Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna balerinnka

!!czy Rutkowski dobrze zrobił ogłaszając na konferencji prasowej o godz 13.30 !!

Polecane posty

Moim zdaniem dobrze, ze Rutkowski to powiedzial. Niby to nic nie znaczy, ale nie wiemy co za kretyn porwal dziecko. Moze to jakas debilka i uwierzy i skusi sie na kase? Trzeba probowac wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
nie lubie Rukowskiego rozwalil mnie jego komentarz, ze ojca dziecka mozna wykluczyc z kregu podejrzen, rodzice sa jak najbardziej normalni, poznali sie w Kosciele :D tak jaby poznanie sie w Kosciele gwarantowalo, ze ze ludzie sa "normalni" i nie byliby skonni do przestepstw :D rozumiem, ze mozna wykluczyc ojca z kregu podejrzen, ale chyba nie na posdstawie takich faktow? :D Ciekawe czy slyszal o Tobinie? ale w sumie nie mam duzej wiedzy o Rutkowskim i jego domniemanym profesjonalizmie, ale zgodze sie z kims kto wczesniej pisal ze lubi robic szum medialny wokol swojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtak
ten kościół akurat świadczy na ich niekorzyść.. Są pewno łatwo podatni na manipulacje. Ja myślę, ze dziecko zabrała jakaś osoba niezrównoważona- pobawi się, zobaczy ile sra, ile trzeba koło tego skakać i podrzuci tam, gdzie sa ludzie. Gorzej, ze może się bać teraz oddać, ze go namierzą. Niech zostawi np w kościele, na klatce schodowej, gdziekolwiek.. Ja wam mówię- jak ktoś jest bogaty- to kuouje sobie dziecko jakie chce a nie jakie się napatoczy- chorowite czy nie.. Teraz to dużo bab urodzi chętnie nie swoje i odda... Na pewno nie została "porwana do adopcji"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak już chce
poznali się kościele a na nk umieszcza zdjęcia jak przypala sonie zielsko....jak już chce uchodziś za świętego to niech sobie galerię zablokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide spac
"Zaznaczył też, że interesuje ich wyłącznie wątek kryminalny, nie społeczny. - Jakiekolwiek spekulacje, że dziecko mógł porwać biologiczny ojciec Madzi lub podobne, są bzdurą - powiedział. Podczas konferencji podkreślał, że rodzice Magdy poznali się w kościele, mają swoje zainteresowania, są normalnymi ludźmi. " :O Moze ten caly Rutkowski jest dobry w akcjach odbicia zakladnikow, ale jezeli chodzi o wykluczanie podejrzanych niech lepeij zostawi to specjalistom i nie komromituje sie tego typu wypowiedziami 🖐️ habit i religijne ciagotki jego dziewczyny odbily mu sie na mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to bym jednak
A ja to bym jednak zaczął od księdza,oni siedzą w tym biznesie i może coś wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrowąż
a ja podziwiam profesjonalizm pana Rutkowskiego i fajnie, że do sprawy dołączył jak powiedział, że nawet swoich 100 ludzi wyśle aby sprawę porwania dziecka wyjaśnić , tylko że , tu nie ma świadków i nagrody nie pomagają czyli raz na wozie a teraz pod wozem , szkoda, że pana Jackowskiego nie poproszono o pomoc a może ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna pajeczarka
Ta historia kupy sie nie trzyma. Wyobrazcie sobie, ze jestescie tym facetem, sledzicie kobiete z wozkiem, bo chcecie porwac dziecko. Kkobieta idzie przez ruchliwe ulice, wiec dopiero pod jej domem decydujecie sie na dzialanie. Wyjmujecie dziecko z wozka.. I wtedy co? Facet idacy z malym dzieckiem na reku, bez wozka, moglby wzbudzic zainteresowanie, ktos moglby go zapamietac - w koncu to nie dzialo sie na odludziu (nie znam Sosnowca, ale z opisow Kasi wynikalo, ze jej rodzice mieszkaja w poblizu centrum miasta). Polroczne dziecko to nie kociak, ktorego mozna schowac pod kurtke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sceptyczna> no wlasnie! musial wsiąść zaraz do samochodu, ktos w takim razie na niego czekal oczywiscie to tylko moje przypuszczenia, ktore wcakle nie musza pokrywac sie z prawda ale swoja drogą to musi byc osoba, ktora np. nie ma wielu znajomych, rodziny na miejscu albo nawet mieszka gdzies na odludziu, bo jesli przetrzymuje dziecko w domu to ktos do tej pory by zauwazyl niestety mysle ze w to bylo zamieszanych kilka osób, a dziecko zostalo przewiezione do innego kraju albo zabral je jakiś psychopata zboczeniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli musialo byc ich dwoch
