strach przed ciążą pozamaciczną.

tydzień temu w sobotę tj.14, zrobiłam test i wyszły mi dwie kreski! Bardzo się ucieszyłam bo pragnę mieć dzieci. Tak się złożyło, że całkiem przypadkiem na 17 miałam umówioną wizytę u gin. więc poszłam pełna nadziei. owszem znalazł pęcherzyk, określił ciążę na 4 tydzien... Lecz po chwili przy głębszym badaniu znalazł jeszcze jeden pęcherzyk w jajowodzie! powiedział, że w tej chwili nie wie który pęcherzyk jest prawdziwy a który ''pseudo''... kazał zrobić hcg+b i wyszło mi 25376. Objawy mam typowe dla ciąży: mdłości,wrażliwe i powiększone piersi,zmęczenie, wrażliwość na zapachy i smaki. Jutro mam wizytę rokującą i tak się boję, bo się naczytałam nie potrzebnie, brzuch pobolewa mnie trochę, tak jak na okres. Proszę doradzcie ,bo umieram ze srtachu.

Masz bardzo wysoką bete, czy lekarz nie mówił Ci, ze to może byc ciąża bliźniacza, tylko jeden się "ostał"? Nie znam się za bardzo ale trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie tej sytuacji!

Beta jest bardzo wysoka, to przemawia za tym że oba pęcherzyki się rozwijają. Jeśli to się potwierdzi to pewnie czeka cię zabieg usunięcia tej z jajowodu. Ale taki przypadek jest bardzo rzadki i wątpię by ktoś napisał co cię czeka. Musisz czekać na rozwój sytuacji i decyzję lekarza.