Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Sylwia to tylko się cieszyć, ze paciorkowiec pożegnany :-) super... dziewczyny a do którego miesiąca wyparza się butelki? to nie jest tak, ze tylko przez pierwsze miesiące ? Liska ja jakos nie wyobrazam sobie jechac gdziec z 2 dzieciaczków, także na pewno zime będziemy spędzac w domku, a latem chyba już nie będzie trzeba ich wyparzac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hip hip huraaa!! super, że pożegnalaś paciora!!!! na pewno nic nie wyrządził, spokojnie:) Szczęściara to ile wyparzasz zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, można pół roku, można rok a nawet do końca stosowania mleka. Ja nie traktuję sterylizatora jako czegoś co pozbawia bakterii, tylko raczej jako pomoc w życiu codziennym:) Nie wyobrażam sobie zalewania wrzątkiem, parzenia rąk, po każdym podaniu mleka i do tego trzeba jeszcze usuwać kamień z wody. Więc dla mnie to wygoda, zobaczymy jak w praktyce:) Czemu sobie nie wyobrażasz wyjazdu z dziećmi?? My lubimy wyjeżdzać, choćby zwykłe weekendy w Karpaczu, albo innej miejscowości, i nigdy nawet nie pomyślałam, że dzieci mogą nas ograniczyć. Jedyny problem mieliśmy jak pogodzić wyjazd z dziećmi i naszym psiakiem. Do tego już potrzebny odpowiedni samochód z osobnym mijescem dla psa, ale doszliśmy do wniosku, że na początku to z samymi dziećmi będzie urwanie glowy i psinka będzie musiał zostawać u którejś z mam naszych, ale jak już laski podrosną to będziemy całą piątką jeździć:) Sylwia a jakos w miarę ten czas tu leci, najgorsze są weekendy, gdy prawie nic tu się nie dzieje, a tak to jest ok. Co chwilę któraś rodzi, któras ma skurcze, potem trzeba odwiedzić koleżanki na porodówce i tak w kółko:) Jest tu kilka dziewczyn, które dużo więcej czasu tu są niż ja, więc jest raźniej. Jeszcze tylko ten tydziień przetrzymać co będzie a kolejny to już z górki, bo pewnie będą zapadać decyzje kiedy u mnie poród itd więc będzie więcej stresów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Sylwia to super, że dziada już nie ma. A córeczce na pewno szkody nie wyrządził bo był szybko wykryty i zaleczony. Ja też czekam na wyniki wymazu i trochę zaczynam mieć stresa bo miałam robiony w poniedziałek a wieści żadnych z Medfeminy nie ma i boję się że coś wyrosło :( a Ty robiłaś wymaz w Medfeminie no i z pochwy czy z kanału ? Liska to widze że życie towarzyskie kwitnie :) Fajnie że babeczki potrafią w każdej sytuacji się zintegrować :) Piszesz że brzuchol opadł to chyba jest jeden ze zwiastunów nadchodzacego rozwiazania czy mi sie przesłyszało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja butelki
wyparzałam od początku w zwykłej szklanej miseczce zalewajac wrzatkiem tuz przed uzyciem, wiec nie było watpliwosci czy bakterie "przezyja". Przez chyba 10 miesiecy. Bobaskowi nic nie było, wiec sposób jest dobry i nie trzeba zawracac sobie głowy innymi sprzetami i rezygnowac np z wakacji czy wizyty u znajomych, która moze trwac kilka karmien :-)))Tylko wazne, zeby miec miseczke tylko do tego celu. Aha - smoki i gryzaczki wyparzalam w ten sam sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja butelki
A rąk nie poparzyłam ani razu. Zaleta tej metody byla szybkosc, bo w nocy, kiedy dziecko wola jesc, to trzeba podac szybko butelke, inaczej sie rozbudzi i obydwoje bedziecie miec nocke z glowy... A jezeli sa to blizniaki to tym bardziej... Życze wszystkiego najlepszego wam dziewczyny, zebyscie przetrwaly te upaly i niedlugo tulily juz w ramionach wasze skarby. Bo ten okres niemowlecy, choc trudny - mija szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wroclawianko, a no tak to zwiastun porodu, ale nie taki, że jak sie obniży to zaraz rodzisz:) w ostatnim okresie się poprostu obniża u jednych wcześniej u innych później a jeszcze u innych wcale się nie obniża. U mnie spowodowało to o wiele większy apetyt i brak zgagi na całe szczęście. Przede mną najgorszy okres, szybkiego tycia i obrzęków i ta pogoda....ale nie ma co marudzić, wlaśnie czekam na pizzę:) "Ja butelki" no pewnie, że bez sterylizatora da się żyć i zupełnie normalnie funkcjonować, wiele