Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość kostecka
a ja to sama nie wiem kiedy bym chciała urodzić. Jestem na ostatnim roku studiów i termin porodu wypada mi akurat na sesję :P jeśli wcześniej to nie wiem czy bede mogla jezdzic poizniej na uczelnie, jeśli pozniej, to przegapie wszystko... nic nie moge zaplanowac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
a o mnie już zapomniałyście? ja to w ogóle na szarym końcu -16.06 u mnie w "domku" szaleństwo zaczyna się po 16.00 - czyli jak wraca mąż. Ma dość donośny głos i jak mała go usłyszy - od razu zaczyna się "disco" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Anuś 800: Liczę na Twoje relacje, bo ja mam termin tydzień po Tobie, więc podejrzewam, że będziesz miała najświeższe wieści:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
no proszę, coś załkiem pozapominałam, ale nie sposob pamiętać terminy wszystkich z forum ;D mam tylko nadzieję, że w maju nie będzie już problemu z porodami rodzinnymi bo wtedy chyba bede rozważać zmianę szpitala :/ jest to dla mnie naprawdę ważna sprawa, nie chcę być sama wsrod obcych ludzi w zupełnie nieznanej dla mnie sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Venetta i jak po wizycie? ja do ogólnego wybieram się popołudniu jak m wróci bo w taką pogodę sama już się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka faktycznie ciężki orzech do zgryzienia, będziesz zdawała co się da (może dogadaj się na przed terminy) a resztę na wrzesień. Ja chciałabym urodzić w maju, mam koszmarny ucisk na pęcherz już teraz nie wyobrażam sobie dodatkowych tygodni. Poza tym moja najlepsza przyjaciółka wychodzi za mąż pod koniec czerwca i do tego czasu chciałabym być w miarę "na chodzie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
już rozmawiałam z kim trzeba ale to nie takie proste, bo nie wiadomo kiedy mała zażyczy sobie wyjść :) ostatecznie rzeczywiscie przelożę wszystko na wrzesien, ale wolałabym tego uniknąć bo i obrona się opóźni :/ ja mam wesele u brata ciotecznego 1 czerwca :) i też nie wiem czy będę mogła pojsc przynajmniej na chwilę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania, na ulicach jest masakra- nawet w centrum miasta ledwo się jedzie. np.Majdanek całkiem zablokowany i nie da się przejechać. Siedź w domku i czekaj na męża. Ja u ogólnego lekarza byłam rano, bez problemu dostałam zwolnienie:) A jak Ty się czujesz, masz jakieś skurcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania, a z tymi ketonami zapytam lekarza w poniedziałek. Dzisiaj musiałam odwołać wizytę. Ketonów nie wykryli mi dużo, więc faktycznie to może być z powodu złej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania, to tak jak ja. Staram się jak najwięcej leżeć- ale nie jest to łatwe, bo aż mnie nosi... Im bliżej poniedziałku tym bardziej się stresuję, co by dotrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa, co do ciuszków to mam spakowane dwa komplety (śpioszki, kaftaniki, czapeczka , rękawiczki). Tak nam sugerowała położna ze SR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Spokojnie drogie Panie, na pewno wszystko da się pogodzić. Na uczelni na pewno zrozumieją i da się to jakoś pogodzić. Ja co prawda już dawno jestem po studiach, ale tez miałam na roku dziewczyny w ciąży i powiem szczerze, że nawet im zazdrościłam, bo były bardzo ulgowo traktowane - a to się chwali:) Sama mam sporo imprez w czerwcu, ale raczej będę zmuszona odmówić. Tym bardziej mi szkoda, bo to głównie wesela znajomych jeżdżących na motocyklach i zapowiadają się fajne "parady" motocyklowe (sama miałam taką na swoim ślubie, nawet jechaliśmy przez chwilę naszą Hanią:)) A co do ciuszków, to chyba jak najmniej. Ja planuję 2 kaftaniki, jakieś body, śpioszki, ze 2 czapki i 2 pary rękawiczek. Zresztą jak w czerwcu będą upały to pewnie samo body wystarczy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc to tylko ja planowałam zabrac body, kaftanik, śpioszki i pajacyk (wszystkiego po 3 sztuki) i to bałam się że może byc za mało. Masakra ;) Dobrze że jesteście :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka rodziła 12 czerwca tamtego roku i było gorąco jak w piekle, wtedy dla niuni sama pielucha i kaftanik z krótkim rękawem wystarczył. Aura za oknem wprawdzie nie zapowiada upałów, ale na SR położna powiedziała że jedna koszula na ramiączkach jest niezbędna bo w cieplejszych miesiącach jest tam podobno bardzo gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 18 marca tylko 3 dni! mnie to wprawdzie nie dotyczy, ale 3mam za Was kciuki!!! żeby tylko Nasz kochany rząd nas potem nie wysterował i żeby ta ustawa faktycznie weszła. Jak zobaczyłam ile w Lublinie jest żłobków i ile kosztuje opiekunka to chyba jednak chętnie zostanę z juniorkiem rok w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery12
dzięki za gratulacje;) mały został w szpitalu i badzie tam co najmniej do jutra, ale tez sie nie nastawiam ze jutro wyjdzie. mialam cieżki poród i on tez bardzo go ciężko zniósł. w szpitalu od razu mi go zabrali i mogłam go tylko odwiedzać co z oczywistych względów przez pierwsza dobę było trudne-ale może dzieki temu ze od razu zaczełam chodzić do niego to teraz jestem w bardzo dobrej formie. przez to ze go nie było miałam ogromne problemy z karmieniem a do tego niektóre położne to jeszcze utrudniały i nie wzywały gdy się obudził i trzeba było karmić tylko pakowały butlę ze sztucznym(do tej pory je z butelki, tyle ze odciągam swoje, mam nadzieję ze w domu sie nauczymy z piersi) jeśli chodzi o miejsca to tak- jest bardzo ciężko, można trafić na korytarz, mnie się udało na salę. zakaz oczywiście obowiązuje nadal ale po porodzie często wpuszczają tatusia na chwilę zeby zobaczył dziecko i można się spotkać przed wejściem na oddział jeśli trzeba coś dowiezć czy coś takiego. sama niewiem czy jestem zadowolona z porodu tam-niektórzy bardzo pomocni i życzliwi a niektórzy tylko dobić potrafią jak np jedna z połoznych która zobaczyła ile mleka udało mi się odciągnąc za pierwszym razem i westchnęła i politowaniem takie ojoj jej się wyrwało zamiast zachęcać i motywować zeby próbować dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
kostecka -tak, mam lekarza za Staszica, panią dr chyba tą co MatkaEV :) a z tymi terminami bywa różnie.. jeszcze możemy się spotkać, albo to Ty będziesz opowiadać MatkaEV w razie czego gdyby odsyłali to możemy się spotkać na Kraśnickich, bo też mam prawie "przez płot" ;) a pierwsze dziecko rodziłam (CC) na Kraśnickich i tez nie narzekam , chociaz nie polecam CC ani ZZO, teraz chcę spróbować naturalnie - obym nie pożałowała hehehe My mamy 2 wesela: w czerwcu i lipcu, ale raczej nie przewiduję mojej obecności, ewentualnie w kościele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Anuś800: No to super:) Wiesz, też myślałam o Kraśnickich, ale tylko jeśli odeślą mnie ze Staszica. Po porodzie możemy się zatem umówić na przejażdżkę z wózeczkami :) A my się przypadkiem nie widziałyśmy ostatnio u Pani doktor? Bo rozmawiałam z dwiema Paniami. Jedna taka na "wylocie", a druga o podobnym terminie do Twojego i też chodzi do Aktywnej (maliny i