Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Troche intymne pytanie, no ale

Ile pieniedzy przesylacie swoim rodzicom do Polski? O ile w ogole.

Polecane posty

Gość drzewo zycia
ja swoim nakupowalam nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, to, ze Twoja rodzina jest taka a nie inna nie znaczy, ze wszystkie takie sa. moja rodzina jest zawsze bardzo wdzieczna za pomoc ktora dostaje, latam do Polski co 3 miesiace na 2 tygodnie i jestem rozpieszczana jak ksiezniczka, sniadanka itp i nie dlatego ze im cos wysylam tylko dlatego, ze za mna tesknili:) rodzicow zabieram przynajmniej raz w roku na urlop w tym roku na Lanzaroti. i sa tego warci, bo mnie wychowali i ich kocham. gdybym mogla dalabym im jeszcze wiecej, ale poki nie pracuje nie stac mnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Japoneeczka
Nie wyobrazam sobie wysylac pieniadze komukolwiek do Polski! z jakiej racji? Mi tu pieniadze z nieba leca? Owszem jak jade, zabieram jakies prezenty/cos czego nie ma w PL itp. Zreszta moi rodzice nigdy by nie przyjeli ode mnie zadnych pieniedzy! A ty Drzewo Zycia gdzie pracujesz jesli mozna wiedziec, ze tak latasz czesto i na tak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewo zycia
Japoneczka teraz nie pracuje nigdzie, mam male dziecko wiec od ponad roku jestem w domu. natomiast pracowalam jako agent nieruchomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewo zycia
Japoneczka przepraszam zalozylam, ze pytasz o zawod a moze chodzilo ci o kraj:) Irlandia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idenauniwerek
moja to patologia, wczesniej wysylalam po 200 funtow , a teraz nic nikomu nie daje.podobnie jak u kolezanki , ktora pisala o siostrze i mamie.nienawidze polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaa
Ja, jak napisalam wczesniej, nie wysylam, ale jakby moja rodzina zyla w nedzy to na pewno bym pomogla, chodzi mi o Rodzicow i siostre. Jakbym mieszkala w Polsce a im by sie zle wiodlo to tez bym sie ich starala wspomoc, to chyba oczywiste. Moj a rodzina sie wspiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reggi
A ja tez jako tako pienidzy niewysylam ale jak przylatuje do domu to na strat place wszystkie rachunki na zime kupuje mul choc jestem tylko na swieta,robie zakupy zapasy w zamrazalce a obecnie buduje dom dla brata, i robie tak bo to moja rodzina a jak widze ile moja mama dostaje emerytury krusowskiej 640zl na miesiac za 35 lat oplacenia i ciezkiej pracy na roli gdzie nam jako dzieciom rolniczki nigdy nic sie od panstwa nienalezalo i nigdy nic niedostalismy, a moj tato na emeryturze dostaje 1200 zl i z tego maja przezyc z miesiaca na miesiac to normalnie mysle ze moja mama to najlepszy bankowiec jest jak zarzadza pieniedzmi ze im jako tako wystarcza a dodam ze jeszcze moj brat z nimi mieszka i bardzo mu pomagaja polska to chory kraj nigdy tak niemyslalam dopoki niewyjechalam i niezobaczylam jak jest gdzies indziej teraz juz tylko tak o nim mowie chry bo inaczej sie nieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety w pl mieszkam, ale nie wysylalabym na pewno kasy regularnie. wiadomo, pomoc mozna. ale budowac dom dla brata? albo lokata dla chrzesniaka, gdy sie nie pracuje i ma sie dziecko? oj nie byloby mnie na to stac. zbieralabym na swoj dom! Czy za granica,czy w pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretka fretka
Ja wysyłam tylko prezenty na dane okazje (imieniny, urodziny..). Gdyby mieli ciężko, ściągnęłabym ich do siebie. Ale zarabiają tyle co ja, więc nie mam obowiązku im wysyłać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores_
Powiem tylko tyle ze jezeli naprawde ktos nie potrzebuje zeby cos dostac obojetnie czy pieniadze czy rzeczy materialne to nie warto mu tego dawac. Doceni tylko ten kto naprawde by w potrzebie takze wspieranie rodzicow ktorym na jedzenie nie starcza ma sens, ale zarzucanie ich prezentami, ciuchami zeby mieli bo nigdy nie mieli tak jak pisze "ja moim nakupowalam" to calkowity bezsens. I tak nie docenia w wiekszosci przypadow konczy sie to zle i nagle ta hojnosc sie konczy. Lepiej odkladac na swoje konto , bo my tu przyjechalismy i niec nie mamy wiec jestesmy w gorszej sytuacji niz rodzina w PL. Latka leca i trzeba tez cos zdobyc dla siebie a nie myslec o sprawianiu komus przyjenosci. Nie mowie ze nigdy nic nie dac, sa okazje ze trzeba, zwlaszcza dzieciom w rodzienie jezeli sa, ale zeby matce 2 szafy ciuchow nawiezc...w glowie sie nie miesci. I tak nie docenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores_
hojnosc nie chojnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolores_
napisalam poprawnie przez samo h, czemu sie wyswietla ch ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze kafe preferuje meskie
przyrodzenie i wychodzi chojnośc zamiast hojność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo kafe wie lepeij, jakie brudne myśli wam chodzą po głowie i cenzuruje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Japoneeczka
Odpowiedzialas wyczerpujaco ;) Czyli dostajesz kase na dziecko i tam Wam sie powodzi czy jak? Bo my oboje z naszych pensji mozemy sie utrzymac, cos tam uzbierac i to by bylo na tyle. Poza tym mi tez nie miesci sie w glowie budowac dla kogos domu itp. Jak to jest mozliwe, tyle zarabiacie???? Kojarzy mi sie to z wtracaniem w czyjes zycie tak naprawde. Dajecie pieniadze, a potem wszyscy mysla, ze im sie nalezy, jak bedziecie mieli gorszy finansowo okres i pieniadze sie ukroca to bedziecie tymi zlymi rozpusta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewo zycia
na dziecko dostaje tylko tyle ile i tak dostaje kazdy kto ma dziecko, nie staralam sie o zadne dodatkowe benefity bo nie musze. maz bardzo dobrze zarabia. ja akurat wychodze z zalozenia, ze moi rodzice nie musza doceniac to co im daje:) ja sie im odwdzieczam, ze te wszystkie lata gdy oni poswiecali sie dla mnie. chrzesniakowi zalozylam fundusz, poniewaz gdy godzilam sie na bycie chrzestna wzielam na siebie jakas odpowiedzialnosc, zreszta dla swojego dziecka tez mam zalozony fundusz wiec niczego mu nie zabraknie. ja rozumiem, ze wiekszosc osob wyjezdza za granice by sie dorobic i zaoszczedzic ale ja juz wiekszosc potrzebnych mi rzeczy mam wiec moge sobie pozwolic na rozpuszczanie rodziny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×