jeden zabral dziecko a drugi czekal w aucie i to zaraz kolo bloku czyli sprawcy wiedzieli gdzie idzie matka i ze na koncowym etapie bedzie mozna ja napasc. znaja jej zwyczaje bo albo sa z grona ich znajomych albo obserwowali ja juz od jakiegos czasu. sprawda nie odjechal wlasnym autem bo szedl pieszo wiec ktos go musial odebrac. taksowka nie jechal bo napewno do tej pory zglosilby sie kierowca poza tym nie mial czasu aby zamawiac kurs. albo dziecko nigdy nie opuscilo osiedla. mozna gdybac i gdybac a final jesli bedzie pewnie wszystkich zaszokuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie mozna wysnuć milion teorii i żadna nie musi być prawdziwa za jakiś czas umorzą śledztwo, jak w sprawie tajemniczego zniknięcia Iwony Wieczorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna pajeczarka
Do tego zmierzam: Jesli ktos czekal z samochodem - to cala akcja musiala byc zaplanowana, musialo w niej uczestniczyc przynajmniej dwoje ludzi. Czyli nie bylo to dzielo szalenca, psychopaty. Chyba, ze stalo sie cos zupelnie innego, facet w jasnej kurtce to przypadek.. Ktos wie jak dlugo byla plus minus nieprzytomna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna pajeczarka
Majac pewne dane niektore teorie mozna wykluczyc. Oczywiscie, pewnie nie dojdziemy na tym frum, co sie stalo z Magda, ale kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrowąż
sceptyczna pajeczarka , z opisów medialnych wyglądało to tak, że Kasia prowadziła wózek i już była za tym mostkiem nad Przemszą , rozglądała się za siebie ale już widziała budynek w którym mieszkała 20 lat i okna mieszkania rodziców, tak podają media , czyli miała blisko do domu, ok. 300 metrów i gdy była pomiędzy budynkami chyba B i C to wtedy dostała w głowę i upadła , nie wiem jak to wygląda na tym osiedlu ale zwykle pomiędzy budynkami są parkingi, więc gdy Kasia upadła to KTOŚ zabrał dziecko z wózka i pędem się udał do auta zaparkowanego pomiędzy budynkami B i C i zakładam, że w tym aucie silnik był włączony , jeżeli to był diesel to sporo hałasu narobił i za kierownicą był kierowca , porywacze podbiegli , wsiedli i odjechali , koniec historii na parkingu, nikt nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli musialo byc ich dwoch
musial od razu wsiasc do auta skoro nikt go nie widzial. matka mowila dzis, ze czula sie w miare bezpiecznie bo mijala ludzi z dziecmi i ludzi z psami. wiec sprawca nie ryzykowalby ze ktos go zobaczy, a sprawa jest tak naglosniona, ze swiadek napewno by sie znalazl. a skoro wszystko bylo wczesniej zaplanowane to napewno nie po to aby pozniej dziecko oddac. musialo chodzic o to konkretne zielonookie dziecko z ciemnymi wloskami. tak tylko glosno mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli musialo byc ich dwoch
jeste jeszcze jedna rzecz. idac za kobieta z wozkiem w ktorym jest opatulone dziecko nie masz pewnosci w jakim jest wieku, a jest roznica zamowic dziecko ktore ma 2 tygodnie, a ktore ma trzy lata. takze wiedzieli ze jest w odpowiednim wieku, ze jest zdrowe. koc zabrali bo ma byc zdrowe, latwiej owinac, uciszyc w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanta styczna
pewnie naiwna jestem ale zaraz po porwaniu powinni zablokować granice i sprawdzać kto wyjeżdża z dzieckiem ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa jasne
na kazdym przejsciu moze? Przeciez dzieci w tym wieku sa do siebie bardzo podobne. Kazdemu by robili na miejscu badanie krwii, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanta styczna
no ale jakieś dokumenty dziecko musi mieć przekraczając granicę chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze jak ktos zaplanowal
te cala akcje to i dokumenty juz dawno mial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tssunami
Sweet Dreams, takie glupie pytanie, z czego/skad jest ten opis z twojej stopki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu głupie? podoba ci się? tą kwestię wypowiada Matt Dillon w filmie "Factotum", właściwie to końcowa scena, kiedy osiąga swój cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli musialo byc ich dwoch
to byl wozek sportowy z pokrowcem spokojnie miesci sie w nim wieksze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, myślałam, że to był taki wózek dla niemowlaków, zwłaszcza, że jest zima półroczne dziecko w spacerówce woziła? zresztą nie znam się i mam nadzieję, że jeszcze nie będę musiała się zapoznawać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tssunami
większość sentencji w podobnym klimacie trąci tandetnymi truizmami, ale ta jest właśnie zdecydowanie mocna :P dzieki za tytuł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×