Jak dac kobiecie do zrozumienia, ze ona tez powinna za siebie placic

tylko jakbys nie zauwazyl to pisalam ze chcialam mu oddac polowe to nie przyjal. nie jestem dziwka na jedna noc bo spotykamy sie juz pol roku

takie randki zdarzaja sie tylko w marzeniach :( wspolczuje

wielka szkoda , że dla was udana randka musi kręcić się wokol pieniądza :( :D:D:D

czyli jak nie zapłaci za obiad lub lody to randka jest nieudana :D:D:D hahahahahaha

nikt tu nie powiedzial ze udana randka to taka ktora kosztuje, kazda jest udana jesli facet potrafi sie zachowac, nawet jesli to zwykly spacer

tylko szkoda, że kobieta nie potrafi się zachować i raz coś od siebie postawić a nie czekać jak sęp :D::D

ale wy durni jestescie, jakos wy patrzycie tylko na wyglad kobiety, na brzydka nawet nie spojrzycie a na nas sie rzucacie jesli wymagamy tego ze jesli koles zaprosi to powinien zaplacic

no ale tak to już jest, skąpe osoby i naciągacze także muszą istnieć na tym świecie :(

A jak wygląda jej sytuacja zawodowa?? Pracuje, zarabia?? Wiesz może zabierasz ją w miejsca na które ją zwyczajnie nie stać?? Nawet sobie nie wyobrażasz ile pieniędzy kobieta musi wydać, aby się na tej randce dobrze prezentować - fryzjer, kosmetyczka, paznokcie, że o ubraniach i butach nie wspomnę. Ja co prawda płacę za siebie, ale zarabiam więcej niż niejeden facet więc mogę sobie na to pozwolić.

potrafi, przygotuje pyszna kolacje w domu , romantyczna albo inne mile rzeczy

"jak cię nie stać na dziewczynę ,to po co jej szukasz ?" czy wy jesteście normalne? Rzadko pozwalam, żeby ktoś za mnie płącił, bo czuję się wtedy jakbym się umawiała za pieniądze. Tylko rozpuszczone dziunie wymagaj, żeby być wiecznie opłacane przez facetów. Albo nieudacznice, które własnej kasy nie mają i lubią żerować an innych. Z racji czego, płci? Bzdura.Mamy XXI wiek, jakbyście nie zauważyły, chcecie równouprawnienia, ale tylko w kwestiach, które wam pasują. Baby są żenująco durne...

"Nawet sobie nie wyobrażasz ile pieniędzy kobieta musi wydać, aby się na tej randce dobrze prezentować - fryzjer, kosmetyczka, paznokcie, że o ubraniach i butach nie wspomnę." Wieje pustotą aż boli.

e kobieta to zadnego wkladu nie daje w to spotkanie, a przeciez zazwyczaj musi sobie kupic nowy ciuszek, wybrac sie do kosmetyczki, zrobic sobie fryzure a to wszystko kosztuje wiecej od tego co oni wydadza

ja sobie nie wyobrażam, żeby za wszystko miał płacić mój facet, to jest w ogóle bezsensu :o może jeszcze każecie płacić facetowi za prezent który dla niego wybraliście np. z okazji Walentynek :D:D kurwa żaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaal. :)

i nie widze dla ciebie tu miejsca, chamow nam nie trzeba

a nie mozna wprost?

a co w tym co napisałam jest nieprawdą i dlaczego?

to wasze skąpstwo i krókie myślenie przejawia się pewnie także w innych sytucjach np. nie włożę grajkowi 2 zł za to, że fajnie gra na ulicy, nie kupię bułki bezdomnemu...

a prezent kupić najtańszy ale wymagać za 3 tysiące złotych, żal żal żal

wrzucam bo oni uczciwie zarabiaja a nie sepia, nie maja bogatych rodzicow ktorzy na wszystko daja kase i na swoje potrzeby zarabiaja w taki sposob jaki potrafia

rozpuszczone baby, to wszystko. Nie wmówicie mi, że przed każdą randką lecicie do fryzjera czy kosmetyczki i kupujecie nowe ciuchy. A jeśli tak jest naprawdę, to uwierzcie mi, że facet woli sto razy bardziej jak w 5 minut jesteście gotowe do wyjścia i wyglądacie naturalnie. Kobiety, które domagają się, żeby facet fundował to najczęściej te, które chciałyby w życiu nic nie robić i być na utrzymaniu męża. Czli bez ambicji.

Hmmm jaką pustotą?? To nie chodzi o to, że przed każdą randką biegnę do fryzjera i kosmetyczki, ale w ciągu miesiąca naprawdę sporo pieniędzy wydaje na to by prezentować się dobrze. Fryzjer - 150 zł Kosmetyczka - podstawowa pielęgnacja - 100 zł plus depilacja brwi 30 zł Paznokcie - uzupełnienie 80 zł Do tego dochodzą podstawowe kosmetyki - podkład, tusz, szminka - wcale nie kupuję tych z najwyższej półki, ale to wszystko kosztuje. Inne kosmetyki typu balsamy, kremy etc. Wszyscy panowie chcieliby mieć takie śliczne, pachnące, modnie ubrane dziewczyny, a to naprawdę kosztuje, nie ma nic za darmo. I jeśli taka jego panna zarabia 1000 zł to skąd ma na to wszystko brać ?? Może to on zaprasza ją w miejsca przekraczające jej możliwości finansowe, tylko ona wstydzi się do tego przyznać ??? A może być i oczywiście tak, że wykorzystuje go spędzając przy tym miło czas;)

ale badziew... popieram

stal na ulicy ubrany w smoking i gral przepieknie i kazdy mu wrzucal a nawet zatrzymywali sie zeby posluchac a jak gra jakis zul na gitarze nie umyty i przeklina to takim osobom nie chca dawac

jakby Bozia dała urodę to by się obeszło bez tych wszystkich zabiegów a co do zarabiania 1000 zł, zamiast latać w młodości na randki trzeba było się uczyć

PS. Poza tym ja na siebie zarabiam i absolutnie nie mam zamiaru w przyszłości być na czyimś utrzymaniu. I nie daję za siebie płacić nawet jak facet chce.

panowie bo wy nie rozumiecie ze to jest przygotowanie do zycia, przeciez po to macie kobiety zeby z nimi zalozyc rodzine, to jak was nie stac na jedna kobiete to w jaki sposob chcecie utrzymac ją i dzieci ktore ona bedzie wychowywala i prowadzila dom, przeciez nie bedzie w stanie pracowac i zajmowac sie malymi dziecmi

"To jest naturalne ,że jak zapraszasz kobietę to Ty płacisz." ale jak nie zaprosi, to baba sama tego nie zrobi, bo nie wypada, a potem chodzi z fochem, że facet nie chce się z nią spotykać.

I ja nie zarabiam 1000 zł tylko na rękę jakieś 5 razy tyle i radzę sobie sama, ale naprawdę może być tak, że koleś zaprasza ją w miejsca na które ją nie stać. Ja też nie chodzę w miejsca gdzie kolacja kosztuje 200 zł, bo uważam, iż mnie na to nie stać.

Dziewczyny pamiętajcie o tym, że facet też ma swoje wydatki i też chca dobrze wyglądać bo przecież kobiety zwracają uwagę na ubiór faceta i nie sciemniajcie, że nie, pracują na to ciężko (przynajmniej co niektórzy), dlaczego mają was spnsorować jak nawet nie mają pewności czy ma to jaką przyszłość. Jeżeli skreslacie faceta tylko dlatego, ze wg was jest skąpy to niezbyt dobrze to o was swiadczy.