)hehe Bylam u lekarza i mala ma 37 cm i wazy 1100 , wszystko jest w porzadku , obrucona glowa do dolu :)oby tak zostala, kolejna wizyta 28 sierpnia:) A jak ona szalala tam w egipcie , bardzo czesto czulam kopniaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianakarina1983 przepraszam jesli zle mnie zrozumialas ja nie mialam nic zlego na mysli :) A z tymi masazami 5-6tyg przed to dobry pomysl moze pomoze.. chociaz szkoda ze w wiekszosci szpitali nacinanie jest taka rutyna ze robia je nawet jak nie musza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ubrane bo mlodszy juz sie doczekac nie mogl :) po porodzie wrzuce do pralki, pol dnia wyschnie i ubiore juz czysciutkie. a moze nawet mojego zmobilizje to on wypierze :) moj maly to juz by chcial by braciszek byl na swiecie. nawet biedny nie wie czego oczekuje :) dzis tomale daje mi popalic, kopie po zebrach ze masakra, i zolodek mnie strasznie bolal od jego kopniakow, teraz troszke lepiej, poszedl spac. dziewczyny a tak z innej beczki chce wam sie przytulac do waszych facetow? pytam te co maja ich na codzien i mowie tu o intymnym przytulanku. bo ja to mam taka kcice ze masakra... tylko ze on zbytnio nie chce, raz mi sie udalo go namowic od dwoch miesiecy jakos... ale dzis chcialabym milego czulego pozegnania wsumie dlugo nie bedziemy sie widziec bo nie bedzie mial jak mnie zbytnio odwiedzic i tylko nie wiem czy jak jutro mnie wezma na badania to nie wyczuja ze sobie pofolgowalam dzien wczesniej? szyjke mam na 2 cm, wiec chyba nie powinnam zaszkodzic sobie bardziej co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) ania-m a to jakiś przesąd jest, żeby łóżeczka nie składać? Nawet nie wiedziałam, my mamy już złożone, ale bez pościeli, żeby się nie kurzyła. berbe fajnie, że wakacje udane. Może mała tak szalała, bo jej za ciepło było w takich upałach można przegrzać wody płodowe. Ale najważniejsze, że jest ok. Diana fajną musisz mieć tą położna, my stwierdziliśmy że na dyżurze damy babce jakąś kawę i coś słodkiego żeby się jeśli coś bardziej zajęła. U nas ponoć krzywo się patrzą na opłacaną położna. A i tak środowiskowa będzie do mnie przychodziła (chyba wreszcie pora ją znaleźć) i tak. Moniś, no nareszcie się udało wygrać ten fotelik. Ale ładny. Daj znać jak już dojdzie czy faktycznie taki stan rewelacyjny. A z tą nogą, to może faktycznie za długo stałaś? Ważne, że przeszło. Mamusia biedna jesteś, ale niestety czasem tak jest, że wszystko się nas czepia.. a teraz nie brałaś leków na alergię, dlatego mogła się ona w astmę przemienić. Musisz zadbać o to odczulanie już po urodzeniu maluszka. Adza oby wszystko było dobrze i żeby wyniki Ci się poprawiły jak najszybciej. W końcu leżenie w szpitalu to żadna przyjmność.. współczuje problemów z rodzicami.. ja przeżyłam bardzo ciężkie chwile z bratem. I niestety czasem rodzina to najgorszy wróg aby pomóc.. ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Bynajmniej Ty nie możesz aż tak bardzo o tym myśleć tylko jak najwięcej o maleństwie! Dyśka uderzenie w żebra to przyjemnych nie należą.. a jeszcze jak zacznie się kręcić i po wątrobie nóżkami śmigać, to nie wiesz za bardzo jak masz stanąć.. i w ogóle mój maluch upatrzył sobie lewe biodro do smyrania chyba rączkami czy jakoś główką, bo chwilami czuję jak mocno naciska. A na szkole rodzenia, dzisiaj było o stanach przejściowych noworodka. Tyle tego, że nie wiem czy dam radę opisać, bo