Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MooNNiiKKa

Pomoc dla 7 miesięcznego Kuby chorego na nowotwór.

Polecane posty

Gość dorota765
lepiej chyba zostawić te zdjęcia, tak jak są; nie wiedziałam że można sobie ściągnąć; co do organizowania pomocy....przyznam, że ja opowiadam o Kubusiu, ale tak delikatnie, niby sugeruję że rodzicom potrzebna pomoc, ale nie mówię wprost. U nas ludzie to raczej nie chcą o takich sytuacjach słuchać, bo niby czują się zobowiązani, żeby coś pomoc, a nie bardzo im to na rękę. Ciągle narzekają, że mało zarabiają, ze wszystko drogie i ciągle pieniędzy brakuje. Ja tam sobie myślę, że mój świat się nie zawali jak sobie nie kupię jakiegoś ciucha, a Kubusiowi może się pomoc przydać; i większość z osób z mojego otoczenia mogłaby tak pomyśleć, ale cóż.... Ja się zaangażowałam, myślę o tym chłopczyku, martwię się o niego; byłabym skłonna nie kupić swojemu dziecku jakiejś zabawki czy ciucha, a Kubusiowi pomóc, gdyby była taka podbramkowa sytuacja. Ale wiem że ludzie nie chcą się tak angażować. Poza tym ,dochodzi kwestia, ze dla innych to jest jakieś tam dziecko, obce, nieznane, nie są pewni co do prawdziwości informacji, nie wierzą w to co napisane w internecie i cała seria wymówek i usprawiedliwień. Podsumowując, podziwiam Was dziewczyny, że tak prężnie działacie i z takimi sukcesami. No cóż, może chociaż z namawianiem do przekazywania 1% podatku pójdzie mi lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja caly czas czekam na namiary z ta fundacja.na pewno uda mi sie zdobyc wpłaty od ludzi na konkretna osobe w fundacji. rowniez opowiadam komu sie da o Kubusiu,ale jest nie wiem czy cokolwiek pomoga:(ja caly czas sledze watek i na tyle ile bede mogla to bede pomagała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja się cieszę,że mały jest taki ruchliwy i pełen energii. Nie na darmo mówi, się "nie ma to jak w domu" Cieszę się tym bardziej,że ubranka, które wysłałam Kubie pasują. W piątek wysyłam paczkę żywnościowo-Kubusiową:) Poszperam jeszcze w szafach, może coś jeszcze wyszukam ładnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denerwuje sie wyniki Kuby...z jednej strony mam nadzieje że te leukocyty mu tak skoczyły żeby mu mogli rozpocząć podawanie chemii a z drugiej strony, to jest takie okrutne że ten Kurczaczek znowu sie będzie musiał wycierpieć i wyleżeć w tym szpitalu... chciałabym żeby juz był zdrowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to dobrze ze doszla- mam nadzieje ze sie bedzie wkrotce Kubie podobala. i nadal trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie od razu znać jak wyniki Kuby i czy rozpoczął chemię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubie leukocyty padły do dwóch tysięcy z czymś,ale mimo to lekarze podjęli decyzję o rozpoczęciu jutro chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota765
A dlaczego ta ilość leukocytów jest tak istotna? Z uwagi na odporność czy coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota białe krwinki są wybijane w wyniku chemii,a odpowiadają za odporność. Jeżeli ich poziom jest zbyt niski to głupi katar może być bardzo groźny. Dlatego przed poziom powinien być jak najwyższy. Dobra-ja dziś odpadam,bo mnie trafiło-mam gorączkę i czuję się jakby mnie coś rozjechało. Jaheira zdążę z tymi wizytówkami-słowo. Na bloga nic nie dam dziś,bo nie mam siły siadać do kompa-teraz z komórki piszę. Idę spać i trzymam jutro za Kubę kciuki. Jutro rano wrzucę film, muzykę i zdjęcia. Dobranoc dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest to może mega naukowe ale ogólnie wyjaśnia o co chodzi, w każdym razie chemioterapia może powodować (a tu chyba powoduje) neutropenie Neutropenia stan hematologiczny polegający na obniżeniu liczby granulocytów obojętnochłonnych poniżej 1500/l (poniżej 500/l agranulocytoza). Przyczynami neutropenii może być zwiększone niszczenie neutrofili lub ich zmniejszone wytwarzanie oraz zła dystrybucja. Ciężka neutropenia oraz agranulocytoza stanowią poważne zagrożenie życia z powodu szybko postępujących zakażeń bakteryjnych, wirusowych lub grzybiczych, które są najczęstszą przyczyną śmierci chorych na białaczki lub inne nowotwory w okresie chemioterapii. Mama Kubusia póki co trzyma się dzielnie i przesyła pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, Monia to wytłumaczyła bardziej po ludzku :P (ad tych leukocytów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jutro trzymamy kciuki, mam pytanie czy mama Kubusia śpi z nim w szpitalu czy dalej w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pożyczałam jej dzisiaj materac więc chyba zostaje z Kubusiem na sali :) ale była w naprawdę dobrym humorze, ponoć Kuba bardzo sie rozbrykał rano :) zresztą na filmiku na FB widać trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie obejrzałam filmik, w życiu bym nie powiedziała że ten wesoły chłopiec ma taką potworną chorobę, ale to dobry znak, będzie dobrze. A nastrój mamy udziela się małemu. Wysłałam Ci zaproszenie na FB jak zechcesz to przyjmiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby pomóc Kubusiowi wystarczy wejść na bloga i w zakładce "jak mozna pomóc" wybrać produkty, które sa rodzicom najpotrzebniejsze i przesłac je na adres podany w kontaktach (sugeruje wczesniej kontakt z tata Kuby, poda mailowo numer domu) lub dokonać wpłaty na konto, podane w zakladce "konto mamy Kuby" Cała akcja jest w pełni prawdziwa, sprawdzona, jak będzie trzeba to podam swoje prywatne namiary żeby mozna było mnie i rodziców Kubusia uwiarygodnić. Dzięki za zainteresowanie ) PS. Adres bloga w mojej stopce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka soku
Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklanka soku
Serce się kraje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chodzi o to, że Kuba ma 8 miesięcy i cierpi na dosyć rzadką (tylko ok70 zachorowań rocznie) odmianę nowotworu i jego rodzice z braku pomysłu jak rozwiązac trudną sytuacje finansową (leki, szpitale itp) poprosili o mm dla Kuby na gumtree. Nasze główne Panie (Monika i Majka) znalazły to ogłoszenie i postanowiły pomóc i wiele osób włączając się poznało Kube i jego rodziców i zafascynowało się ta rodziną i zostało tutaj żeby pomagać. Ale ponieważ leczenie Kuby jest bardzo długoterminowe, przed nim jeszcze 10 chemii, a obecnie jest w trakcie jednej, 11, więc im więcej osób nam pomoże tym lepiej. Dodatkowo zapraszamy na stronę na FB http://www.facebook.com/pages/Gram-o-%C5%BCycie-Kuba-M/307328532659098

