Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość Meggi.14
Ruda_19: O, to widzę, że czekasz na walizkach jak ja z rozpakowaniem:) Ja awaryjnie myślę o Kraśnickich, znam trochę ten szpital i powinno być ok. Chociaż oczywiście chcę rodzić na Staszica. Jak już pisałam, jeśli nie ma zwyczajnie miejsc i jest zapchana porodówka to siłą rzeczy muszą odesłać, aczkolwiek ważne jest czy lekarzem prowadzącym jest lekarz z tego szpitala. Bądźmy dobrej mysli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
agusia o Matko Boska - koci psycholog :D nie miałam pojęcia, że istnieje ktoś taki haha ale dobrze wiedzieć, że specjalista tak się wypowiedział, będę miałą argument, żeby kota nie wyganiać z łóżka bardzo fajny link, zdjęcia sprawiają pozytywne wrażenie. co do ubranek i ogolnego wyposażenia do szpitala - czy nie sądzicie, że tak czy inaczej lepiej mieć wszystkie rzeczy swoje? na przykłąd w sytuacji, gdy odeślą jednak do innego szpitala, w którym, nie wiadomo jakie rzeczy są dawane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda19_19
Meggi.14 ja już oczywiście spakowana. Na wszelki wypadek zapisałam numer na Izbę przyjęć na Staszica i najpierw będę dzwonić, bo jestem spod Lublina. Lekarza mam ze Staszica ,właśnie doktora S. jak to napisała aliza. W torbie mam wszystko co potrzebne-kto ze sobą nosi ten się nie prosi. Jak mnie nie przyjmą albo trzeba będzie leżeć na korytarzu to wybiorę się na Kraśnickie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alusja
A co dla malucha wypadałoby miec poza ubrankami, pieluchami i chusteczkami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alusja kem ochronny na pupę, niedrapki, czapeczki smerfetki, ze 2 pieluchy tetrowe i smoczek. ja mam tego samego lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
kostecka Moja kotka choć mocno aktywna i dominująca jak przynieśliśmy małego do domku chodziła powoli spokojnie przyglądała się mu ale nie podchodziła do niego w ogóle dopiero teraz a rodziłam 21 stycznia podchodzi powącha go i odchodzi jestem mile zaskoczona jej spokojem. Ja jej do niczego nie zmuszałam chodziłam głaskałam ,przytulałam żeby wiedziała że maluszek nie jest dla niej zagrożeniem ale chyba sama powoli do tego dochodzi :) . Każde zwierze potrzebuje czasu i zrozumienia to dla niego nowość i wielka rewolucja i nie ważne czy to kotek czy piesek :) obserwować i dać trochę czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusja, mi położna kazała jeszcze wziąć krem przeciw odparzeniom ale bez cynku np bepanten i na odparzenia Sudokrem. Tak jak pisałaś pieluchy około 20, chusteczki nawilżające i 2 komplety ubranek + czapeczka i rękawiczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggi.14
Ruda_19: to jestem w takim samym położeniu jak Ty:) Torba czeka... I zamierzam realizować ten sam plan awaryjny. A czy zamierzać w razie problemów z przyjęciem dzwoni o wsparcie do Pana dr S.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja też planuję rodzić na Staszica więc postanowiłam dołączyć do Waszego forum. Mój termin to 27 marca. Czekamy z mężem na Alicję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggi.14
Ciekawe jak tam nasze Koleżanki z Forum - Donia i Quczus, które urodziły kilka dni temu, powinny już być w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda19_19
Meggi.14 chyba nie będę dzwonić, bo pewnie przy takim natłoku przyjęliby mnie na korytarz, a to raczej żaden komfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
