A jednak to matka zabiła MAdzię !!!! tvn24

raczej zwierzęta by nie zjadły ciała, przy takich mrozach byłoby zmarznięte na kość spróbuj zjeść kurczaka w całosci, prosto z zamrażalki, powodzenia musiałabyś mieć szczęki jak lew ?! chociaż zazwyczaj lwy raczej nie jedzą zamrożonych kurczaków w całosci więc nie wiem

jestem zdania ze kasia zaplanowala zabojstwo malej pozniej rodzicom wcisnela kit o wypadku ci jej pomogli schowac cialo dziecka a ojciec dowiedzial sie pozniej i wymyslil kit z kolega. kiedy wiozl kasie jej rodzice chowali madzie

ta religia mu zabronila korzystac z jasnowidza. Juz to widze. Cos wiedzieli.

Takie rzeczy zdarzały się kiedyś często. Nawet jest powiedzenie- mama cię na główke upuściła w dzieciństwie. Dziecko chyba raczej zawsze spada na główkę- bo najcięższa. Mnie jest tej dziewczyny szkoda, bo pewnie się zdarzyło jak mówi- WYPADEK a teraz suchej nitki na niej nie pozostawią. mam nadzieję, że mąż się od niej nie odwróci. To potworne co przeżyła, trzeba ją wspierać.

tylko, że matka nie miała pojęcia, że ta sprawa pójdzie na całą Polskę. Miała "szczęście", że media szukały tematu zastępczego, bo były protesty w sprawie ACTA, których nie bardzo chciali pokazywać i świetnie im się udało. Wiecie ilu ludzi codziennie ginie? Ile dzieci rocznie przepada bez śladu? O ilu takich sprawach jest mowa nagle w mediach. Tak samo mówili nagle o tym dziecku zabranym Polakom w Norwegii, a ja czytałam o tym dwa tygodnie wcześniej w necie. Umieją manipulować głupim ludem, oj umieją...

myślę że dziadkowie nei wiedzieli, nie byli w to zamieszani tyle osób nie byłoby w stanie tak długo kłamać zamieszani byli tylko rodzice dziecka pamiętajcie że im więcej osób jest zamieszanych tym trudniej o ukrycie prawdy i spójną historię, im więcej ogniw tym większa szansa że której okaże się słabe

w pierszej dobie gdy tam lażała nie była raczej zamarznięta na kość, choc nic nie wiadomo. Najwazniejsze żeby ją odnaleźli

szkoda mi jej tak tak lykaj dalej wersje tej dziewczyny. Nie znalezli ciala bo nie chce zeby sie odnalazlo bo wtedy wyjdzie czy to byl wypadek czy nie. Dopoki nie ma ciala nic nie wiadomo. Poza tym to bylo 6-miesieczne dziecko, a nie tak latwo jest upuscic tak duze juz dziecko to nie kilku dniowe malenstwo. Tak to sie wyslizgnęło z kocyka? Bredzi i tyle. Zobaczycie okaze sie ze bylo bite i to nie byl wypdaek. Za bardzo to wszystko przemyslała, za racjonalnie do tego podeszła.

nie wyrzucili tylko zwloki trzymali w piwnicy czy w jakiejs beczce po kapuscie.

łatwo to ustalić czy była zamarznieta czy nie wystarczy wiedzieć jaka była temp w Sosnowcu w zeszły wtorek, ile w przybliżeniu waży takie dziecko i jak długo schładza się ciało, patolodzy wiedza takie rzeczy no ale oczywiscie nie mamy pewnosci kiedy naprawdę dziecko zagineło, mogło to się zdarzyć jeszcze wcześniej tak jak ktoś się zastanawiał, nie wiemy kiedy ostatnio sąsiedzi, dziadkowie widzieli dziecko żywe

i tez jestem zdania ze matka zakatowala madzie i terz gra na zwloke ojciec tez mogl bic mala dlatego pomaga matce

w uwadze babcia powiedziała że ostatnio widziała ją w niedzielę

"miała depresję i dlatego to zrobiła, nie wiadomo jakie relacje zachodziły w tej rodzinie, czasem wystarczy psychoza aby zrobić coś takiego" - matole, depresja i psychoza to dwie skrajnie różne sprawy, nie mieszaj pojęć.

