Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Liska na pewno wytrzymasz te 3 miesiące, zobaczysz jak zleci. Czasami nie jest tak łatwo z jednym dzieckiem, a co dopiero z dwójeczką, ale tak jak piszesz dzieci nam wszystko wynagrodzą....Liska odchowasz sobie dwójeczkę i będziesz miała luz... a nie masz tam blisko kogoś z rodziny, żeby ci ktoś pomógł? ja będe miala pomoc rodziców i teściowej, także nie będzie źle, mam nadzieje... Na szczęście dziewczyny dziś już o wiele lepiej się czuje, nie mam zawrotów, jest dobrze, leże sobie o relaksuje się przed tv, emek sprząta i się o mnie troszczy :-) dzwoniłam dziś jeszcze do dr. mówił, że jak bedzie się coś dzialo poważnego to mam jechac do szpitala i mają obowiązek mnie przyjąć, a jak nic sie nie bedzie działo, to we wtorek mam dzwonić. Dziś dopiero dokładnie 35tc4d, także fajnie by było jeszcze troche wytrzymać :-) a dzieciaczki dość mocno już się wiercą, aż czuje jak ociera się kość o kość hihi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już po:).Pan doktor bardzo sympatyczny i miły,troszkę pogadaliśmy:> Szyjka zamknięta,krótka.Mały waży 3200 i również pan doktor mi powiedział,że już w każdej chwili mogę się spodziewać niespodzianki. Na środę jestem umówiona na KTG i wizytę. I nie wiem czy po badaniu czop mi się nie odrywa... Ewelka na pewno się widziałyśmy,byłaś chyba z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska już jesteś coraz bliżej tych 3 miesięcy,potem będzie już lepiej:) Mam nadzieję,że znajdziesz odpowiednią nianie, bo jednak ciężko jest dobrać sobie kogoś kto będzie pomocny i do tego jeszcze nie będzie działał na nerwy;) Szczęsciaro to dobrze,że już się lepiej czujesz.Uważaj na siebie,a jakby co to się nie wahaj tylko uderzaj do szpitala.Dzieciaczki Ci sie już układają do wyjścia,bo ja mam takie same odczucia bólu i tarcia o kość miednicy i dr podczas usg mi mówiła,że to efekt tego ,że mała jest już bardzo nisko. Nisia,podrósł Ci synuś:)Widzisz nie taki doktor-facet straszny;) Co do czopa,to jak sie zaczyna wypadanie to może być tak,że urodzisz już albo za tydzień...także masz małą bombę w sobie i nie wiadomo kiedy wybuchnie;)Ale emocje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia a Ty masz długie włosy?? Byłaś w towarzystwie chyba mamy?? Ja faktycznie byłam z mężem w takiej czarnej tunice w kropki. No i zaczynają się schodki. Skraca mi sie szyjka macicy. Widoczne są skurcze których nie odczuwam. I w momencie ich pojawiania się szyjka ulega skróceniu. Dostałam L4 mam sie oszczędzac, dodatkowo powrót luteiny 2x2. No i żelazo 2razy po jednej tabletce bo spadają wartości w morfologii. Troszkę się wystraszyłam z tą szyjką. W czwartek mam podjechac na kontrolę i zobaczymy co dalej. No i na wczoraj będziemy miec niunię ;))))))))))) Już wczoraj nie mogłam sie powstrzymac i podjechaliśmy do sklepu z ciuszkami. Jestem zauroczona ;)) Będziemy mieli gwiazdkę w domu ;)) Tylko żeby za wcześnie nie szykowała się na zewnątrz. Waży całę 730gr ;))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ewelka duża już ta Twoja gwiazdeczka:) Nie martw się,luteina dobrze robi na skurcze także miejmy nadzieję,że szyjka Ci się uspokoi.Odpoczywaj dużo i zapomnij o pracy.Wszystko będzie dobrze:) Co do złej morfologii,to oprócz supelmentacji żelazem zadbaj też o naturalne wspomaganie podnoszenia parametrów krwii.Dieta ważna rzecz,więc polecam Ci szpinak,kaszankę,buraczki pod każdą postacią,a zobaczysz jak ładnie Ci hemoglobina urośnie. Ciężką miałam noc,nie dość że myślę o szpitalu to jeszcze mnie ostry ból w nocy zlapał w prawej pachwinie.Wybudziłam się i nie mogłam się poruszyć,a potem jak juz minął to oczywiście długo nie mogłam zasnąc:((( Jak u Was samopoczucie?Nisia,Szczęściara nie wązne ,że weekend macie się meldować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia no mam nadzieję, że wszystko się uspokoi i niunia będzie bezpieczna. No na razie zapominam o pracy. Choc bardzo lubię do niej chodzic ;) to w tym momencie co innego a raczej ktoś inny jest najważniejszy. Sylwia nie dziwię Ci się ze myślisz o szpitalu. Moja sis też ma termin za chwilkę bo 8.10 i też po nocach sie budzi i myśli. Dodatkowo nie chcą jej zrobic cesarki a ona bardzo boi się porodu