Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Wrocławianko jak sie czujesz? Ja tylko raz jechałam do szpitala,jak wiesz już tam zostałam. U mnie było tak,że zrobili mi ktg na IP no i potem przyjeli na oddział. Nie wiem jakie są procedury dlatego nie będę się wypowiadać w tym temacie. Faktycznie byłoby najlepiej jakbyś wyczekała do jutra i poszła do Medfeminy,ktg na pewno wykaże czy skurcze są. mam nadzieję,że to fałszywy alarm i wszystko u Ciebie i Hani jest dobrze. Czekająca,zestaw fajny:)Ja też korzystam ze wszystkich tych rzeczy więc na pewno bedzie to dobry zakup:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziękuję za troskę :) nie pojechałam wczoraj na IP ale przeleżałam za to cały dzień. Te dolegliwosci w sumie przeszły, w nocy raz mnie trochę pobolało ale to przy zmianie pozycji wiec już sama nie wiem czy to nie skutek tego, bo obrót z boku na bok to już nielada wyczyn no i brzuchol się naciąga. No i w sumie to nie wiem czy jechac dziś do Medfeminy. Moja Pani dr jest jeszcze tydzień na urlopie i mówiła ze jak by sie coś działo to żeby pójśc do dr Alicji bo one sie opiekuja swoimi pacjentkami, no ale skoro dolegliwosci przeszły to nie wiem czy jest sens. Ja już raz jak moja dr była na konferencji to był u dr Alicji bo miałam wrażenie ze mi wszystko z brzucha wypadnie, no i teraz znowu pomyśli że jestem jakaś przewrażliwiona, tym bardziej ze wszystko ok. W sumie jest jeszcze wcześnie poczekam do 10 i podejmę decyzje. Czekajaca , ja też wczoraj się dopatrzyłam opadniętego brzucha nawet śnił mi się w nocy. w ogóle to ostatnio w nocy wciąż śnia mi się dzieci, moje, cudze, chłopcy, dziewczynki, chore, zdrowe. Raz nawet mi sie sniło ze urodziłam trojaczki, dwie dziewczynki i chłopca :) No i się popłakałam że sobie z 3 nie poradze. Opowiedziałąm sen emkowi a on mówi o trojaczki super ;) A co do 3 kiwi to wiesz ja powiedziałam że znamy się z forum, bo jak powiedziałam ze te mebelki to dla koleżanki to spytał czy koleżanka z Ząbkowic, no i ja powiedziałam ze nie wiem bo osobiscie Cię nie poznałam tylko z forum :) Ale Liska masz rację na hasło kafeteria można by utargowac jakiś rabacik :) MałaG, oszczędzaj sie kochana, nie dość ze ciąża wyczekana to jeszcze po IVF no i bliźniacza, musisz na siebie chuchać i dmuchać. A praca nie zając, wiem ze u Was chyba jest tylko ten problem, że nie macie 100% płatnego zwolnienia, no ale co zrobić :( Poodpoczywaj jeszcze, przeczekasz ten najtrudniejszy czas i wrócisz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;-) Dzięki wielkie ;-) Tak bardzo się cieszę,że wszystko z maluchami ok ;-)Co do chorobowego to ja mam płatne normalnie bo jestem przyjęta na stałe więc akurat tym się nie niepokoję ;-) Pozdrawiam Was ;-) Heniuta jak się trzymasz?Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Czekająca u mnie z kręgosłupem jak na razie dobrze, staram się często leżeć w ciągu dnia chociaż na te 15 min i pomaga. Wrocławianko mnie brzuch do tej pory czasem pobolewa a już 32 tydzień zaczynam jutro, ale mała daje popalić i kopniaki co raz bardziej bolesne daje, także może twoja gwiazdeczka Cie tak bombarduje od środka:) Jak nie ma plamień i skurczy częstych to wszystko jest ok, także się nie martw weź nospe albo wypij sobie magnez w tabletce musującej bo on szybciej pomaga. Jak masz bóle to możesz luteine dopochwową brać przez pare dni ona też jest na bóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuta
Hej Dziewczynki :-) Dzisiaj miałam wizytę i wszystko OK!!! :-) :-) :-) Niepotrzebnie się denerwowałam i obiecuję was słuchać na przyszłość. Słowo ciężarnej :-p Dzidziunia ma 13mm i serduszko bije 174BPM! Niestety nie dostaliśmy zdjecia, bo się aparat zepsuł, ale za 3 tyg kolejna wizyta i jest na co czekać! Termin mam na 24.06.2013 może uodzę dzień wczesniej i zrobię mężowi najpiękniejszy prezent na dzień ojca :-) W sumie 24 też może być, bo w tych okolicach kończył się rok szkolny i to był zawsze mój ulubiony czas w roku. Pozdrawiam Was i ściskam i jestem taaaaka szczęśliwa jak MałaG po wizycie. buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam!!! Heniuta-widzisz .....wszytsko jak w najlepszym porządku i dzidzia rosnie sobie :))) Strach ma wielkie oczy, kazda z Nas panikowala panikuje ale nie ma co przesadzac:) Mamy siebie i nawzajem siebie wspieramy:))) Mała G - u Ciebie tez wszystko dobrze i tak bedzie:))) Ciekawe kto u Ciebie mieszka w brzuszku :DDD A ja dzisiaj sie nie wyrobilam do szkoly rodzenia, ale w srode kolejne wiec pojde:) Jutro mam wizyte na 8:30 rano, wiec musze wyjatkowo wczesniej wstac:) bo umyc sie ubrac umalowac wyjsc z psem i dojechac bo ten gin mieszka 10km od mojej miejscowosci. ALe jest tak fajny,ze warto jezdzic do NIego :) Poprosze go o nagranie Synka na plyte dla Męża, bo jutro jade pierwszy raz sama na wizyte, Mąż dzisiaj w nocy jedzie karetka do warszawy z mama i jej 1.5 rocznym dzieckiem, dopiero wroca na poludnie jutrzzejsze.... Moze uda sie nagrac a jak nie to nasteona wizyta bedzie juz te szczegolowe ostatnie badanie miedzy 30-33 tc, jutro wchodze w 29 tydz, wiec lada moment kolejne badanie z plyta :)) Zdam relacje jak wroce. Trzymajcie kciuki zeby u SYnusia bylo wszystko dobrze, no i z moją szyjką, wodami plodowymi itp :)) BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuta
Kamkrzem to czekamy na relację co tam jutro zwojujesz :-) Też masz pieska? A jaki to piesek? My też mamy sunie, 5-cio letnia. Wzieliśmy ją, żeby trochę zaspokoić instynkt rodzicielski i w sumie jest taką "córeczką". Teraz się śmiejemy, że będzie starszą siostrą i musi dawać dobry przykład :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Wrocławianko to dobrze,ze objawy ustały.Oby więcej takich stresów nie było:) Kamkrzem oczywiście trzymam kciuki za wizytę,dobrze ze znalazłas takiego fajnego lekarza,przynajmniej czujesz sie spokojniejsza majac taka opieke:)hejak bedziesz miała fotki to prosze sie nam pochwalic. Heniuta gratuluje!wszystkiego dobrego dla Ciebie i malenstwa. Kalinko pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HENIUTA my mamy 4,5 letniego Goldena retrievera -Amor sie wabi :) jest to prawdziwe dziecko w doslownym znaczeniu:)) ale Kocha dzieci i jest przyjazny, mam zamiar wlasnie do domu przyniesc swoja stara lalke od mamy taka jak niemowlak wielkosci, doradzila mi tak klientka z mojego salonu i bede do tej lalki-dziecka mowic po imieniu czyli Kubus i tak stopniowo zeby pies sie przyzwyczajal,ze bedzie ktos w domu i potem nie bedzie tak zwracal na naszego Synka uwagi... Jednak jest to przezycie dla psa, ktory mial zawsze Nas -mnie Męża, ale za mną jest bardziej bo to Pancia jestem i na wiecej mu pozwalam i nagle Ktos sie pojawi,wiec stopniowo go chce przygotowac do tego. Potem jak sie urodzi Synek, Mąz wezmie do domu przyniesie pieluszke z zapachem dziecka i da mu do kojca zeby zapach poznal :) No to buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) MałaG to tym bardziej odpoczywaj dbaj o siebie i maluszki i odpoczywaj na maxa :) Kalinka, no własnie się podreperowuje magnezem, luteiną. Wczoraj na wieczór wziełam tez nospę bo coś zaczęłam czuć ten brzuch. Ten bol to taki