Niektórzy faceci to debile, szukający dziewic.

magnes na debili trzeba było go w pysk strzelić :o

jak juz jeden skakal odwrocony do mnie gola dupa to pewnie inni maja to samo

Co robił?

pytanie do prawiczków i zjebów: "Co powiecie o tej dziewczynie która była w związku z poprzednim facetem przez 10 lat np. co 2 dni uprawiała z nim seks to też jest puszczalską szmatą ????????????

"Co powiecie o tej dziewczynie która była w związku z poprzednim facetem przez 10 lat np. co 2 dni uprawiała z nim seks to też jest puszczalską szmatą ????????????" A po co mam takiej cokolwiek mówić?

ja jebie:o

podskakiwal bo nie mogl utrzymac wiadomo czego, w koncu brak sexu przez 23 lata musial sie na nim odbic. czyli jak facet ja zdradzil po 10 latach yto ona musi sie go trzymac, bo bedzie kretynka? debil jestes

Pytam poważnie. Temat to oczywista prowokacja a tymczasem dowiaduję się, ze jestem jakiejś babie opinie o niej samej winien :D

"tak jest szmata. 10 lat i sie rozstali. nie dosc ze szmata to jeszcze glupia. 10 lat zmarnowane. tepe strzaly" A dlaczego zmarnowane? Skoro był to udany związek (tak, nawet udane związki z różnych przyczyn mogą się rozpaść) to dlaczego od razu zmarnowane lata?

nie da sie miec w tych czasach jednego partnera cale zycie, to NIEREALNE lbie

tu nie ma co dyskutować z zjebami...spadam stąd

jebac ignorantow i acta "jak w Biblii pisze. Jeden facet jedna kobieta. przez cale zycie. faceci tak samo jak kobeity sie nie szanuja i ruchaja sie kazdy z kazdym. jak zwierzeta" Ekhem. Po pierwsze to 'jest napisane'. Po drugie to temat to prowokacja. Po trzecie mam nadzieję, że dla ciebie zabraknie owej kobiety. Po czwarte jesteś kretynem.

aha, a jak po kilku miesiacach wychodzi ze facet jest nierobem i klamca to mecz sie byle sie jednego trzymac? ty masz nayabane w tym lbie

A czy od razu musi wyjść, że ktoś jest nierobem i kłamcą? Związki rozpadają się z różnych przyczyn. Naprawdę nie widzę powodu, żeby na siłę, dla jakiejś idei trzymać się całe życie jednego partnera.

Tym bardziej, że w pierwsze związki wchodzimy w wieku nastoletnim i zwykle nie trwają one całe życie...

jebac ignorantow i acta Ile masz lat w ilu związkach byłeś/aś?

Tym bardziej, że w pierwsze związki wchodzimy w wieku nastoletnim i zwykle nie trwają one całe życie... kto każe uprawiać sex w wieku nastoletnim?

pytanie do prawiczków i zj**ów: "Co powiecie o tej dziewczynie która była w związku z poprzednim facetem przez 10 lat np. co 2 dni uprawiała z nim seks to też jest puszczalską szmatą ???????????? zalezy czy planowala z nim wspolne zycie i im nie wyszlo czy byla z nim tylko dla seksu a zwiazek nie byl z zalozenia czyms powaznym

"poza tym nie chodzi zeby sie trzymac jednego partnera ale chodzi o sex barany " No to ujmę to inaczej: dlaczego mam na siłę trzymać się całe życie partnera, z którym już uprawiałam seks skoro przestaliśmy się dogadywać/facet wywinął mi jakiś numer?

Gratuleję w takim razie. Nie wszyscy mają jednak tyle szczęścia i z różnych względów związki się rozpadają - również te, w których był seks. Ale to nie znaczy, że należy z tego zrezygnować w kolejnych związkach.

jebac ignorantow i acta "po piate - mam na was wyj**ane i na wasze zdanie." O proszę, umiesz liczyć do pięciu. "bylem w wielu zwiazkach ale sex mialem tylko z jedna kobieta z ktora jestem teraz i z ktora bede dopoki nas smierc nei rozlaczy. ciazko zrozumiec co ?? jestem szczesliwy i sex mam rewelacyjny." A jak ta kobieta zdradzi cię (powiedzmy z autobusem arabów :D) to dalej z nią będziesz? Zresztą moim zdaniem robisz sobie tutaj jaja, bo nie wierzę, żeby ktoś na poważnie pisał takie głupstwa.