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaheira - no niestety to nie jest jednodniówka. Zresztą coś mnie brało zeszłego czwartku, także kręciło się od tygodnia i wreszcie trafiło :( Ale nic, z rana człowiek ma więcej siły więc biorę się za robotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masia-dobrze,że napisałaś wiadomość,bo bym nie wiedziała,że to Ty :) miło mi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuba nas pozdrawia :D kładę się-wpis dodam rano-a jutro pewnie rodzice coś nagrają lub zrobią jakieś ładne zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota765
najtrudniejszy to pewnie będzie pierwszy tydzień po skończeniu chemii; oby organizm zaczął się regenerować jak najszybciej; trochę mam doła, że te leukocyty mu tak lecą i jakos mnie to optymistycznie nie nastraja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po każdej chemii będzie coraz trudniej te leukocyty wyprowadzic na prostą . Całą wiarę pokładam w tym że chyba nie ma silniejszego organizmu do walki z chorobą niż organizm dzieciaczka, które nie ukończyło roku. Zresztą zupełnie nie dopuszczam do siebie złych myśli. MOnia przyduś tatę o nowe informacje, bo ja jestem tak zabiegana że nawet nie mam kiedy. Tymczasem spadam speakać na kurs. Do popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaheira-łatwiej z oskarżonego wydusić przyznanie się do winy niż coś z taty... :p Rano napisał mi,że jedzie do Kubusia-chyba koło 7miał mieć busa. Jak wróci to czekam na jakieś informacje od niego... Na razie wiem tyle,że Kuba jest dzielny,a tata ma poważną infekcję górnych dróg oddechowych,więc też nie może przebywać za długo z Kubą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonnikka
Oto nowa porcja wiadomości ;) Kuba dziś był lekko marudny, ale mama jak zwykle potrafi zdziałać cuda. Po krótkiej dyskusji z mamą Kubuś przestał się czymkolwiek martwić i znów był pogodny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×