Czy 1880 zl za wyprawke bez wozka i lozeczka to duzo?

polecam tez chuste do noszenia dziecka, ok. 250zl ale Maly ma 10 m-cy i nadal uzywamy

H&M, Cubus... moze jeszcze KappAhl, jak trafi sie wyprzedaz. Podoba mi sie ich wzornictwo (bardziej niz angielskie) i bawelne tez maja super.

A wiesz, ze nad chusta myslalam? :) Nawet intensywnie dosc. Ale na razie dam spokoj, bo nastepnym priorytetem na liscie wydatkow jest spacerowka i zdaje sobie sprawe, ze jest to jeden z tych kosztowniejszych, dlatego nie chce za bardzo szalec z gadzetami.

pewnie niedlugo bedziesz zastanawiac sie nad szczepionkami ja po doswiadczeniu jednego dziecka (szczepilam na rota) w przyszlosci drugie dziecko zamierzam zaszczepic: DTPa - 75zl jedna dawka rotawirus - nie pneumokoki - po 12 lub 24 m-cach moze przyda Ci sie moje zdanie:) z rad Mamy dla Przyszlej Mamy to jeszcze: - polecam gotowac obiadki, deserki samemu - podawac kwas DHA - ja np. w ogole nie uzywalam husteczek nawilzanych, pupa pod kran

Nie, wiesz co ja bede sie starala raczej unikac szczepien (a juz z pewnoscia tych nachalnie ostatnio popularyzowanych nadprogramowych) i wszelkich suplementow diety (wole naturalne w porzywieniu). Jedynie podawalabym wit. D w pierwszych miesiacach, bo mamy aktualnie malo sloneczna pore roku. Co do obiadow, deserow i chusteczek masz racje. :) Chusteczki co prawda sa na tej mojej liscie, ale sa tez i zwykle platki kosmetyczne, przy pomocy ktorych mozna umyc pupe (i nie tylko) zwykla woda (albo woda z mydlem).

pozywieniu * Chyba czas isc spac, bo zaczynam bledy sadzic. :)

Zapraszam jutro w czasie porannej kawki. :) Moze sie jeszcze cos komus przypomni, cos ktos dopisze. Tymczasem dobrej nocy!

rano bede smaczbnie spac, bo teraz pracuje Ile kosztuja chusteczki tak sie zastanawiam jak dasz sobie rade bez gondoli/chusty/wozka na pocztaku?

Jeżeli chodzi o wyprawkę to przesadnie dużo ci wyszło. Skorzystaj ze stronki: http://www.dzieckodo1roku.blogspot.com/2011/01/wyprawka-dom.html sama ją stworzyłam. Nie ma tam cudów, wszystko jest z mojego doświadczenia. Polecam

Nie mówie że wszystkie rzeczy sa ładniejsze w z ciucholandów ;) sama w większości kupuję nowe , ale czasem tak dla przyjemności idę i naprawde da się sliczne rzeczy znaleść , podoba mi się angielskie wzornictwo , kuzynka mieszka w angli i mi duzo wysyła ;) W Polsce np jak wejdzie kolekcja zielono szara taka w tesco cherokee teraz jest tow szystko jest takie ;) w innych sklepach tez a nie lubie zeby dzieciak miał szafe z 4 kolorów ;)

12 pieluch wielorazowych za 370 zl HAHA DOBRY KIT 1880 TO MAM TYLE RZECZY ZE I LOZECZKO I WOZEK BYM DOKUPILA TERAZ NAWET UZYWANY NAJDROZSZY WOZEK JAKO NOWY WYCHODZI ZA GROSZE

gdzies ponizej bylo,ze zrezygnujesz z aspiratora na rzecz gruszki - aspirator jest o niebo lepszy,,,dobrze miec i to i to,,, razem to koszt 30 zł a nosek jest ładnie oczyszczony:) podobnie rzecz sie ma z karuzela... to najpozyteczniejsza zabawka na pierwsze 4 miesiace (jesli nie wiecej) ...a koszty nie sa kolosalne - juz do 50 zl mozna ladna kupic:) nawet uzywana.. dobrze miec pod reka np sól fizjologiczna do oczek, gaziki, waciki,termometr ( najlepszy elektroniczny do pupy z miekka koncowka-te w smoczku czy do ucha nie sa dokladne)...

też tyle wydałam licząc fotelik, więc dla mnie nie ma tragedi :) co do gruszki to jest do dupy szczerze mówiąć... tez na poczatku kupiłam i leży, za to aspirator jest genialny. No, ale sam się przekonasz co Ci pasuje :)

