Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Witam Was dziewczynki, nie odzywałam się ponieważ latałam po sklepach. Nie była to wyprawka lecz przygotowywania do remontu, który rozpoczął się w dniu dzisiejszym za kilka dni czeka mnie przeprowadzka do rodziców bo nie będę miała wody. Mam nadzieję, że zdążę posprzątać przed narodzinami. U nas upalnie nie chce się wychodzić z domu, burze trwają dosłownie 5 minut później znowu jest gorąco i duszno. Brzuszek z dnia na dzień rośnie i do tego doszedł ból pleców. Wizyta za tydzień i w końcu będę miała kolejne USG. Trzymam kciuki za Was i szybko wracajcie do zdrówka bo czasu pozostaje nam coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Dziewczyny! :) U mnie tymczasem 16 stopni i pada. Jak przyjemnie :) Zaraz zmykam na śniadanko, bo jestem jak zwykle rano strasznie głodna :) Natalie, mi endokrynolog mówiła, że będziemy do końca ciąży zwiększać dawkę, żeby ft3 i ft4 nie spadły poniżej minimum. Teraz mam trochę powyżej min, wiec muszę na to uważać. Zobaczymy, co jutro powie. Natalie, super, że mialaś wczoraj taki udany dzień i tak miło spędziliście Waszą rocznicę:) Ja to myślę, że chyba chyba będę jedna z ostatnich rodzących - w końcu termin na 30 października :) Dziewczyny, jak urodzicie wcześniej, to nie zostawiajcie mnie tu samej :) A Vivii to pewnie będzie pierwsza ;) Dan-mos super, ze z Agatką wszystko ok i jesteście zadowoleni z wizyty :) Mojemu chyba też by sie przydało takie potwierdzenie, bo odnoszę wrażenie, ze jeszcze nie do końca daje wiarę, że to Córeczka :) Spokojnego dzionka, zmykam na śniadanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyska nie mow hop :) skasowalo mi posta :( dodam potem zdjecia pokoju maluchow moich :) jestem z niego dumna. kazdy mi mowi bym jeszcze do jutra ciuchy poprla bo pewnie urodzeale ja sie tylko smieje. jezcze 3 tyg. moge ponosic i w 36 tyg. rodzic :) i tak mojemu mowie ze tak bedzie i on chodzi i sie stresuje. a dzis bede do 12 lezec potem przygotuje starszego na moj wyjazd do szpitala bo stary nawet nie wie gdzie sa majtki mlodego. faceci. ciekawe jak sobie poradzi jak urodze, juz zapowiedzialam 3 ray w tyg. po godzinie na rolki ide i dwa na silownie. on zostaje z dziecmi. chyba mysli ze zartuje :) naiwniaczek. milego dnia. wiecie ze ja praktycznie caly czas mam to forum wlaczone i czytam caly czzas tylko jestem taka leniwa ze nie chce mi sie pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że tak o sobie ale jak wrócę to was poczytam i odpiszę. Tylko tyle napiszę,że padało całą noc i pada do teraz a ja jestem szczęśliwa :D a dwa,że dodzwoniłam się do poradni pulmonologicznej - w 3 nie chcieli nawet gadać -że za miesiąc wizyta..., nie dałam dojść do słowa dla rejestratorki-powiedziałam,że w ciąży zagrożonej, że 29tc,że skończony antybiotyk 14 dni i nic, nadal szmery,kaszel i bóle i MUSI mnie gdzieś wcisnąć bo chyba urodzę... no i lecę na 11.40. Także odezwę się później. adza doczytałam,że ty do szpitala, jej :( uciekam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adza, masz rację, nigdy nic nie wiadomo :) ale mam nadzieje, ze jak najdłużej wytrzymam:) to znaczy do 36 tygodnia conajmniej, a to bedzie dopiero 2 października :) A Ty jeszcze tylko 3 tygodnie do tego czasu, fajnie :) Hihi, ja też już powiedziałam narzeczonemu, że wracam na jogę od razu :) ale w rzeczywistości pewnie tak szybko sie to nie zadzieje:) Adza, Ty juz masz Adrianka, więc pewnie Twoj mężczyzna juz wprawiony jest troszkę :) u mnie to wszystko bedzie całkiem nowe i nieznane :) Ja tez czytam forum na bieżąco, ale głownie z telefonu i jakoś kiepsko mi pisać, wiec odzywam sie rzadziej :) Buziaki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że tak o sobie ale jak wrócę to was poczytam i odpiszę. Tylko tyle napiszę,że padało całą noc i pada do teraz a ja jestem szczęśliwa :D a dwa,że