Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł tata i tataa

Czy muszę dokładać do przyjecia komunijnego syna?

Polecane posty

Gość Paweł tata i tataa

Po krótce wyjaśnię sytuację. Jestem po rozwodzie, syn mieszka z mamą u niej w mieszkaniu. W tym roku mój syn obchodzi Komunię. My mieszkamy w duzym 200metrowym domu. Zawsze mówiłem i proponowałem ze przyjecie komunijne odbedzie sie u mnie w domu bo salon mamy większy niz sala w restauracji na która uparla sie byla zona. Żona nie zaprasza nikogo z mojej Rodziny poza moim tata (mama nie zyje) i siostra (17lat). Czyli z mojej strony bedzie 3 osoby a z jej strony zaprosila 30 osób. Wczoraj otrzymałem telefon, że zamówila juz restauracje i za jedną osobe koszt wynosi 170zł (jak na weselu niemalże) i zebym pokrył połowe kosztów, a co za tym idzie zafundował impreze jej gościom i znajomym z którymi nasz syn nie ma nic wspólnego, no ale byla zona chce sie pokazac na moj koszt bo niejako ja mam za nich zaplacic. Nie rozumiem tej restauraji gdy mam dom, duzy salon, sasiadów popytalem i krzesla by pozyczyli i jeden stoł. Takze z oranizacyjna kwestia nie bylo by problemu. Mojej znajomej siostra zaoferowala zorganizowanie calego cateringu za ok 1700zl na 35osób. Wersja z jej restauracja na dzien wczorajszy to 5700zl. z czego 3 tys ja mam pokryc. Powiedzcie czy tylko ja mam wrazenie ze to bez sensu wydawac 5700 zamisat niecale 3 tys i miec przyjecie w domu? Czy w takiej sytuacji powinienem zaproponowac: ok, ale dołoze sie 510zl za gosci z mojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co jestes stary a głupi
:_O Boze tacy ludzuie w ogóle nie powinni mieć dzieci! kastracja przy narodzinach!!! :-O nie robisz tego idioto dla byłej, ale dla swojego dziecka!!!! Kurwa, jak mnie takie trepy wkurwiają to jest masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
Czy ktoś sie wypowie? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka z listeczka
przede wszystkim jeśli chce żebyś pokrył część kosztów to listę gości powinna omówić z tobą i zachowuje się nie fair. Ja na twoim miejscu porozmawiałabym z byłą i próbowała przekonać żeby na komuni pojawili się tylko najbliżsi a różnicę która wyszła by po zapłaceniu gości kupić jakiś porządny prezent dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest sens wydawać takie pieniądze. Nie miałbys wątpliwosci gdybyś kupił produkty, wynajął kucharkę i dwie osoby do obsługi, albo gdybyś dwa dni przed imprezą non stop zapieprzał w kuchni, w komunię też ani chwili przy stole bo trzeba podgrzewać, podawać, sprzątać ze stołu i zmywać. A na drugi dzień sprzątać po gościach. Co do podziału kosztów to na Twoim miejscu zgodziłabym sie na podział na pół ale ze swojej strony zaprosiłabym więcej osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co jestes stary a głupi
chyb a jesteś chory, ze pomyslałes, ze jej rodzina będzie balowc u ciebie w domu :-O a niby z jakiej racji u ciebie? jakby sie czuła twoja była, co? myślisz o tym czasem? i to nie Ty masz sponsorować przyjęcie tylko na PÓŁ! bo chodzi o przyjęcie dla TWOJEGO dzieciaka! i nie wazne z której strony będzie więcej ludzi, bo dla dziecka z każdej strony rodzina TO RODZINA I D I O T O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
Ale co takiego robie na syna? chce mu zorganiozowac przyjecie za 1/3ceny ktora mama wycudowala, a w niczym nie bedzie ono gorsze tym bardziej dla 8latka! jaka krzywde mu wyrzadzam ze o kastracji wypisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka z listeczka
autor ma rację moim zdaniem, robi sie to dla dziecka ale kwestie gości są do obgadania. w takich sprawach trzeba rozmawiać bo w dzisiejszych czasach wydać tyle kasy to luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona :(
i co ty się tak na to zgadzasz ? ? w ogole bierzesz pod uwagę opcje ze powinienes zapłacic ?? Jesli Cie stać, zapłąc... ale z drugiej strony ... kurde, no przeciez żyjecie osobno, jej rodzina nie jest już twoja w każdym razie na papierku... nie płaciłąbym. Wiem, że dziecko jest wasze, tak samo jej jak twoje, ale skoro ty proponowales catering i swoj salon, taniej wiadomo,a ona na to niet, to niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
Lisabet, ale nikt ani ja ani ona nie kiwniemy palcem przy oranizacji. JPoza tym ze ja przyniose te krzesla stół, wysprzatam dom, obrusy jakies dodatki na stół (podpatrze w internecie jak sie dekoruje) i po imprezie to juz mnie nie interesuje moge i tydzien siedziec w tych garach. Za zaoszczedzone pieniadze synowi by sie cos kupilo czy na ksiązeczke a nie bez sensu wydalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka z listeczka
pogadaj z byłą żoną i tyle, znajdżcie kompromis, ty też masz coś do powiedzenia to również twoje dziecko i powinna się liczyć z twoim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaplac, przeciez masz kase
