Polmedowe ciężarówki:)

No i tyle strachu a takie dobre zakończenie:)Super!!! Liska na bank odpoczywa i oswaja się z nową sytuacją,no i tuli czule te swoje małe dziewczynki???

Nie było mnie od rana a tu nadal cisza jeśli chodzi o Liskę. Wybrałam się na miasto ale to był zły pomysł, bo upał masakra ... Dziś mój śluz już jest jasno żółty i biały więc mi trochę lepiej, i nie pisałam do Polmedu. :-)

Dziewczyny mam info o Lisce,bo bylam w sklepie w którym robimy zakupy dla dzieciaczków i tam mi powiedzieli. Liska urodziła wczoraj,dwie dziewczynki 2100 i 2200,są w inkubatorach.Z tego co mi mowili to ta większa ma problemy z oddychaniem,a tak poza tym to chyba ok z dziewczynkami.Gorzej się czuje Liska,bo jest bardzo osłabiona i wymęczona. Trzymajmy więc kciuki za Nią , Lenkę i Maję.Niech szybko wraca do sił,a dziewczynki niech bedą zdrowe i żeby szybko nabierały masy:) Liska usciski dla Was!!!

Dobrze, że udało Ci się uzyskać informację:) teraz trzymajmy kciuki by szybko rosły i nabierały sił i żeby mogły być już z mamusiom. Ona pewnie teraz u nich siedzi cały czas i dlatego się nie odzywała.Pewnie mąż Liski był znowu w sklepie jak wiedza co i jak u Niej. Jak będzie miała czas to napiszę nam jak się czuję i dziewuszki. Całuję je mocno:)

Sylwia dzięki za info. Niech dziewczynki Liski rosną zdrowe i nabierają sił. Całusy dla Was Liska i Dziewczynek. Bądzcie dzielne :-)

Sylwia dzięki za informacje bo już się troszkę denerwowałam. A z tego co piszesz wynika że Liska chyba rodziła naturalnie !!!! W taki wypadku nie dziwie sie że bidulka wymęczona. Dobrze że z maluszkami wszystko dobrze. Jak by nie bylo to jednak troszke wczesniaczki bo urodzone miesiac przed terminem wiec kłopoty z oddychaniem pewnie mogą sie pojawiać ale i tak pomodle sie o zdrówko dla całej trójeczki :)

Liska kochana szybko wracaj do formy :-) najważniejsze, ze wszystko jest dobrze i że już jesteś po :-) jak dojdziesz do siebie to zdaj relacje, jak opieka, kto robił ci cesarkę, czy był obecny dr. F itd... Sylwia fajnie, że dostałaś takie informacje :-)

Dziewczyny nie macie za co dziękować.Teraz przynajmniej wiemy czemu się nie odzywała i możemy ją wspierać duchowo. Liska rodziła przez cc,jest oslabiona i z tego co mi mówili stracila dużo krwii i musieli jej ją przetaczać.Nie miala siły na karmienie dziewczynek. Mam nadzieję,że z każdym dniem będzie coraz lepiej i nabierze sił.

Hej laski ja dopiero dziś do żywych wróciłam:-) już opowiadam: Środa, dużo lekarzy, dużo decyzji, jeden chciał mnie, ciąć tego dnia, inny poczekać tydzień, ale skurcze do wieczora nie przeszły, la pojawiło się rozwarcie, i decyzja o 22, ze za 15 minut tniemy. Po niech będzie, szybka akcja więc nie miałam czasu na, strach. Dziewczyny 2700 6 potem 8/8 pkt.( wcześniaki jaka zbierane dwa za wczesniactwo), Maja 2200 8 pkt. Lenka problemy xl oddychaniem ale chwilowe. Coś z łożyskiem było już nie tak, ale do końca nie wiem o co chodzi. Zawieziono mnie na sale, laski do inkubatorów, ale tylko do dogrzania. Następny dzień dużo gorszy, nie byłam w stanie usiąść, kręciło mi się w głowie, o staniu nie mówię. Hemoglobina, mi spadła na 7, przetoczono mi 3 jednostki krwi wczoraj o północy. dopiero wtedy byłam w stanie usiąść i pójść do wc. W związku z tym ze dopiero dziś zaczynam chodzić, zobaczę dopiero dziewczyny, widziałam po porodzie na sekundę a teraz tylko na zdjęciach. Jak wrócimy to wrzucę na pocztę. ależ w tym sklepie przepływ informacji haha

Liska moje gratulacje !!! Super że z dziewczynkami wszystko ok. Tobie i im życzę duuuuuuuuuużo zdrówka i niech nabierają małe sił. Ucałuj je mocno :-) i szybkiego powrotu do domu.