dziewczyn tak sobie radzi, może się okazać jeszcze, że dla mnie tez wyparzanie ręczne będzie szybsze i wygodniejsze, ale narazie wydaje mi się sterylizator lepszym rozwiązaniem, jednak teoria to nie praktyka, więc wszystko przede mną. Dziękuję za życzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko,dokładnie tak,robiłam wymaz w Medfeminie / próbka z kanału/,to było w poniedziałekj a wczoraj miałam wiadomośc,że wynik już czeka,zadzwoniłam i zapytałam czy nie wymaga konsultacji i nie więc odebrałam sobie dziś ,bo oddawałam krew i mocz do badania. Może zadzwoń i zapytaj?wiesz,oni starają sie powiadamiać pacjentki na bieżąco,ale czasem może im się zdarzyć zapomnieć więc po co masz się denerwować.Daj znac jak wyniki. "Ja butelki"dzięki za dobre słowo:) Mnie ten upał wykańcza,odrazu mam wyższe ciśnienie i zle się czuję:(Zaszyłam się w domu,wszystkie okna szczelnie zasłoniłam i wspomagam się wiatrakiem...czekam sobie do wieczora,bo dopiero wtedy mogę nosa z domu wynużyć. Emek ma mi dostarczyć krushera z kfc to się troszkę schłodzę,ostatnio codziennie muszę jednego wciągnąć;)pychotka,ale tylko latte,bo reszta taka sobie:) Liska,dokarmiasz te swoje lalunie co,na szpitalnym cateringu nie urosną,ale pizza mniam mniam,na pewno im będzie smakować i przy okazji masy nabiją;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, ma pytanie czy któraś z Was jest stałą klientką DIAGNOSTYKI? Ja chciałam sobie sprawdzić wynik i lipa, nie mam karty stałego klienta. Nie wiem czy jest to możliwe ale miałabym nietypową prośbę mogłyście mi sprawdzić? Tylko nie wiem co Wam podać PESEL czy np. nr zlecenia? Będę bardzo wdzięczna. Jak nie można to ruszam jutro na Wrocław. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wroclawianko a może jak nie dzwonią to znaczy, że jest ok. Czekająca, jak nie masz karty to nie ma Twojego wyniku w internecie. A nie da się zrobić tak jak piszesz, żeby coś po peselu znaleźć, to jest zbyt ściśle tajne:) Na kolejnej wizycie musisz koniecznie kartę wyrobić i wtedy nawet masz 5 % rabatu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Liska. Jutro mam wycieczkę do Wrocka. To może od razu poproszę ich o kartę. Spokojnego weekendu :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska a czyli dobrze mi się obiło o uszy z tym brzuchem, ale w takim razie niech jeszcze dziewczynki siedzą i sie nudzą w brzuchu, choć bidna ta malutka co dostaje kuksańce od siostry, ale jak sie urodzi to se odbije :) No a z wynikiem w koncu nie wytrzymałam i zadzwoniłam bezpośrednio do mikrobiologii w diagnostyce i materiał jest jeszcze w obróbce więc Pani powiedziała że prawdopodobnie coś tam rośnie :( ja mam niestety schize z bakteriami bo pół roku walczyłam z ecoli i jak ja zaleczałam to wychodziło co innego a jak zaleczałam innego dziada to wrcała ecoli wiec teraz boję się ze małpa wróciła. Choc trochę dziiwe sie ze dr pobrała mi wymaz z pochwy a nie szyjki bo poprzedni lekarz mówił mi ze pochwa nie jest sterylna i rózne cuda tam mogą byc a w szyjce czyli w istotniejszym miejscu już nie muszą i teraz mam zgryza czy w ogóle brać pod uwagę ten wynik, coś czuję ze poproszę o powtórke w poniedziałek ale już z szyjki Sylwia tak jak pisałam powyzej, wyniku niestety nie ma, a ja tez robiłam w poniedziałek w medfeminie więc raczej jałowy nie jest :( a o której byłas bo ja miałam wizyte na 17 może sie minełyśmy ? Szczęściara niestety jest tak jak pisze Liska karta stałego klienta upoważnia do oglądania tylko swoich wyników a nie wszystkich. Tam masz historycznie wszystkie swoje wyniki, wygląda to podobnie jak logowanie na swoje konto internetowe w banku, podajesz nr karty i PIN. Warto wyrobić karte bo oprócz zniżki 5 % masz stały wgląd w wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska oczywiście nie mogę się doczekać wyjazdów z dziećmi, tylko jak już będa większe, bo z takimi maluchami to sobie nie wyobrażam, o to mi chodziło :-) Wtedy wczasy będą całkiem inne, wesołe i zabawne z dziećmi. Jednak pierwszy wyjazd szykuje się dopiero w okresie letnim, wtedy dzieciaczki będa miały po 8 miesiecy więc będzie super :-) Oj Liska ale ci fajnie, ze