dziwny coś w stylu @ ale ze 20 razy słabszy a coś w stylu jelitowego. A Ty masz takie @ czy inne ? Jak dzisiaj sie pojawi znowu to chyba z ostrożności pójdę jutro do lekarza. Moją Hanię też coraz bardziej czuję, tydzien temu na USG byla ułozona głowkowo i powiem Ci ze podczas weekendu to czułam tak jakby sobie skoki na głowie urządzała własnie w podbrzusze :) A Ty kiedy masz wizytę ? Czekajaca, i jak mebelki, rozłozone ? Ja cały czas sie waham miedzy tym łózeczkiem Mini 140x70 a zwykłym łozeczkiem np. Nicole z Trolla 120x60. Ciekawa jestem jak wrazenia po rozłożeniu, czy wyglada na takie ogromne czy może nie. Aha a jaki materacyk kupiliście do niego, zrobili Wam jakis rabacik w 3 kiwi ? Kamkrzem, Ty juz pewnie po wizycie ale kciuki i tak zaciskam. No i czekamy na wieści :) Heniuta, ciesze sie że wszystko z maleństwem dobrze. Mam nadzieję że łatwiej juz teraz bęzie Ci myśleć pozytywnie, a gdyby nie to melduj to sprowadzimy na ziemie :) Sylwia, podczytywałam ostatnio na mamusinym wątku ze znalazłas niełzy patent na Lenkę z bluzeczką :) Fajnie że działa. Musze sobie spisywac te wasze spostrzeżenia i rady bo na pewno później się przyda. No i nie dziwie sie że pani doktor chciała Ci małą ukraść, bo słodzizna z niej ogromna :) Ewelka jak tam po wizycie, bo Ty chyba wczoraj byłaś u lekarza ? Lenka, jak samopoczucie, przeszedł ten ból koło pępka ? Zapowiada sie dziś ładna pogoda więc życzę wszystkim fajnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko ja takie miesiączkowe tez miałam w twoich tygodniach i tez się martwiłam, ze to skurcze itp. ale ogólnie to mam różne bóle teraz, ale tak jak pisałam biore wtedy nospe , magnez i lutkę i leżę.Myslę, ze to może tez być przez małą i jelita bo już tak nie trawie jak przed ciążą, biore żelazo to też spowalnia. Nie wiem jak u Was ale ja już na dłuższe wyprawy w miasto to się nie wybieram bo już maą tak czuję, że latam do wc, a jak się rusza i jeszcze siku to masakra. Już chodzę jak kaczka:) w przyszłym tygodniu mam 3d, a potem wizyte w pt. Dzisiaj tez mnie bolał rano brzuch bo chyba za bardzo trzymałam mocz przez noc, ale załatwiłam się łatwo bo wczoraj płatki z mlekiem zjadłam dwa talerze, mandarynki i jabłko bo jakoś mnie tak na raz wzięło i już mnie nie boli.sorki za takie szczere opisy:) ale w naszym stanie takie poranne przeczyszczenie dobrze robi jak przez dwa dni nie ma nic hehe. Jeśli chodzi o położenie to moja już od 21 tygodnia jest główką, czasem wydaje mi się, że zmienia pozycję, ale na wizytach jest głowkowo:) Ja to w ogóle mam przeczucie, ze ja w 37 lub 38 urodzę, ostatnio mam trochę zmartwień i śmieje się,że nawet w 35, 36 jak wszyscy będa mnie tak denerwować:) Mam nadzieję, że uda się naturalnie jak naszej Barberce, ale ja straszny nerwus jestem i panikara. Jeszcze co ostatnio ogladam jakiś film to jakaś baba rodzi i mam załamke już chyba horror bym obejrzała hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka, no tez nie wiedziałam ze te ostatnie miesiące takie atrakcyjne ;) Ja tez sie na miasto za bardzo nie wypuszczam a jak wiem ze będe musiała tam dłuzej spedzić to staram sie nie pić a przed wyjściem koniecznie do WC. No i dopadły mnie mdłosci i bóle zoładka, śmieje się że nie miałam w I trymestrze to mam teraz. Budze sie w nocy z bólem żołądka i i jest mi mega niedobrze, dopiero ciepła herbata pomaga, więc od kilku nocy uskuteczniam nocne herbatki :) No i powiem Ci ze na myśl o chlebie to mnie cofa. Dziś na śniadanie zjadłam banana i actimel a później będe sie żywić pomidorówką, bo nagotowałm wczotraj wieczorem cały