dodzwoniłam się do poradni pulmonologicznej - w 3 nie chcieli nawet gadać -że za miesiąc wizyta..., nie dałam dojść do słowa dla rejestratorki-powiedziałam,że w ciąży zagrożonej, że 29tc,że skończony antybiotyk 14 dni i nic, nadal szmery,kaszel i bóle i MUSI mnie gdzieś wcisnąć bo chyba urodzę... no i lecę na 11.40. Także odezwę się później. adza doczytałam,że ty do szpitala, jej :( uciekam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U nas też chłodniej, ale to już wczoraj było. Więc życzę, żeby i do was doszło, szczególnie do rzeszowa :) Dyśka a to ft3 i ft4 masz w normie? Hm.. widzisz co endykrynolog to inna teoria czy jak :) Ja teraz nie robiłam co prawda tych wyników, tylko te co pisałam anty tpo, trab i tsh. Na nfz więcej nie dostaniesz przecież niż 3 :) Ale zobaczymy co mi powie w czwartek. Ty się nie bój, że my ty forum opuścimy, później zapewne będziemy się radziły co do maluszków :) Oby tylko żadna z nas nie rodziła w sierpniu, żeby jednak dotrwać do tego 36 tygodnia, bo jak położna mówiła, dzieci urodzone wcześniej mają problemy później z układem oddechowym, często chorują. Adza no tak to jest z facetami. Ale mój już się zgodził, że na fitness będę chodzić po porodzie. Oczywiście nie od razu, zacznę od spacerków. Sam mnie zachęca, bo wie, że chce schudnąć i wrócić do wagi niższej niż przed ciażą. Co do dziwnych snów.. to śniło mi się dzisiaj, że kury hodowałam w mieszkaniu i jedna mi się zakrztusiła patykiem i robiłam jej usta usta, żeby go wypluła.. a jak już było ok, to dałam jej karmę dla kota, żeby szybko mi jajko zniosła.. ech te ciążowe sny :) Mierzyłam się dzisiaj i jak przez 5 tygodni miałam 100 w pasie to teraz już 103. Na wagę strach wchodzić, szczególnie, że wróciły do mnei zaparcia.. ale najważniejsze, że pogoda lepsza :P jak patrzyłam na pogodę długoterminową, to już w ogóle nie było upałów, więc może będzie nam lżej już teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że tak o sobie ale jak wrócę to was poczytam i odpiszę. Tylko tyle napiszę,że padało całą noc i pada do teraz a ja jestem szczęśliwa :D a dwa,że dodzwoniłam się do poradni pulmonologicznej - w 3 nie chcieli nawet gadać -że za miesiąc wizyta..., nie dałam dojść do słowa dla rejestratorki-powiedziałam,że w ciąży zagrożonej, że 29tc,że skończony antybiotyk 14 dni i nic, nadal szmery,kaszel i bóle i MUSI mnie gdzieś wcisnąć bo chyba urodzę... no i lecę na 11.40. Także odezwę się później. adza doczytałam,że ty do szpitala, jej :( uciekam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że tak o sobie ale jak wrócę to was poczytam i odpiszę. Tylko tyle napiszę,że padało całą noc i pada do teraz a ja jestem szczęśliwa :D a dwa,że dodzwoniłam się do poradni pulmonologicznej - w 3 nie chcieli nawet gadać -że za miesiąc wizyta..., nie dałam dojść do słowa dla rejestratorki-powiedziałam,że w ciąży zagrożonej, że 29tc,że skończony antybiotyk 14 dni i nic, nadal szmery,kaszel i bóle i MUSI mnie gdzieś wcisnąć bo chyba urodzę... no i lecę na 11.40. Także odezwę się później. adza doczytałam,że ty do szpitala, jej :( uciekam,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyska nie nie ja to w srodku bede ;) tu bardzo duzo osob bedzie mialo cesarke wiec one pewnie szybciej a i kosiorkis urodzi blizniaki pewnie szybciej no i adza widzisz tez mowi ze szybciej ;) hehe :) forum z pazdziernikowego sie wrzesniowe zrobi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyska nie nie ja to w srodku bede ;) tu bardzo duzo osob bedzie mialo cesarke wiec one pewnie szybciej a i kosiorkis urodzi blizniaki pewnie szybciej no i adza widzisz tez mowi ze szybciej ;) hehe :) forum z pazdziernikowego sie wrzesniowe zrobi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wkurza mnie ta kafeteria dzisiaj ;) pisalam ze kosiorakis pewnie blizniaki urodzi szybciej i duzo osob ponoc ma miec