Mi, bez wózka 3w1 (2,500 tys zł) i ubranek (1000zł, wszystkie nowe, firmowe) wychodzi 1500zł ( z łóżeczkiem za 250zł i materacem za ok. 200zł do niego i pościelą 200zł ). To 1500zł to artykuły higieniczne dla mnie i dziecka. Ja uważam, że to średnia cena za wyprawkę. Ani droga ani tania.

dziwi mnie, że chcesz od razu kupić spacerówkę - to jak z tym dzieckiem będziesz chodzić? tylko nie mów, że w nosidełku - to się nadaje na chwilę a nie na codzienne spacery polecam chustę też- super sprawa karuzela - moim zdaniem obowiązkowa - moja córka ma 18 miesiecy i ciągle mamy. Jak się w nocy przebudzi to sama sobie włączy i uśnie. Wieczorem też sobie lubi do snu jeszcze popatrzeć ( mamy taką z opcją podświetlania ) wanna - to samo, córka jeszcze się kąpie w wanience ( mamy tą największą dziecięcą ) to wynika z czystych oszczędności - gdyby miała się kąpać w dużej wannie - więcej wody by szło. A tak wannę wstawiamy do dużej wanny... aspirator - konieczny pieluchy wielorazowe - znam dużo takich zapaleńców co się deklarowało, jednak jak się dziecko urodziło, to z tydzień wytrzymali i jednorazówki. małe dziecko cały czas sisia i robi kupę. To trzeba nonstop prać. Moim zdaniem jeśli już to się nadaje dla dzieci, które są dużo starsze

No pisałą wyżej ze na 4 pompowanych kołach . Kupi rozkładana na płasko i bd wozić . Co za problem ?

Saleminka, czy Ty zawsze masz głupi uśmiech przyklejony??/ ona nie pisze, ze tyle wyda na tetrówki ale na pileuchy wileorazowe a one są drogie... dżizas!!!1

ja kupilam wozek 3w1 za 1000zł Espiro Dreamer..tez na dmuchanych kolach,,plecam,,,bez gondoli ani rusz...warto miec:P a z dzieckiem trzeba wyjsc codziennie a teraz to akurat do pogody:) poza tym moja niunia lubi tez drzemac w dzien w wozku i mozna sie spokojnie z nia wszedzie przemieszczac... a co do gruszki - mozna nią usuwac te "płytsze" babolki :) wlasnie jestesmy po katarku to wiem co mowie:)

Witam, wreszcie udalo mi sie zalogowac (..uroki mobilnego internetu na prowincji, gdzie notowycznie nie ma zasiegu). Juz wyjasniam. Otoz z fotelikiem mozna sobie spokojnie dac rade, wystawiajac go na taras albo balkon i tyle. Na to samo wychodzi, co lazenie po ulicy z wozkiem. No i mozna w tym czasie cos zrobic w domu, albo podworku. Takie male dzieci na poczatku i tak tylko spia, wiec nie potrzebuja zadnej stymulacji kiedy sa na powietrzu. Jak bedzie trzeba gdzies pojechac, to i tak samochodem, bo wszedzie mam daleko. A na zakupach fotelik do wozka marketowego. Pozniej kupi sie spacerowke z rozkladanym na plasko siedziskiem. Jak bedzie potrzeba do mozna zawsze dokupic miekka gondole z uszami nakladana na siedzisko, ale moze nie byc nawet potrzebna. Zobaczymy.

Selaminka, to znajdz mi tansze. No prosze cie... nie rozsmieszaj mnie, ze mozna kupic taniej. Te ktore wybralam sa i tak jednymi z najtanszych (chinszczyzna) w porownaniu z normalnymi cenami tych prawdziwie firmowych. Do tego w cene sa wliczone po 2 wklady z mikrofibry na kazdy otulacz. A wozek chce nowy a nie uzywany. Jesli masz inne pomysly, to twoj wybor. Masz prawo. Ciekawe tylko gdzie masz tego dostawce super tanich pieluch? Moze sama szyjesz?

Bambusik, zobaczymy jak to bedzie z ta gruszka. Jak bedzie dawala rade to dobrze, a jak nie, to kupi sie aspirator (ponoc sa mamy i dzieci, ktore wola gruszki od aspiratorow). Z karuzela to tez roznie. Slyszalam, ze sa dzieci ktore calkowicie nie zwraca na nie uwagi. W razie czego rozciagnie sie na krawedzich lozka sznurek z zabawkami (takimi jak do wozka ..nie wiem jak to sie fachowo nazywa) i podoczepia zabawki do szczebelkow. Sol wliczylam, gazikow nie, waciki wliczylam (platki), termometru jeszcze nie (wlasnie wczoraj juz w lozku zdalam sobie sprawe ze nie mam go na liscie). Musze poczytac o tych termometrach, bo podobno nie wszystkie sa jednakowo czule i nie daja dokladnych pomiarow. Chcialabym wlasnie taki jak piszesz, prosty elektroniczny do pupy, ale dobrej jakosci, a nie taki co trzeba brac srednia z kilku pomiarow..

