Moja siostra to egoistka i się wypięła na nas...

czyli Twoja siostra ma pracować i oddawać Tobie? czyli cały numer polega na tym, że Wy siedzicie na tyłku i jesteście szczęśliwi a ona zarabia i ma się dzielić!? w ogóle dlaczego dysponujesz jej pieniędzmi? nawet jak ma więcej to są jej środki i ona decyduje na co je wyda! a co do WASZEGO SZCZĘŚCIA to jest jeszcze coś takiego jak ODPOWIEDZIALNOŚĆ, skoro oczekujecie kolejnego dziecka to podjęliście decyzję, że Was na nie stać!

Taki jesteś mądry to powiedz gdzie ma iść do tej pracy? Do miasta jest 20 km a tam praca za marne grosze, więcej wyda na dojazdy niż zarobi. Jak masz zamiar dalej mnie obrażać to odpuść sobie bo już na żadną twoją wypowiedź nie odpiszę, nie istniejesz dla mnie.

to czemu w takiej ciężkiej sytuacji decydujecie się na drugie dziecko?

Ty myślałaś, że ktoś się tutaj będzie popierał ?

Zadowoloona z życia nie pisz rzeczy których nie pisałam bo żadne z nas ani nie pali ani nie pije. Nie kupujemy też żadnych sprzętów bo nie mamy za co.

Tak, myślałam, że ktoś mi pomoże przekonać moją zachłanną i materialną siostrę. Bo od tego jesteśmy rodziną aby pomagać sobie w trudnych chwilach a nie tylko kogoś jeszcze obrażać i miec pretensje że np mamy dzieci!

jestes zalosna autorko i powiem ci jedno wypierdalaj do roboty zamiast sie rozmnazac. a siostra dobrze robi ja na jej miejscu w ogole zaprzestalabym kontaktu z toba. 'rodzina jest od tego by sobie pomagac' - a ty w czym jej kurwa pomagasz darmozjadzie? i co wysle ci te pieniadze a co dalej? jak masz zamiar zyc z mezulkiem nierobem ? pieniadze sie zaraz skoncza i co wtedy? nie masz wstydu autorko i jestes zalosna

y też nie istniejesz:) Nic się nie opłaca, bo praca za daleko i mało płacą. To siedźcie w domu i tylko robieniem dzieci się zajmujcie, może to wam bardziej się opłaci... Rozumiem, że wykształcenia też brak, a oczekiwania... powyżej sredniej krajowej, bo przecież waszemu szczęściu trzeba pomóc. Ile lat macie i jakie wykształcenie? Bo widzę że zamiast najpierw zapracować na przyszłość to woleliście od d.. strony zacząć

dlaczego myślisz, że ona się obraża, że masz dzieci? ja ją rozumiem... dlaczego ona ma ponosić konsekwencje Twojego braku odpowiedzialności?

Źle mnie zrozumiałaś - chodziło mi to że że znam wielu, ktorzy są w takiej sytuacji jak ty, ale jak tylko trochę kasy wpłynie to wlasnie tak robią.

yf3yffrrfrf Dobra nie będę cię obrażał, ale twoja skrajnie nieodpowiedzialna postawa może wnerwiać...Więc mieszkasz gdzieś na wsi, nie masz środków do życia i płodzisz następne dzieci...to jednak logiczne, przepraszam , że cię obrażałem. To nie wiem wyprowadźcie się do miasta ze swojej wsi, tylko najpierw trzeba znaleść pracę. A ile ty masz lat? jak koło 18- 22 to jeszcze jestem w stanie cię zrozumieć. Sam wiem, że ciężko o pracę, i często dostaje się marne grosze , ale coś trzeba zrobić, a nie żebrać o pieniądze.