gar a emek nie lubi więc będę miała wyzerkę :) Co do tego przeczucia to oby Ci sie nie sprawdziło, bo chyba byś rodziła w okresie świat. Mam nadzieję że przyczyny nerwowego stanu ustąpią, uspokisz sie i dotrwasz do 38-40 tc. Choć powiem Ci ze też mam stresa zeby się wczesniej nie zaczęło. Ja ciągle biorę zastrzyki z clexane a je trzeba odstawić dzień przed cc, więc lepiej by było zeby wszystko przebiegło planowo. A jak Twoje przygotowania bo ja w lesie, wciąż coś nam wypada i wyjazd na zakupy sie odwleka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie w ogóle ostatnio takie uczucie, ze jesteście nie do wytrzymania bo ja sie robię strasznie upierdliwa, czasem mam dobry dzień, a czasem wstaje taka jakaś zła jak osa, nic mi nie pasuje, jednego dnia mi sie wydaje, ze mało przytyłam drugiego, ze za dużo i jak ja wroce do dawnej wagi. Musiałam kupić nowe majtki i stanik bo juz mi jakoś niewygodnie było. Każdy mówi, ze nic się nie zmieniłam, ale oni chyba klapki na oczach mają:) może dlatego, ze brzuch mi sie powiększył to czuję się już taka jakby wieksza i ciężka. Tak jakoś mnie dzisiaj deprecha złapała:) Koleżanki mówią, że zawsze jest tak pod koniec i pewnie szukam sobie pretekstu,zeby nie myśleć o rozwiązaniu które jest już tuż tuż:) Nawet ładnie dzisiaj na dworze słoneczko świeci w sam raz na spacer dla cęzarnych i mamusiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Wrocławianko ból przeszedł, jak ręką odjął, dzięki:-) A Ty jasne, idź do lekarza, nie ma co się stresować. Ja tez czasami mam wrażenie, że lekarze mogą nas mieć za paranoiczki, ale w końcu to jest ich praca, my im płacimy, więc się tym nie przejmuj:-) Ja też się zastanawiam nad łóżeczkiem, tzn. rozmiarem i jeszcze się waham.. Sylwia fajny pomysł z tą galerią w Medfeminie:-) Czyli nasze dziewuchy tam niedługo zawisną. Często widuje tam takiego faceta, wydaje mi się, że nie jest lekarzem, tylko może właścicielem, czy managerem, bo byłam ostatnio świadkiem, jak chwalił rozmowę telefoniczna panii z recepcji i dawał wskazówki, co zrobić, by jeszcze ją ulepszyć hehe. Pomysł ze zdjęciami to tez pewnie jego:-) Mała dobrze, że dostałaś zwolnienie. Taki nocny tryb na pewno nie sprzyjał ani Tobie, ani maleństwom. Odpoczywajcie kochani:-) Heniuta widzisz, niepotrzebnie się tak denerwowałaś. Z dzidzia wszystko ok, więc możesz już spokojnie cieszyć się ciążą:-) Kamkrzem nie słyszałam o takich patentach z psiakiem:-) Wiedziałam tylko, że najpierw trzeba wejść do domu z dzieckiem, kiedy wraca się ze szpitala, a dopiero potem wprowadzić psa. Muszę sobie zapamiętać te patenty. Swoja drogą ja nadal sobie nie wyobrażam mojego goldena i Hani. Ma on 8 m- cy i jest takim dzieciakiem jeszcze, w ogóle się nie słucha..Mam nadzieję, że to kwestia wieku u niego:-) Kalinka a jak Twoja mała jest ułożona? Już główka do dołu? Ewelka jak tam po wizycie u dr Elias? Czekajaca pokoik już umeblowany? Ja dziś lub jutro wybieram się do 3Kiwi, bo wczoraj miał przyjść wózek Sola do nich i jeszcze raz chciałam go obejrzeć i co najważniejsze, poznać cenę:-) Chyba tez wspomnę o naszym forum, jak facet zobaczy, ile nas jest, to chyba sam ten rabacik dla kafeterianek zaproponuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocławianko to faktycznie Cie złapało z tymi mdłościami i żoladkiem, powiem Ci, ze ja rano dużo jem na wieczór już mniej macica i dzidzia już jest wyżej to przez nią te bóle masz to na to tez nospa może być, a żolądek lubi na wieczór łapać jak leżymy tak samo zgaga. Jednak dobrze mówią, ze najfajniejszy jest drugi trymestr, a trzeci