Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana__

czy jeszcze zarodek może być niewidoczny?

Polecane posty

Gość zdezorientowana__

Witam wszystkich, bardzo proszę o opinie, zacznę od początku... 23grudnia rozpoczęła się moja ostatnia miesiączka, 24 stycznia robiłam test ciążowy, pokazały się dwie kreseczki:) 30 stycznia poszłam na pierwszą wizytę (dodam,że prywatną), pan doktor zrobił mi usg i stwierdził obecność pęcherzyka ciążowego, na kolejnej wizycie 13lutego na badaniu usg pęcherzyk dalej był, znacznie większy niż poprzednio, ale pan doktor nie widział tam zarodka, a po chwili stwierdził,że coś w pęcherzyku jest, ale nie może stwierdzić co to jest. Kazał zrobić badanie Beta HCG, które wynosiło wczoraj 23493. Jutro mam je powtórzyć, Nie dawało mi to spokoju i dziś poszłam do innego lekarza(tym razem z NFZ-u). Dowiedziałam się o badaniu, że macica jest odpowiednich rozmiarów, a usg zostanie wykonane dopiero w 10-11 t.c. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... Czy jest szansa,że zarodek był jeszcze niewidoczny? To moja pierwsza ciąża, więc jestem kompletnie niedoświadczona w tym temacie. Bardzo się boję, bo z mężem mocno pragniemy dzidziusia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powoli tuacja powinna się rozstrzygnać. a ten gin prywatnie kiedy kazał ci przyjśc na kolejne usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
powiedział,że jak jutro beta hcg będzie wyższe niż wczoraj to mam w piątek do niego przyjść. Tylko nie wiem czy to coś da, czy pan doktor chce każda pacjentkę umówić na jak największą ilość wizyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdsdasd
Nie rozumiem...No jak nie chcesz to nie idzić. ja nie wytrzymałbym takiej niepewności i sama bym poleciała. Sa kraje gdzie do 12 tc nic się nie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
nie chodzi o to,że nie chcę. moje pytanie raczej brzmiało czy zarodek może być jeszcze niewidoczny? z drugiej strony czy lekarz powinien mówić,że coś tam jest ale nie wie co? Nie mam pojęcia co jeszcze mogłoby się tam znajdować. Trochę zdziwiło mnie też to,że pan doktor na żadnej wizycie nie dał mi skierowania na żadne podstawowe badania, nie mierzył mi ciśnienia ani nie ważył. Podobno to powinno robić się na każdej wizycie. Dziś własnie tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli byłas na wizycie 13 lutego to powienien byc juz 6 tc wiec zarodek powienien byc widoczny, ale do zaplodnienia moglo dojsc pozniej wiec nie martwilabym sie na zapas. Zawsze mozesz isc za tydzien do jeszcze innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mierzenie i wazenie i cala reszta to zwykle robi gin jak zaklada karte ciazy wiec pewnie jak dojrzy zarodek to wszystko zrobi. Teraz bierz kwas foliowy i sie nie denerwuj. A jesli masz sie zadreczac, zmień lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na pierwszej wizycie w poniedziałek, był to 7tydz1dzień, maleństwu biło już serduszko. A ostatnią @ mialam podobnie do Ciebie, 25.12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
no właśnie chyba tak zrobię, jestem bardzo zestresowana po poniedziałkowej wizycie, ciągle chce mi się płakać, nie mogę spokojnie przespać nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
Borntoride zazdroszczę, cieszę się że u Ciebie dobrze, choć mnie to nie pociesza, ale podobno co ciąża to iny przypadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak nic się nie dzieje, to moim zdaniem nie ma się co martwic. ;) w 10-11 tyg to już coś więcej zobaczysz przynajmniej na usg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
trochę pobolewają mnie plecy, w okolicy krzyża i łopatek, ale dla mnie to żadna nowość, mam skoliozę więc ból pleców towarzyszy mi praktycznie ciągle, więc nie wiąże tego tylko z ciążą. żadnego plamienia nie mam, no i hcg chyba dość wysokie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli zarodka nie bedzie to nie bedzie. Nic na to nie poradzisz, ale jesli dzidzia jest to Twoj stres jej szkodzi wiec wypij szklanke zimnej wody powiedz sobie ze nic Ci nie bedzie i nie robisz nic co mogloby dziecku zaszkodzic i umow sie na wizyte do innego lekarza. I nie panikuj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