Hej, a co maja poweidziec oni???? http://www.youtube.com/watch?v=lo3Rf6lysIU&feature=related

"po cholere ludzie sobie zycie utrudniaja. moim zdaniem to proste. rozpoczynam zwiazek i jak jzu wiem ze to ta osoba a cale zycie i ta druga osoba tez to samo czuje to wtedy sex" Po jakim czasie potrafisz stwierdzić, że to ta na całe życie? Przecież ludzie się po parunastu, parudziesięciu latach rozchodzą.

co wy w ogole piszecie faceci ?? sami sobie zaprzeczacie !!! seks uwazacie za cos zlego ze strony kobiety? a dlaczego jak wam kobieta nie chce dac seksu bedac w zwiazku czesto ja zostawiacie, negatywnie oceniacie, ze taka czy sraka i nie warto martowac na taka czas i tez jest zla ?. dlaczego kobieta, ktora jest w zwiazku nie moze uprawiac seksu, przez to sie nie szanuje ? jesli to jej kolejny zwiazek, wiec kolejny partner seksualny tak samo i wasz, co w tym zlego ? powinno sie miec jednego faceta od lat mlodzienczych az po starosc ? idac taka droga sami sie krzywdzimy, w ten sposob nie da sie poznac drugiej plci ani jak powinien wygladac zwiazek, by wytrwal cale zycie chyba normalne jest, ze dorosli ludzie bedac ze soba sie kochaja, a w zyciu roznie bywa i zwiazki czesto sie rozpadaja, bo nabywamy doswiadczenia, uswiadamiamy sobie czego szukamy, potrzebujemy, co chcemy i roznej szukamy sciezki w zyciu i przez to mamy wielu partnerow w zwiazku i seksualnych co za tym idzie, to zle ? a wy to co ? posuwacie wszystko co sie rusza i ma cipe !!! az trudno mi uwierzyc w to co tu przeczytalam, co innego slyszalam od mezczyzn w tym temacie, a z wami chyba jest jakis problem >

jebac ignorantow i acta "dlaczego zdradzi. moja dziewczyna jest mi wierna tak samo jak ja jej." nie odpowiedziałeś jeszcze do końca Bielyje Rozy na pytanie ???????

Generalnie to łatwo oddzielić zgniłe samicze jednostki, od tych wartościowych. Wystarczy wykreślić te zbyt wysokie, zbyt płaskie, złośliwe i wielkostope (posiadanie kota, także jest minusem). Samice nieposiadające tych rażących wad, na ogół są odpowiednim materiałem na żonę/dziewczynę. O! Cześć Drabina!

mam nadzieje, ze cie rzuci i wtedy ci mina zbieleje.

jebac ignorantow i acta "dlaczego zdradzi. moja dziewczyna jest mi wierna tak samo jak ja jej." Różnie to w życiu bywa, zresztą z tą zdradą to był tylko przykład, żeby jakoś ci nakreślić to, że partner może czasami zawieść, może się zmienić, po prostu okaże się, że jednak nie jesteście dla siebie, więc co dalej? Będziecie ciągnąć tę farsę dalej? Na siłę? Bo jak się rozstaniecie to będziecie zmuszeni żyć w celibacie, tak? Przecież sam pisałeś- jedna kobieta dla jednego mężczyzny. "tak umiem luiczyc do pieciu. rewelacja prawda" No ba, winszuję.

"poprostu to wiem. po roku to weidzialem. jestesmy razem jzu 7 lat i dalej to wiem i ja i ona. takie rzeczy sie czuje." No to gratuluję udanego związku. Tylko skąd w takim razie to plucie na tych, którym się inaczej układa? Skoro masz już dziewczynę i jesteś szczęśliwy, to co Cię obchodzi kto z kim i z iloma sypia?

ja sie rozstalam Z 12 facetem pare dni temy i tez mam wyjechane na ciebie, oprzynajmniej swoje przezylam a nie rutyne, nude i bycie z desperatka pewnie jakis warchlak