zaginiona Madzia

właśnie ogladałam uwage. Boze jak ci ludzie cierpią. łzy same cisna sie do oczu ogladając coś takiego. całym sercem jestem z nimi.

Mi się wydaje, że rózne żródła mówią różne wersje i żeby zarobić na tej tragedii trochę podkręcają atmosferę sugerując jakieś rzeczy, które później ktoś inny przeinacza i z tego wychodzą banaluki. Oby Madzia jak najszybciej się odnalazła, zdrowa i cała!!! I jeszcze jedno, trochę współczucia, nie neguję Cię w żaden sposób Umndra ale w takiej sytuacji tego typu komentarze są zdecydowanie zbędne.

Mam nadzieje, ze tak i ze ta historia tak bedzie wlasnie wygladac..

bartulkaaaa " pomyślcie przez chwilę o rodzicach, którzy przeżywają tragedię, a Wy nie macie ŻADNYCH dowodów, które mogłyby świadczyć o tym, że mają nieczyste sumienie w tej sprawie!!!" Alez maja te kretynki, maja. Rodzicom zle z oczu patrzy a na scianie w ich domu wisi dywan :O

jeszcze dodaj, cokolwiek to znaczy :O Przekupy na targu i baby w maglu :O Nie rozstrzygam, czy rodzice są zamieszani, czy nie (choć według mnie - nie), ale nawet jeśli są, to argumenty na poparcie tej tezy prezentowane na tym topie świadczą o zaniku mózgu co poniektórych.

jak można tak pierdolic ? ---- trochę chyba za bardzo naditerpreujesz niektóre wpisy ... nigdzie nie napisałam ze rodzice sa WINNI bo ona założyła kolczyki a on garnitur ! Potem tworzą sie wielostronnicowe topiki bo własnie takie osoby jak ty dopisują sobie teorię do czyichś wpisów . Tak jak było z tym nieszczesnym dywanem , ktoś tam napisał że mają dywan na ścianie wiec patologia czy coś w tym stylu bo juz się dywanów nie wiesza , ale którąś już z kolei stronę zaśmiecają wpisy takie jak twoje , nawiązując do tego dywanu gdzie jest jasny przekaz " mają dywan wiec sa winni" a nikt tak nie napisał , potem ktoś inny nie czytając pierwotnego wpisu o dywanie tylko twój , będzie miał błędne pojęcie . Tak samo z kolczykami i garniturem , nie napisałam ze są winni bo ona założyła kolczyki , napisałam że dla mnie to dziwne że w takiej chwili gdzie nie wie co sie dzieje z jej dzieckiem , czy dorwał je pedofil czy inny zwyrodnialec - ma ochotę i czas na dobór kolczyków do stroju ... I nie porównuj pogrzebu do stanu w jakim znajdują się rodzcie którzy rzekomo nie mają pojecia co sie dzieje z ich dzieckiem , czy żyje , czy nie cierpi itp . Na pogrzeb idziesz pozegnać osobę - masz śiwadomosc ze juz nie zobaczysz , można zachować spokój już nic tego faktu nie zmini że jej nie wśród żywych , a wypadku gdy tli sie iskra nadzieji ze ktoś żyje , sorry ale normalny człowiek jest kłębem nerwów .

Bardzo często w takiej sytuacja, kiedy nie jesteś w stanie myśleć nawet o własnym wyglądzie, pomagają Ci osoby, które przygotowują materiał dla tv. A wiem o tym, bo np. kiedyś robiliśmy materiał o śmiertelnych wypadkach na ścigaczach i pomagaliśmy się ubrać kobiecie, która przed kilkunastoma dniami straciła syna w takim wypadku.

Osobiście uważam tak samo, i Jak można tak pierdolić???!!! ma rację, czasami uważam że inernet nie jest wskazany dla każdego. ogląałam też dziś uwagę, ojciec Małej Madzi, wspomniał coś o wspisach w internecie, nie przytoczę dokłasnie tego co powiedział bo nie pamiętam, ale chodziło tu o takie właśnie bezmyślne komentarze, które nikomu ani nie pomagają ani nie sprawiają pozytywnego wrażenia. Ludzie drodzy! tym osobom zabrano dziecko! najważniejszą istotę dla każdego rodzica, czy wy posiadacie jakiekolwiek ludzkie uczucia?! NIe chcę być niemiła ale taka jest prawda. Zastanówcie się co wy do cholery piszecie! Bo dziś sytuacja wygląda, że to Magdzia została porwana, ale los jest bardzo przewrotny i kżdy człowiek może znaleśc się w sytuacji gdzie traci najważniejszą osobę w życiu.