cesarkie to pewnie tez szybciej a adza tez nie wiadomo :) adza na kiedy Ty masz termin ogolnie >>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde wkurza mnie ta kafeteria dzisiaj ;) pisalam ze kosiorakis pewnie blizniaki urodzi szybciej i duzo osob ponoc ma miec cesarkie to pewnie tez szybciej a adza tez nie wiadomo :) adza na kiedy Ty masz termin ogolnie >>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem wrzesniowka 26 :) ale od poczatku siedze tu i tu mi dobrze. pozatym sama jestem urodzona w pazdierniku i osoby urodzone w tym miesiac sa takie wspaniale urocze i cudowne :) hihi tylko tak czuje vivi ze to jednak ty bedziesz jedna z pierwszych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyśka nie martw się, ja tu pewnie zostanę do listopada, chciaż bardzo bym chciała urodzić w terminie, albo przynajmniej niech się akcja sama zacznie. Już jeden poród mi wywoływali i za drugi bardzo dziękuję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super mamusia, że udało Ci się wcisnąć na wizytę do lekarza. Dobrze, że byłaś stanowcza :-) Powodzenia i daj znać po wizycie. Wrzuciłam trzy zdjęcia do galeriusa, tak żebyście wiedziały, z kim rozmawiacie ;p wprawdzie tylko jedno z brzuszkiem, ale jakoś mam mało tych zdjęć albo na golaska hihi :-) ale jak tylko zrobię aktualne, to wrzucę, bo wydaje mi się, że brzusio mam już całkiem spory :-) Natalie, ja robię co miesiąc TSH, ft3 i ft4 i teraz mam: tsh - 0,96 ft3 - 2,38 (norma 2 - 4,40) ft4 - 1,10 (norma 0,93 - 1,70) i biorę teraz euthyrox 100 Ale jak mówisz, każdy endokrynolog ma swoje metody :-) Oj, do 36 tygodnia to musimy wszystkie dotrwać :-) a potem przy dzieciach, to będziemy chudły, że hej. Ja na razie mam około 101 w pasie, a waga dziś była 61,2 , czyli przytyłam 5 kg do tej pory. Zobaczymy, jak będzie dalej :-) A co do snów to rzeczywiście czasami są jak z kosmosu wzięte :-) Mówisz Vivii ? :-) Zobaczymy :-) dziś kafe szaleje :-) Termin porodu 30.10.2012. Córeczka :-) Warszawa Tak bardzo Cię kocham Maleńka... http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3rfxtvhl2.png Termin porodu 30.10.2012. Córeczka :-) Warszawa Tak bardzo Cię kocham Maleńka... http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3rfxtvhl2.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam ze bedzie wrzesien dlatego ze los jest przewrotny hehe syna chcialam miec z pazdziernika to urodzil sie w listopadzie drugie chcialam z pazdziernika a pewnie bedzie z wrzesnia hehe tak to jest zawsze ale co tam kiedy wazne zeby bylo wszystko dobrze ;) a u nas cala noc byla okropna wichura deszcz itd juz sie cieszylam ze bedzie fajnie a tu nic dalej upal :/ natalka nie martw sie waga i tak jestes szczupla ;) ja juz mam 8,5 na plusie :) ale juz sie nie przejmuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też chcę w październiku, skoro takie superaśne są te październikowe osóbki :-) Dan-mos może tym razem tak nie będzie :-) ja na pierwszej wizycie u gina miałam określony termin porodu 1.11 ... co za data ;) ale przesunęło się na 30.10 :-) Hihi, to rzeczywiście Vivii, los się zabawia i sprawia psikusy :-) ale tak jak piszesz najważniejszem żeby wszystko było dobrze z Dzidzią :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No racja 1 listopad brzmi mało urodzinowo :) Połozna na szkole rodzenia mówiła nam, że wiarygodny termin porodu, to ten, który podawany jest przy usg w 12-13 tygodniu, ale nie wiem ile w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyśka u mnie zakres z usg aż od 27 września do 8 października :) więc duża rozbieżność. vivii ty 8,5 a ja 11. A termin podobny. Jem normalnie (no wczoraj tylko więcej, ale było nasze święto :)) i brzuch nagle mi skoczył i waga. Oby tak cały czas nie było :/ uciekam dziewczynki na szkołę rodzenia, zdam relacje wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję Kobietki, ze