Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwa21.

21L.- OBSESJA MAŁŻEŃSTWA I CIĄŻY- MĄDRE PANIE ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość Malwa21.

Boję się tego, że za mniej więcej 8 lat mogłabym zostać sama, bez męża i dziecka. tj moje największe pragnienie. Czy któraś tak miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
Martwisz się tym co będzie za 8 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa21.
a Ty nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
Nie... Może mnie trzasnąć tramwaj jak będę szła dziś na uczelnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
To właśnie czyni nam społeczeństwo, "owczy pęd", każdy musi iść do pracy w jakimś kołchozie, znaleźć męża, urodzić dziecko, zaciągnąć kredyt, zbudować dom i kupić telewizor na pół ściany. Może jestem idealistką, ale ja nie dam się zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa21.
idąc Twoim tokiem myślenia- po co stuiujesz, skoro zawsze może Ci się coś stać? Masz pieniadze tylko na najbliższy dzień, zero oszczędności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
A wiesz, że czasem też się nad tym zastanawiam? To poniekąd inwestycja długookresowa, ale w zasadzie sprawia mi sporo przyjemności na dzień dzisiejszy. To pewnie jakiś sposób na życie, chociaż odległy od moich ideałów (na które prawdopodobnie będzie mnie dzięki temu kiedyś stać). Za to zamartwianie się o to czy znajdę męża to marny sposób na przeżycie dnia dzisiejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa21.
Mam narzeczonego i plany na przyszłość. Opróćz tego pracuję i studiuję, więc wybacz, ale to chyba ja robię coś, co w przyszłości przyniesie mi dobre efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhajacnla
Dziwny trend mamy- najpierw studia, potem praca, 31 lat ślub, 33 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
No to cieszę się Twoim szczęściem, zatem bierz byka za rogi, rodź dziecko i się hajtaj, a obawy znikną:D Nie twierdzę, że każdy powinien myśleć tak jak ja. Ja po prostu cieszę się tym, że mam 21 lat i żadnych większych zobowiązań i ciśnień. Młoda jestem, to się już nie zdarzy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
No bo weź w tym kraju wcześniej rodź dzieci jak po trzydziestce się dopiero stabilizuje sytuacja finansowa... Jak patrzę na moje znajome utyrane po łokcie w niemowlęcej kupie i ich mężów pracujących 12 godzin dziennie żeby starczyło na mięso mielone z biedronki to trochę się cieszę, że ja swoją pensję przeznaczam tylko na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa21.
Dziękuję Ci bardzo:) A z którego rocznika jesteś i co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
No ja jestem '91, ale kończę III rok analityki medycznej... Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa21.
91 też:) 2. rok dziennikarstwa, a jak to się stało, że jesteś już na 3.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
I żeby nie było, że jestem jakąś przeciwniczką instytucji małżeństwa albo wydawania na świat potomstwa. Mam chłopaka od 4 lat i istnieje ryzyko, że kiedyś coś podobnego uczynimy:D Po prostu to "kiedyś" jest tak odległe, że o tym nie myślę. A jak już pomyślę to mnie przechodzą ciarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina212121
w wieku 5 lat wystartowałam z edukacją:) matkę miałam przedszkolankę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×