Ja już nawet nie czytam tych głupich komentarzy. Aż się przykro robi, jak łatwo ludzie tu oceniają drugiego człowieka, ile jadu jest w niektórych postach. Ale tym, którzy tu tak oczerniają rodziców Madzi, nie życzę aby spotkało ich takie samo nieszczęście. Bo żadne dziecko nie zasługuje na taki horror, i nie powinno ponosić odpowiedzialności za głupotę rodziców.

"Mamo usiądź porwali Madzię, dopadli Kasię i porwali Madzię" ostatni filmik na dole strony http://kontakt24.tvn...cko,170779.html

Obejrzałam właśnie reportaż Uwagi dzisiejszy.. Ten, kto porwał Małą to potwór. Czy on/oni nie widzą tego cierpienia jej rodziny? Jakim zimnym człowiekiem trzeba być, żeby tak spokojnie na to patrzeć? Nigdy nikomu nie życzyłam źle, ale tym porywaczom życzę jak najgorzej. Oby spotkała ich taka kara, na jaką zasłużyli. Gdyby wpadli w moje ręce, to chyba bym rozszarpała żywcem..

link nie działa

http://kontakt24.tvn.pl/temat,napad-na-kobiete-porwano-dziecko,170779.html

Chyba coś nie działa w linku. ale podpisuje się pod słowami jookko, ten kto porwał małą zasługuje na najgorsze. Świat jest okrutny, przecież kiedy każda matka usłyszała taką wiadomość bała się wyjść z dzieckiem na zewnątrz!

http://tnij.org/o7st To jest ten link, i teraz powinien działać.

Normalnie koszmar! Mam pół rocznego synka - jak sobie pomyślę o tym to aż mnie zimne ciary przechodzą. Nie wyobrażam sobie cierpienia rodziców, mam nadzieję tylko, że dziecko jest najedzone, czyste i zadbane. Nie mam pojęcia kto to mógł zrobic. :( To jest okropieństwo co ten facet miał w głowie, żeby porwac to dziecko nie umiem sobie tego wyobrazic. A po za tym - przykro mi to mówic, ale wątpię, żeby ktoś zgłosił na policję, że podobne dziecko gdzieś widział. Wiadomo jacy są ludzie 'a tam może podobne'. A po za tym - szczerze mówiąc, zanim zostałam matką nie odróżniałam niemowląt w ogóle. Strasznie mi szkoda tych rodziców, ta Pani jest strasznie podobna do mojej koleżanki z porodówki - jakoś tak jest mi przez to jakby 'bliższa'. Czekam z niecierpliwością na powrót Magdy - oczywiście całej i zdrowiej do rodziców. :P A co do jasnowidza, oni są bardzo wierzący z tego co czytałam, nie korzystają z niego myślę, że z względów religijnych. Ja mimo wszystko bym skorzystała...

a ja już po pierwszym wystąpieniu przed kamerą rodziców tej małej twierdziłam że jest ta cała sprawa mocno podejrzana dla mnie. a ten tekst teraz tylko utwierdza mnie w moich odczuciach http://wiadomosci.wp.pl/title,Jasnowidz-w-sprawie-Magdy-zdarzylo-sie-cos-dziwnego,wid,14213791,wiadomosc.html

Życzę powodzenia jeśli wierzycie w gościa który co chwilę przewiduje wojnę,koniec świata i wygraną Pisu w ostatnich wyborach...A to co powiedział na temat Madzi mógłby powiedzieć każdy z Was... Aż przykro, że w 21 wieku ludzie wierzą w takie rzeczy...

