Kto dzis sie upija sam przed kompem????

Luzik:D ale już jestem po 3 piwach:D Perconti, rozwiń:)

Ja mam kobitę, więc jestem odporny na ich ugryzienia ;)

poznałem fajna mila i uczuciowa kobietę, zdawała mi sie byc warta zachodu bo po prostu czułem sie przy niej szczesliwy ale po kilku miesiacach paszla wsio tylko nadmieniła kilka nieoczekiwanych zdan i uciekła

oszukiwała mnie, nienawidzę jak kobieta w tej kwestii jest falszywa

dsfsfsfdsf no to powodzenia :P

Ale nie uważasz, że tak powinno być? Czasem w pewnym momencie, w jednej stronie wypala się związek. Jeśli Ty byłbyś osobą kończącą ten związek, to założyłbyś temat:"uczucie się wypaliło, co robić". I wiadomo, co by reszta odpowiedziała. Jeśli z jej strony to nie było "coś", to to nie jest spełnienie marzeń. Czeka Cię coś lepszego.

absolutnie masz racje musze sie z tym pogodzić:(

oj kużwa, bo niektórzy nie mają odwagi powiedzieć wprost, że to koniec związku i że byłeś pomyłką... dlatego odchodzą bez słowa. nie ma co winić takich ludzi bo taka jest też nasza natura.

Ej ale co to za pesymizm. POCZUJESZ PRAWDZIWĄ MIŁOŚĆ, i to będzie dużo lepsze od tego, co miałeś z tą laską!

Perconti- bo to zła kobieta była!! A tak na poważnie to nie żałuj niczego tylko żyj pełnią życia

lubie lodz wiesz powiem ci ze przez ta sytuacje stracilem wiare w milosc, jak by ta magia prysła:(

ze swojej story dodam- niektórzy po prostu mają fazę na flirt, zabawę. a niektórzy- na stały związek, opierający się na zaufaniu i przyjaźni. Tak to już jest. Nie mamy napisanego na czole, czego szukamy.

Ale straciłeś wiarę w miłość, której jeszcze nie miałeś. Bo skoro tamta dziewczyna była niezaangażowana, to trudno to nazwać fajnym związkiem. Będzie jeszcze dobrze. Tak sobie mówię codziennie.

ehhh, powiem szczerze ze niekiedy kobiety czegoś oczekują a potem zastanawiają się czy to ma cel, niestety taka ich natura

Ale sie poważnie zrobiło...

A Ty tak nie masz?

lubie lodz pozwol ze zapytam z ciekawosci ile masz lat?

poczujesz miłość i .. bla bla bla.. i przez parę lat będzie super a potem szara codzienność, wzloty i upadki.. takie życie...

hmmm, ja na ogol jak coś realizuje to staram sie być w pełni świadomy swoich dążeń, tak sadze

dsfsfsfdsf wyczuwam nutkę znudzenia?

22. Jeśli to kogoś interesuje, właśnie zakończyłam 5- letni związek. I naprawdę wierzę w to, co piszę. Mam inny wybór?:(

Każdy kiedyś zakończył jakiś związek, dłuższy lub krótszy, bardziej sie w niego zaangażował lub mniej ale nie można się od razu załamać i tracić wiary. Wiem co piszę...

lubie lodz na pewno wydarzy je jeszcz jakas wzniosła przygoda, ale oby byla na dłuższa metę

dsfdsf Ciesz sie, że zamsz osobę, która chce słuchać i przeżywać z tobą te wzloty i upadki. Nie docenia się tego, co się ma na codzień. A tak naprawdę to jest coś, czego wszyscy szukają-mieć kogoś na codzień, na dobre i gorsze dni.

mama_dwojki a Ty Pani Mamo jestes szczęśliwa ze swojego związku??

Perconti- od razu zakładasz, że na dłuższą metę. Pójdź na żywioł, daj sobie trochę luzu. Nie da się zacząć związku ze świadomością, że z tego trzeba coś fajnego zrobić.

Chyba nie powinno mnie tu być bo jestem zadowolona, nawet bardzo. Ale swoje też przeszłam. uważam że na każdego przyjdzie odpoiwedni czas. a jakoś doświadczenie i życiową mądrość zdobyć trzeba :)

lubie lodz juz trochę kobiet znalem na krotka metę i to nie to, sam nie wiem czego chce juz

Jak kobieta:)

Mama dwójki-> fajnie jest też poczytać takie wypowiedzi. My tu szukamy ideału, a tu okazuje się, że ideał nie jest idealny. Tak jest w życiu, tylko my o tym nie wiemy:)