"Tak, myślałam, że ktoś mi pomoże przekonać moją zachłanną i materialną siostrę." Zachłanna i materialna to jesteś ty, z tego zdążyłem zauważyć, bo wyciągasz łapy po nieswoje pieniądze. "Bo od tego jesteśmy rodziną aby pomagać sobie w trudnych chwilach a nie tylko kogoś jeszcze obrażać i miec pretensje że np mamy dzieci!" Na serio? Nie wiedziałem że synonimem rodzina, jest bankomat z nieograniczonym debetem. Coś ci się chyba pomyliło. Rodzina jest od tego by się wspierać, to na pewno, ale od tego by rozdawać pieniądze rezygnując z własnych przyjemności...nie wydaje mi się. A CO DO OBRAŻANIA, JA BYM TO NAZWAŁ SZCZEROŚCIĄ.

byłoby wam cięzko to wiesz o co moglabys poprosic?o prace dla męża!!moze by Wam cos załatwili za granica?i sami byscie z długow wyszli.nie rozumiem takiej postawy roszczeniowej,w imie czego?bo jest Twoja siostrą?ale na pewno proszeniem nie doszla do majatku- tylko pracą.Wiem,ze w naszym kraju cięzko,ale sorry kochana-masz męża-nie ruszy tylek do pracy!!!Ty teraz w ciązy,wiec wiadomo,ze nikt Cie nie zatrudni,ale kombinujcie,bo nie wiem z czego zyjecie..z opieki pewnie...

Jak mamy pieniądze to nie przepuszczamy jej na głupoty, robimy wtedy zakupy, typu mięso, chleb, makarony, co można to mrozimy aby było na później. Siostra była z mężem w styczniu w Polsce. Byli co dzień w drogich restauracjach, chwalili się że jedli owoce morze, jakieś homary a my makaron z ketchupem :( Nie chce żeby mój mąż wyjeżdżał za granice, tu jest nasze życie i nie będę rozbijac rodziny dla pieniędzy czy włóczyć się po świecie. A tu w Polsce oni znajomosci nie mają. Denerwuję sie ponieważ zachoujecie isę tak jak moja siostra. Ona nie rozumie że ja też mam swoje potrzeby, też chce mieć swoją rodzinę a gybym miała czekać aż będe mieć własne mieszkanie i robotę za kilka tyś miesiecznie to dzieci bym pewnie nigdy nie miała. Jedynacy to źli ludzie zazwyczaj więc zależało nam na tym aby córka miała rodzeństwo. Poza tym nie chce za parę lat biega na wywiadówki jako stara zgrzybiała babcia. Mamy po 28 lat i to najlepszy czas na dzieci.

Można też zarabiać klikając, ale nie na kafe.

nie rozumiem kompletnie!!wolisz siedziec w biedzie i prosic o kase niz np wyslac męza za granice??!!!od razu rodzine rozbijesz!!a moze by sie wam udalo i maz by was zabral do siebie?pomysl trzezwo kobieto!!!!!

no widzisz, nikt Ciebie nie rozumie... och... TO TY NIE ROZUMIESZ, że tak nie można... jaka pożyczka bezzwrotna... OMG! 10tyś bezzwrotna? hahahaha

28 lat i taka postawa? Nie wydajesz się być głupia, bo umiesz się wysłowić...Ale mieć 28 lat i mieszkać z rodzicami nie mieć perspektyw i płodzić dzieci? Piszesz, ze jedynacy to źli ludzie. Skąd wytrzasnęłaś tą teorię? Złymi ludźmi mogą być twoje dzieci, jak się nie weźmiecie do roboty i nie zapewnicie im godziwych warunków do rozwoju. No i wiadomo , że jakby jechał za granicę to razem z wami i dziećmi, a nie sam. Zachowujemy się jak twoja siostra bo mam jakikolwiek honor i niewyobrażalne jest że można od kogoś ŻĄDAĆ bezczelnie pieniędzy. "Ona nie rozumie że ja też mam swoje potrzeby, też chce mieć swoją rodzinę a gybym miała czekać aż będe mieć własne mieszkanie i robotę za kilka tyś miesiecznie to dzieci bym pewnie nigdy nie miała. " :D To mnie powaliło. Nie rozumie że,masz swoje potrzeby? Może rozumie, tylko wiesz rzadko kiedy w życiu dostaje się cokolwiek za darmo, na swoje potrzeby trzeba zapracować. Nikt nie mówi tu o pracy za kilka tysięcy, ale o JAKIEJKOLWIEK pracy. "Mamy po 28 lat i to najlepszy czas na dzieci. " Nieprawda najlepszy czas na dzieci jest wtedy gdy wie sie ,że można im zapewnić godziwe warunki do życia