to jednak bedzie październik :) Natalie, z tą wagą to różnie bywa. Ja wczoraj rano ważyłam 61,9 a dziś rano już 61,2. Może woda sie zatrzymała albo wiecej zjadłam :) Nie warto sie tym przejmować :) Czekam na relację po szkole rodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche ucieka w swiat mebli bo mu nadal sie z mama nie uklada. nie wiem jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem, na początku tradycyjnie każdej coś tam odpiszę a potem napiszę co i jak ze mną. mamaparyzanka ja z tymi wartościami z glukozy ciemna, u mnie inne granice na papierku a o innych mówiła gin. Ale już widzę dziewczyny ci tam troszkę napisały. Diana już twoja księżniczka tyle waży?? Jej a niedawno po 100gram ważyły te nasze dzieciaki :P adza no wiesz,jak nie ma wyjścia to szpital, no bo co innego robić :(jak nic nie pomaga a wyniki słabe. Trzymam kciuki żeby polepszyło się. A co do powrotu do "figury" to też powiedziałam swemu,że idę na basen itd. to się tylko śmieje :P aach ci faceci, głupole. Moniś mnie też bolą pachwiny i spojenie, jednego dnia więcej innego mniej,że nie zwracam uwagi. Dziś jest hmm ten gorszy dzień :( Dianakarina pogodę macie fajną, mój mówi,że nie ma upałów takich jak ja mam,że da się funkcjonować. A z tym łożyskiem to może być lepiej, u mnie się podniosło troszkę.Także może i tobie też :) Podziwiam,że pracujesz - mi kategorycznie zabronili przy łozysku takim. Viviii to dobrze,że mała rośnie i w miarę ok. A co mówił na twoje jelita??? dan-mos i super,że u ciebie córcia ok. Najważniejsze,że zadowoleni jesteście z wizyty :) nata_lie spóźnione życzenia rocznicowe :) fajnie,że się dobrze bawiliście :) A co wy tak z Vivii śpieszycie się do porodu :P Leonka ja miałam/mam dolną granicę wód, nie wiem ale AFI (3) - 8,9cmm - Q1- 28, Q2-18,4 i Q3- 42,6mm. Tak to u mnie pisze. Gin kazała pić codziennie szklankę wody a w niej rozpuszczone pół cytryny i łyżka miodu - nie za fajny smak,ale piję codziennie. I nie czytaj na necie, bo tam to ja już się naczytałam różności - włącznie z wlewaniem płynów do brzucha....więc darujmy se takie informacje. Co ma być to będzie, u mnie na razie też dolna granica. Aleksandra współczuje remontów ... Dyśka pewnie pierwsza będzie ta,której nei spodziewamy się :P hihihihi adza meble super :) Może i lepiej że się czyms zajął, a mama - hmmm, są jakieś postępy w namawianiu do jakiegoś leczenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a teraz o sobie i maluchu: Maluch wariuje od wczoraj, mam go pod lewym żebrem - nie wiem dokładnie co to jest,wcześniej była pupa-teraz nie mam pojęcia. Brzuch faluje, zupełnie inaczej to wygląda niż wcześniej. Ale dobrze,że się rusza :P Byłam na wizycie, nie jest dobrze bo początki astmy. NIestety.Tak niestety często jest przy alergii. Zrobili mi spirometrię- no i tam w płucach i oskrzelach nieciekawie. DO leczenia. Dostałam dwa sterydy wziewne, skonsultowałam z ginem i brać mogę. Za dwa tygodnie kontrol. Nie mogą nic więcej zrobić bo jestem w ciąży. Pani doktor bardzo fajna, konkretna, nawet mi skóre sprawdzała. Wywiad obszerny zrobiła, pouczyła co i jak, także naprawdę podeszła do mnie na poważnie i poświęciła sporo czasu - 30 minut, więc uważam,że jak na gabinet z NFZ to długo :P Szmery wg niej są, świsty też więc nie ma co czekać. Po jednym leku mogę źle się czuć więc jak coś odstawić. No i do gina swego idę w czwartek, i tez na usg rano w czwartek- muszą maluszka sprawdzić czy wszystko ok. Trochę podłamana jestem, ale w sumie liczyłam się z tym,że astma może mnie dopaść... Tylko czemu akurat teraz jest źle ??? Ile ten mój maluszek się przez całą ciążę wycierpi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jedna noga a właściwie jej połowa od zewnętrznej strony zrobiła się fioletowo różowa. Miała tak któraś z Was? To pewnie krążenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×