zaginiona Madzia

od samego poczatku kazdy normalny czlowiek czul, ze to sciema. smiac mi sie chce z tych idiotek co tak zaciekle broniły 'mamuni" Madzi i tępiły kazdego kto poddawał w watpliwosc historie z porwaniem. Ja tez od 1 dnia wiedzialam ze jest winna ona i Bartłomiej. Kto wie czy on nie bardziej, mysle ze jeszcze o nim uslyszymy. Za duzo juz widzialam takich spraw zeby miec wątpliwosci. Zjadlam zęby na podobnych historiach i nikt mi nie wmowi ,ze na lekach czy nie na lekach rodzice mogą tak olać porwanie lub smierc dziecka

matko jakim trzeba byc zwyrodnialcem zeby ta postapic:(

jakie dowody? ;> Bo ja ostatnio nie śledzę wiadomości :( i nie wiem co teraz w tej sprawie się dzieje

http://wiadomosci.onet.pl/temat/sprawa-madzi/nowe-dowody-w-sprawie-smierci-madzi,1,5380269,wiadomosc.html znalazłam coś takiego z 28.12... pomijając bykole to jeśli prokuratura rzeczywiście ustaliła w ten sposób wersję wydarzeń to są totalnymi tumanami! Dziw, że Bartuś gmerał na facebooku o godzinie 17.50... poza tym wg niektórych kryminologów dziecko nie żyło już wcześniej. Głupia Kaśka nie byłaby w stanie zorganizować mordu i ukrycia ciała w godzinę- nie ma takiej opcji. Bartek ma z tą sprawą więcej wspólnego niż się tej całej pożal się Boże prokuraturze wydaje...