Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Jestem po wizycie.Mała już jest bardzo nisko ułożona,ale nadal ma dużo miejsca w brzuszku,ja się śmiałam że zajęła w pojedynkę 5-osobowy namiot;)Waży 2940,no ale zawsze jest granica błędu wiec tak naprawde zobaczymy po porodzie ile tych gram jest faktycznie. Mam problem z cisnieniem,w tym tygodniu miałam już dwa razy skok powyżej 140/90,a dziś to już 155/95,chyba ze stresu juz mi tak szaleje:( Poza tym jest dobrze,hemoglobina 11,9,wyniki moczu całkiem dobre tylko ten pacior mi miesza w papierach. Reszta na naszej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie.Mała już jest bardzo nisko ułożona,ale nadal ma dużo miejsca w brzuszku,ja się śmiałam że zajęła w pojedynkę 5-osobowy namiot;)Waży 2940,no ale zawsze jest granica błędu wiec tak naprawde zobaczymy po porodzie ile tych gram jest faktycznie. Mam problem z cisnieniem,w tym tygodniu miałam już dwa razy skok powyżej 140/90,a dziś to już 155/95,chyba ze stresu juz mi tak szaleje:( Poza tym jest dobrze,hemoglobina 11,9,wyniki moczu całkiem dobre tylko ten pacior mi miesza w papierach. Reszta na naszej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie.Mała już jest bardzo nisko ułożona,ale nadal ma dużo miejsca w brzuszku,ja się śmiałam że zajęła w pojedynkę 5-osobowy namiot;)Waży 2940,no ale zawsze jest granica błędu wiec tak naprawde zobaczymy po porodzie ile tych gram jest faktycznie. Mam problem z cisnieniem,w tym tygodniu miałam już dwa razy skok powyżej 140/90,a dziś to już 155/95,chyba ze stresu juz mi tak szaleje:( Poza tym jest dobrze,hemoglobina 11,9,wyniki moczu całkiem dobre tylko ten pacior mi miesza w papierach. Reszta na naszej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie.Mała już jest bardzo nisko ułożona,ale nadal ma dużo miejsca w brzuszku,ja się śmiałam że zajęła w pojedynkę 5-osobowy namiot;)Waży 2940,no ale zawsze jest granica błędu wiec tak naprawde zobaczymy po porodzie ile tych gram jest faktycznie. Mam problem z cisnieniem,w tym tygodniu miałam już dwa razy skok powyżej 140/90,a dziś to już 155/95,chyba ze stresu juz mi tak szaleje:( Poza tym jest dobrze,hemoglobina 11,9,wyniki moczu całkiem dobre tylko ten pacior mi miesza w papierach. Reszta na naszej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie.Mała już jest bardzo nisko ułożona,ale nadal ma dużo miejsca w brzuszku,ja się śmiałam że zajęła w pojedynkę 5-osobowy namiot;)Waży 2940,no ale zawsze jest granica błędu wiec tak naprawde zobaczymy po porodzie ile tych gram jest faktycznie. Mam problem z cisnieniem,w tym tygodniu miałam już dwa razy skok powyżej 140/90,a dziś to już 155/95,chyba ze stresu juz mi tak szaleje:( Poza tym jest dobrze,hemoglobina 11,9,wyniki moczu całkiem dobre tylko ten pacior mi miesza w papierach. Reszta na naszej poczcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to ta twoja Lenka to już kawał kobitki, jeszcze troche podrośnie i ponad 3 kg będzie :-) super :-) dzięki za informacje, zobaczymy jutro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia duża ta Twoja Lenka, zaraz będzie 3 kg:-) Albo już dawno jest po tych 3 kg, biorąc pod uwagę granicę błędu. Co do ciśnienia to mi też się wydaje, że to może być przez nerwy. W końcu kto by się nie stresował na kilka dni przed godziną zero:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będę miała dobre ciśnienie to idę w niedzielę,a jak będą problemy to w piątek.Muszę się więc wyciszyć i odpoczywać,zaparzyłam sobie meliskę i będę okupować kanapę;) Kalinko,mam juz recepte na szczepionkę,ale jeszcze nie wykupiłam jej także napisze Ci przy okazji ile to dokładnie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, napisalam wczoraj relcje z wixyty i wcielo...;/ No więc tak: Pani doktor neurolog super babka, dokładnie dziewczyny przebadala. ja bylam przekonana, że z Mają będę musiala chodzić na rehabilitację bo wydaje mi się, że jest za mocno napięta, a okazje się, że wszystkie odruchy ma prawidłowe i że u niej super! U Lenki natomiast jest odwrotnie, ma nadmierny przeprost w