odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!

Mam w tam roku 50 lat,Ciagle borykam sie z nadwaga. Samej jest bardzo trudno zrzucac kilogramy,moze wiec razem?:) Czy znajde kogos w podobnym wieku? Czy ktos chce za mna chce zrzucic troche kilogramow!? Ja mam 77 kilo.chcialabym wazyc 69/70 Kiedys tyle mialam i czlam sie fantastycznie!:)

Witam !!!!!! jestem w podobny wieku i tez mam podobny problem. NNawet waga zblizona. Zycze powodzenia i bede tu zagladac!:D

ciesze sie bardzo,ze chociaz ktos sie przylaczyl!

JJa napewno bede to do ciebie zagladac!!!!!! Dopiero przyjechalam z urlpopp,wiec sama wiesz!?:D:P

wiem,wiem.ale ciesze sie ,ze chociaz ty przylaczylas!:D Dziewczynki ,zaprawszam seddecznie! Nie ma rzadne 50 -tki co ma nadwage!!!!tylko ja jedna!!! Nie wierze!:P CChcialabym abysmy ustalilly cos wspolnie ,jesli chodzi o zasady naszego odchudzanie i walczyly i zmagaly tez razem:D Przylaczcie sie! Wszedzie sa takie mlode osoby na tych topikach,a my 50 mamy troche inne prorlemy ,czyz nie!!!!!:D Zapraszam sedecznie!

ja jestem na topiku mż dla kobiet 48 lat zajrzyj tam do nas

poprawiam dla kobiet po 40 ce :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4978117

serene63 -dzieki i zagladaj ,prosze!!!!:) paseczkikropeczki -rowniez dieki:D

Witajcie ponownie!:) Bede zagladac,obiecuje,ale cos to marnie widze!!!!!! chyba kobietki po 50 wstydza sie pisac:P

Witam tez kochane! widze,ze nikt po za wami nie przybywa:( Bede tuu wiec sama opisywac moje wszystkie perypetie z tym problemem.Jak to wszystko bede opisywac ,mysle ,ze bedzie mi latwiej:)i duzo lzej :D

Chociaz dzisiaj moj pierwszy dzien dietkowania i jest jeszcze wczesny pora -czuje sie wsminicie poniewaz nalo zjadlam.Jaka na miekko i pomidorek,Czekam caly cza s na was dziewczyny ,ale jak tak bedzie dalej czyli "molo nas"podejme sama jakies kroki i wymysle moj osobisty sposob na schudniecie:D:) Poczekam do jutra,moze ktos sie jescze pojawi,jesli zas nie!!!!!! zaczynam zupelnie ,no prawie sama!!!!!hahaha:P

To dla ws wszystkich:D Wlasnie szykuje sobie pyszny dietetyczny obiadek bedzie to Drobiowa watroba z cebulka-pieke ta w piekarniku w sreberku.Ma duzo witamin w szczegolnosci zelaza i nie tuczy!:D Co do obiadku -napisze pozniej do pozniej:):):)

nie bede sie zalamywac! do cierpliwych swiat nalezy!!!!!!!:D:D:D:):):)

Moze i ja sie przylacze:) jestes taka biedna:( To byl zart:)

ja będę podczytywać bo tez jestem 50-tka i z racji wieku muszę kłódeczkę na mordeczkę założyć :P

Witajcie:):):) jestem w podobnym wieku i tez mam problemy i to rozne roznieste:( Moza sie tu zahacze??

Suuuuuuuper 50-siatki!:D Trzymajmy sie razem. Tak sie ciesze ,ze jest nas coraz to wiecej:) Macie jakis fajny pomysl na wspolna dietke respondek pięćdziesiona faunna i flora

O czarnych zapomnialas-tez pomozemy:D

dla mnie sprawa jest jasna : kłódeczka na mordeczkę i to w rozmiarze XXXXL :D a także dieta niełączenia (przynajmniej próba tej diety)

Musze sie pochwalic wlasnie dostala piekna wiadomosc,ze moja coreczka obronila sie i jest P.inzynier,teraz jeszcze rok i pol na magisterke!!!!!!!