wiesiołek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Dziewczyny myslicie ze koniecznie trzeba zabierac ze soba ubranka dla dziecka? Ja mam przygotowany taki zestaw startowy ale w oddzielnej torbie, jak bedzie mus to maz mi podrzuci a obowiazkowo mam pieluchy, mokre chusteczki i masc do pupci. Myslicie ze powinnam cos jeszcze wziac dla Juniora? A w zestawie obowiazkowym mam tez 2 pieluszki tetrowe. Ciekawa jestem czy ja spotkam "znajomą" z forum na porodowce??? Chyba Sisia ma zblizony termin do mojego:-):-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alusja
Kassia M. na SR Gravimed pani Tereska odradzała zabieranie swoich ciuszkow do szpitala, bo to szpitalne bakterie itd. Ja nie mialam swoich. Mąż mi tylko tetrówki donosił bo szły mi jak woda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM. ja mam termin niby na 27 kwietnia choc u mnie to naprawde orientacyjny termin bo zaszlam bez miesiaczki i tak sobie lekarz wyliczyl po pierwszym usg ;) Wiec moze sie spotkamy :) Ja tez nie mam spakowanych ubranek do szpitala, jedynie na wyjscie - mysle ze jesli bedzie potrzeba to maz dowiezie, nie bede brala na zapas. Mam jedna tetrowke, paczke pieluch 30 szt, chusteczki mokre i linomag. Czy u Was tez tak zasypalo? U nas prawie bramy nie bylo widac, sniegu ponad metr a dopiero zaczely plugi jezdzic... Masakra, mam nadzieje ze to ostatni poryw zimy i juz przyjdzie wiosna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie śnieg zablokował drzwi wyjściowe, utworzyła się metrowa zaspa i nie mogłam ich otworzyc, dopiero jak mąż wrócił z pracy to mnie "odkopał"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Zasypane ze masakra, ja od 2 dni nie wystawiam nosa za drzwi:-):-):-):-) A powiedzcie mi czy Wasze Dzidzie to buszuja bardzo w brzuchu? Moj Malenki to spi jak suseł dzisiaj rano ruszalam brzuch zeby go obudzic:-):-):-) wieczorem baraszkuje niesamowicie w ciagu dnia tez duzo sie rusza ale za to w nocy cisza w brzuchu jak makiem zasial:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM mam podobnie jak Ty, w ciągu dnia mały fika jak nie wiem co a w nocy śpi spokojnie. Jak wstaję do ubikacji to leniwie przeciągnie się, zmieni ułożenie i znowu zapada cisza :) oby tak było też po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Justaa86 wlasnie mam tak samo w nocy :-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mtuśka
witam wszystkie panie na forum , u mnie termin na 10.06. czyli tak jak u Anuś800 ,jeszcze na porodówce się spotkamy :) choć z tymi terminami to wiadomo jak jest. Jestem w pierwszej ciąży i zamierzam naturalnie rodzić najchętniej na Staszica. moim prowadzącym jest pan dr S. ze Staszica własnie wiec pewnie część z was wie o kogo chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jorek
Czesc dziewczyny, urodzilam wczoraj synka na Staszica, pytajcie o co chcecie ja w miare mozliwosci odpowiem bo juz sie jako tako ogarnelam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja nadal na chodzki w szpitalu panuje w powietrzu ogólnie jakiś wirus zapalenia oskrzeli mojemu małemu niestety poszło na płuca ale jest silny dostaje antybiotyk inhalacje i czekamy :( ,jest tyle dzieci że szok ;/;/;/ więc ten zakaz odwiedzin wcale nie jest taki zły. Pozdrawiam was gorąco Vendetta17 ... ja też miałam podwyższone ketony i okazało się że za mało pije i zakwasiłam organizm ;/ KassiaM. ... w szpitalu mają ciuszki dla maleństwa ale piorą w zwyczajnych proszkach np weź ze sobą z jeden pajacyk albo dwa na wszelki wypadek najwyżej Ci ktoś doniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×