ciężki:) ja pod koniec miesiąca zrobie zakupy przez internet stanik, podgrzewacz itd. wozek w grudniu, najpotrzebniejsze już mam rzeczy w razie "W" podklady itp. Meliske pij wieczorem na żoładek ona mi pomagała nawet przed ciążą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lenka tak moja głowkowo już:) musze te 3 kiwi odwiedzić jak bede we Wrocławiu, reklame maja niezła tu na forum rabat nam się należy:) ja mam łożeczko drewniane 120X60 i materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka też uwazam że II trymestr najfajniejszy i najspokojniejszy. Myślałam ze jak dziecię sie zacznie ruszać to się uspokoję, a tu znowu stres czy nie za rzadko, nie za słabo a jak znowu harcuje to czy nie za mocno, czy wszystko jej pasuje. No i człowiek boi się że zacznie się wcześniej. Co do nastrojów to ja może nie jestem zła jak osa ale dopadają mnie jakieś depresyjne myśli czy sobie z tym macierzyństwem poradze, czy będe miała pokarm, czy logistycznie to ogarnie, czy będę dobrą mamą, czy z emkiem będziemy miec czas dla siebie, jednak dzieciątko to przełom i rewolucja. Później powrót do pracy no i znowu dylemat czy to ogarnę bo prace mam mega absorbujacą i nie zamyka sie w 8 h. No a do tego jeszcze myślę o moich 2 mrozaczkach po które zamierzam wrócic bo nie wyobrażam sobie ich oddać, no a w styczniu stuknie mi 37 latek i dopadaja mnie myśli czy nie za stara jestem :(. Oj przepraszam trochę Wam namarudziłam ale nie będe kłamac że takie myśli mnie nie dopadają. A z drugiej strony to kocham ta Hanusię nad zycie choc jeszcze jej nie widziałam i już nie wyobrażam sobie życia bez niej. Mam nadzieję ze z takim nastawieniem nie dopadnie mnie deprecha poporodowa. Lenka, tak ten Pan który siedzi na wprost recepcji to chyba jakiś menadżer bo jak byłam na krzywej cukrowej to załatwiał jakies kwestie organizacyjne a później przeprowadzał rozmowę kwalifikacyjną z tą nowa Panią pielegniarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocławianko ja mam podobne myśli wszystko na raz w głowie siedzi i dlatego czasem pierdoły się wymyśla.Kochana wiekiem sie nie przejmuj zdążysz zabrać 2 mrozaczki poczekacie aż Hania troche podrośnie tak do 9-12 miesięcy co zleci, a nawet wcześniej mam znajoma która pierwsze miała w wieku 35 a drugie 37 rok po roku zrobili tak bo rzeczy mieli po pierwszym dziecku i stykło. Oszczędzili dwa za jednym zamachem i daja radę i oboję pracują do tego:) Jak bym miała mrozaczki też tak bym zrobiła, a tak to na naturalsa liczę, a później sie zobaczy jak nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ zdaje relacje :)))))))))) Wszystko wporządku, Synuś ma się dobrze, waży 1380g więc urósł od ostatniej wizyty (720g)- 660g :))))) w cm nie wiem dokladnie czy ma tyle jak patrze na wyniki ok 36-40cm??? ale to nie dokladne:) Jest główką w dól, stąd te moje uczucie dziwnego nie raz uczucia ciezkiej macicy czy uwierania w kroczu i czestych wizyt w wc :) łożysko ok, pępowinka daleko od szyi wiec ok, sprawdzal bicie serduszka miarowe 141 uderzen i tez sprawdzal wlasnie cos z lozyskiem i wodami tez jakies tam parametry, szyjka dluga nie skrocona wogule prawie 5cm , oczywiscie grzybica mi nie przeszla, chociaz jej nie czuje, jest gleboko i znowu dalej jednorazowe dawki na noc i to az 2szt mi przepisal i co 3 tyg uzyc :( na szcxzescie twierdzi,ze to nie ma wplywu na dziecko czy ciaze. wiec wizyta kolejna za 4 tyg, pytajac sie,ze to bedzie termin ten z badaniem miedzy 30-33 tc tym szczegolowym, ale on mowi,ze normalnie do niego za 4 tyg bo on robi szczegolowe bardzo co 4 tygodnie, bo