Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Witam! U nas nocka standardowa od 21 spał do 3 i potem do 7. Ale był czas co spał do 5-6 musze spróbowac o tej 3 przytulic i ululac do rana. Natalka u nas cos tam mały gaworzy ale nie az tak jak twój szkrab . On to bardziej sie usmiecha praktycznie non stop. Mimba mój tez robi podkówke i faktycznie wygląda to super :) To i ja się wypowiem na tem mego męża ogólnie jest ok często obiad robi lub coś tam przygotuje np ziemniaki obierze. Często też sprzątamy razem albo aj biore dzieciaki na spacer on wtedy sam spzrąta. Czesto też pomaga mi przy dzieciach ( on jedno ja drugie) ale żeby nie było, że on taki wspaniały to jak kązdy ma swoje minusy. W sumie jesteśmy razem ponad 10 lat i różneie to było między nami aż w końcu nauczyliśmy się akceptować nasze wspólne wady i skupiać się na plusach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graga007*
natalie moj takie odglosy wydawal jak byl mniejszy,teraz jakos mniej,ale przypominalo to osiolka:) Ja to nocki jak dzisiaj to chcialabym miec codziennie:) chyba co wieczor mu bede misia grzac i na brzuszek:)moze to go uspokaja, a moze to tylko jednorazowe? Ale wczoraj po tej awanturze podalam mu na spiocha moje odciagniete ok 22 i spal do 5 - nigdy mu sie to nie zdarzylo:) ja mialam taaaaakie cyce ze jak on zjaadl o 5 to ja musialam isc sciagnac z drugiego cycka i sciagnelam prawie 120 - wow, chcialabym tak za kazdym razem:) ale bynajmniej mam mleko na dzisiejszy wyjazd:) Co do m to ja tez nie narzekam,bo ogolnie tez bardzo mi pomaga - jezeli jest w domu:) on zmyw tylko naczynia - z racji tego ze zmywarki nie chce kupic:) ale i posprzata i pranie wstawi, opornie idzie prasowania,ale jak chcial mi raz niespodzianke zrobic to poprasowal rzeczy 2 razy szybciej niz ja - ja to sie chyba modle nad tym zeby mi szybko szlo:) dzieciakami tez sie zajmuje, czasami ma gorsze dni ale to chyba jak kazdy - gorzej jak oboje trafimy na takie gorsze dni to wtedy leca noze i widelce:) Ale juz tesknie za nim chociaz nie ma go dopiero tydzien.... Musze leciec bo do szpitala na badania jedziemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak chwalicie to i ja pochwalę ;) To co pisałam o tym nocnym wstawaniu Bartka do Tadeusza to z jego inicjatywy. W weekendy zazwyczaj wstaje on, jak mieliśmy ten okres pobudek co 2h w nocy to też ze mną wstawał. A że mu się czasem przysnęło to inna sprawa :) Jak przychodzi z pracy to po przywitaniu pierwsze co słyszę: przebiorę się i go biorę :) Kąpie tylko on, ja pomagam w pielęgnacji po kąpieli. Układa do snu też zazwyczaj on :) Wczoraj wrócił z dwudniowej delegacji i od razy po przyjściu zabrał się za ogarnięcie mieszkania, zrobił obiad i wziął Tadeusza żebym ja mogła zjeść. Moje wyjścia weekendowe do kosmetyczki to jego inicjatywa. Sobota spacer należy do niego, w niedzielę idziemy razem do kościoła więc to jest już jako spacer. W weekendy on się prawie cały czas nim zajmuje no tylko czasem chciałby, żeby grzecznie dziecko siedziało i oglądało z nim film :P A jak marudzi to się go pyta o co mu chodzi :D Czasami to "o ci Ci chłopie chodzi" słyszę kilkanaście razy dziennie. I to nie jest powiedziane dla zasady bo wiadomo, że dziecko nie odpowie. Nie, on patrzy na niego tak wymownie jakby rzeczywiście oczekiwał odpowiedzi :) Śniadania weekendowe robi on a my z Tadziem sobie cycamy :) i czekamy jak nas poproszą do stołu :D A ciąży jak byłam w szpitalu codziennie u mnie