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak powiem ci tak
masz rację że nie chcesz płacić !!!! lepiej daj prezent dziecku niż kasę byłej żonie !!! pieniędzy dziecku też raczej nie dawaj bo matka zrobi z nimi co będzie chciała niech sama płaci za swoich gości podana kwota wydaje mi się za duża !!! ja też mam komunię w tym roku i będę robiła w domu, bo nie ma sensu przepłacać jak była żona chce się pokazać przed gośćmi to niech sama za to zapłaci tym bardziej że nie ustaliła tego z tobą nie bądź głupi nie daj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka z listeczka
ja uważam że autor ma rację bez sensu wydawać tyle kasy, to tylko komunia a nie wesele. Lepiej dziecku porządny prezent kupić za różnicę w kosztach organizacji przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peezda
Zastaw się a postaw się. Są po rozwodzie. Niech każdy płaci za swoich gości. Autor(ka) tej wypowiedzi ma chyba coś nie tak z głową. "wiesz co jestes stary a głupi :_O Boze tacy ludzuie w ogóle nie powinni mieć dzieci! kastracja przy narodzinach!!! nie robisz tego idioto dla byłej, ale dla swojego dziecka!!!! K**wa, jak mnie takie trepy wk**wiają to jest masakra!" Co ma wspólnego komunia dziecka z przyjęciem w restauracji? Akurat dziecku najbardziej zależy by zrobić bibę dla gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykacz.....
zamknij pysk pomaranczowa tepa sciero...ciebie po urodzeniu powinni do wiadra wjebac:o autorze...nie dziwie sie ze nie zyjesz z ta wariatka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
wkurzona, stac mnie, ale tez nie jestem za bezsensownym wydaniem takiej sumy. tylko po to by sie pokzac ze przyjecie bedzie w restauracji a nie w zwyklym domu. To jest takie bez sensu ze az szkoda pisac. Musze szybko jakos ustosunkowac sie do propozycji bylej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak i tak nie zgodziłabym sie na przyjęcie w domu byłego męża. Trzeba było mieć to na uwadze zanim zgodziłeś sie na rozwód. Poza tym źle policzyłeś, jeśli ma pozostać tyle samo osób koszty nie będą wiele mniejsze, najwyżej zaoszczędzicie wspólnie z 1000 zlotych z czego Ty 500 więc nie widzę powodu żeby sie wielce spierać o 500 złotych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykacz.....
Pawle...ile placisz alimentow?. ja sie chce rozwiesc polubownie ale zonka mi dala ultimatum...1000zl na dwoje dzieci...inaczej chce sie ze mna zrec w sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaa
ale z Ciebie sknera... to jest komunia Twojego syna.. Wesele też będziesz chciał zorganizować w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedzi dupą na 300 metrach
a dziecku żałuje marnego przyujęcia, któe się ma raz w zyciu :-O piękny tatuś z ciebie! :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
Lisabet, wybacz ale moim skromnym zdaniem masz podsawowe problemy z matematyką. przyjecie u mnie domu to koszt 1700zl za calosc a w restauracji koszt za jedna osobe to 5610zl. moge wiedziec gdzie ta roznica 500zl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sykacz.....
Pawle...nie slucgaj tych pomarancziwych szmat rozwodek..rob jak uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłes dzieciaka i myślisz jakby tu nie zapłacić albo cos wykombinować załatwiasz jakieś porachunki z byłą krzywdząc dzieciaka tzn odmawiając dołożenia pieniędzy czy jeśli się rozstałeś z kobietą to ten dzieciak przestał być twoim synem ? stał się jakiś malowartościowy bo już z jego matka nie sypiasz ? faceci myślą chyba choojem a mózgu nie posiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
a w restauracji koszt za jedna osobe to 170zl co daje za calosc 5610zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
aliksandra nie chce placic za bezsens, nie uwazacie ze byla zona powinna ze mna to uzgodnic a nie stawiac przed faktem dokonanym i "tylko" poprosic o polowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 4 lat rozwódka+++++++++++++
Ja bym zapłaciła tylko za swoich gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwążam ,zę masz racje i nie chodzi mi o to ,zę odmawiasz czegoś synowi , ale wydanie takiej sumy bez porzumienia z druga strona jest po prostu głupie . Ty bardizej , że oc do gości , menu i innych szczegółów nie masz pewnie nic do gadania , za to do rachunków jak najbardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfnsmb
Zgadzam się z tobą. Chciałeś zasponsorować inną opcję. Z drugiej jednak strony jeśli ułożyłeś sobie życie z inną kobietą, to może twoja była żona nie ma ochoty spędzać takiego dnia w towarzystwie tej drugiej i w jej domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×