s.n. Dziewczyny Sylwia ma rację nie ważne że weekend. Od Was szczególnie info musi byc ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Ewelka, byłam z całą obstawą:).Bardzo dobrze, że dostałaś L4, tak jak napisałaś,teraz ta maleńka istotka najważniejsza.Dużo odpoczywaj i się nie przemęczaj. Sylwia,mi w nocy ciężko się przekręcić,brzuch boli i kręgosłup:(. Ty już pewnie godziny odliczasz do spotkania z Lenką:). Zapomniałam jeszcze napisac, że łożysko mi się starzeje i ma złogi wapnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia tak myślałam że to Ty ;) Bardzo ładnie wyglądasz a brzusio masz przecudowny ;) No takiej obstawy to tylko pozazdrościc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia,ja mam od kilku tygodni dojrzałośc łożyska III stopnia,ale przepływy mam w porzadku więc ok. Ty też miałaś problemy ze skokami ciśnienia i stad te złogi wapnia mogą być,a łożysko na tym etapie ma prawo być już stare.Jeśli Ci badali przepływy i lekarza nic nie zaniepokoiło to Ty też się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Ewelka:) Miałam robione ostatnio przepływy i było ok, wczoraj nie miałam. Pewnie w środę pani doktor zrobi:). Dzięki za uspokojenie:).Oczywiście doktor google mnie troszkę wystraszył:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ktoregos razu mialam usg u dr florjanskiego i akurat tlumaczyl mlodszej lekarce o co chodzi z lozyskiem, i mowil ze od 10 lat nie zwraca sie na nie uwagi a raczej na stopnie bo udowodniono ze to nie swiadczy o przedwczesnym porodzie i kazal jej nie okreslac stopni. to tak dla uspokojenia. za mna na cale szczescie spokojna nocka i w miare sie wyspalam:) pisze jedna reka bo karmie lenke:) szczesciara sie nie zameldowala???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej koleżanki, Jakie wy troskliwe jesteście :-) :-) jestem, żyje i jeszcze funkcjonuje. Jak nic nie robie to jest dobrze, całą ciąże biegałam, sprzątałam, ale teraz pod koniec już trzeba zwolnić tempo i tak się ciesze, że taka super przeszłam ciąże bliźniaczą :-) Myśle, ze wytrzymam do przyszłego tyg. ale pewnie juz pod koniec się będe w szpiltalu, także Sylwia chyba się nie spotkamy :-) Kurcze wyobrażam sobie co czujesz i jak się denerwujesz, bo to już jutro opuścisz swoje mieszkanko, a wrócisz ze swoim szczęściem :-) na bieżąco prosze nas informować jak sytuacja... Liska, ale dobrze, że dziewczyny dały ci troche pospać, będzie coraz lepiej :-) my będziemy dopiero zaczynać, a ty będziesz miala już temat kolek za sobą :-) Ewelka dużo odpoczywaj, nic nie rób, a będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka, wiem ze pewnie sie zdenerwowałaś ale dobrze ze doktor zauwazył te skurcze tak szybko, więc na pewno jeszcze szkody nie wyrządziło a jak sie bedziesz oszczędzać to niunia będzie bezpieczna. A powiem Ci ze ja też na początku dziwnie sie czułam bez pracy i byłam przerazona jak to będzie na zwolnienieniu (bo trochę taki pracocholik jestem ) ale powiem Ci ze tak szybko przywykłam i tak mi sie dobrze zrobiło ze teraz jak przychodze do pracy na kilka godzin to mam dosyć. A skoro już potwierdzona dziewczynka, to imie już wybraliscie ? Sylwia, pewnie nerwówka siegnęła zenitu ? To ja zaciskam kciuki i daj znac jak jutro przebiegła akcja. A wiesz już o której wyruszacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocłąwianko zdenerwowanie puści pewnie dopiero w czwartek jak dr powie że wszystko się uspokoiło. Teraz ciągle myślę i boję się o naszą kruszynkę. Leżę i odpoczywam. Z pracą to faktycznie jest tak jak piszesz ;)) Też taki pracoholik ze mnie :)) Ale teraz odpuszczam. Jak będzie lepszy czas to może zaglądne na chwilę ale teraz pas. Sylwia czekamy na Twoją kruszynkę. Bądź dzielna ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja jestem jeszcze w domku,bo niestety na patologii nie ma pół miejsca, jadę jutro" z marszu". Cieszę się,bo nie miałam ochoty spedzać dzisiejszego dnia w szpitalu,a w domku jednak mniejsze nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWIA a jednak jeszcze niedzielny poranek poludnie i wiezor w domku, aaa dobrze:))) Jutro juz idziesz i mam rozumiem,ze jutro już cesarka czy nie? :) jejuuuuu ale zleciało, zaraz będziesz dodawać Nam zdjęcia swojej