postaram się, dziękuję bardzo za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak z innej beczki
mi lekarz pokazał bijące serduszko dziecka w 5 tc. więc nie rozumiem jak nie widać u Ciebie zarodka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
no normalnie nie widać... przecież sobie tego nie wymyśliłam. możliwe,że pęcherzyk ciążowy jest pusty, ale chciałam zapytać czy ktoś miał taka sytuację i czy jeszcze jest możliwe,że zarodek się pojawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo-------anna
Gdzieś tu na forum pisała dziewczyna, że w 6 tc nie było zarodka,chcieli ją czyścić,nie dała. Po tygodniu już zarodek był. Dzisiaj nawet pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zarodek nie był widoczny w 6 tc - było jajo i ciałko żółte. Kolejne usg robiłam w 8 tc i wtedy był już widoczny. Lekarz mówił mi, że przed 8 tc usg jest bez sensu, bo często nic nie widać i się kobity denerwują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
mam nadzieję,że u mnie też tak będzie. zwłaszcza,że czuję się dobrze. i brak krwawień też mnie pociesza-nie wiem czy słusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlk
wg bety wychodzi 6-7tc od OM. A jak twoje cykle -regularne są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna jaa..........
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5120107 tu jest ten temat przeczytaj sobie wg. mnie masz jeszcze duze szanse na pojawienie się zarodka, byc moze ciąża jest młodsza niz ci sie wydaje. Lekarz dobrze zrobił karząc ci zrobić bete i przyjść w piątek. Co do badań i pomiarów to dopiero jak naprawdę stwierdzi ciązę to ci da skierowania i założy wtedy karte ciąży i zacznie robic pomiary. Głowa do góry będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
do zapłodnienia doszło na pewno 5 stycznia, ale zapłodnienie a zagneżdzenie to dwie różne sprawy, jeszcze mam nadzieję, tylko ona mi została..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaoopop
zrób sobie bete jeszcze raz i zobacz czy przyrasta. możesz też iść jeszcze raz do lekarza, może poszukaj jakiegoś innego z dobrym sprzętem do usg. nie ma co się na zapas stersować, w życiu różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mozesz isc do jakiegos innego gina prywatnie? Cos mi sie widzi, ze ten twoj ma dosc kiepski sprzet. U mnie w 5 t i 6d ( beta ok 5000) byl juz zarodek, malenki 3mm, ale byl. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana__
chyba będę musiała, chociaż już nie wiem gdzie szukać dobrego lekarza. z opinii,które znalazłam na internecie ten był najlepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 12334
Tak sobie dzisiaj weszlam na wasze forum , bo nie wiem co myslec. Jestem w 10 tygodniu ciazy. Jeszcze 3 tygodnie temu wszystko bylo ok. Widac bylo zarodek i bilo mu serduszko. Dzis poszlam na kolejna wizyte i niestety zarodka nie bylo widac? Czy to mozliwe? Moja Pani doktor stwierdzila ze miala juz taki przypadek i moze byc ze dzidzius sie chowa. Pobralam krew aby sprawdzic chormony i mam wrocic w przyszlym tygodniu na kolejne USG. Czy ktos slyszal o podobnym przypadku, poniewaz jak bardzo sied cieszylam , tak dzisiaj nie jestem w stanie logicznie myslec. Tydzien czasu wydaje sie bardzo dlugi w takim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusi1208
Na twoim miejscu by się now martwiła. Mialam identyczną sytuacje jak ty. Na pierwszym usg w zeszły piątek ginekolog powiedział mi że nie ma zarodka a mam 8 tydzień ciąży,więc kazał mi przyjść dziś rano. Okazało się że zarodek się pojawil i ma 5mm,ale widzi problem bo nie widać serduszka . Dzisiaj chciał mnie operować bo dla niego jest problem i widzi tylko jedną opcję usunąć. Byłam w szoku ale mój mąż sie na to nie zgodził i stwierdziliśmy ze jest nadzieja bo się jednak pojawił , a serduszka czasem nie widać jeszcze na usg. Dla mojego ginekologa jest dziwne ze zarodek ma 6 tygodni a ja niby jestem w 8 tygodniu. Czytałam ze lekarze tez często się mylą, dlatego czekamy jeszcze tydzień i jestesmy pełni nadzieji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×