niedługo już będziesz widziała swoje córeczki, bo ta pogoda wykańcza :-) Aha dzid odebralam wyniki moczu i są świetne, ciesze się, ze bakterii znów nie ma mimo zaprzestania picia soku z żurawniny, bo przeciez jest za słodki :-) Bałam się równiez o wystąpenie ciał ketonowych co czasami zdarza się przy cukrzycy ciążowej. Także w poniedziałek możemy przywitać się z dr. F :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno dziewczynki kiedyś Barberka pisała o takim płynie do wyparzania butelek NUK, czy jeżeli będe miala ten sterylizator to potrzebny jest ten płyn? Bo w sterylizatorze butelki wyparza się chyba w zwykłej wodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko ja miałam wizytę o 13:30 i tez sobie tak po cichu myslałam czy może jesteś wśrod tych czekajacych;) Co do wyniku wymazu to jesteś pewna,że to z pochwy?Pytam,bo ja bym nie odczuła że miałam pobierane z kanalu tylko mi dr mówiła,ona tak delikatnie robi wszystko,że uwierzcie na słowo ja nie wiem kiedy mam te wzierniki zakładane...tylko "dziękuję" jest dla mnie sygnałem,że to już po wszystkim. Miejmy nadzieję,że nic groznego Ci tam nie urośnie:( Szczęściaro,Barberka pisała o płynie do mycia butelek,ale czy on do wyparzania słuzy to sprawdzę z ciekawości co jest na opakowaniu i napiszę jutro. Dobrze ,że wyniki masz w porządku:) Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Oj Sylwia no to się nie minęłyśmy :( a co do wymazu to jestem pewna bo dr robiła go już po wyjęcia wziernika. No nic trzeba poczekac do poniedziałku i w zalezności od wyniku podejmiemy decyzje czy kolejny wymaz ale już z szyjki czy leczymy co tam wyszło. Choć jesli ecoli to po wcześniejszych perypetiach pamietam ze poprzedni lekarz mówił mi że ecoli jest naturalnie zmaieszkująca bakterią i to ze jest w pochwie to nic starsznego, wiec jak miałam jałowy wymaz z szyjki to nie leczył. Przez to wszystko mam metlik w głowie, ale postaram sie nie zadręczać na weekend. Szczęściara ciesze się że wyniki dobre to teraz czekamy na wieści po poniedziałkowej wizycie. pozdrawiam wszystkich i życzę sympatycznego weekendu, żeby Was za bardzo upał nie umęczył a Tobie Liska żeby weekend szybko minął bo wiem że ich w szpitalu za bardzo nie lubisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka, Szczęściara Płyn Nuk służy do mycia butelek, a potem trzeba je jeszcze wyparzyć:) Co do bakterii, wymazów, posiewów itd. Jak obserwuję oddział to tu prawie każda z dziewczyn " coś" ma, a to bakterie, a to grzybki. Wymazy pobierają praktycznie raz w tygodniu, ja miałam róznie nieraz z szyjki pobierany raz z pochwy, nie wiem od czego to zależy ale po tym pobieranym z pochwy wyszło, że coś tam mialam potem dostałam natamycynę na 5 dni i znów wymaz tym razem z szyjki i przeszło. Ale takie przypadłości to jest norma w ciąży i dziewczyny nie ma co sie przejmować, ważne tylko, żeby dobrac odpowiednie leki a nie strzelać na oślep bez wymazu. Znajoma miala teraz e- coli i nic nie dostała, ponoć dopiero jak się namnoży to coś można wziać a tak to nic groźnego. A za mną znów nocka na kroplówie z fenoterolu, miaalm skurcze co 4 minuty, moim dziewczynom spieszno:) ale teraz już się uspokoiło i czekamy dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Liska oj to pewnie musiałaś się najeśc strachu. No i widzisz szczęście w nieszczęściu że byłas w szpitalu bo od razu zareagowali i dziewczynki jeszcze podrosną :) A powiedz jak po tych paru tygodniach oceniasz opieke na Borowksiej, rzeczywiście jest taki chaos i i bałagan jak pisza , czy jak zwykle to plotki ? No i czy widzisz jakieś szczególne traktowanie z uwagi na to ze jesteś pacjentką dr F czy wszystkich traktuja tak samo ? No i jak zawsze mnie uspokoiłaś. Dziekuje :) O matko a na dworze taki potworny gorąc że po 5 minutowym spacerze do sklepu po smietane i powrocie już nie zamierzam wychodzic z domu, no chyba że wieczorem. Wiec ze podejrzewam ze Wam z brzuszkami to dopiero nie łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za info, czyli ten płyn też jest potrzebny...tyle tego jest, że nie wiadomo co kupywać...ale już kolejne zakupy te drobne zrobione :-) Liska, ale