był z obiadem (bo przecież to co tam dawali nie zawsze się nadawało do zjedzenia i to przy diecie cukrzycowej). A w domu w tym czasie przygotowywał pokój Tadeusza. I pewnie jeszcze coś by się znalazło do napisania ale jakoś mi w tym momencie do głowy nie przychodzi :) xxx Tadzio właśnie zjadł z cyca, drugiego już nie chciał. Na deser zjada swoje rączki. Szczerze mówiąc nie wiem ile pobudek dziś było :D Na pewno po 3 i po 5. Tylko, że po 5 chciał smoka a ja mu wpychałam cyca :D Nawet chwili nie popił tylko patrzył na mnie z byczka. a jak włożyłam smoczek od razu zasnął. Zastanawiam się czy po 1 nie wstawałam ale coś przeczuwam, że to raczej mój sen był ;) xxx Natalie mój udaje wilka. Bardzo lubi wyć auuuuuuu :) i często powtarza koje koje koje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulżyło mi, że wasze dzieciaczki wydają czasem zwierzęce odgłosy :)) heh :) Mimba u nas też jest super podkówka tylko zaraz jest płacz. zazwyczaj jak się zamyśli mały i nagle się kichnie, albo cokolwiek głośnego to przestraszy się robi super podkowę i mamy płacz z uspakajaniem przez 10 minut. dziewczyny co miały już okres - też miałyście takie wielkie krwawienie? mnie normalnie zalewa że masakra.. dobrze, że choć bez bólu bo zawsze miałam bolesne miesiączki. ale nie taką znowu rzeźnie. Ania_k mój też spał do 5 już ładnie i nagle mu się przestawiło i pierwsze karmienie jest 2-3. no czasem się zdarzy że 4. ale już nie ma takich ładnych nocy jak w miesiąc temu.. idę bo już krzyczy ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie ja zakładałam te wielkie podpaski poporodowe bo tak dużo się ze mnie wylewało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nata_lie ja miałam już 3 okresy i ten pierwszy był najbardziej obfity "lało" się ze mnie jak z zarżniętej krowy za przeproszeniem i dłużej normalnie mam 5 dni a był 10, ale pozostałe już normalne były więc nie jest źle chociaż brzuch dalej boli jak przed ciążą:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...witam.... ......tak sobie czytam...czytam i dochodzę do wniosku......że warto czasem ponarzekać na tych naszych "chłopów" ale tak na prawdę bez nich ani rusz:):D także trzeba im od czasu do czasu dać reprymendę,postawić do pionu,bo tak z natury to oni lenie są i jak im pokazać tylko że sobie radzisz to już się wycofują i uważają że tak ma być-także trzymajcie rękę na pulsie koleżanki;) :p ......eliotka kochanie jak hcg -napisz proszę...całą noc o Tobie myślałam.....nie wspomnę już o tym że wczoraj zrobiłam test :P bo też jakaś zamulona chodzę.....brzuch boli jak na @ a nic nie leci......jajniki kłują...... muszę iść do lekarza poprosić o skierowanie na morfologię-podejrzewam że to przez anemię i nerwy z powodu powrotu do pracy....a u ciebie jak napisz proszę.....ile wynosi hcg?rozmawiałaś ze swoim? już mądrzej gada? .a poza tym tak czytałam opis eliotki to my tez szalejemy bez zabezpieczeń -na" wyjście"-także teraz ostrożniej będzie......trzeba koniecznie....!!!!! ....u nas ferie trwają.... wczoraj ulepiłam z Szymkiem bałwana:) ależ się cieszył....Antoni smacznie spał w wózku....wróciliśmy cali przemoczeni.... Pozdrawiam....napisze później bo mały wzywa...... aaaa czy wasze dzieciaki kręcą się wokół na macie bo mój ostatnio potrafi przejść o 180 stopni:)lecee.....ale się wkurzył na matkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;)) u nas nocka super od 22, pobudka o 1, 5,8 ;)) bardzo dobrze, ze mężowie Wam pomagają