kręgosłupie i za bardzo odwodzi nóżki, czyli po prostu jest za mocno giętka i do tego lekko zgieta w lewą stronę, także czeka nas rehabilitacja Vojtą...;/ Nie jest to łatwa metoda ale szubka i skuteczna, zwłaszcza, że jest niewiele do korekcji, więc mam nadzieje, że uda nam się wszystko szybko naprostować:) Ale kurcze wszystko co złe to Lenkę trafia, a mala malizna zdrow jak rydz:0 Ogólnie to dziewczyny maja kalendarzowych 7 tygodni, .... dalej pozniej napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska a rehabilitacja jest płatna bo ostatnio kuzynka mówiła mi, że musiała płacić bo jej mała też miała jakieś problemy, szczepionkami też jestem przerażona takie ceny, że szok, ale jeszcze mam czas później się Was podpytam jak to u Was było ze szczepieniami co na fundusz, a za co płacić trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to na Wzw kupimy jak Sylwia Nisia a tobie kto prowadzi ciąże bo piszesz, że masz położną to już wizyty nie masz u ginekologa. Czasem poród nie przychodzi i wtedy wywołują, ja znam siebie to co chwilę będę rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska a jak ze słuchem była już badana Lenka? rehabilitacją sie nie martw teraz dużo dzieci coś ma jak słyszę. Kurcze faktycznie Lenka ma pecha:( ale silna dziewucha z niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)Ale ten czas leci,dopiero co pamiętam jak byłas w szpitalu i dziewczynki się urodziły ,a tu juz prawie dwa miechy mają:) Biedna ta Lenka,wszystko się na niej skupia,ale jest dzielna wiec na pewno wszystko będzie dobrze:)Oszczędza swoją mniejszą siostrunię i wszystko co zle bierze na siebie.Trzymam kciuki za obie ślicznotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka, ciążę prowadzi mi p. dr J. Elias, ale mam wykupioną prywatną opiekę położnej w szpitalu i jak coś mnie złapie, mam do niej właśnie dzwonić. Mam nadzieję, że do terminu się wyrobię. Sylwia malutka rośnie). A kto Ci wypisał tą receptę na szczepionkę?, Twoja p. ginekolog?,to jakoś wypisuje się na podstawie wagi dziecka?,jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Nisiu,recepte wypisala mi moja ginekolog.Ta szczepionka wystepuje w dwoch dawkach,dla doroslych i dla dzieci,ja mam wypisana ta dawke 0,5 czyli dla dzieciaczkow.W szpitalu po porodzie pediatra pyta o zgode na szczepienie i wredy trzeba powiedziec,ze ma sie swoja szczepionke i nie wyraza sie zgody na szczepienie ta szpitalna.Nie robia problemow z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, troszkę sie nie odzywałam bo znowu muszę trochę popracować, ale chyba jutro ostatni dzień :) Oj Sylwia, nie dziwię sie że Ci rośnie ciśnienie skoro godzina 0 nadchodzi. Ja zawsze u lekarza mam bardzo podwyzszone i moja Pani dr za pierwszym razem była przerazona, wiec musiałam jej przynieśc książeczke z pomiarami domowymi zeby zobaczyła ze to syndrom bialego fartucha. U Ciebie pewnie tez tak jest. Fajnie ze będziesz miała tableta i kontakt ze światem. Bedziemy niecierpliwie czekac na relacje. Powiem Ci ze sama jestem troszkę poddenerwowana i podekscytowana przyjściem Twojej Lenki na świat :) Lenka, to super że jesteś zadowolona ze szkoły rodzenia. Jak nie uda mi się dostac na Borowską to moze przekażesz jakieś istotne informacje. Mi ten rogal tez nie pasuje, twardo mi w głowe i nie lubię niczego między nogami więc póki co leży na fotelu, moze jeszcze sie z nim przeproszę . Nisia, u Ciebie też już wielkie odliczanie a podejrzewam ze jak nie masz wyznaczonego konkretnego terminu to każdy objaw bierzesz za początek porodu :) Ja przynjamniej tak bym miała ;) A czy masz jakąś poleconą położną z Kamińskiego, bo koleżanka ktora planuje tam rodzic właśnie szuka kogoś fajnego, ale ja niestety nie znam. Jesli to nie problem mogłabys podać namiary na tą pania ? Liska, zawsze wydawało mi sie ze jak dzieciątko większe sie rodzi to lepiej i mniej problemów ale widzę teraz ze to nie ma zadnego związku. Rzeczywiscie biedna ta Lenka ze wciaż ją coś męczy, teraz jeszcze dodatkowo rehabilitacja. Ale powiem Ci że dwie moje koleżanki rehabilitowały dzieci