zaginiona Madzia

mają dywan na ścianie dopisz ;)

rodziny jest produkcja plakatów i ulotek i zarzucanie tym wszystkich 6 dni po porwaniu. Nawet jakbym miała tą ulotkę zawsze przy sobie i porównywała każde napotkane dziecko z tym ze zdjecia to i tak bym mogla przeoczyć i nie rozpoznać. Za każdym razem mam mówić "proszę zdjąć dziecku czapkę, rozpiąć kombinezon i rozwiązać szaliczek bo chcę sprawdzić czy to Madzia? Jaki sens teraz mają te plakaty?

choćby taki że sprawcy zrobi się gorąco koło dupy, choćby taki że ktoś zwróci uwagę że sąsiad/ sąsiadka wracają do domu z pieluchami i mlekiem a nie mieli dziecka, albo za ściąna słychać płacz wystarczy

http://www.facebook.com/pages/Szukamy-Porwanej-MadziHELP-Find-Magda/349497545067986

kiedy mieszkania się wynajmuje a lokatorzy zmieniają się co kilka miesięcy to na pewno płacz za ściana kogoś poruszy, albo to ze ktoś kupuje mleko, a nie ma dziecka. Madzie w ogóle nadzieję ze to dziecko jest jeszcze w PL?

I jeśli ktoś tak świetnie zaplanował porwanie dziecka ze nie zostawil po sobie zadnych śladów, na pewno nie ejst na tyle głupi żeby teraz spanikowac i dać się zlapać. Teraz to jego gra i on rozdaje karty. Policja przegrala kiedy zakończyla się pierwsza doba od zaginięcia dziecka.

ja obstawiam Niemcy i tym samym nienawidze niemców coraz bardziej

to sobie robią dziecko na zamówienie, po co im pól roczne dziecko, niewiadomego pochodzenia i genów?

za kilka dni sprawa ucichnie,tak jak to bylo z Iwona Wieczorek i innymi zagnionymi...zycie jest brutalne!Po tylu dniach szanse na znalezienie Madzi drastycznie spadlo-niestety.

jeśli już to jakaś kobieta , która straciła albo nie może dzieci , chora psychiczna, padło jej na głowę, a najprędzej jakieś rachunki i wyrównania na rodzicach

No dokladnie brzuchow do wynajecia jest tysiace nikt nie ryzykuje w ten sposob!

niekoniecznie jeśli to jakiś świr, to chcąc niechcąc kiedyś tam będz\ie musiał iśc z dzieckiem do lekarza, zaszczepić, dentysty , czegokolwiek, a Madzia ma mieć zrobiony w Austrii paszport DNA która pozoli ją zidentyfikować przez całe życie , jeśli jakiś lekarz odpowiednio zareaguje, że ktoś się pojawia z dzieckiem, to jest szansa duża

nikt bogaty z zagranicy nie ściagał by sobie problemów na głowe porywając dziecko z ulicy , po co żewby cale zycie sie ukrywac, ? nie bogaci ludzie sa zrobia dziecko, za kase, jaka chce, zeby sie chwalic calemu swiatu, ze maja, moga miec,

OBY! JA JESTEM ZAŁAMANA TYM PORWANIEM

znajdą ją to tylko kwestia czasu

i co da teraz ten paszport DNA:-O czy Ty myslisz ze jak ktos pojdzie z tym dzieckiem za granica do lekarza to beda sprawdzac DNA tego dziecka????pojebalo was??? teraz za pozno, i tak i tak.

tak właśnie tak , mają bazy danych dna , i mogą sprawdzić

ja myślę, że jakby ktoś chciał porwać dziecko do nielegalnej adopcji to by nie wybrał wczesniaka od biednych rodziców i mizernie wyglądającej mamy. Niech poszukają w otoczeniu młodych- najlepiej w tej śmiesznej sekcie w której "służyli do mszy". Z pewnością dziecko porwał ktoś spośród ich znajomych. Myślę, że do takich adopcji staranniej się wybiera dzieciaki.

hahahaaa, slucham? myslisz,ze kazdy lekarz n.p w DE pediatra ma jaks baze danych z DNA?co to za bajka? ja ci powiem jak to moglo byc zrobione. Porywacz ma metryke urodzenia wlasnego dziecka ktore umarlo i wywiezli Madzie na tej metryce i tyle. Jak smierc wlasnego dziecka nie zglosili w DE t.t nie jest zrajestrowane tam w urzedzie to nikt sie nie dowie,e to nie jest ich dziecko i tyle...przykro mi ale nie ma czegos takeigo jak baza DNA po ktorej identywfikowane sa niemowlecia. a tak po za tym tydzien po porwaniu to dziecko juz ma nowa falszywa tozsamosc. jest za pozno.