W wywiadzie udzielonym gazecie, rodzice stwierdzili, że... próbowali się ze mną kontaktować, ale, że to niby ja odmówiłem pomocy. Przecież to nieprawda! Oferowałem pomoc i podtrzymuję tę propozycję - jestem do dyspozycji. Krzysztof Jackowski Krzysztof Jackowski, znany jasnowidz z Człuchowa twierdzi, że chciał zaangażować się ws. zniknięcia półrocznej Magdy z Sosnowca, ale wydarzyło się - jak mówi - coś dziwnego. - Za pośrednictwem dziennikarzy oferowałem rodzinie swoją pomoc, ale wygląda na to, że oni nie chcą z niej skorzystać. Dziadek Magdy, który umówił się ze mną na spotkanie, nie przyjechał. Nie wiem co się stało. To zaskakujące! - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską wizjoner Co się stało z Magdą? Krzysztof Jackowski pytany o swoje pierwsze odczucia po zaginięciu Magdy, mówi: - Mam swoje zdanie, ale nie chciałbym spekulować, bo niewykluczone, że mogłem się zasugerować publikacjami prasowymi. Szum medialny bardzo utrudnia rozwikłanie tej zagadki. Pytany o to, czy dziecko mogło zostać wywiezione do innego kraju, twierdzi, że nie. - Według mnie jest ono w kraju, w Sosnowcu. Czuję, że wyjaśnienie tej sprawy bardzo zaskoczy opinię publiczną, jestem pewien, że policjanci ją wyjaśnią, bo są na dobrym tropie. Zbyt wiele błędów popełniły osoby, które stoją za zniknięciem dziecka - podkreśla

ze temu Jackowskiego zle z oczu patrzy. Jakas ma dziwna morde, az ciarki przechodza. NIe dalabym mu do lapy rzeczy mojego dziecka. :P:P

w sytuacji gdy dziecko ginie w tajemniczych okolicznościach zdesperowani rodzice łapali by się wszystkiego.

i tyle

Ale wiecie co jak czytam na innych portalach komentarze, że dziecko było ubrane tylko w kombinezon i przykryte kocem i to bardzo dziwne to aż mi się pięści zaciskają. Mój też jest ubierany w kombinezon (taki z rękawiczkami i stópkami), nakładam mu czapę, zawijam szalikiem, pysia wysmaruję kremem, przykrywam CIENKIM kocykiem a jak go wyciągam to jest cieplusieńki. A tam piszą, że dziecko zaniedbane bo nie było grubym kocem i śpiworem owinięte (dosłownie). Jakby było tak przegrzane to dopiero by było dziwne. Co za durni ludzie.

I te gadki, że po nocach z dzieckiem chodzi. Bez przesady ja czasami jak na zakupy z małym pójdę to też wracamy do domu koło 18, no bez przesady, mam się zamknąc z dzieckiem w domu? Mąż w pracy do 21. Czasami jak do teściowej pójdziemy to wracamy o 20. Kiedyś o 2 w nocy z wózkiem na pogotowie leciałam, co prawda z mężem, ale jakby miał nockę leciałabym sama. (W ogóle dobre - 17 w nocy.)

Obejrzałam przed chwilą reportaż "Uwagi" nt. Madzi. Mówią tam, że matka była pod wózkiem nieprzytomna kilkanaście minut. Może ktoś pomyślał, że jest pijana i wziął dziecko? No ale co dalej? Czemu nie zobaczył co z matką, czemu nie zgłosiłby tego na policję, że zabrał dziecko, bo matka leżała nie przytomna? Nie mam pomysłu co się mogło stac. To jest jakiś koszmar!

koszmar koszmaremwstaje rano i codziennie najpierw sprawdxam wiadomości ale mam juz dość kurwa na kafe tych bzdurnych stu tematów na ten temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i tych domysłów

a ja tam spaceruje z dzieckiem o 23 godzinie i co mi zrobicie, bo mam lęk przed ludźmi

Oby było tak jak mówi pan Jackowski, że Madzia odnajdzie się cała i zdrowa. Pracując w mediach wiem, że często można chcący/niechcący przekręcić jakąś informację. Pewnie odpowiedź rodziców Madzi o pomocy jasnowidza była wyrwana z kontekstu. Za dużo szumu wokół tej sprawy, i stąd wynikają nieporozumienia.

na innym forum znowuż jest że jackowski twierdzi że jak widzi fotke madzi to kojarzy mu się słowo zsyp i że nie żyje

jookko prawie w każdym poście wzmianka o tym że pracujesz w mediach , ze wiesz jak to jest , ze to ze siamto . Kogo obchodzi że gdzieś tam pracujesz . Chwalisz się ?