Kruszynki :) TRZYMAM KCIUKI!!!! Pewnie sie stresujecie z Mężem.! Jestem z Wami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci kochana:) Tak,jutro wieczorem będzie już "po" /cc/. Dzisiaj się zatem relaksuję i zbieram siły,emek też odetchnął;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia czyli ciągle jeszcze w domku:-) Też bym się cieszyła na Twoim miejscu. Jednak nie ma to jak we własnym domku:-) A o której jutro wyruszasz? Rano, czy poczekasz do 15.00 na dr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam do popołudnia,aż zacznie dyżur:)Nie piszę za wiele szczegółów ,bo znacie sytuację i wieicie o co kaman;)Wszystko jest top secret;) Pamiętam,że masz jutro połówkowe i Czekająca też także będę trzymała kciuki za Was i Wasze dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia będę trzymać mocno kciukasy:)i już się nie mogę doczekać Twojej relacji i oczywiście zdjeć małej Lenki:). P.S. Mówiłam, że będziesz pierwsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Nisia:) Nie mówmy hop,do wieczora jeszcze duzo czasu,a do jutra jeszcze więcej więc nie przesądzajmy:)Może Twój synek nagle zapragnie byc już po tej stronie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia tylko nie jedz i nie pij nic od południa:-) trzymam mocno kciuki! My w drodze na wycieczkę do lasu, nawet pies się zmieścił:-) rekrutacja nanisnie odwołana, babcia złożyła aplikacje:-) No top teraz czekamy na Lenke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Liska:)Wiem,że mam jutro być o suchym pysku,dlatego dzis zajadam różne smakołyki;) Udanej wycieczki życzę:) super,że się Babcia zadeklarowała do pomocy,teraz to luz blus Cie czeka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielne, słoneczne popołudnie. Sylwia trzymam mocno kciuki, żeby jutro wszystko było ok. Dziś sobie odpoczywaj, pełen relaks :-), a jutro będziesz już ze swoją Lenką. EwelkaB, Ty też odpoczywaj. Praca nie zając, nie ucieknie. Tak jak pisała Wrocławiankaooo, ja również bywałam w pracy po 10 godz., bo jestem kierownikiem, jestem odpowiedzialna za swoich ludzi, ale przychodzi taki czas, że to My i Nasze maleństwa są najważniejsze. Niektórzy pytają mnie czy wytrzymuję bez pracy, więc odpowiadam że TAK. Odwiedzam ich, ale szybko znikam. Jutro mam połówkowe i coraz większego stresa. Pewnie znów ciśnienie będzie 135/80 :-( Lena a jak Twoje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, mam wizytę na 20:30, tak więc cały dzień czekania. Ty będziesz już wtedy tulić swoją córcię :-) Aż mi się te emocje udzielają, od rana myślałam co tam u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia w takim razie trzymam mocno kciuki, żeby wszystko przebiegło sprawnie i bezproblemowo. Wyobrażam sobie, że na dzień przed już pewnie nie możecie się doczekać Waszej Lenki:-) Powodzenia kochana i jak tylko będziesz w stanie coś skrobnąć, to daj znać! Czekająca ja czuję się bardo dobrze, dzięki:-) Ja połówkowe mam na 10.00 i też się denerwuje, czy wszystko w porządku z maluszkiem. Od poprzedniej wizyty troszkę już minęło, więc tym bardziej stres jest. Trzymam za nas obie kciuki jutro:-) Liska pogoda idealna na spacerki po lesie, zwłaszcza całą rodzinką, no i pieskiem oczywiście. Pewnie pakowania trochę było, co?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia ja również trzymam kciuki, żeby wszystko było Ok, za pozostałe dziewczyny również, abyście wyszły jutro szczęśliwe z gabinetu po usg połówkowym :-) Liska, nawet pies się zmieścił, to super...fajnie, ze mozecie jeszcze skorzystać z takiej pogody :-) wyobrazam sobie waszą całą rodzinke w lesie :-) pomoc już będziesz miala, także już będzie z górki :-) Sylwia troche mnie przestraszyłaś tym, że nie ma miejsc na patologii, ciekawe czy dla mnie się znajdzie, aż się boje, że bedzie jakiś problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena, ja też byłam na wizycie 4 tyg. temu. Jestem ciekawa czy z maleństwem i całą resztą ok. Życzę wam udanego niedzielnego popołudnia :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka,Szczęściara dzięki wielkie:) Wogóle Wam wszystkim dziekuję za słowa wsparcia:) Szczęściaro zerknij na pocztę,tam dwa słowa do Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×