Czy muszę dokładać do przyjecia komunijnego syna?

No ale to jednak wy macie problem skoro plujecie na ludzi :p

jaki dyktator :D macie mnie popierać , te co maja inne zdanie to dno i nie pozwala im pisać to jest forum dla wszystkich jełopie a wypraszać sobie możesz...wiesz :D ale nie tu ....jesteś pisda wołowa a nie facet

Po kolejnym razie jak ja wypiepsze powiem jej co i jak z ta komunia.

skoro ex żonie tak dobrze się powodzi, to powiedz jej niech płaci za swoich gości, a ty za swoich i już

No nic dziekuje za poświecony czas.

powiedz że nic nie dasz bo ona więcej zarabia od ciebie pytanie tytułowe brzmiało : Czy muszę dokładać do przyjecia komunijnego syna? więc bieresz pod uwagę nie dac nic jesli tak zaciekle walczysz o to żeby niedać kasy albo żeby tylko za siebie i rodzica to tak zrób przynajmniej będziesz szczęsliwy i nie będzie cie ta utrata forsy tak strasznie gryzła bo męczysz się okrutnie , że ludzie będą jedli za twoje chooj z twoją forsą ! zeżryj te banknoty i ciesz sie że nikt nie skorzystał :D

jaka utrata pieniedzy, to co na darmo sie nie wyda na restauracje przeznaczylbym na syna. Jakies atrakcje, czy wplata na jego konto pprostu. wiec juz skoncz :)

czlowieku atrakcje dla syna możesz zawsze wykupić wakacje i nie tylko chodzi tylko o to wyjątkowe świeto które nigdy się nie powtórzy o to jedno , goście, dzieci , wspólna radość wzamian za to chesz mu kupić za 3 tys rower zamiast komuni i? bo wykalkulowałeś że bardziej sie opłaca bo ma rzecz i nie będą zreć za twoje nadal nie masz pojęcia o co mi chodzi to nie chodzi że wzamian wolę mu za tą kwotę co innego chodzi o życie , pewne normy społeczne, współzycie z rodziną , pamięć, on będzie księciem na tym przyjęciu to jego dzień a ty mówisz że za te 3 tys dasz mu co innego

masakra w dzisiejszych czasach z tym szałem na konsumpcjonizm - jeszcze ja, kiedy miałam komunię, miałam wyprawione rodzinne przyjęcie w domu i traumy po tym nie mam :O To chore myślenie "zastaw się,a postaw się" zakrawa na absurd :O Komunia to komunia, jak baba chce je robić po to, żeby się polansować w nowej kiecce w restauracji, niech wyprawi tak swoje urodziny Założę się, ze w tej całej organizacji dziecko i fakt, że idzie do KOMUNII, jest na ostatnim miejscu.

sam powiedział że była jest bogata i on chyba też ma dobrze tylko mniej od byłej więc powiedzenie zastaw się a postaw nie ma tu nic do rzeczy przyjęcie jest potrzebne , w końcu niech w restauracjach ludzie zarobią też chodzi o to że on nie chce żeby za jego pieniądze gościli się goście za kolonie dzieciaka też nie będzie chciał opłacić bo zarobią na nim panie które będa się opiekować będzie wolał żeby dzieciak siedział w mieszkaniu całe wakacje a kwotę pieniędzy wpłaci mu na konto

no ok, więc zostaje samo "postaw się" - też żaden wzór. w domu też może być spoko, jak się dobrze wszystko zorganizuje. a restauracja nie zbiednieje na pewno...

aliksandra wybacz ale jestes tak popierddolona ze szkoa salo , TRZEBA przyjecie wyprawic? moze jakis paragraf mu wskazesz ze MUSI? tepa suko :D

powidzcie tatuśkowi żeby żadnych pieniedzy nie dawał, spoko , pisałam już o tym więc co się czepiasz że nakazuje wyprawić przyjęcie czepiasz się słówek nie chce to niech nie daje, będzie szczęsliwy

Ja się w ogóle dziwie że ta jego była w ogóle z nim rozmawia jeszcze :D nie wiem jak można wpaść na pomysł żeby kasiastej kobiecie jak sam mówi z klasą, która łaske mu robi że w ogóle coś od niego przyjmuje proponować "przyjęcie" w swoim domu :D to trzeba mieć dopiero tupet :D

To nie w moim stylu ale musze sie podpisac pod opinia Ewy. Pozdawiam.

Lisabet a ty jeszcze tu ujadasz? ktoś świetnie podsumowal pluj takiej w twarz a ta mysli ze deszcz pada :)

alksandra, masz racje nie chce to nie dam i nikt i nic mnie do tego nie zmusi :) jedynie od mojej dobrej woli zalezy czy sie doloze.

więc jestes za tym żeby przyjęcia nie było ? no super :D niech dziecko nie ma przyjęcia komunijnego bo nie ma takiego nakazu więc nie trzeba robi się tylko to , na co jest nakaz prawny :D

aliksandra, co argumentów zabrakło? myslisz ze byla zona nie wyprawi przyjecia gdy sie nie doloze? owszem zrobi je tylko mi chodzi o sens tej szopki z ta restauracja, czego widze twój mózg wielkosci pinezki jeszcze nie ogarnął. Nikt nie ma prawa mnie zmusic do pokrycia jakichkolwiek ksoztów przyjecia komunijnego.

Pamiętaj tylko że dziecko bardzo krótko jest małe a kiedy dorośnie samo oceni Twoje postępowanie i wcale nie byłabym taka pewna czy to będzie na Twoją korzyść. Co do plucia to trzeba było na mnie nie pluć wtedy nie musielibyście mnie oplutej oglądać

Lisaet ja wiem takie rewelacje i nowsci ze dziecko bardzo któtko jest dzieckiem no chociaz dla rodziców to cale zycie nim bedzie, nieprawdaz. Mysle ze mi glowy nie ukreci ze nie przystalem na taką głupote bo mam nadzieje wychowac go na porzadnego merzyczne.

Też mam w tym roku komunię dziecka i nie oczekuję od mojego byłego męża składki. Zrobię taką na jaką będzie mnie stać. Czy komunia to impreza czy przeżycie duchowe?

a jesli uzna jaka to wielka krzywde mu wyrzadzilem bo proponowalem ugoszczenie obcych ludzi u siebie w domu zamiast w restauracji to cóz, chyba nie bede plakal wtedy bo znaczy ze nie bedzie takim na jakiego chce go wychowac.

Rób sobie co chcesz :) cieszę sie że mój mąż ma jakieś normalne podejście do dziecka, przyjęć, gości, pieniędzy i innych rzeczy :)

lisabet no i ja tez sie ciesze :)

Naprawdę tak żal ci tych pieniędzy. Przecież to jest jego święto Twojego syna. Rozumiem jak kogoś nie stać ale z tego co piszesz dla Ciebie to nie jest aż tak duży wydatek. Dziecka pochodzi z rozbitej rodziny i wierz mi że nie raz z tego powodu czuje się gorszy. Takie dni jak ten zostają w pamięci na całe życie.Ja bym zapłaciła i nie robiła z tego aż takiego problemu.

Ty to akurat średnio masz z czego

lisabet ja sie ciesze ze ty sie cieszysz.. ot zabronisz? chociaz bys i oszami zaczela klaskac nic mi zrobic nie mozesz :)

Jak można tak indoktrynować dzieci.... To nie do pomyślenia.

ja tez nie moge tego pojąc