Witaj Liska:) gratuluję i bardzo się ciesze, że już wszystko w porządku bo trochę się martwiłam zresztą my wszystkie:) wracaj do zdrowia mam nadzieję, że Ci już dadzą małe na salę:) Trzymajcie się cieplutko:)

LISKA - GRATULACJE!!!! Cieszę się ,że dochodzisz do siebie! Dziewczynki są już z Tobą a to najwazniejsze!!! Male Kruszynki po 2200kg:))) Czekamy z niecierpliwoscia na zdjecia a Ty wypoczywaj i nabieraj sil!!!! GRATULACJE ZOSTANIA OFICJALNA MAMUŚKĄ 2-óch CÓRECZEK :******

Tak czytam wypowiedz wczesniejsza Lisi i faktycznie co do grama powiedzieli jej ostatnio o wadze Dziewczynek 2200 i 2100 :)))

Liska,miałaś siłę na pisanie więc jest z Tobą zdecydowanie lepiej:) Teraz z dnia na dzień sił będzie Ci przybywać,a dziewczynki będą nabijały wagę.Ucałuj córeczki i życz im dużo zdrówka.Tobie również życzę zdrówka i dobrego samopoczucia. Teraz oficjalnie:GRATULUJĘ!!!!!! p.s.mam nadzieję,że nie jesteś zła ,że sprzedałam info na forum,ale my tu wszystkie w nerwach byłyśmy.

witam, Liska gratuluję :D:D dużo zdrówka dla ciebie i dziewczynek :D:D

Liska, wielkie, wielki gratulacje :) Ciesze się że już się lepiej czujesz, teraz juz dnia na dzien Ty i dziewczynki będziecie silniejsze. Dużo zdrówka dla całej trójeczki no i dla tatusia żeby miał energię pomagać :)

Liska serdeczne gratulacje!!! I dla Ciebie i dla dziewczynek:-) Pewnie już się nie możesz doczekać, kiedy zobaczysz swoje ślicznotki:-)

Liska jak dobrze, że się w końcu odezwałaś....nie wiem ale jakoś przeżywałam twój poród, jakbym Cię znała osobiście :-) Nawet miewałam koszmary i zaczęłam się już tak naprawdę bać tej całej nowej sytuacji... GRATULACJE dla Ciebie i dla Tatusia...trzymaj się dzielna mamuśko...Dziewczynki malutkie, ale silne po mamie :-)...oczywiście my tu czekamy z niecierpliwością na zdjęcia :-)

Lenka ważyla 2680 więc jest większa, Majeczka ma 2190, ale długości mają tyle samo, tylko nie wiem ile, bo nie powiedziano mi, a w ich danych nie jest to wpisane.Byłam u dziewczynek, to są takie kruszynki... Majeczke miałam na rączkach, Lenka w inkubatorzes, ale to pewnie nie na długo:-)

Kruszynki po mamie:) a jak widzisz jakieś podobieństwo pewnie jedna podobna do Ciebie, a druga do taty, żeby sprawiedliwie było:) ale będą się zmieniać z dnia na dzień. Mogłaś karmić małą jak Ci ją dali?

Czyli jednak zle mnie poinformowali co do wagi dziewczynek. Najważniejsze,że małe mają się dobrze i że wreszcie zobaczyłaś je na własne oczy.Ależ to musiało być przeżycie jak wzięłaś Maję w ramiona...Lenkę obdarujesz pieszczotami jak już opuści inkubator:) Fajnie,że masz już to wszystko za sobą,teraz czekają Was tylko piękne chwile:)

Hej mamuśki, Ostatnio był poruszany temat odnośnie wyprawki dla dziecka. Powiem, tak ja praktycznie wszystko kupuje na necie, własnie dziś dostałam paczke z jednego sklepu internetowego. Wcześniej nic nie pisałam o nim, bo chciałam zobaczyć jak faktycznie wyglądaja dane przedmioty i są świetne, jestem bardzo zadowolona. Mozna tam kupić praktycznie wszystko z takich mniejszych rzeczy. Wysyłam linka, może ktoś skorzysta z tego sklepu, poza tym kontakt super, dzwonią z każdą pierdołą, także szczerze polecam, ceny naprawde atrakcyjne :-) http://margot.krakow.pl/

Gratulacje i pozdrowienia dla Pani Liski i jej dwóch dzidziusiów-córeczek. Najważniejsze, że są zdrowe. Minie kilka dni i już będziecie w domku. Buziak :-)))

Hej:) Szczęściaro fajny ten sklep i musze powiedzieć ,że mają bardzo czytelną stronę internetową,wszystko tak fajnie pogrupowane. Ja na pewno skorzystam,bo brakuje mi jeszcze kilku drobiazgów. Jak Wam teraz przyrasta waga??pytam ,bo u mnie zamiast iść mega do góry jak to zwykle w ostatnich miesiacach bywa to stoi praktycznie w miejscu,od ostatniej wizyty miesiąc temu mam tylko 1,5 kg na plusie.Oczywiście cieszę się bardzo,ale też jestem w lekkim szoku,bo to najmniejszy przyrost jaki odnotowałam podczas ciąży. Ja się właśnie wybieram do lekarza,już nie mogę się doczekać jak zobaczę moją pysię:)