sprawdza wszystko faktycznie:) to nie "musze"robic w sensie,on robi tak ,ze widzi wszystko wiec zaoszczedze 200zl w przychodni gdzie on przyjmuje w mojej miejscowosci a pojde do niego za 4 tyg i zaplace 120zl:) tak sie ciesze,ze wszystko ok:) Zabralam mame ze soba, zeby zovbaczyla sobie takie usg 3D:)) tak widzialam go dobrze, taki juz duzyyy i na 3D rączka sie zaslanial w polowie a potem odchylil i widzialam meszek,wloski na glowie:)) WYSYLAM 1 FOTKE Z KUBUSIEM Z 3D :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja tylko na chwilkę wpadłam,bo mam dzis szczepienia Lenki i muszę się wyszykować. Ten pan z Medfeminy to emek naszej doktor:) Wrocławianko ,a pamiętasz że po cesarce trzeba przynajmniej 2 lata odczekać do kolejnej ciąży? Pozdrawiam Was i dobrego samopoczucia życzę:)Nie przejmujcie się zbytnio dolegliwościami żołądkowymi,Wasze dzieciaczki kąpią Wam wnetrzności i są tego skutki w postaci złego samopoczucia. Niedługo te problemy się skończą,ale jedyne co pozostanie to ból pleców,nadal trzeba bedzie dzwigać ten słodki cięzar tyle,że już po drugiej stronie brzucha;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Sylwia to dzisiaj macie klucie mam nadzieję, że mała zniesie ładnie:) Sylwia moja koleżanka o której pisałam miała cesarkę przy pierwszym i drugim i bez problemu zaszła po pierwszym ciąża bez komplikacji i pracowała, także można:) jak sie wszystko zagoi ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem wysłałaś bez załącznika albo ja ślepa jestem:) ale miła niespodzianka Barbarka dała zdjęcia Kamilki z roczka wczoraj, ale ona już duża pannica:) nie długo to juz sama chodzić będzie, aż się rwie, torcik śliczny Barberka aż mi smaka zrobiłaś:) Pozdrawiam napisz co słychać u Was jak solenizantka sie bawiła na imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powtorzylam wyslanie emaila ale wyslalam z zalacznikiem bo sprawdzilam w wyslanych:( zobaczcie teraz mojego Kubusia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ładnie się pokazał buziunie małą:) fajnie, ze twój lekarz ma takie usg, bo ja moją zobacze we wtorek jak sie pokażę na 3d. Będzie śliczny chłopczyk pewnie po mamie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do liski i szczęściary ;-) W którym tygodniu na świat przyszły Wasze maleństwa i czy miałyście cc góry dzięki i pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocławianko a co to za czarne myśli Cię dopadły?:-) Będzie dobrze, musi być! Najważniejsze, że masz jeszcze mrozaczki- oj chętnie bym Ci je ukradła:-) Kamkrzem super zdjęcie, śliczny synuś Ci rośnie:-) Sylwia jak tam po szczepieniu? Lenka była dzielna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka trochę to pocieszajace że nie ja jedna mam takie dziwne myśli, ale mam nadzieję że nam to przejdzie :) No widzisz Lenka, takie to jakieś dziwne przemyślenia mnie dopadły, na etapie kiedy sie starałam to nawet by mi przez głowe nie przeszły a teraz same przychodzą. oczywiscie odganiam i ciesze sie na spotkanie z Hanią i wiem że przeciez musze sobie poradzić ale no nie poradzę że czasami takie lekkie przerażenie mnie ogarnia. Co do mrozaczków to ciesze sie że je mam bo chciałabym żeby Hania miała rodzeństwo a nie była taka samiutka ale trochę się boję macierzyństwa w wieku lat 40, no biorąc pod uwagę że będe musiała odczekac tak rok, dwa to tak wypadnie. Mam nadzieję że rola mamy tak mi sie spodoba ze nie bede sie mogła doczekac nastepnego ;) a Ty Lenka i kalinka to młodziutkie jesteście i jeszcze szansa na naturalsik jest :) Zresztą coraz częściej słysze o wpadkach