Paseczkikropeczki-to sle ci gratulacje:D Jestem jesdnak bardzo przygnebiona-jednak nikt sie dolacza:( Nie to nie:D DAM RADE SAMA przed chwila zjadlam pomidora,troche twarogu i kawe Kolacje sobie juz daruje ,poniewaz jest dosc pozno. Wybralam jak narazie tez mniej zryj-mz-ta sie bede tego zrymac,chyba,ze ktos dojdzie i zaproponoje cos innego-papa

ięćdziesiona -odlkucz sie z tej klodeczki i przylacz sie do mni!;P

No nestety ,widze,ze slaby ten topik:):/ U mnie ok,pozdrawiam

pozdrawiam wszystkie 50-tki

Hwe! 50-siatki .wy wszstkie taki zgrabnichy,ze rzadna nie potrzebuje dietki? To super:)

:)

Witam! Dopiero dziś zauważyłam ten topik, dlatego tak późno się przyłączam! Autorko, ja jestem już po 50-tce (53), a udało mi się schudnąć w czasie 3 miesięcy 12 kg. Startowałam z takiej wagi, jak twoja - 77 kg. Teraz ważę 65. Marzy mi sie zrzucenie jeszcze 6,7 kilogramów, ale opornie mi to idzie, bo się rozleniwiłam i przestałam przestrzegać zasad zdrowej diety (tzn. trochę przestrzegam jednak, bo nie chcę przytyć, ale to za malo). Tak więc głowa do góry i działaj! Da się zrobić! A ja i ja przy tobie może znów się zmobilizuję;) Polecam tu taki życzliwy wątek "No to zaczynamy tę nierówną walkę z kilogramami...". Spotkasz tam sporo miłych osób. Niektóre z nich już tu poznałaś. Pozdrawiam!

Witam cie serdecznie!!!!! Troche starsza niz.....:):):) Musze ci przyzmac ,ze .chcialam zalozyc topik 50-latki,ale malo kto pisa i dalam sobie spokoj:( Jeste na duzo topikach ,ale wszedzie bardzo mlode dziewczyny. Ja uwielbiam mlodosc umiem sie dopasowac i czasami sama zachowuje sie kak podtrzelona,ale nie moge tez poruszac niektorych tematow ,poniewaz one nie maja tego typu problemow. Dziewczyny pisza,potem znikaja:( Jestem na jednym topiku i jest wspaniale,nawet wiemy jak wygladamy bo poslalysmy sobie fotki. Troche starsza niz......no wiec jesli chesz mozemy tu pisac sobie same:)

Dzień dobry! Nawet bardzo dobry, bo wolny od pracy. Lubie takie wagary w środku tygodnia:) Dziś na śniadanie (późne śniadanie) kaszka manna z 2 mandarynkami + czerwona herbata. Na obiad kapuśniak na chudym mięsku. Zjadłam rzadką zupę bez ziemniaków i kawałek mięsa wagi ok. 5 dkg. Przede mną jeszcze podwieczorek i kolacja. Nie mam w domu żadnego "niebezpiecznego" jedzenia, więc dziś powinno się udać;) Muszę mocno się wziąć do walki z łakomstwem, żeby nie zaprzepaścić letnich osiągnięć. A co u ciebie, autorko? Motywacja dobrze się trzyma?

Pozdrawiam was i trzymak kciuki:) Srarsza niz......zajrzyj na nasz fantastyczny topik,my nawet z dzie wczynami wiemy jak wygladamy bo fotki sobie poprzysylalysmy:)mowie ci jest fajowo!!!!! Bo tu ma widzisz ció sie dzieje:(zadnej motywacji do naszego celu.Tam razem ze mna sa trzy takie kobietki w naszym wieku,ale te mlodsze tez sa super:):):) Zajrzyj ,koniecznie,zapraszam cie!!!!!!!