Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesola 50-tka

odchudzanie po 50-tce-znudna i trudna sprawa-dla zdrowia trzeba!

Polecane posty

paseczkikropeczki, dziękuję za zaproszenie. Zajrzałam na ten topik diabelskiej wagi, rzeczywiście sympatyczny. Ale ja chyba lepiej czuję się w mniejszym gronie;) Zostanę z wesołą 50-tką, dopóki mnie nie wypędzi. Ty też tu przecież zaglądasz, więc jest już nas kilka;) Co do odchudzania, to u mnie z tym leniwie ostatnio. Łamię co i raz własne zasady, ale od kilku dni bardziej się pilnuję, więc liczę na efekty w niedalekiej przyszłości:) A jeśli chodzi o motywowanie: niestety taki mam paskudny charakter, że jeśli sama się nie zmotywuję, to nikt mi nie pomoże. Cudze opinie i rady puszczam, niestety, mimo uszu. Sama sobie tylko potrafię skutecznie nagadać;) Ale was, koleżanki, będę uważnie słuchać. Kto wie, może podsuniecie mi dobre argumenty do dyskusji z samą sobą?:) Pozdrawiam i czekam na relacje z frontu walki z nadwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Witam. Jeżeli można ,to i ja sie dołaczę do tych zmagań. 53 lata 87kg.I też mam problemy zdrowotne,na które mogłaby pomóc dieta. Zaczynam od jutra. Będe tu zaglądać. Powodzenia wszystkim dietkującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, lady mary! Jesteśmy rówieśnicami. Ja na zdrowie nie narzekam (odpukać!), ale kondycja i wygląd mogłyby być trochę lepsze. Weszłam dziś w pracy (bo domowej nie ufam) na wagę - 64,6 kg. Jeśli ktoś uważa, że to niewiele, to dodam, ze wzrost mam mizerny: tylko 150 cm, więc zaokrąglenie znaczne. Życzę Tobie i wszystkim tu zaglądającym sukcesów w dochodzeniu do zdrowej wagi. Sobie zresztą też;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Witam. Cieszę się że jest tu już parę osób.Co do mojego odchudzania obawiam się,że może być ciężko,gdyż cały czas gotuję dla rodziny. Na dziś np.zażyczyli sobie do wyboru albo frytki,albo spaghetti. I wez tu człowieku się odchudzaj. Ale na razie jestem bardzo zdeterminowana i czuję,że tym razem dam radę. Aha, mój wzrost 165cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ::) Dawno.oj dawno tu nie zagladalam,ale widze ,ze duzo nie stracilam. starszy niz swiat-szkoda,ze do nas nie dolaczylas:( Jesli tu jeszcze czasami zagladasz to super:):):) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WesolaMariola
Witam, Nie wiem czy drogie Panie słyszały o błonniku witalnym. Jest to naturalny preparat, który pomaga w odchudzaniu. Polecam stronę http://www.zadbajozdrowie.hekko.pl/blonnik dowiecie się z niej co to takiego i jak działa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie 50-latki z ranka!!!:) Zy cie jest piekne,wiosenka powoli sie zbliza i mnie wyjatkowo energia rozpiera:D:D:D Juz jestem jak zawsze po sniadanku-pol bulki-pomiddorek,rzodkiewki,kawa naturalnie!:= Bez kawy nie moglabym zac.hahaha:P:P:P Dzisiaj wyjezdzam do Poski i mam nadzieje, ze na w goscinach za duzo nie zgrzesze:P Nie moge,przeciez w poniedziale znowu wazenie.Dzis jestem zadowolana z wagi,ale u mnie to jak przeciag .trzy dni i moze by nietety trzy kilo wiecej:( Ech ....i co zrobic? niec!-tylko sie pilnowac!:D Ok,melduje sie w miedziele wieczorkie badz w poniedziale z samego ranka. Milego dietkowania i papapa:) Mam ndzieje ,ze jak wroce bedzie tu wiecej mlodych pieknych 25-latek na jednym boku-hahahahahaha pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paseczkikropeczki jestem! Dawno nie zaglądałam, bo myślałam, że wątek już całkiem padł. Aż sama się śmiałam z tej mojej wypowiedzi, jak to zostanę tu z autorką - a autorka znikła;( Ja trzymam sie dzielnie, starając nie objadać. Różnie mi wychodzi. Ale za to wróciłam do aktywności fizycznej (bo ostatnie dwa miesiące byłam strasznie leniwa). Teraz, tzn. od dwóch tygodni gimnastykuję sie krótko (jakieś 10 minut) po wstaniu z łóżka, dwa razy w tygodniu maszeruję dzielnie ok. półtorej godziny, raz w tygodniu chodzę na basen i robię coś, co nazywam pływaniem, a co z boku wygląda jak miotanie się w wodzie bez żadnego stylu i rytmu;) A dziś byłam po raz pierwszy na tzw. treningu