mężowi przez pół godziny nawijałam :) no to taki skrócik:) : - żółtaczka fizjologiczna to nic strasznego, jeżeli się pojawi, to dziecko ma mieć jak najwięcej światła dziennego. - z rumieniem też nie walczymy, ewentualnie można wykąpać w nadmanganianie potasu - potówki - to dzięki nam jak za ciepło ubieramy dziecko nie sprawdzamy czy dziecku chłodno po rączkach tylko po karku. - pleśniawki w buzi - czyli jeśli się pojawią codziennie przed karmieniem przemywamy gazikiem nie pamiętam już z czym.. - skóra dziecka może się łuszczyć, ale po paru dniach powinno być ok.. - pępowine najlepiej przemywać wodą, można ją moczyć, spirytus to już przeszłość, choć też można używać a jeśli chodzi o octenisept, to położna mówiła, że różnie działa i nie warto wydawać kasy. - na spacery wychodzimy już po tygodniu, najpierw werandowanie. - na odparzenia najlesza i jako posypka jest... mąka ziemniaczana, często lepsza niż sudokrem.. - nie kąpiemy dziecka codzienne tylko najlepiej co 2 dni. - temperatura w pokoju nie powinna być za wysoka, w okresach przejściowych jesień - zima ewentualnie większa. hm.. było tego więcej, ale chwilowo z głowy wyleciało. Wiem, że dla wielu z was to wiadomo sprawy, ale przy pierwszym dziecku jak nie miało się do czynienia z maluchami przydają się takie informacje :) jak coś mi się przypomni to jeszcze napisze więcej jak będziecie chciały :)) W czwartek kąpiemy noworodka :)) Znaczy pewnie jakąś lalkę noworodkową, ale idę ze swoim bo przecież sama Kuby kąpać nie będę tylko razem :) soryy za długą lekturę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza hm to zależy czy będziesz miała badania dopochwowe. Jakiś wymaz czy coś takiego. Ja też mam chcicę ale widzę, że mój już się obawia, a wcześniej to znowuż ja nie chciałam.. mam nadzieję, że po połogu wszystko wróci do normy, oby! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata_lie tak u mnie jest taki przesad:) A jesli chodzi o porady ze szkoly rodzenia jak tylko cos Ci sie przypomni to pisz! To moje pierwsze dziecko i chetnie dowiem sie jakis nowinek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko będę pisać :) przypomniało mi się, położna mówiła, żeby od samego urodzenia kłaść dziecko na brzuszku, na początku na 20 sekund i tak coraz więcej i więcej. A jeśli będzie miało kolki to podawać np. espumisan z rana i nie dawkę minimalną a średnią. Tak samo podajemy witaminy z rana a nie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja....
mam nadzieję, że mnie tu nie zlinczujecie za pomarańczę. ja do mamusi - chciałam Ci napisać, że też jestem alergiczką. Pod koniec I trymestru ciąży lekarz stwierdził u mnie zapalenie oskrzeli. Antybiotyki przez 2 tyg i nic to nie pomogło. Dostałam sterydy wziewne i od razu lepiej. Okazało się, że to początki astmy. Brałam te sterydy przez 2 tyg i co próbowałam odstawić, to zaraz objawy powracały. ( szmery, ból oskrzeli, uczucie duszenia się, kaszel). Jakoś się przemęczyłam do czerwca - potem byliśmy 2 tyg nad morzem - sterydy odstawiłam przed wyjazdem i objawy minęły :-) Teraz unikam alergenów - ( w pracy miałam - teraz jestem na zwolnieniu), kupiłam odkurzacz na wodę i takie tam. Nadal jest ok. Jest prawdopodobne, że po porodzie taka astma minie. W ciąży organizm dziwnie się zachowuje. W każdym razie bierz te wziewy i powinno być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny to ja dzisiaj zaczne... spania cos nie