w końcu na tym to chyba powinno polegać żeby sie wspólnie wspierać :] mój mąż tez pomocny, bez niego to ja juz na porodowce bym poległa :( pózniej jeszcze sie odezwę, bo mały coś płacze, chyba go brzuszek boli :/ udanego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny my Też stosowaliśmy tą metodę i wynik ...wiecie ile mamy dzieciaczków ;-) Miałam etapy gdzie leki antykoncepcyjne brałam ale żle sie ogólnie po nich czułam Eljotka napisz co i jak A u mnie nadal grypa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja mam dzis okropny humor wszystko mnie wkurza....bałagan jakis mam tam kurz tam prusze na podłodze nie jestem pedantyczna ale jak widze bałagan to wszystkiego mi odechciewa naszczescie Franek spi juz od 9 wiec szybko sie wykąpałam i nastawiłam obiad dzis zupa pomidorowa....... xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx mój Franio tez wydaje dziwne dzwieki i jak sie złosci woła mamamama fajnie:-) o obudził sie później nap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toi ja ponarzekam.Mam męza z tych pracujacych wiecie jak to jest mąż pracuje i wszystko w temacie.Wczoraj młodszy po nakarmieniu bawił sie piąstkami-czyli jadł deser hihi a starszy prosił tate o poczytanie.Ja mowie no tatus nie przeszkadzam nawiązuj wieź z synami :):):) on na to ze musi do pieca skoczyc sprawdzic czy centralne oki sie rozzpala. Mowie oki skocz. Wrócił a była 19 i mowie nara miłej zabawy a mąż ze on o 5 musi wstac i kładzie sie spac hehehe ja mowie ze o 20 nie pojdziesz chyba. I nie poczzytał. A małego wział na 5 min na rece,mały w ryk a ten spanikowany a co on taki niespsokojny>?chyba do matki zatesknił ja na to ze ojca nie widzi topłacze. Po 10min pyta i co uspokoił sie jakoś? A dodam ze fajnie jest jesc obiadki dwudaniowe .A wiadomo samo sie nie zrobi. Ja bede mądrzejsza w sobote zostawie go z dziecmi ,niech radzi zobaczy jak to lekko. Ja pracuje od 4 miesiecy 24h/dobę. Wychowanie i opieka nad dziecmi to tez praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toi ja ponarzekam.Mam męza z tych pracujacych wiecie jak to jest mąż pracuje i wszystko w temacie.Wczoraj młodszy po nakarmieniu bawił sie piąstkami-czyli jadł deser hihi a starszy prosił tate o poczytanie.Ja mowie no tatus nie przeszkadzam nawiązuj wieź z synami :):):) on na to ze musi do pieca skoczyc sprawdzic czy centralne oki sie rozzpala. Mowie oki skocz. Wrócił a była 19 i mowie nara miłej zabawy a mąż ze on o 5 musi wstac i kładzie sie spac hehehe ja mowie ze o 20 nie pojdziesz chyba. I nie poczzytał. A małego wział na 5 min na rece,mały w ryk a ten spanikowany a co on taki niespsokojny>?chyba do matki zatesknił ja na to ze ojca nie widzi topłacze. Po 10min pyta i co uspokoił sie jakoś? A dodam ze fajnie jest jesc obiadki dwudaniowe .A wiadomo samo sie nie zrobi. Ja bede mądrzejsza w sobote zostawie go z dziecmi ,niech radzi zobaczy jak to lekko. Ja pracuje od 4 miesiecy 24h/dobę. Wychowanie i opieka nad dziecmi to tez praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toi ja ponarzekam.Mam męza z tych pracujacych wiecie jak to jest mąż pracuje i wszystko w temacie.Wczoraj młodszy po nakarmieniu bawił sie piąstkami-czyli jadł deser hihi a starszy prosił tate o poczytanie.Ja mowie no tatus nie przeszkadzam nawiązuj wieź z synami :):):) on na to ze musi do pieca skoczyc sprawdzic czy centralne oki sie rozzpala. Mowie oki skocz. Wrócił a była 19 i mowie nara miłej zabawy a mąż ze on o 5 musi