Wojtą, jedno miało słabe napięcie mieśniowe, a drugie asymetrie i szybciutko wyprowadziły dzieciaczki tak ze śladu nie ma. Wiem ze na początku maluchy tego nie lubią ale później się przyzwyczajają i nie ma problemu:) Szczęściaro, duże te Twoje smyki. Mam nadzieje ze doktor nie będzie Cie już dłużej trzymał w niepewnosci i wyznaczy termin cc. Fajnie by było gdybyście leżały razem z Sylwią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławiankooo, moje 3 koleżanki rodziły z p. Anitą Szymborską i ja również ją wybrałam, podam Ci nr tel. tutaj,bo jest ogólnie dostępny w Internecie;): 601976520. Zgadza się, każdy sygnał wysyłany z organizmu traktuję poważnie i zastanawiam się czy to już ;)ehh, panika się zaczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Sylwia, godzina "0" już coraz bliżej. Lenka to już duża dziewczynka :-) A jeśli o ciśnienie, to ja za każdym razem na wizycie mam 135/80, a w domu jak mierzę to zaledwie 110/70 lub 110/75. Już jak jadę do Wrocławia, to czuję jak mi rośnie. Kamkrzem, ja też od kilku dni czuję takie napięcia po prawej stronie. Jednego dnia są, innego znikają. Czasami też kuje/boli mnie biodro, że aż w nodze mam mrowienia. Wtedy staram sie położyc i jest ok. Pierwszego dnia to miałam strasznego pietra, nic nikomu nie mówiła i przeszło. Oczywiście zaczęłam czytać w necie i doczytałam się nawet, że to może być atak wyrostka :-( Ale i tak trzeba o tym powiedzieć Panu Dr. Jak to powiedział ostatnio lekraz mojej koleżance, która jest w ciąży, że najgorszym zagrożeniem dla ciężarnej jest "komputer i internet". Czas przestać szukać sobie dziwnych dolegliwości. Ja codziennie połykam magnez z wit. B6, jak bardziej mnie ciągnie to wezmę 2 tabletkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, skończę, co najpierw napisałam. Laski mają 7 tygodnia kalendarzowych, a korygowanych dopiero 3, rozwojowo według doktorki 4. Więc jeszcze wszystko przed nimi, czekam na pierwszy, świadomy uśmiech ale coś się doczekać nie mogę:) Rehabilitacja jest tez na NFZ ale czeka się jakieś 3 tygodnie, więc Pani neurolog poradziła, żeby przez 3 tygodnie iśc prywatnie koszt 80zł a potem wskoczyć na NFZ. Będę chodzić na Rajską. W ogóle to cieszę się, ze miekszam dwie ulice od kliniki bo byłam tam już 5 razy w ciągu dwóch tygodni:) Za szczepienia placiłam 1000zł za pierwsszą dawkę czyli po 500 na łebka.Kolejna dawka tyle samo i 3 pomniejszona o rotawirusy, bo one są w dwóch dawkach. Odnośnie koszuli w szpitalu, to jest konieczna! rana musi sie wietrzyć, opatrunek jest przez dwie doby i trzeba uważć zeby nie spadł. Ja też nie lubie koszul, a spodnie ubralam dopiero przy wyjściu. poza tym brzuch zostaje jak w 5 mieaiącu, więc w swoje stare na pewno sie nie zmieścicie:) Wszystkie dziewczyny chodzą w koszulach, nie ma się co przejmować. A najlepsze jest to, że większośc dziewczyn ma takie same:) no i znow muszę przerwać..... masakra paa dziewczyny, może jutro uda mi się napisać wszystko co chcę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia, dziękuję za namiar :) Pewnie koleżanki były zadowolone skoro polecały, będę Ci wdzięczna jak opiszesz jeszcze swoje wrazenia po porodzie. Powiem Ci ze jak pisałaś w tamtym tygodniu o tych biegunkach to myślałam że to kwestia godzin, a tu widzę że dzielnie się trzymasz :) Kurcze takie czekanie na poród to jak siedzenie na bombie zegarowej (przepraszam jesli przesadziłam z porównaniem) ale jakoś tak mi się wydaje że to jednak stresujące, bo nie wiesz gdzie i kiedy Cię złapie. Ale z drugiej strony tyle kobiet tak rodzi od wieków i jest dobrze wiec pewnie trochę pzresadzam, zresztą ja to przewrażliwiona jestem. Czekająca, wesoły ten doktorek ale ja też słyszałam że na pytanie zadane lekarzowi czy komputer w ciąży szkodzi ten odpowiedział: " tak, jeśli jest podłączony do internetu " :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisiu zerknęłam na receptę i mam taki wpis: Engerix B in amp. 0,5 ml Fajnie,że masz poukładane z położną ,to jednak bardzo ważne i daje poczucie bezpieczeństwa.Tak z doskoku to róznie można trafić, sam