NO i najlepsze spójrzcie na temat "moja siostra to egoistka". Z tego co pewnie zauważyliście, to autorka jest mistrzynią hipokryzji, bo sama jest jeszcze większą egoistką.

to jest dla mnie tak nieprawdopodobne ..ja nie wierze ze to prawda, byc takim zebrakiem bez wstydu, nie wierze że tacy ludzie istnieją

P.R.O.W.O.!!!!!!!!!!!! A WY JESTEŚCIE GŁUPSI OD AUTORKI, ŁYKACIE JAK MŁODE PELIKANY I RZUCACIE SIĘ Z BLUZGAMI I UMORALNIANIEM!! buhahhahah KOMEDIA DNIA !!! :D:D:D:D:D:D

Najlepsze jest to, że nie brakuje takich ludzi jak Ty z taką postawą... "Nie pójdę do tej pracy, bo się nie opłaca" a ja chodzę do mojej pracy, bo lepszy rydz niż nic

A i nie rozumiem ludzi, którzy włażą na kafe i robią te prowokacyjne wpisy... nooo szczyt nudy osiągneli :)

robią wpisy bo to ich jedyne hobby jak w domu na bezrobotnym siedzą :D kafe i prowo to jedyna rozrywka buhahahhahaahaha :D:P

Dla was to chyba jedyna rozrywka siedzieć na forum i komuś dogryzać. Ja jeszcze nie upadłam tak nisko aby dowartościować się cudzym nieszczęściem.

Ja np. nie powiedziałbym ,że by dogryzanie tutaj było moją ulubioną rozrywką. I nie cieszy mnie nieszczęście innych. Wręcz smci mnie los twoich dzieci z takimi rodzicami, ale może zmądzrzejecie, człowiek sie uczy całe życie.

Aż się we mnie zagotowało. Gdyby mój brat poprosił mnie o 10000 bezzwrotnej pożyczki albo o dawanie mu kasy co miesiąc to bym go wyśmiała, bez względu na to, jak dobrze by mi się powodziło. Być może siostra jest egoistką nie pomagając wam w żaden sposób, ale zakładam, że dzieje się tak dlatego, że wasze kontakty opierają się na Twoich rozczeniach, a nie na prawdziwej siostrzanej więzi. Dziwi Cię, że nie chce pomóc, skoro jedyne co od Ciebie słyszy to kasa, kasa, kasa? Kolejna rzecz: gdyby ta "pożyczka" miała posłużyć do np. otwarcia własnego biznesu, sądzę, że sprawa wyglądałaby inaczej. A tymczasem Ty oczekujesz pomocy, żeby móc dalej nic nie robić, tylko pozostawać na utrzymaniu państwa i rodziny. Nie zdobyłabym się na rodzenie dzieci w takiej sytuacji, bo niczego oprócz miłości im nie dajesz, a samą miłością człowiek nie wyżyje i będzie im w życiu bardzo ciężko.

ty upadłaś tak nisko, że niżej się nie da... Nie masz ani krzty honoru i godności?! Jaki przykład dajesz swoim dzieciom? Na żebry je wyślesz?? Swoją drogą ciekawe jakie masz stosunki ze swoją siostrą? Utrzymujecie kontakt, jesteście ze sobą związane? Składasz jej życzenia światęczne i pamiętasz o jej urodzinach czy imieninach? Czy przypomniało Ci się o bogatej krewnej dopiero, gdy pieniążki się skończyły?

Mieszkasz na wsi w 2 pokojowym mieszkaniu? Od kiedy na wsi sa bloki?

Nigdzie nie pisałam że mieszkam w bloku tylko że mamy do dyspozycji u moich rodziców 2 pokoje.