Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłaś konkurencją

Chciałam zrobić badanie w kierunku porfirii i lekarz odmówił!!!!

Polecane posty

Gość byłaś konkurencją

Chciałam się zbadać w kierunku porfirii, a lekarz odmówił badania, bo stwierdził, że z medycznego punktu widzenia nie ma takiej potrzeby. To nic, że u mnie w rodzinie jest ta choroba, to nic, że ja jestem zaniepokojona pewnymi objawami w moim przypadku, to nic, że moi specjaliści stwierdzili, że warto się zbadać. Ten lekarz stwierdza kategorycznie, że nie, bo trzeba zachować kolejność. Główna osoba chora i jej najbliższa rodzina najpierw, dopiero potem reszta. A jak chcę, to mogę się zbadać sama, ale to kosztuje - wg lekarza kilka tysięcy, wg przychodni ok. 500zł. 500zł jeszcze do przejścia, ale kilka tysięcy nie bardzo to widzę. Ale nie wiem ile tak naprawdę to kosztuje? Ile? A podobno kasę tam mają. Zostałam potraktowana jako nic nie licząca się osoba i zdrowie moje i moich dzieci nie jest ważne dla lekarza, ważniejsza jest kolejność. Czyli jednak o kasę chodzi, bo ja nie jestem osobą z ulicy, tylko rodziną osoby chorej, więc skoro kiedyś badano rodziny, to i teraz powinni, a zwłaszcza, ze ja nie chcę się bawić w szpitale i te pierwsze rodzaje badań tylko konkret - badania genetyczne. Ja szpitala nie potrzebuję, nie potrzebuję bakterii i chorób, które mogą mi się tamtrędy przywlec, o nie, już za dużo osób z rodziny jest niepełnosprawne do końca życia z powodu bakterii szpitalnych i niesterylnych - narzędzi? rękawic?, fartuchów? Najgorsze jest to, że podejrzewam, ze ta rodzina się prędko nie zbada i mam zablokowaną możliwość badania. Czy ktoś się w tym orientuje, jak to jest z tymi badaniami? Czy lekarz może odmówić badań DNA w kierunku porfirii, bo z medycznego punktu widzenia nie ma to sensu? To ja jestem sprytna, myślę logicznie, nie chcę narażać państwa na wydatki z NFZ za mój pobyt w szpitalu, bo chcę badania w instytucie, czyli konkret, ale nie - za sprytna jestem, bo nie chodzi o kasę, a jednak w ostatecznym rozrachunku chodzi, bo co za problem zbadać tych, którzy są świadomi najpierw, a potem tych mniej świadomych czy niedoinformowanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrób sobie badanie najlepsze które, ma pod soba wszystkie badania, na ilosc komórek macierzystych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porfiria
Ja i moja rodzina jesteśmy chorzy na porfirię. Rzeczywiście kiedyś badano całe rodziny na porfirie w Warszawie w INSTYTUCIE HEMATOLOGII I TRANSFUZJOLOGI. Ja tez byłam wezwana wraz z małymi córkami pobierano krew i badano mocz...w określony sposób..zadzwoń tam a wszystkiego się dowiesz i nie musisz mieć skierowania ...nawet zbadać można się nie wyjeżdżając z domu tylko zadzwoń( tel. i stronka w necie-stowarzyszenie porfiria polska) i prześlij próbki do Instytutu w Warszawie. To jedyny ośrodek w Polsce gdzie to robią . pozdrawiam Ania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×