wstac i kładzie sie spac hehehe ja mowie ze o 20 nie pojdziesz chyba. I nie poczzytał. A małego wział na 5 min na rece,mały w ryk a ten spanikowany a co on taki niespsokojny>?chyba do matki zatesknił ja na to ze ojca nie widzi topłacze. Po 10min pyta i co uspokoił sie jakoś? A dodam ze fajnie jest jesc obiadki dwudaniowe .A wiadomo samo sie nie zrobi. Ja bede mądrzejsza w sobote zostawie go z dziecmi ,niech radzi zobaczy jak to lekko. Ja pracuje od 4 miesiecy 24h/dobę. Wychowanie i opieka nad dziecmi to tez praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Wiecie co, wy tu zachwalacie swoich mężów a ja na swojego jestem taka zła że ho ho...długa historia i nie chcę Was zamulać ale chodzi o to że on zawsze ma wielkie pretensje do moich rodziców i to za byle co!! Ostatnio na przykład był strajk kolejarzy,których mój D jak najbardziej popierał. A mój ojciec się na przykład z nimi nie zgadza, po prostu ma takie zdanie i tyle. A mój D już robi wielce halo bo mój tato nie rozumie i jest ciemniakiem i takie tam. Albo moja mama jak wraca z pracy to siada sobie przed kompem i gra na necie. No bo co ma robić, Małych dzieci nie ma, jako takich obowiązków też nie więc zamiast gapić się w telewizor to po prostu siada przed kompem! Ale oczywiscie jemu też to nie pasi bo twierdzi że mogłaby się zająć jakimiś ciekawszymi rzeczami. A żeby tego było mało to staramy się o zwiększenie kredytu hipotecznego. z racji tego ze ja jestem na macierzyńskim to moja mama weżmie z moim D ten kredyt i nie robi zadnego problemu!! Przecież taką umową wiąże się na kilkadziesiąt lat a ten jełop nawet tego nie potrafi docenic! Powiedział że oni go denerwują i w najbliższym czasie do nich nie pójdzie! Wiecie jak mi jest przykro? Aż się popłakałam z tego wszystkiego:-( Może wynika to z mojej wrażliwości ale rodzice są dla mnie bardzo ważni, przecież nie robią mu niczego złego ale on ma taki charakter i koniec. Czasami mam go tak dosyć że mam ochotę od niego odejść serio...:-(Już nie raz się nad tym zastanawiałam szczególnie teraz jak pojawiło się dziecko. Zazdroszczę Wam że macie takie wsparcie w swoich mężach, ja o swoim niestety nie mogę tego powiedzieć:-( Sory ale musiałam się wyżalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nadublowało. A to mowiło ze błąd a to że złe hasło.Echhh zaszalałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania wez moze ponarzekaj Ty na jego rodziców nap. jest cos co mogłabys sie doczepic... niech wie jak ty sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po pierwszym szczepieniu! ufffff nie było tak źle, płaczu może 3 sekundy i nim ją wzięlam na ręce to już była szczęśliwa :) a nim wyszłam to już spała hehehe..fakt pani doktor powiedziała że może spać więcej, na co mój mąż - to jeszcze więcej się da? hehehehe Spoko, bo szczepią tutaj szczepionka skojarzoną, bez pytanai czy dopłacania, w nóżkę. Kupiliśmy coś z paracetamolem na gorączkę gdyby miała mieć w trakcie dnia albo wieczorem, będę obserwować :) ale póki co strzela uśmiechami jak nigdy..dobrze żę szczepienia przypadły w wyżu nastrojów małej mimbki.....następne szczepienia za 2 mce! A z ciekawostek doktor powiedziała że dziewczynki płaczą z reguły i statystycznie znacznie mniej niż chłopcy :) już uodpornione na trudy życia kobiety!!!! >D xxxxxxx Ania a Ty mężem się nie przejmuj, wyraź swoje zdanie po prostu że się czepia jak stara baba..wcześniej też tak miał że krytykował Twoich rodziców? Czy coś mu się w