Dlaczego ludzie wierza w boga

dlatego, ze sa slabi? jak myslicie

z gory mowie, ze nie wierze dlatego pytam bo tego nie kminie

jest wytlumaczenie naukowe ale nie bede sie rozpisywac bo tlumoki z kafe to albo agresywni ateisci, albo tepe katole. A Jehowi to najgorsza sekta tu wystepujaca

dlatego, że od dziecka są indoktrynowani

napisz, jestem ateistom, ale ne obrazam chrzescijan tylko proboje ich zrozumiec:)

dlatego ze sa silni :D

bim bom za 5 dwunasta czyli? rozwin swoja mysl

piszcie ludzie do cholery dla czego iwerzycie:) tyle katolikow w panstwie a brak odpowiedzi

to nie chodzi o chrzescijan ale ogolnie o religijnosc u czlowieka, wynika to po czesci ze strachu, ale chodzi tez o sama smierc (moment smierci), zmarlemu czlowiekowi "brak" zycia, i juz nawet nasi przodkowie (nie homo sapiens ) mieli swoj rodzaj religi.Zastanawiali sie czy czegos w tym momencie ubywa i gdzie to wlasciwie idzie. Dodatkowo zjawiska meteorologiczne (burze itp)...i juz ludzie wymyslili sobie boga

jak można nie wierzyc w 2000 letniego Boga,ktory zostal urodzony przez dziewice, chodzil po wodzie , teleportowal sie , lewitowal,sila woli transmutowal substancje i zmienial pogode,ozywial zmarlych, leczyl choroby egzorcyzmami, umarl a potem ozyl, a do tego byl swoim wlasnym synem?

vickle czyli wgl cb boga nie ma?

aha i w momencie smierci nie ubywa nam masy ciala (ze niby dusza ucieka), co tez jest potwierdzone. Po prostu czlowiek martwy wyglada inaczej i jego cialo zachowuje sie inaczej

bim bom za 5 dwunasta czyli? rozwin swoja mysl w dzisiejszym konformistycznym swiecie wiara wymaga siły... zwłaszcza taka do której przyznajesz sie publicznie poza tym narzuca ci określone reguły postępowania, zwykle średnio przystające do wygodnictwa człowieka i tego co dzis głosi świat

nie ma na pewno takiego boga w ktorego wierza te wszystkie miliony ludzi, a sily nadprzyrodzone? tez wydaje m sie ze nie ma, chociaz nie wszystko jest jeszcze wyjasnione, jednak na dzien dzisiejszy mowie ze nie wierze, z wielu przyczyn

Piękny wiersz: http://forum.gazeta.pl/forum/w,29338,73838859,87560387,_Bezinteresowna_milosc_.html Napisała to pewna dziewczyna na pewnym forum: "Bezinteresowna Miłość" Ludzie są nierozumni,nielogiczni i samolubni- kochaj ich mimo wszystko. Jeśli czynisz dobro,oskarżą cię o egocentryzm-czyń dobro mimo wszystko. Jeśli odnosisz sukcesy zyskujesz fałszywych przyjaciół i prawdziwych wrogów. Odnoś sukcesy na przekór i mimo wszystko. Twoja dobroć i bezinteresowność zostanie zapomniana już jutro-bądź dobry i bezinteresowny mimo wszystko. Szlachetność i szczerość wzmacniają twoją wrażliwość-bądź szlachetny i szczery mimo wszystko. To co budujesz latami może runąć w jednej chwili-buduj na przekór mimo wszystko. Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twojej pomocy i wsparcia-mogą cię jednak zaatakować gdy im pomagasz. Pomagaj i wspieraj ich mimo wszystko. Dając światu najlepsze co posiadasz - otrzymujesz ciosy. Dawaj światu najlepsze co posiadasz - mimo wszystko. Matka Teresa PS. Ten tekst wisiał w ramce na ścianie w szpitalu psychiatrycznym w dyżurce pielęgniarskiej. Kiedy kolejny raz wyzwano mnie od "takich i owakich" , pluto w moją stronę albo wymachiwano mi nad głową pięściami za to,że mam klucz na oddział i nie chcę się nim podzielić z zamkniętymi pacjentami, stawałam sobie przed tą ramką i czytałam te słowa. Są uniwersalne. Proszę ich nie odnosić jedynie do pacjentów psychiatri, ale dla mnie tamte czasy najlepiej obrazowały właśnie słowa : Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twojej pomocy i wsparcia - mogą cię jednak zaatakować gdy im pomagasz. Pomagaj i wspieraj ich mimo wszystko....

