Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Gość eljotka
ja pytalam wczoraj lekarza o te genetyczne i on mi powiedzial ze zadnej pacjentce tego ani nie robił a ni nie zlecal. bo po 1 to niepotrzebny koszt, po 2 takie badanie nie jest w 100 % wiarygodne a po 3 jezeli okaze sie ze cos jest nie tak to i tak nic tego nie zmieni, wyleczyc sie nie da a matka tylko cala ciaze rozmysla i sie stresuje i to jeszcze bardziej dziecku szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
hej dziewczynki:) dwa dni mnie zaledwie nie było a tu już tyle zaległości:) ale fajnie, jest co czytać:) miałam leżeć ale nie da się, pełno załatwiania bo to ślub 21 kwietnia, potem zmiana mieszkania, chodzenie po bankach, wczoraj jeszcze ostatnie spotkanie w kościele... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliotka ,kobitko zgadzam sie z toba w 100%.....dlatego no nie podzielam sie zdaniem z mała fu:/chociaz kazdy ma swoje zdanie i po to jest to forum,zeby sie nim dzielic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamapartzanka,a co śłub sie szykuje???u mnie tez na wakacje..jestesmy na razie po cywilnym od 4 lat,ale teraz zdecydowalismy sie na koscielny..racja tyle załatwiania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
genetyczne mam 15 kwietnia... też się boję ale mój lekarz każdej pacjentce swojej to badanie robi. z jednej strony może i dobrze ale z drugiej jak coś wyjdzie nie tak to faktycznie całą ciąże będę się martwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore cywilny 14 kwietnia a za rok w pazdzierniku kościelny ciekawe jak to jest być żoną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
a ślub dawno planowaliśmy. konkordatowy bierzemy, potem przyjęcie no i dużo z tym załatwiania. można by było zaczekać do urodzenia dziecka ale nie wiem czy potem będzie czas na cokolwiek:) cała nasza uwaga będzie się skupiać na dzidziusiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaparyzanka nie mowie ze to zle zrobic takie badania,ale kurcze z ta aborcja troszke sie zdenerwowałam...bo kurcze dajemy zycie,a potem odbieramy....dla mnie to cos okrutnego...mam nadzieje ze z maluszkiem bedzie oki:)moja siostra tez miała to badanie i wszystko wyszło okey:D ale znowu mojego meza kolezanka robila i okazało sie ze dziecko ur sie z wadami....cale zycie spedzi na wózku:/a dziewczynka taka sliczna ma juz 2 miesiace i nie wie co ja czeka..ale coz trzeba takiemu maluszkowi dac duzo miłosci i wspierac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore konkordatowy 3 maja ;) ale zapraszam tylko 20 osob i pozniej obiad z deserkiem i jakas tam zimna plyta czyli takie skromne przyjecie :) Nie jestem fanka wesel ;) Cholera zjadlam dziiaj na sniadanie salatki troch i mi niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez skromne robimy,pod mamiotem na 20 osób,jakis gril,obiad,deserek i jakas ewnentuanie muzyczka z kompa:)i tez bedzie fajnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eljotka, wiedziałam,że ktoś miał wizytę wczoraj, hihihi dobrze,że wszystko ok. Mówisz,że jeszcze jedno opakowanie i koniec duphastonu, kurczę też bym chciała się dowiedzieć,że już krwiaka nie mam. Naprawdę oszczędzam się ile się da, nie przemęczam itd. No i ponad 2 tygodnie nie plamię. To może się wchłonął. No i powrót do pracy to też byłoby super - mniej myślałabym o złym :) a jeszcze jak współżyć bym mogła, to fajnie, bo mój niedługo przylatuje a naprawdę się stęskniliśmy za sobą... przyleci na 3 tyg,a potem na poród dopiero....zazdroszczę że macie facetów koło siebie. Ja idę w czwartek na wizytę, podpytam o genetyczne, zobaczymy co powie. W sumie tak czy siak, dzieciaczka urodzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
jakbym sie dowiedziala ze moje dziecko urodzi sie chore to na pewno nie zdecydowalabym sie na aborcje, widocznie taka byla wola boska i skoro dopuscil do jedgo poczecia to ja nie mam prawa tego przerywac, jak ktos nie chce takiego dziecka to zawsze mozna je oddac sa specjalne osrodki niz zyc z pietnem ze zabilo sie wlasne dziecko bo chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Już myślałam, że dziś będzie lepiej ale przed chwilą w kibelku byłam. I tak wytrzymałam do 11. Ślub mam za sobą - Zaręczyny były w marcu 2010 a pobraliśmy się 25.12.2010. Jedna z Was pisała o kłótniach w czasie remontu - ja też to przeżyłam. Kupiliśmy mieszkanie w czerwcu 2011 i od tego momentu cały czas kłótnie. Nie poznawałam męża, zachowywał się jak całkiem inny człowiek. Ale jak tylko skończył się remont to kłótnie również się skończyły. Więc głowa do góry - będzie dobrze. Czasami za dużo jest emocji, problemów i kłótnie same się robią. Zupa kalafiorowa to dobry pomysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
