Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rossi*

Czy wazny jest wybór lekarza prowadzacego ciąże?

Polecane posty

Gość gdy wszystko jest ok i ciąża
przebiega bez komplikacji, to każdy lekarz jest dobry gorzej, gdy coś jest nie tak... często nawet ci uznawani za bardzo dobrych fachowców umywają ręce, niestety:O jeśli zależy Ci na dziecku, to poszukaj jednak dobrego i sprawdzonego lekarza dziecko to nie tak jak chory ząb czy angina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy wszystko jest ok i ciąża
a lekarza możesz zmienić w każdej chwili i nie wahaj się, gdy tylko coś wzbudzi Twoje wątpliwości, dziecko jest przecież najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
Możesz zmienić lekarza, kiedy zechcesz. Ja się opiniami z netu nie kierowałam, bo były bardzo skrajne, a z lekarza jestem zadowolona. Też nie czułam potrzeby, żeby był przy porodzie, ale że mam termin na dniach, to jakoś potrzeba się pojawiła :D Nie wiem, dlaczego lekarz prowadzący miałby być "nieważny", jak tu ktoś napisał: w zasadzie w jego ręce dajesz siebie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiedzcie mi w czym wlasnie jest on tak istontny.Moze daltego ze to moja pierwsza ciaza i ze jest to sam poczatek to nie rozumiem czym sie maja roznic wizyty comiesieczne u tego czy innego ginekologa, na czym ma polegac roznica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno ty chyba udajesz:D co lekarz co inne metody. jeden robi usg na każdej wizycie, do tego pełno badań, zawsze fotel itp. A drugi 3 usg na ciąże, tylko podstawowe badania i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
Każdy gin w zasadzie zrobi ci te same badania. Tyle, że lekarze mogą się różnić podejście do pacjentki, no ale tak jest przecież z każdym człowiekiem. Jeśli pasują ci np. 3 USG państwowe, bo chyba tyle robi się na NFZ, nie ma dla ciebie znaczenia, czy gin to facet czy baba i inne tego typu sprawy, to rzeczywiście: wybór lekarza nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie serio nie wiem poprostu czym sie roznia takie wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
Mi gin robi co miesiąc, ale nie musisz chodzić prywatnie i być "zaniedbana" państwowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy na nfz serio naleza sie tylko 3 usg na cala ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi---
Istotne jst żeby czuć się bezpiecznie przy lekarzu. Jeśli nie masz komplikacji to właściwie nie ma różnicy. Jeśli pojawia się jakiś problem np z jakąś wadą u dziecka to lepiej zmienić lekarza na takiego specjaliste w danej sprawie. Ale jeśli ciąża jest fizjologiczna to np dla mnie wybór lekarza był zupełnie przypadkowy. Lekarz ocenia w czasie wizyt - czy płód rośnie prawidłowo, czy masz prawidłowe wyniki badań, czy ujście jest zamknięte. Jeśli wszystko się zgadza to tutaj kończy się zadanie lekarza - mówi Ci poprostu, że wszytskie wyniki masz w normie. Jesli coś wychodzi poza tabelkę no to wteedy możesz zacząć myślec nad poszukiwaniami specjalisty od danej przypadłosći.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
Ja ci powiem, czym u mnie się różnią: u siebie w miejscowości mam przedpotopowy sprzęt do USG, kupę kobiet w kolejce i ciekawskie spojrzenia. Prywatnie muszę dojechać, ale sprzęt mam najwyższej klasy, wizytę na konkretną godzinę, lekarza, co do którego mam zaufanie, przychodnię z super wyglądem (to też było dla mnie ważne), no i tam też będę rodzić, gdzie jeżdżę, więc odpada mi podział na wizyty u jednego ginekologa, a później poród w obcym dla mnie miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi---
rumianek dzbanek - powiedz jeszcze ile Ci kasy odpada na te prywatne wizyty - tak żeby mieć pełen obraz sytuacji :) nie pytam złośliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten ginekolog na nfz na pierwszej wizycie na ktorej u niego bylam powiedział mi np. ze mam tyłozgiecie macicy, czego nie dowiedziałąm sie wczesniej od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
130 za wizytę, a za połówkowe było 180. Oczywiście nie liczę badań i kosztów dojazdu, no i kasy za poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam całego tematu ale i dodam coś od siebie. Pytasz autorko czy lekarz jest wazny? Owszem. Dlatego ze powierzamy mu zdrowie swoje i swojego dziecka. Tak jak ważny jest wybór okulisty, dermatologa czy jakiegokolwiek innego specjalisty. JEśli przed ciążą chodziłaś regularnie do jakiegoś lekarza i nabrałaś do niego zaufania- to zostań u niego. Jeśli chodzi o wizyty prywatne i na nfz- sprawa jest sporna. moim zdaniem, na dobrego fachowca jak i na konowała można trafić i tu i tu. więc moim zdaniem nie powinno się specjalisty oceniać po tym, gdzie przyjmuje. Trzeba liczyć się z tym, że wizyty prywatne sa bardzo drogie. Do tego dochodzą wszystkie badania- jest to więc spory wydatek. JEśli Cię stać- jest to często wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja prowadziłam pierwszą ciążą prywatnie- drugą do połowy na nfz. Niemal niczym się nie różniły- no poza kosztami...:O JEśli znasz dobrego lekarza na nfz- nie wahaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o sprzęt do usg- ja robiłam tak na początku drugiej ciąży- że na