mam. Nie pisalam bo chora bylam i goraczka jakos strasznie mnie oslabila. U mnie ogolnie wszystko ok maly strasznie sie rozpycha co coraz czesciej staje sie bolesne ale mniejsza z bolem uczucie niesamowite jak mi sie jakas czesc swojego cialka wypycha przez brzuch:) W sobote robimy z Piotrkiem przemeblowanie a pozniej biore sie za ciuszki i tego typu rzeczy bo w sumie zbyt duzo czasu to nam juz nie zostalo:) Musze was troszke nadrobic i wtedy bede zorientowana dokladnie co u was. Ja w tym tyg mam zamiar zamówic wozek i zostanie mi tylko troche kosmetyków do kupienia ale to skocze do apteki i kupie za jednym zamachem i mysle ze jakos sie do porodu wyrobie:) Buziolki;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już spać nie mogę wczoraj czekałam na mojego P. aż zasnęłąm w ciuchach we wszystkim,a jak wrócił to też padł na mordę, więc nawet nie widział, ż ubrana jestem no i się maluch zgniótł trochę teraz lata sobie, a brzuch już przestaje boleć no ale spać nie mogę udało nam się wynająć tanie, niedrogie mieszkanko 2-pokojowe, bo w tej kawalerce się gnieździmy i grzyb się zbiera, ja też się męczę z alergią straszną. normalnie mam astmę, ale na czas ciąży odstawiłam wziewy, nie mam objawów astmatycznych, mam tylko straszny katar pozdrawiam śpiochów i tych bezsennych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja :) Wczoraj wróciłam późno po usg i już nie bardzo miałam siłe by na kompie siedzieć . Usg w porządku,z Małym wszystko ok,potwierdził się chłopak,narzady i inne pomiary w porządku,tętno133/min,ilość płynu owodniowego ok-AFI 11,obwód główki ma 29 cm,brzuszka bodajże25cm,kość udowa 6,31cm.BPD -7,71 to chyba średnica główki,coś mi jeszcze mierzył i mierzył i napisane mam w usg że test Manninga 8/8pkt.To chyba ok. Nerki,żółądek,serce prawidłowe itd,Główką w dól już siedzi,waga ok 1558 g,łożysko na ścianie tylnej .Tylko nie mierzyl mi szyjki wczoraj .no ale mam nadzieję ze i tam wszystko ok. Po drodze w rossmanie zakupiłam 2 pak chusteczek,szampon,mydełko,herbatkę rumiankową,bo duże a tanie i może się przydadzą a jak nie to się nie zmarnuje :) Co do chęci do przytulanek to ja mam szczególnie w ciągu dnia jak maż daleko :) a potem pod wieczór po całym dniu na nogach często jest tak że padam i nasze gadania i smsowe umowy się niestety nie sprawdzają ..a jak już dojdzie do czegoś to jest ok,mój jest delikatny i raczej się nie boi.W pierwszej ciąży współzyliśmy do końca.w 2 trymestrze było częściej przytulanie a teraz to i brzuch i zmęczenie i upały . No nic ja zmykam zbierac się do pracy. Miłego dnia Kochane ,słoneczka,ale nie żaru i zdrówka i ugłaskajcie brzuszki :) Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki pomarańczko za info. Noc dziś ciut lepsza, nie wiem czy za sprawą wziewów czy po prostu zmęczona jestem na maksa i tyle. SwinkaPiggy fajnie,że znaleźliście inne mieszkanko, oby było lepiej :) Co do przytulanek - ja nie odzywam się :P Pela, pochwal się jaki wózek zamówisz :) Miłego dnia dziewczyny. A i pisałam do Kiosiorakis, u niej i maluszków ok, czyta nas ale jest w trakcie remontu i wyprawek więc czasu mało - grunt,że wszystko ok :) maluchy rozpychają się no i jej zapewne podwójnie ciężko :D A Agulka nasza coś ma z netem problemy, nie wiem czy pisała wczoraj, nie doczytałam się. Jutro i ja i ona na wizytę. No kto jeszcze dziś lub jutro ma spotkanie z ginem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×