Nie wiem po co snujecie insynuacje, czemu to ma służyć? chyba tylko tym by poplotkować i pożyć chwilę tą tragedią :O Za tydzień nikt nie będzie pamiętam, smutne i prawdziwe. Prawie rok temu była afera nagłośniona na kafe, w necie, a potem w tv i gazetach - o katowanym Szymonku, pewnie nikt z was już nie pamięta i też nikt się tym już nie interesuje, bo każdy wraca do swoich spraw, właśnie do swoich spraw a rodzice tej Madzi muszą z tym żyć. Więc jak mozecie przestańcie chociaż pisać bzury bo oni to czytają, i na pewno nie dodajecie im tym otuchy.

ta a grupa krwi, a odciski palców , też ma taką samą jak zmarłe dziecko,. paluszki z naskórkiem mu przeszczepili i transfuzję krwi zrobili ?

a raczej wynajmuje brzuchy, których są tysiące- do wyboru do koloru. Wierzę, że dziecko się odnajdzie. To na pewno ktoś niezrównowazony, z ich otoczenia. W sektach, kółkach religijnych itp roi się od osobników nieprzystosowanych społecznie, wariatów różnej maści. Dziecko się odnajdzie, z pewnością. Trzymam kciuki. Na pewno nie jest nigdzie za granicą. Może nawet gdzieś w Sosnowcu albo okolicach. Może któraś z zakonnych panienek podkochiwała się w tatusiu i nie w smak jej, że się z Kasią ożenił? Może stąd to? Dziecko na tyle małe, ze taka sprawa moze być aktualna.

Nie wyobrażam sobie żeby ktoś porywał dziecko żeby mieć bo jego własne mu umarło :o tak to sobie mozna rower podprowadzić jak komuś ukradną ale nie dziecko.

znajdzie się cała i zdrowa, zobaczycie. Rodzice- jak to czytacie- głowa do góry, trzymamy kciuki, oglądamy obce dzieciaki, nasłuchujemy. Rozmawiamy o tym. Może porywaczowi znudzić się ciągłe ukrywanie i poczucie życia w strachu i zostawi małą tam, gdzie ją ktoś znajdzie. Najważniejsze, ze zabrali kocyk i dziecko nie zmarzło.

pewnie że tak, zresztą w Polsce nie kradną na nielegalne adoopcje, mówili zę to pierwszy tego typu przypadke porwania tak małeog dziecka, pozostale porwania to efekty porachunków rodziców , żaden niemiec, anglik, holendere czy uj wie kto nie potrzebuje jakiegos zabiedzonego wczesniaka z Polski , z brudnego ślaśka, nie wiadomo jakiego majace geny, a tacy ludzie za granica to na to patrza zbey bylo najladniejsze , najlepsze, sobie zaplaca odpowiednio za zrobienie takiego pod ich wzor

myślę, że zachodni rodzice baliby się , ze polskiego dzieciaka adopcyjnego musieliby jeszcze na coś leczyć. I jak by podrąbali to raczej prosto ze szpitala. A najpewniej urodzili swoje. Szukajcie w tym kościelnym zborze!

Do tej pory w Polsce nie było podobnego przypadku zaginięcia tak małego dziecka - zaznacza rzecznik Komendanta Głównego Policji. Około 10 lat temu mieliśmy przypadek uprowadzenia dziecka przez osobę chorą psychicznie, która sama nie mogła mieć dziecka, więc starała się zabrać dziecko z wózka innej kobiecie. Natomiast takiego rodzaju uprowadzenie dziecka jeszcze nie mieliśmy. Nie mieliśmy żadnego przypadku uprowadzenia dziecka dla okupu, żadnego przypadku uprowadzenia dziecka do sprzedaży poza granicami naszego państwa, czy też jak niektórzy sugerują do sprzedaży w celu pozyskania organów - podkreślił rzecznik.

Nie wyobrażam sobie żeby ktoś porywał dziecko żeby mieć bo jego własne mu umarło tak to sobie mozna rower podprowadzić jak komuś ukradną ale nie dziecko. jesli ktos porwal bo wlasne umarlo to tylko moze wywiesc za granice i z aktem urodzenia wlasnego dziecka nie ma problemu to dziecko wywiezsc za granice n.p Niemcy. i jak beda siedziec w tych Nimeczech i nie pojawia sie na zadnych granicach, dzeicko nie bedzie potrzebowalo transfuzji krwi czy przeszczepu oragnu to raczej nie wyjdzie to na jaw . Nikt nie sprawdza DNA bez powodu..bez sensu to wszystko jest..

BOGACI LUDZIE Z ZAGRANICY - co ty za bzdury pleciesz! odcisk palca jest niepowtarzalny, dlatego to jest tak poważna broń kryminalistyki, ale odcisku palców się kobieto, nie dziedziczy po rodzicach, nawet grupa krwi może być inna niż rodziców. Ja z mężem mam grupe A Rh +, a moje dziecko 0 Rh+. Zdarza się to niezwykle rzadko, ale się zdarza. Więc proszę cię przestań już snuć domysły o odciskach palców i badaniu krwi :O

rany czytaj ze zrozumieniem przecież mają w książeczce na pewno jej grupę krwi kurwa mać analfabeci