poród bardzo stresujacy więc fajnie mieć przy sobie osobę,ktorą się zna i która da wsparcie,bo niektóre panie położne to chyba za kare pracują i lepiej na taką nie trafić. Wrocławianko miałam Cie ścigać jakbyś się dziś nie odezwała;) Jeśli chodzi o rogala to muszę go bronić,nie wiem jakiego Ty masz ale mój jest miekki jak maskotka i bardzo plastyczny.Można go rozłożyc i jest wtedy prawie tak dlugi jak ja ,albo związać końce i robi za rogalika;)Nie wkładam go pod głowe,bo w takiej pozycji to na pewno bym nie zasnęła.Ja go rozkładam jak węża i mam oplecione nogi wokół niego i jego koniec mam tuz pod brodą, a spię na ulubionej poduszce.Hmmm jakby to jaśniej zobrazować... przytulam go do siebie jak faceta;) Teraz mi sie przypomniało coś śmiesznego...jak pierwszy raz wzięłam do łóżka rogala to mój emek mało zawału w nocy nie dostał.Przebudził się i jak zobaczył "taką wielką glistę" między nami to wstał na równe nogi z kołdrą w rękach, otworzył drzwi na taras i wyskoczył przerażony na zewnatrz...ja się wybudziłam jak się poderwał i myślałam,że się uduszę ze śmiechu;widok niezapomniany,stary koń a się rogala wystraszył:) Miał jakies koszmary i sie wybudził,a tu w łózku z nami jakiś"obcy",masakra ja się nawet teraz sama do siebie smieję na myśl o tym;))) Czekająca to Ty masz piękne ciśnienie,przynajmniej unikniesz tych wszystkich niemiłych dolegliwości jakie dają skoki ciśnienia.Takie jak Twoje stresowe to ja mam na codzień;) No a bólami sie nie przejmuj,teraz dziecko bardzo szybko rośnie i potzrebuje coraz więcej miejsca wiec bedziesz odczuwala taki dyskomfort.Dużo odpoczywaj w te bolesne dni. Liska fajnie,że masz taki sztab specjalistów pod domem,w przysłowiowych kapciach możesz śmigac na wizyty z dziewczynkami;) Ja zabieram getry na te dni "przed",a potem to wiadomo,że żadne gumki nie wskazane więc trzeba będzie się z koszulą przeprosić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko Sylwia, ale mnie ubawiłas tą opowieścią o rogalu i emku, tak się zaczęłam chichrac przed kompem że mój emek przybiegł bo nie wiedział czy się smieje czy płacze tak wyłam ze smiechu że się popłakałm :) :) A co do rogala ja mam Motherhood, no i on jest własnie już taki wyprofilowany w kształcie litery C że jeden koniec musze mieć pod głową a drugi miedzy nogami, no i jest twardy. Mój emek chciał mi udowodnic że on jest super wygodny i wziął jednej nocy i z nim usnął tyle że w nocy obudziłam sie z rogalem na głowie bo on się z niego przez sen próbował oswobodzić :) A Ty jaki masz ? Bo jak ten mnie bardzo wkurzy to nie wiem czy nie kupie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałuję,że komórki pod reką nie miałam;)mówię Ci widok przerażonego faceta z kołdrą na głowie bezcenny;) Rano po tym ekscesie oprócz smiechu była też refleksja,że jednak przytomnie pamiętał,że trzeba te drzwi na taras otworzyć i że nie byłoby tak wesoło jakby z szybą wyleciał. Ja kupiłam swojego rogala w Askocie na Braniborskiej,jest różowy i misiowaty jak maskotki;)na metce ma napis mika miki,a opakowanie dawno już w koszu wyladowało więc nie wiem jaka to firma produkuje. Wiem,że są różne wkłady w tych rogalach i właśnie motherhood ma taki twardawy,a mój to jakby watolinka albo coś w tym stylu,w każdym razie miękki i plastyczny.Szukałam na allegro ale nic takiego nie widzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie wiem jak u Was, ale mnie dziś obudziło słoneczko. Od razu człowiekowi lepiej :-) A jeśli chodzi o rogala, to ja Sylwia też mam taki sam. Dla mnie jest super i coraz lepiej wychodzi mi spanie na lewym boku, bo i tak coś mnie w prawym łamie :-( Wciągu dnia służy mi jako poduszka. Firma to "materacyk" /www.materacyk.pl/. Ja go kupiłam na stanowisku f. ASKOT podczas targów. Mój eMek też mówi, że teraz mam "nowego kochanka" :-))) Ostatnio wspólnie oglądalismy film "PLAN B" z J.Lopez, która była w ciąży i również miała taką poduchę, więc stwierdził, że ta poducha go prześladuje ... Chyba trzeba wybrać się na jakiś spacerek, póki pogoda dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×