główce zmieniło? Całe szczeście my ze swoim m mamy podobne spojrzenie na te sprawy - krytykujemy jak trzeba, śmiejemy się jak trzeba z rodziców jego czy moich tak samo...ale i tak samo ich sobie szanujemy, bo mamy podobne nastawienie i wychowanie - że jacy by nie byli ci nasi rodzicie i co nie mówią, to jednak są rodzice i szacunek im należny jest...choc jak trzeba to z nimi też się kłócimy i mówimy co myślimy jest wesoło.... xxxxxx a też tak macie dziewczyny że wasze dzeicko wydaje się duże względem innych? Dzisiaj jak siedzialam z innymi 3 miesięczniakami to takie małe były..matko, a moja z tą wielką głową :) albo tak się wydaje, bo w normach niby jest..... czy lekko w centylu ponad przeciątną.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka on pochodzi z rozbitej rodziny, z ojcem nie utrzymuje kontaktów od 5 lat, a mama siedzi za granicą, przyjeżdza 2 razy doroku a tak to tylko dzwoni. Moje to jest powodem jego zachowania ale mimo wszystko to go nie usprawiedliwia. Pomarańczowa widać Tobie się nudzi że tu wchodzisz i pieprzysz bzdury. Załóż sobie topik pt. "nie mam co robić" i tam się wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe juz dawno tu pomarancza nie bylo...witaj zapraszamy do rozmowy ;) jak bedziesz miala/mial dziecko male to zobaczysz ze internet to okno na swiat a forum to pomoc kobiet albo rodzicow ktorzy maja normalne problemy rodzicielskie. Ja mam dzisiaj jakas kulminacje zmeczenia jak karmilam malego w nocy to z zamknietymi oczami normalnie masakra..!! kurka moze tez mnie jakas anemia bierze czy cuss ale mamuska tu o mnie dba tylko sie pyta co ci dzisiaj corus ugotowac :) i jak tu mam schudnac, maminka moja kochana ... wchodze i czekam na eliotke a tu cisza oby wszystkjo bylo w porzadku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzodkiewka jak dlugo bedziesz w polsce? ja tez powoli tesknie za buraczkami, krakowska, sernikiem i ....rodzicami....he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalzalzal
naszczescie moje dziecko nie wymaga tyle uwagi co wasze maluchy bo juz chodzi do szkoly wiec moge sobie pozwolic na siedzenie w necie, dziwne z was matki i biedne sa wasze dzieci, a potem sie dziwicie jak was nie beda sluchac skoro juz teraz dla nich czasu nie macie bo wazniejsze jest wyzalic sie na meza na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiesz dla zdrowia psychicznego trzeba tez zrobic cos innego niz opieka i niemowlak.... a to dla nas rzeczywiscie okno na swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalzalzal to gotuj obiad dla dzieci...straszne musisz mieć życie skoro musisz cudze fora czytać żeby sobie czas zabić.....może zazdrościsz nam ze potrafimy się łączyć;):PW BÓLU I CIERPIENIU...... Tak tak my tu pisu pisu a opieka społeczna dzwoni do drzwi......:D hehe no widzisz my z innej bajki bo dzień zaczynamy od przywitania z koleżankami z cafe:)jak trzeba to sie człek wyżali,pochwali....i dzień mija a dzieci lezą w leżakach i nic im nie brakuje;P MAŁO TEGO NIEKTÓRE TO DOPIERO BĘDĄ BIEGLE KLIKAĆ NA KLAWIATURZE....jak teraz z matkami sufruja po necie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba "lubie to " :) :) Jeszcze nie wiem to zalezy kiedy moj dostanie urlop i po nas przyjedzie musimy z ksiedzem na slub kilka rzeczy pozalatwic wiec czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być ❤️E L I O T K A ❤️ czekamyy na info .....daj znac co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×