Ppopopo, o wszystkim juz napisalam, a co do pieluch, to kupuje ich raptem 12 sztuk (na probe), tych rosnacych z dzieckiem. Ponadto paczke zwyklych jednorazowek, zeby uzywac na przemiennie. Inaczej na pewno nie wystarczyloby mi te 12 wielkorazowek i musialabym codziennie prac.

A kupki w wielorazowkach to nic takiego. W nich sa jednorazowe linery na takie rzeczy, ktore sie splukuje w ubikacji. Wklady pozostaja przewaznie niezabrudzone.

Wszystkiego sprobujesz to sama sie przekonasz czego i ile,,, gaziki jednak to podstawa - do oczu,uszu,pepka tylko gaziki ( waciki zostawiaja mikroniteczki npna kikucie pepka:) ) a termometr dobry kupilam za 19 zl z firmy Baby Ono..czuly ,szybki i dokladny... generalnie to kup to co absolutnie najwazniejsze a potem i tak sie dokupuje mase rzeczy:) aaaa i np w Rossmanie sa tansze kremy na zimowa pore ok 11 zl tubka ( wiadomo Nivea 28zl za 50 ml ;/ ) dobrze tez miec lyzeczki ze 2 takie dla noworodkow( z dlugimi raczkami) - w razie podawania lekow... moze cos jeszcze potem przyjdzie mi do glowy..:P

Bambusik, co do wozka to mnie chodzi o cos bardziej tradycyjnego, bez skretnych kol, na wahaczach, z wiekszym i bardziej zabudowanym siedziskiem. Jakis Jedo, albo Roan (choc nawet bardziej Jedo). Kwestie gondoli wyjasnilam juz wyzej. Fotelik wcale nie uniemozliwia codziennego wystawiania dziecka na powietrze (mam wlasne podworko, tak na prawde nie musze nigdzie chodzic). :)

Do oczu wliczylam platki kosmetyczne (z waty). Do uszu patyczki. Pepek zostawie w spokoju. Wata wydaje mi sie delikatniejsza od gazy (gaza jest szorstka). A ktory dokladnie Baby Ono masz? Czytalam wlasnie recenzje na Bangli i maja bardzo slabe (ludzie pisza, ze sa niedokladne): http://www.bangla.pl/szukaj.htm Kosmetyki wlasnie wybralam z Rossmanna. :) Ale nie firmowki, tylko Babydream, bo maja bardzo dobre recenzje. Lyzeczki? Dlaczego? A w lekach nie ma zalaczonych kroplomierzy dla takich malych dzieci?

Indzia, zaraz rzuce okiem na bloga. Przeczytam i odpisze. :)

nie do wszystkich lekow sa lyzeczki czy kroplomierze-np do kropli na brzuszek typu Espumisan czy BioGaia nie ma,a to pomaga na rozne dolegliwosci-wzdecia,kolki,itd. noworodkowi jak i niemowlkowi nie czysci sie uszu patyczkami...tylko wcikiem jesli juz. gaza nie zostawia nitek... pepek trzeba przemywac gazikami,tak samo oczy.te male,pakowane osobno sa idealn dla dzieci. nie pamietam ktory to termometr bo pudelko wyrzucilam... tez mam kosmetyki Babydream i sa rewelacyjnee,,i tansze niz nivea.. tez mam taras podworko i kuuuupe miejsca...ale nie ma jak to sie przejsc...:P:P:P

Indzia, przeczytalam ta twoja sugestie wyprawki i powiem tylko tyle, ze mam o niej calkowicie odmienne wyobrazenie. Na mojej liscie nie ma wiekszosci rzeczy, ktore wypisales (poza kilkoma pozycjami). Nie kupuje tez tego co nazywasz chinszczyzna (poza pieluchami), rzeczy uzywanych, ani z komisow (stad pewnie szacowana kwota). Czytajac wpis, az trudno uwiezyc, ze autorem jest mezczyzna a nie kobieta. :) Serio. Nawet ja nie uzywam tylu zdrabnien.

Bambusik, na razie sie wstrzymuje z lekami i kropelkami. Jak bedzie potrzeba to sie kupi. :) Wiekszosc ludzi czysci uszy patyczkami (tymi niemowlecymi oczywiscie). Pepek ponoc nieprzemywany idealnie sie goi i zamierzam sie tego trzymac. :) Co do spacerow, to jeszcze sie nachodze. Zdaze. W koncu mam zamiar kupic ta spacerowke. Troche pozniej, ale na pewno.