miał być tylko bezinteresowny seks... ale widzę, że on chce czegoś więcej

hahaha o Boże :D

hmmm wiesz co można tutaj spekulować ale nie mam pojęcia czemu tak jest... powinno być zupełnie odwrotnie. Więź elocjonalna = więź fizyczna a nie więź emocjonalna coraz większa a on zaczyna się przy Tobie krępować... nie rozumiem :o

trochę dziwnie się zachowuje... a może kiedyś mu waliło a teraz chce takie nagie intymne sytuacje zachować na te "magiczne" momenty a nie na codzień :)

a rozmawiałaś z nim o tym? możesz napisac coś więcej? to że nie chodzi nago po mieskzaniu jescze o niczym nie świadczy :)

no na przykład kiedyś jak się kąpaliśmy razem to mogliśmy być już nago do rana a teraz np wychodzimy z kąpieli, to on się owija ręcznikiem i jeszcze się goli czy tam myje zęby.. po prostu widzę różnicę, mam czasem wrażenie że zaczął się mnie krępować :(:o

no też nie rozumiem i tez bym się zastanawiała o co chodzi.... hmmm może ekspert tutaj dzisiaj zajrzy i się dowiesz :D

ale coś tutaj nie gra. tak jak ktoś napisał nie powinno być już teraz żadnych barier ani nic. chociaż może faktycznie kiedyś nic do Cb nie czuł i było to dla niego normalne a teraz chce zachować intymność i nagość na wyjątkowe chwile :)

no może niepotrzebnie biorę to do siebie i wszystko jest wporządku...:)

po prostu jest coś więcej między nami niż fascynacja fizyczna i nie trzeba tego aż tak pokazywać ;)

nie powinno czegoś takiego być :o

nie ma takiego czegoś, ze jedna osoba się krępuje z jakiego by to nie było powodu po co tak :o to dużo psuje skoro nie ma się czego wstydzić to zapytaj o co chodzi...

oj tam oj tam :P

Ale fajnie sie czytam ten temat! Gratulacje Magdaleno!:) Nastrajasz mnie pozytywnie i patrzac na Twoje wypowiedzi znowu czuje nadzieje, ze i mnie sie kiedys uda:)

ale czym Ty się przejmujesz?:))

aj kurcze trochę mam czym :P

się układa??:)

opisz jak po walentynkach:P

po walentynkach?:) ja nie wiem skąd ten facet bierze takie pomysły... wysłałam mu rano sms a on, że dziękuje bardzo mu miło ale on nigdy tego święta nie obchodził i go wcale nie uznaje bo kocha się cały rok itd itp to dobra w sumie trochę mi się przykro zrobiło bo miałam dla niego prezent ale stwierdziam, że ok dam mu po prostu ot tak bez okazji... no ale tylko tak napisał a po południu przyszedł mi do domu ogromny bukiet róż z karteczką żebym była gotowa o 20;) no i byliśmy na kolacji:) ale tak naprawdę to mam trochę problem z tym, że on widzę że oczekuje ode mnie tego słowa kocham cię... ostanio mi to znów powiedział ja nie jestem obojętna powiedziałam, że jest moim skarbem ale nie wiem czemu nie czuję się jeszcze gotowa na to wyznanie :o zapytał wtedy czy coś do tego skarba czuje powiedziałam, że jest strasznym człowiekiem jak można coś czuć do niego i tak obróciłam to wszystko w żarty ale kurcze....

będzie dobrze potrzebujecie czasu :):))

no niby tak... tylko że ja zastanawiam się co potrzeba żeby stworzyć super związek.. u nas jednak to ogromne pożądanie jest cały czas, on bardziej nad sobą panuje. Jestem wyczulona na punkcie jego zapachu okropnie od razu robi mi się gorąco... chciałabym móc spędzić z nim chociaż jeden dzień myśląc o nim a nie o seksie z nim... no i zastanawiam się czemu zaczął unikać nagości... bo to też dziwne. Jest nam razem bardzo dobrze ale czasem zastanawiam się czy nie ma tutaj więcej seksualności niż uczuć

Z tymi słowami to moim zdaniem jest tak, że nie można się zmuszać.. niby znacie się jakiś czas, ale w związku jesteście bardzo krótko. Ja też miałam faceta, który próbował to na mnie wymusić, ale nie potrafiłam, najpierw to było o wiele za szybko (1,5 miesiąca znajomości, w tym 2 tygodnie związku), a potem, jak go poznałam lepiej, zaczęliśmy się kłócić, to w sumie się cieszyłam, że nie pospieszyłam się z takim wyznaniem. Lepiej powiedzieć prawdę: jesteś dla mnie bardzo ważny, czuję, że jeżeli dalej będzie między nami tak cudownie, to się w Tobie zakocham bez pamięci, ale... no właśnie, nie ma co za szybko mówić rzeczy, których nie jesteśmy pewne. Mam jeszcze takie doświadczenia z facetami, którzy mówili to bardzo szybko, a potem im przechodziło jeszcze szybciej.. Może wytłumacz mu, że to dla Ciebie bardzo ważne słowa i nie chcesz się pospieszyć, ale czujesz, że to co zaczyna się między Wami jest wspaniałe. Ja mam wrażenie, czytając Twoją historię, że naprawdę może Wam się udać:)

Ty za dużo mylisz i analizujesz i jak tak dalej będziesz wszystko dokładnie analizować to sama zniszczysz w sobie jakiekolwiek uczucia. Daj się temu ponieść. U nas na początku tez było duużo seksu - po kilka razy dziennie, ale po jakimś czasie wszystko się "uharmonizowało". Jeżeli chcesz mniej seksu to wychodźcie gdzieś częściej- do znajomych, do kina, restauracji, na spacery itd. Wiadomo jak się siedzi w domu to tylko jedno w głowie :)

wiesz... ale nie wiem czy taka fascynacja fizyczna jest przeszkodą w związku... Ty kochasz się z nim kochać i bardzo czule reagują na niegotwoje zmysły na przykłąd zapach... hmmm to musi być wspaniałe uczucie ja nigdy tqak nie miałam.. Facet pewnie jest zniewalający :) widzę, że bardzo walczy o twoje uczucia i się stara... podobały mi się bardzo wasze początki wiesz, jak opisywałaś kiedy wziął cię za rękę jak spałaś po prostu super :) a dlaczego zaczął unikać nagości... hmmm oto jest pytanie...

miumiuu pewnie masz rację za dużo siedzę i myślę... lepiej byłoby brać to wszystko na spontana ale już jestem taka... myślicielka :D Z tym wyznaniem na pewno jeszcze poczekam wtedy kiedy na pewno TO poczuję :)

a może teraz woli odkrywać przed Tobą uczucia skoro ciało już tak dobrze znasz... sama nie wiem dziwne to trochę w sumie jakby się wstydził czy coś w tym stylu

pokaż twego faceta :):)) musi być fajny ;)

a w zyciu nie pokazuj! to by juz bylo po waszym zwiazku

to sdię rozpadnie. związek nie może opierać się na sexie. co Ty o nim wiesz??? że jest przystojny, ma dużego penisa i umie nim operować?? powodzenia.

nie mam zamiaru :P świat jest mały....

ach Magdaleno nie wiesz jak Ci zazdroszcze:P kiedy mnie spotka to co Ciebie:P duzo czasu minelo po rozstaniu z bylym od spotkania Twojego obecnego?