No właśnie ja też czekam wytrwale na wieści od dziewczyn ale coś ani słychu ani widu. Meggi.14 Mi moja lekarka kazała się na nią powołać a jak nie to dzwonić do niej więc na pewno pomaga to że ma się lekarza od nich tak myślę nawet jak mnie lekarka zszywała po porodzie śmiały się z położna że musi ładnie zszyć żeby nie było wstydu przed moją doktor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przerażacie mnie. Każda z Was ma swojego lekarza ze Staszica na którego może się powołac, a ja biedulka nie i coraz bardziej upewnia mnie to, że jeśli się nie ma stamtąd lekarza to nie ma co liczyc na normalną opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaa86, Ty się tym w ogóle nie przejmuj. Moje znajome rodziły na Staszica i żadna nie miała lekarza, który by tam pracował. To co mi mówiły bardziej odnosi się do położnych i nie tyle do znajomości co do tego, żeby być dla nich miłym. Tak naprawdę to położna towarzyszy Ci przez większość porodu, a jak wszystko jest ok, to lekarza mało co widujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Justaa86 Ja nie zauważyłam żeby dziewczyny które nie mają lekarza ze staszica były gorzej traktowane moja lekarka pracuje na staszica ale nie na oddziale porodowym czy położniczym np położne traktują wszystkich jednakowo są po prostu super babki i tyle a obchód lekarzy jest tylko z rana raz i tyle widzimy ginekologów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
no i jak z tymi kciukami za siusiaka?......za słabo trzymałyście i jest dziewczynka :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatynka 28
Agusia a jak się nazywa twoja pani doktor przypomnij mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia Twoją lekarką jest Anna S-S? Ona jest z patologii ciąży z tego co wiem. Pytanie z innej beczki, gdzie kupowałyście spodnie ciążowe w Lublinie? Ja za 2 tygodnie zaczynam szkołę rodzenia położnych ze Staszica więc jak byście miały jakieś pytania to piszcie ja je zapisze i skrzętnie wypytam o wszystko :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Szatynka 28 Dorota Morawska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Gaha Ja spodnie ciążowe bo w sklepach są drogie kupowałam przez allegro mam nawet jedne używane chyba tylko miesiąc i to sporadycznie chętnie odsprzedam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Gaha ... moja lekarka ma specjalizacje Ginekologia onkologiczna Położnictwo i ginekologia więc podejrzewam że pracuje na oddziale Ginekologii Onkologicznej i Ginekologii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz jakieś zdjęcie tych spodni? jak tak to po proszę i rozmiar :) na maila gaha5@wp.pl Do tej pory nosiłam moje normalne spodnie, ale myślę że za jakieś 2 tygodnie czyli w 7 miesiącu to będzie mi nie wygodnie już, chociaż brzuch mam nadal dziwnie mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaha ja kupowała w tonext w olimpie płaciłam 40 zł ją jasny, latam w nich całą ciążę i są super. pewnie na zana czy w tesco też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggi.14
Justa, pewnie, że Ty wcale nie przejmuj się, że nie masz lekarza ze Staszica. Dziewczyny mają rację, że najważniejsze są położne, lekarza można nawet nie zobaczyć. Wszystkie Mamy tu piszą, że opieka położnych jest tam rewelacyjna i ja właśnie na to liczę, pomimo, iż nie znam tam żadnej z nich. Mam nadzieję, iż rzeczywiście rodzi się w tym szpitalu "po ludzku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alusja
Hania, Vendetta dziekuje ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Aliza moj doktor to tez S. ze Staszica:-):-):-) . Spodnie ciazowe kupuje w H&M w plazie tam jest taki dzial Mama. Jedne kupilam w sklepie dla kobiet w ciazy tez w plazie na samej gorze ale bylam w nich tylko 2 razy bo brzucha to moze nie mam super duzego ale nogi to mi w ciazy przytyly 2 krotnie a te spodnie to rurki i po prostu nie moglam ich wcisnac. Tez chetnie moge odsprzedac rozmiar 36.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
kassia, a możesz podesłać jakieś foto+ wymiary tych spodni. ja też jestem potrzebująca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Jak wroce z pracy to zajme sie tymi spodniami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×