mamusia, ja juz tez nie plamie ale jeszcze jakies resztki krwiaka dostrzegl dlatego ten duphaston i nastraszyl mnie ze po odstawieniu znowu moge zaczac plamic ale to z powodu tego leku bo jak sie go dlugo bierze i nagle odstawi to sie pojawiają chwilowe upławy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia ja w pierwszej ciązy nie moglam współczyc bo mialam za nisko łozysko,ciagle lezec itd..wiem cos o tym:/ale po 16tyg mi sie wszystko uregulowało,kurcze a gdzie masz tego krwiaka?Wspólczuje,a co do męzusia,chyba dnia bym bez niego nie przezyła,ale jesli trzeba to trzeba...dasz rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie eljotka tym ardziej Ze w 12 czy 13 tygodniu jak robi sie te genetyczne to jest juz maly czlowiek ma narzadu rece nogi tez bym nie potrafila zabic dziecka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No trzeba było z tym wyjazdem, ja też miałam dojechać z córcią, już byłysmy i ja sama też byłam, ale postanowiliśmy spróbować najpierw z dzidzią no i jest :D i będzie zjeżdżać ale do czasu porodu popracuje tam - troszkę kasy zarobić. Ale wiesz skype, gg i telefony, wszystko dobrze Tusia ale tęskni się bardzo mimo,iż widzimy się codziennie. I nie chodzi tylko o seks, ale o "głupie przytulanie się",bycie ze sobą a nawet pokłocenie się :) , obejrzenie wspólnie filmu, pójście do znajomych czy wspólne zakupy. Krwiaka mam przy samym łozysku - on rozległy taki , jakby otacza kawałek łożyska, ale mam nadzieję,że już go nie ma :D Dzięki eliotka za informacje, może i u mnie będzie tak jak u ciebie,że już ok :) No a za dziewczyny "wizytowe" dziś trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,co dzis na obiadek szykujecie???ja juz sama nie wiem...moze jajko sadzone i ziemiaczki z koperkiem i surówka jakas...ja to tez mam wciaz problemy z tymi obiadami...nie mam juz pomysłów..mam masakryczna ochote na sledzie ale u mnie w domu nikt ich nie lubi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już duphastonu nie biorę więc może jak pójdę w środę to dostanę zielone światło na seks :) Na ostatnim usg miałam torbiel na jajniku - 6 cm. Trochę się boję co zobaczę w poniedziałek bo ostatnio tylko rosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile razy sprzęty mylą się - potem zastanwiaj się czy dobrze zrobiłaś - aborcja. Ja bym tak nie mogła... te dzieciaki też są wspaniałe, pracowałam z dzieciaczkami chorymi na autyzm, oraz w DPS z dzieciakami z różnym stopniem niedorozwoju, i naprawdę mimo iżnie ma się kontaktu z nimi całkowitego to są wspaniałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia to nie za ciekawie,kurcze zawsze cos....ja tez w pierwszej ciąży nie mialam lekko i naprawde rozumie was kobietki.tak,trzymamy kciuki za dziewczyny ktore maja dzis wizyte,ja mam w środe i nie moge sie juz doczekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
co do obiadu ja wlasnie robie sphagetti :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
wiecie co wczoraj jak już wspominałam byliśmy na ostatnim spotkaniu w kosciele, nauki przedmałżeńskie, prowadzi je mediator sądowy rodzinny. i własnie wczoraj mówił o aborcjach. wyszła w angli bodajże afera że kobiety decydowały o płci swojego dziecka, tzn że jeśli na usg wychodziło że ma urodzić się dziewczynka to poddawała się taka kobieta aborcji. robiła to tak długo aż do skutku, czyli jak dowiedziała się że dzieciątko które urodzi bedzie chłopcem. no i odwrotnie. no i teraz jest wielka afera bo jak można tak robic? dla mnie to jest niewytłumaczalne... i facet mówił że te kobiety które na takie coś się decydowały twierdzą teraz że to normalna sprawa bo to ich ciało i to one będą decydowały co się z ich ciałem bedzie działo... no masakra jakaś, bo o swoim ciele to one moga sobie decydować ale nie o tych dzieciaczkach, przecież to juz nie ich ciało tylko całkiem inne. tak mnie to zabodło że jak przyszłam do domu to myślałam że z nerwów nie wyrobie. to ludzie się czasami starają latami żeby mieć dziecko a tu takie coś, takie baby na tym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje zupy juz gotowe ;) jeszcze mi tylko odkurzanie zostalo i umycie podlogi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś zamówione przez córke warzywa na patelni :) i rosół bo wczoraj gotowałam. Warzywa uwielbia dosłownie wcinać i do tego frytki ale frytki ograniczam ile się da i dziś nie będzie no a na deser metrowiec - rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaparyzanka
a na obiad mi smaka narobiłyście na ziemniaczki z koperkiem, jajko sadzone i suróweczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny dziewczyny nie moge juz słuchac o tej aborcji,bo mi sie ryczec chce...dac zycie i odebrac...za to powinna byc kara..tacy ludzie powinni siedziec,bo to tak czy siak morderstwo:/ja mam caly zlew naczyn,a tak mi sie nie chce ich myc:Pmusze mezusia namowic na zmywarke chyba:Podkad jestem w ciazy to jestem taka znita,ze bym caly czas lezala:Pale coz co obowiazki to obowiazki,nikt za mnie tego nie zrobi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eljotka
dla mnie dziecko bylo od momentu jak zobaczylam 2 kreski (poplakalam sie ze szczescia)mimo iz to byla tylko komorka jeszcze bez serca gdyby sie teraz okazalo ze jest bardzo chore a po porodzie nie przezyje dluzej niz 2 dni to i tak bym je urodzila tylko po to ze ma prawo do tego pierwszego odeechu i prawo do normalnego pogrzebu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie do jajka sadzonego ziemiaczki z masełkiem i koperkiem i suroweczke koperkowa:)pysznosci,a i jakis kefirek,albo maślaneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis na obiad gzik z ziemniaczkami ugotowanych w mundurkach pychotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×