Jestem po wizycie.Wszystko jest dobrze,dostałam tardyferon na poprawę morfologii,ale lepiej wspomagać się naturalnymi produktami więc pojechałam odrazu po zapasy kaszanki;)Co do moczu to bakterie sobie moga być,najwazniejsze że leukocytów nie ma,zostaję więc przy żuravicie.Infekcja pochwy zażegnana,wydzielina i ph prawidłowe. Teraz najważniejsze,dzidzia ma się super.Spała sobie grzecznie,potem się obudziła i pokazała nam język;)bardzo urosła od ostatniej wizyty i waży 1600 gr,pozostałe parametry bardzo dobre. Wstępnie mam zaplanowany termin cc na 24 września,tak więc coraz bliżej do spotkania z moją miśką:) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:) Liska całusy dla Ciebie i dzieczynek,trzymajcie się dzielnie:)

Sylwia cieszę się, ze sklep ci sie podoba...własnie dzięki temu, że jest to tak wszystko fajnie pogrupowane nie zapomnialam o niczym i mam całą wyprawke z tych mniejszych rzeczy. ...a co ci jeszcze brakuje? Oczywiście czekamy na relacje z wizyty :-) Ja odkąd jestem na diecie nie przytyłam nic, od początku ciąży mam 13kg na plusie i chyba już dużo nie przytyje, czyli od miesiąca nic nie przytyłam nawet schudłam 05,kg. Pytalam sie o to dr. powiedział, że nie ma co się martwić, ze najwazniejsze ze dzieci rosną, a ja po prostu nie tyje, dzieci zabieraja to co najlepsze, a mi nie idzie to w boczki :-) Mi z zakupów to została tylko wanienka, pampersy,cała seria tych kosmetyków emolientów, bo te zwykłe kupiłam z nivea tak jak radziłyście :-) No i z większych to łóżeczka, wózek i foteliki :-) ale za to zabieram się w połowie sierpnia, modele wybrane tylko trzeba zamówic :-) Wczoraj cześć rzeczy, która przyszła w paczce byłą dla mnie i już spakowałam w torbe do szpitala, niech już czeka na mnie :-) Mój emek stwierdził, ze robimy zakupy jak na wojne :-) ale tak jest przy dwójce dzieci, wszystko musi być, bo nie wiem jak później bedzie z czasem, ale troche tych zapasów będzie na jakis czas :-) Ciekawe kiedy Liska wychodzi z córeczkami ...co tam u Ciebie? Dajesz rade? Karmisz piersią?

Sylwia ja też własnie skonczyłam ten lek na poprawę hemoglobiny :-)mialam taki sam... No to super, że wszystko Ok, to mamy różnice 2 tyg a moje maja po 1200g, więc nie jest żle jak twoja waży 1600g. Też sie zdziwiłam na ostatniej wizycie, ze tak dużo urosły, ale teraz przyrost będzie największy... Już masz wyznaczoną godzine "0" :-) ja jeszcze nie wiem kiedy będzie cc....ale ten czas szybko leci :-)

Dziewczyny czy któraś z Was miała robione takie badanie krwii jak odczyn Coombsa??? Mam zaznaczone na oppisie dzisiejszej wizyty,że łozysko ma III stopień dojrzałości,na usg widać bylo zwapnienie łożyska,oj teraz do mnie dociera że to już naprawde końcówka,zleci mi czas szybciutko.Teraz mam wizyty co 3 tygodnie,ale ja wolę chodzić co 2 bo jestem spokojniejsza. Szczęściaro muszę dokupić maść,wszelkiego rodzaju gaziki,jeszcze kilka podkladów,bo tego nigdy nie za dużo itp.też lubię tak jak Ty kliknąć i odebrać przesyłkę ,a nie stać w kolejkach w aptece,a to mi bardzo odpowiada,że ten sklep ma takie rzezcy jak apteka.

Sylwia ja nic takiego nie robiłam, ale może na kolejnej wizycie dr mi powie o tym badaniu....

Twoje maluchy jak na bliżniaki to spore są,żarłoczki z nich;) Właśnie,teraz to będzie widać zmiany;ja nawet po usg widzę,że moja się taka bardziej pyzowata na buzi zrobiła:) Lekarka opowiadała mi o swojej pacjentce,co to urodziła donoszonego chlopca o wadze 1600 gr!!!Mały dostał 10 pkt. Byłam w szoku,ale dr mówila że nie zawsze waga świadczy o kondycji dzieciaczka,akurat ta pani to drobinka była,calą ciążę zasuwała,bo jest weterynarzem i to dzieciątko nie miało czasu urosnąc.Liczby brzmia nieraz strasznie ,a jak się okazuje jest wszystko wzorowo. ja bym chciała tak w głebi duszy ,żeby moja dobiła do 3 kg...zobaczymy. Ty wydaje mi się,że bedziesz miała w okolicy 3 kilosków dzieciaczki.