wizyty chodziłam państwowe a usg we własnym zakresie. Bo na tym badaniu mi zależało bardzo i faktycznie chciałam mieć je wykonane na pewniejszych maszynach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie nie wiem po czym mam wnioskowac czy jest dobry.Do kontroli chodziłąm, robiłam cytologie, powiedzial mi ze mam tyłozgięcie ,teraz jak bylam to zrobił usg dopochwowei mowil ze za 3 tygodnie zobaczymy płod, i gdyby w tych 3 tygodniach mnie cos zaniepokoiło to mam przyjsc.Nie wiem wiec czy szukac innego czy zostac przy tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ja bym została chyba przy tym. JEśli wzbudza Twoją sympatię, wydaje Ci się konkretny, będzie dbał o Was i zlecał odpowiednie badania to nie ma problemu. A chodziłaś do niego wcześniej> Masz jakiegoś stałego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie do tego ;) dpodam ze swoje lata ma i jest ginekologiem-położnikiem, ma tez prywatny gabinet ale ja chodze na nfz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie ciężko jest poznać czy lekarz jest dobry, dopóki nie zacznie dziać się nic złego. A już zupełnie trudne jest to w pierwszej ciąży. Ja swoją pierwszą prowadziłam u pozornie zaufanej lekarki. Były to wizyty prywatne, trwały zawsze długo- niby wszystko dokłądnie. I co się okazało? Ta pani nie zareagowała w porę na niepokojące sygnały. Mniemam że przez to pół ciąży spędziłąm w szpitalu i ciąża moja zakończyła się porodem przedwczesnym. Drugą ciążę zaczęłam na nfz- z przypadku niemalże. Lekarz dużo szybciej dostrzegł te same niepokojące objawy na które tamta lekarka nie zwróciła uwagi. Zresztą i ja byłam o niebo mądrzejsza. Ciąża była trudna- teraz ją kończę- u prywatnej lekarki zresztą do której przeniosłam się z kilku praktycznych powodów. Ciążę włąśnie udało się donosić. Chciałam na tym przykładzie pokazać- że nie ważne jest czy lekarz jest na nfz czy prywatny. Nawet fakt, ze wydaje nam się sprawdzony też nie zawsze pomaga. Lekarza trzeba wyczuć albo trafić po prostu dobrze. W przypadku zdrowych ciąż lekarz nie ma nawet w sumie aż tak ogromnego znaczenia. Zwykle kłopoty pojawiają sie przy tych skomplikowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro znasz go już i czujesz się u niego dobrze to moim zdaniem powinnaś zostać. Poniekąd jest przez Ciebie sprawdzony. JA bym już nie kombinowała. Ewentualnie zastanów się nad usg w prywatnych gabinetach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi---
alonuszka - popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jest zupełnie nieważne jeśli ciąża przebiega prawidłowo :) Niestety nie da sie tego przewidzieć czy tak będzie i dlatego jest dosyć ważne, zwłaszcza to czy lekarz nie jest oporny w zalecaniu wszelkich badań. Np lekarz mojej kuzynki za żadne skarby nie chciał jej skierować na badanie w kierunku chorób odzwierzęcych, a ona sie upierała bo wcześniej jej siostra u innego lekarza miała takie badania i wyszło że jest nosicielką takiej choroby, więc była duża szansa że koleżanka też może być zarażona. Skończyło sie na zmianie lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wybór lekarza prowadzącego ma ogromne znaczenie ale to jest oczywista oczywistość jak tego nie rozumiesz to coś nie tak.... Moja ginekolog zlekceważyła wiele rzeczy w ciąży mam wrażenie ze mamy szczęście z malutką że się wszystko dobrze skończyło. Nie miałam np badania poziomu glukozy we krwi, posiewu z pochwy itp. chodzi o zagrożenie paciorkowcem. Mało tego chodziłam trochę na nfz trochę prywatnie bo nie zawsze były miejsca, i nigdy nie dostałam żadnego skierowania na bezpłatne badanie nawet krwi i moczu ani usg. Młoda byłam i niemądra nie wiedziałam co i jak, ale teraz wiem i nikomu jej nie polecam. Mało tego mimo łożyska przodującego do 34 tc po tym jak się przesunęło odrobinę od szyjki nie dała mi skierowania na cc, rodziłam naturalnie i usłyszałam krzyki położnej jak woła lekarzy doktorze łożysko!!! czyli było do końca przodujące, nawet nie mam tego w wypisie z ich cholernego szpitala. Niektórzy lekarze są beznadziejni. Musisz się zastanowić i dobrze wybrać bo jeżeli wybierzesz partacza tak jak ja to nikt ci nie zagwarantuje zdrowej donoszonej ciąży, a sama obecność lekarza przy porodzie to akurat uważam za zbędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyy
Jeżeli lekarz użył dokładnie słów "za 3 tygodnie wtedy będzie widać płód" to go zmień, bo narazie z medcznego punktu widzenia jeszcze przez jakiś 7 tygodni w rzuchu masz zarodek a nie płód. Jeżeli powiedział inaczej i dobrze się czujesz u tego lekarza, zleca ci odpowiednie badanie to zostań u niego. To, że pójdziesz do prywatnego gabinetu nie oznacza z automatu, że będziesz miała robione usg co wizyte i na bardzo dobrym sprzęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem musze to przemyslec, ale serio nie wiedziałam ze to tak istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie powiedzial ze jest pecherzyk ciazowy 5tydzien i mam przyjsc za 3 tygodnie to bedzie widac juz płód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek dzbanek
No ja bym się nie kierowała tym, czy lekarz na tym etapie ciąży powiedział "płód", czy "zarodek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×