czy wiecie ilu sławnych ludzi nawróciło się na łożu śmierci: http://www.tajemnicamilosci.pl/gwiazdy-mediow/fryderyk-chopin-nawrocil-sie-do-boga-na-lozu-smierci.html http://en.wikipedia.org/wiki/Deathbed_conversion http://www.grass.warszawa.edu.pl/kanal-aktualnosci-inform-2260.html http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/pabianice-stary-komunista-nawroci-sie-na-ozu-smierci_172461.html "Na nieszczęściu innych szczęścia swojego nie zbudujesz."

Bo mają taki kaprys i to nie problem osób trzecich.

nawrócili się na łożu śmierci: http://en.wikipedia.org/wiki/Deathbed_conversion "Na nieszczęściu innych szczęścia swojego nie zbudujesz."

jasne, pod koniec zycia zatrzesli tylkami. Nawrocili sie bo co im szkoda? pomysl troche, cale zycie przebalowali a na lozu smierci od razu probuja sie nawracac? jak dla mnie to akt tchorzostwa wiekszy niz wiara przez cale zycie :D

Nawróceni na łożu śmierci: http://en.wikipedia.org/wiki/Deathbed_conversion "Na nieszczęściu innych szczęścia swojego nie zbudujesz." "Na nieszczęściu innych szczęścia swojego nie zbudujesz."

jak trwoga to do boga.

Nawrócili się na łożu śmierci: http://en.wikipedia.org/wiki/Deathbed_conversion

masz vicky pickle pomódl sie o swiatło http://forum.i-doser.pl/viewtopic.php?t=839

o nie Jehowcy i inne sekty :( kanalie na kazdy topic sie przywleka

ja nie wierze w boga daltego ze uwazam iz gdyby istnial zycie byloby nie sprawiedliwe, dlaczego? dajmy n to przyklad, ludzik1 urodzil sie w bogatej rodzinie, jest inteligentny, przystojny. wszystkie laski na niego leca, nigdy nic nie ukradl bo po co? ma przeciez pieniadze, wszystko moze kupic, nigdy nie zdradzi zony, po co jest najpiekniejsza w okolicy. Ludzik2 urodzony w ubogiej rodzinie, z trudem konczy gimnajzum, nie ma pieniedzy, kradnie, jego zona do ladnych nie nalezy zdradza ja, chodzi na prostytutki- codzolozy. po smierci Ludzik1 trafia do nieba, Ludzik2 do czyscca dlaczego? dlatego ze ten pierwszy mial farta, mimo wszystko beda sadzieni tak samo. dlaczego zycie jes tak nei uczciwe, dlaczego mam wierzyc w boga?

w pierwszej linijce powinno byc SPRAWIEDLIwE:)

o o o o oo oo o oo o o oo oo o sorry katolicy ze to powiem ale mysle ze jezeli ten wasz caly bog istnieje to jest cholernym sukinsynem, sadysta, wcielenie zla, manippulator i wiele wiele innych okreslen glownie terrorysta:D oo o o oo o o o o o oo o o o

ponadto mysle ze on was wcale nie kocha, no moze tylko niektorych (Bill gates i cala banda:D)

no nic moje owieczki spierdalam spac, jutro do kosciolka, musze oblukac kto odemnie ze wsi do kosciola chodzi:)

że niby ja nie myślę