miałas nocke, współczuje, pewnie nieprzespana :-( Dziewczynki zycze wam udanego weekendu, unikajcie słonka jak ognia :-) ja własnie tak robie, w domu chłodno jakby klima działała hehe, także jest super :-) można zając się zakupami dla dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wroclawianko, chaosu to ja tutaj nie widzę, ja bardzo dobrze oceniam opiekę jak narazie. Położne na patologii super, miłe uczynne, wiadomo każdy może mieć gorszy dzień, ale nie spotkalam się, żeby ktoś np olal czyjeś dolegliwości. Lekarzy jest dużo, jak jest tylko problem to od razu są na miejscu. Ktg robią dwa razy dziennie, słuchanie tętna dzieci jest 3 razy dziennie, do tego mierzenie ciśnienia i temperatury dwa razy dziennie. Jak odwiedzam dziewczyny na górze, na porodowce to też żadna nie narzeka. A czy mam chody ze względu na dr F? Niee raczej nie, jedyny plus, że doktor potrafi sam przyjśc i zapytać co tam i jak tam się czuję, ale nic poza tym, ale w sumie nie mam czego więcej chcieć:) Szczęściaro to fakt, tych pierdół jest mnóstwo.... Ale widzę, że wzięłaś się ostro za zakupy, chyba cię moja sytuacja troszkę wystarszyła prawda? A nocka przespana, bo po kroplówce od razu skurcze zniknęły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Mam pytanko czy orientujecie się czy jest dziś otwarty jakiś fajny, duży sklep z artykułami dla dzieciecymi? Chcielismy jechac do ascota, ale niestety zamknięty ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Pewnie za pozno na info ale tak: Baby max jest otwarty /na Bielanach wrocławskich/ , w Renomie masz Mothercare i Smyka i pewnie jeszcze Magnolia/tam na 1 piętrze sklepy dla maluchów/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Moje dziewczyny za wszelką cenę zaczęły się pchać na świat. W piątek wieczorem skurcze, fenoterol na noc w kroplowce i przeszły, sobota ok, ale wieczorem znów to samo, co 4 minuty regularnie, magnez w kroplówie, skurcze bez zmian, fenoterol całą noc w kroplówie, nadal bez zmian, rano kolejna kroplówa też z fenkiem i skurcze nadal, wieczorem dostałam zastrzyk rozkurczowy, do tego znów magnez no i gynipral( czeska odmiana fenoterolu, bez skutków ubocznych, w polsce raczej niedostępna). No i nic to nadal nie pomogło. jedynie co, to nie wzmagają się, nie są strasznie bolesne i jakoś sobie daję radę. NIe chcą mnie ciąć tak szybko i lekarze robią wszystko, żebym jeszcze potrzymała dziewczyny, ale jak się rozkręci to już wyboru mieć nie będą. Sama już nie sądzę, żeby to przeszlo, może się nasilić tylko ciekawe kiedy. W czwartek będą skończone 36tc. I do tego czasu chcą wytrwać. Ciekawe czy się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Troszkę mnie nie było. Nasi znajomi wpadli na tydzień z wizytą, więc nie miałam jak zaglądać do Was, ale zaraz nadrobię zaległości. Na razie widzę Liska, że lada moment zostaniesz mamusią!!! No ale trzymam kciuki, żeby ten cudowny moment nastąpił najwcześniej w czwartek:-) A ja mam dzisiaj pierwsze USG po południu, oczywiście zdam relację, jaki wrócę. Trzymajcie kciuki Kochane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Liska ty bidulką, ale miałas stresujący weekend...widać, że lekarze robią wszystko co mogą, to dobrze, ale tak jak piszesz nie mamy wpływu na nature. Myśle, ze jak się urodzą w 36tc to jest super jak na ciąże bliźniaczą, czasami pojedyńcze ciąże tak się kończą. Trzymaj się dzielnie kochana :-) Nie moge się doczekać jak wejdę na forum, a ty napiszesz, ze dziewczynki już masz przy sobie :-) Kurcze, normalnie boje się jak się rozwinie moja sytuacja :-) dobrze, że ostro wziełam się za zakupy hehe... Lenka czekam na relacje z wizyty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Liska,Ty to potrafisz podnieść ciśnienie;)Miałaś emocjonujący weekend,a wcześniej narzekałaś ,że takie nudy i nic się nie dzieje... to Ci dziewczyny zafundowały jazde bez trzymanki:) Niech się tak nie pchają na ten świat i przynajmniej do tego czwartku wyczekają,a najlepiej jeszcze dłużej.Trzymam kciuki i pozdrawiam. Szczęsciara,Lenka meldować się tu po wizycie i szczegołowe relacje pisać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×