po IVF :) Lenka, to Ty masz jeszcze szczeniaczka, musi być z niego słodziak. Wiesz może i młody i rozbrykany, ale myślę ze łatwiej mu się będzie przyzwyczaić do kolejnego domownika niż takiemu starszemu psiakowi. A co do łóżka to mam mętlik w głowie choc chyba stanie na tym większym. Kamkrzem, fajnie że z Kubusiem i Tobą wszystko dobrze, no wyrósł chłopak od ostatniej wizyty :) To teraz mozesz spokojnie czekac na kolejną. Sylwia, wiem że trzeba odczekac, ja słyszałam ze min. rok, wszystko zalezy jak się goi rana w macicy. Mam nadzieję że u mnie szybko ;) ponadto chciałabym się nacieszyć tez Hanulką, a wiadomo kolejne dzieciątko już nie pozwoli na spędzanie tak dużo czasu z Hanią. A jak tam Lenka po szczepieniu, mam nadzieję że bardzo nie płakała i ominą ją poszczepienne dolegliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Kamkrzem śliczny ten Twój syneczek i fajnie, że wszystko z nim dobrze po wizycie, bo jak piszesz Twój doktor jest bardzo dokładny. I już z niego "kawał chłopa" ;-) Wrocławiankaooo, mebelki rozłożone ale bez łóżeczka. eMek mówi, że rozłoży dopiero przed porodem. Jeśli chodzi o ich wykonanie, to rewelacja. Jak składali to im szło dość szybko bo wszystko idealnie dopasowane. Może mi się uda w tym tygodniu wrzucić zdjęcia szafy i komody z przewijakiem na pocztę. U nas np. łożeczko będzie stało koło szafy i będzie za niej wystawać. Ale ja brałam to 140*70 już z myślą, żeby kiedyś było łożko do spania. My mamy mały pokój, do tego poszła tam stara sofa więc wszystko jest na styk ułożone. Kupiliśmy też u nich materas HEVEA Krzyś za 319zł. Pan zrobił rabat bo początkowo chciał 379 zł !!! A dziewczyny jeśli chodzi o samopoczucie, to mnie też dopadają takie dni i myśli, o snach nie wspomnę bo jak dotąd to same koszmary :-( Czytałam, że właśnie tak może być w III trym. tj. albo kobieta tryska energią, albo właśnie ma humorki gorsze jak w I trym. Do tego jak piszesz Wrocławiankaoo, jak dzidzia buszuje zbyt mocno to od razu myślę, że może coś jej dolega, a jak cisza np. dziś przez półdnia to już "czarne myśli w głowie" :-( Moja dzidzia przez 3 dni to tak szalała, że wczoraj nie miałam siły wejść na moje 4 piętro, a dziś od rana "strajkowała" i ciśnienie podniesione. Teraz czuję, że zaczyna buszować :-) A dziś dostałam przesyłkę z art. higienicznymi do szpitala dla mnie. Trochę tego jest. Brakuje mi jeszcze koszul do karmienia. Sylwia jak tam Lencia po kłuciu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś przeżylismy to szczepienie,chyba ja gorzej zniosłam niż Lenka. Bidulke kłuli dwa razy w udo,a tą trzecią szczepionke miała doustną,płakała tylko przez chwilkę moja dzielna misia:)Narazie nie ma gorączki i nie zauważylam żeby była bardziej marudna niż zwykle,zobaczymy co będzie w nocy.Jestem lżejsza o 780 zł:( no ale na zdrowiu Lenki oszczędzać nie będę. Dziewczynki te stany depresyjne to normalka,ja miałam to samo w III trymestrze.Ciągle mnie dopadały jakie obawy,niepokój...rozmyślałam jak pójdzie poród,czy wszystko będzie dobrze z dzieckiem,czy dam sobie rade na poczatku...eh mówie Wam,że teraz to się smieje sama z siebie,że tak wyolbrzymialam te obawy,a jest całkiem całkiem. Niestety te nastroje to wina hormonów i tak bedzie aż do rozwiązania i potem moze jeszcze w okresie połogu zanim organizm nie wróci do normalności,pocieszcie sie że to już całkiem niedługo;) Czekająca to dobrze,że jesteś zadowolona z mebelków,mam nadzieję ze się pochwalisz koleżankom:) Kamkrzem słodzizna z tego Twojego synusia:)Śliczną ma buzkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×