interwałowym i dostałam straszny wycisk. Spodobało mi się i będę chodzić co tydzień. Liczę więc na spadek wagi, bo jak dotąd jedynym moim sukcesem jest utrzymywanie dotychczasowej. No, ale 65 kg przy 150 cm wzrostu to chyba nie jest coś, czym można się chwalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w ten piękny zimowy poranek! No dobrze...widzę, że nie taki znów piękny, i na zimowy też za bardzo nie wygląda;) Ale mam dobry nastrój, bo po wczorajszym treningu nie mam zakwasów, tylko trochę uda bolą. Przez to moja poranna gimnastyka była trochę niedbała, bo nogi nie przy każdym ćwiczeniu dobrze ze mną współpracowały. Pospałam dłużej, już jestem po śniadanku. Prawie zdublowałam wczorajszy jadłospis śniadaniowy paseczkikropeczki. U mnie była to kromka chleba razowego, kawałek białego chudego sera, kilka malutkich pomidorków, kilka rzodkiewek. Zaraz idę na długi spacer, a potem obiad: ryż z jogurtem naturalnym i owocami (pewnie wkroję kiwi i pomarańczę). Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
witam mam 48 lat i chcę dołaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie, kuki 123:) Dołączaj! Mam nadzieję, że rozwinie się nam tu jakaś fajna wymiana zdań, bo jak widzisz, autorka uciekła, a nas pozostało niewiele... Opowiedz trochę o sobie, jeśli chcesz. Z jaka nadwagą walczysz, jakie masz osiągnięcia lub porażki, do czego dążysz... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
z nadwagą nie walczę bo ważę 60 kg ale temat mi znany he he bo ja juz to przerabiałam:)a teraz staram się utrzymać dietę bo licho nie śpi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
schudłam 12 kg w 3 mieś. napisze póżniej bo wnuczek atakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, nie śpi, nie śpi ;) Dookoła wszędzie pełno pokus. Słodycze kuszą. Piwo człowiek ma ochotę czasem wypić, a jak piwo, to i chipsy... Pieczywa niby nie powinno się jeść zbyt dużo, ale jak tu poprzestać na jednej kromeczce, kiedy czasem świeży chlebuś taki smaczny... Znam to, znam. Ja całe moje dorosłe życie mam nadwagę. Jeśli czytałaś ten topik od początku, to pamiętasz, jak się przechwalam, że zrzuciłam kilkanaście kilogramów. I jeszcze kilku by się przydało pozbyć, a przynajmniej nie wrócić do poprzedniej monstrualnej wagi. No więc się staram:) Z różnymi efektami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski z ranka!!!! ciesze sie bardzo,ze sie odezwalas starsza niz.....:) oraz i nne dziewczyny. Wutorki nie ma ,ale my tak. Zmienilam stopke,wiec nawet jeste zdziwiona,ze jest taka jaka jest:);PONIewaz tak mocno grzeszylam w Wochenende,ze hej:( Od dzisiaj znowu jesten na dobrej drodze ,wiec paseczki do roboty!!!:) Taka nieraz mam ,ze sama sie motywuje:hahahaha Ok ,dziwczyny calusy dla Was i do pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irma50
Witam, z checia sie dolacze. Mam 50 lat i spora nadwage. A moze ktoras 50tka ma ochote popisac prywatnie? Bedzie mi milo. Jestem z Podkarpacia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Witam tez nowe panie ,ktore chca walczyc o lepszy wyglad,lepsze samopczucie itp:) lady mary :) WesolaMariola :) kuki123 :) Irma50 :)-co masz na mysli-prywatnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!hej! Znowu jestem. I znowu zgrzeszyłam żarłocznością. To przez te imieniny Mirosławy w pracy. Ale wieczorem idę na aerobic, więc odpracuję grzesznie zdobyte kalorie. Irma 50, piszmy!: prywatnie, służbowo, zespołowo, jak się da:) Fajnie jest pogadać z sympatycznymi ludźmi. Ja jestem z Mazowsza, a w lipcu odwiedzę Podkarpacie (konkretnie Bieszczady). Już się nie mogę doczekać wyjazdu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siki weroniki
madralinskie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misia49
A słyszałyście o tej odchudzającej herbacie Gonseen? Bo podobno pomaga w odchudzaniu ale nie wiem czy wierzyć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes123123
nigdy nie slyszalam co to jest, pewnie znowu jakas herbatka ktora tylko jest pasukdna az odechciewa sie jesc? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×