a jak nie znajda ciala bo moze ci zwyrodnialcy spalili cialo np w piecu??

teraz to tylko kwestia znalezienia ciała, wtedy okaże się kto jest winny i co przytrafiło się dziecku warto by dziecko się odnalazło i wielu naiwniaków przekonało się że rzeczy nie zawsze są takie jak je ludzie malują szkoda że ludzie są głusi i ślepi na potencjalne sygnały i dopiero gdy staje się tragedia zaczynają myśleć i rozumieć

Człowiek w depresji nie morduje najbliższych. Inaczej 70% leżałoby już w krzakach.

nie pasuje mi coś, ojciec powiedział że we wtorek pomógł żonie znieść wózek, żona poszła w prawo a oni pojechali w lewo...nie widział że nie ma tam dziecka? http://www.youtube.com/watch?v=M5qd2aU1ZUg

"w uwadze babcia powiedziała że ostatnio widziała ją w niedzielę " o kur.......

Matka jak przez tyle dni klamala , ze to porwanie , to teraz bedzie klamala co do smierci dziecka, czy to byl wypadek , czy zaplanowana smierc. Ale do puki nie ma ciala, to ja jestem dalej za tym ze sprzedali dziecko .

ale szmata z tej matki.. Dziecku należy sie godny pogrzeb..,a ja głupia rozklejałam plakaty

tylu ludzi jest w to zaangażowanych policja straż media, ile to wszystko miepotrzebnych pieniedzy nas kosztuje A wystarczy DOBRZE przycisnąc matkę i ojca by zakonczyć tą zabawę w ciuciubabkę. Za co policja bierzę pieniądze???

tylko, że matka nie miała pojęcia, że ta sprawa pójdzie na całą Polskę. Miała "szczęście", że media szukały tematu zastępczego, bo były protesty w sprawie ACTA, których nie bardzo chciali pokazywać i świetnie im się udało. Wiecie ilu ludzi codziennie ginie? Ile dzieci rocznie przepada bez śladu? O ilu takich sprawach jest mowa nagle w mediach. Tak samo mówili nagle o tym dziecku zabranym Polakom w Norwegii, a ja czytałam o tym dwa tygodnie wcześniej w necie. Umieją manipulować głupim ludem, oj umieją...

"Człowiek w depresji nie morduje najbliższych. Inaczej 70% leżałoby już w krzakach." ktoś kto wspominał depresję, miał na mysli tę poporodową, w niej kobiety na wskutek wahań hormonów są w amoku i niepoczytalne

bo ludzie sa naiwni niestety, chcą zyc w przekonaniu ze swiat nie jest jednak taki okrutny jak mogloby sie wydawać. Ilez tu bylo obrończyń tej biednej matki, bo przeciez ona nie mogla zrobic jej krzywdy a same zlosliwe babska sie na nia uwzięły i nie daja jej spokoju. Ale takie rzeczy sie zdarzaja i nie wszystko jest takie piekne.

ta matka nie chce, by odnaleziono ciało dziecka, bo obdukcja ujawni wszystko! Ona nie podała miejsca ukrycia zwłok, a tylko tej kurteczki.

Depresja poporodowa nie trwa 6 miesięcy. A jeśli się utrzymuje, wymaga konsultacji psychiatrycznej.

bo podała istotne informacje, które pomoga w jego odnalezieniu

szczerze to nie rozumiem takich ludzi skoro rodzisz niechciane dziecko to powinnaś je oddać do adopcji zamiast je katować, tym bardziej że takie rzeczy predzej czy później kończą się tragicznie a prawda wychodzi na jaw łatwiej żyć wiedząc ze oddało się dziecko niż że się je biło czy zabiło matka była pełnoletnia więc mogła sama o sobie decydować (i losie dziecka) nie musiała ulegać presjii rodziny że musi wychowywać dziecko

"w amoku i niepoczytalne" to są osoby, które takie bzdury piszą. Warto się douczyć, czym jest baby blues.

masz racje, depresja poporodowa nie trwa 6 m-cy i już. Poza tym to nie był wypadek tylko skatowanie Madzi. Teraz gra na czas.