Tylko dla zdeterminowanych - wspólne odchudzanie:)

Witam Piekne Panie !!! Ja juz po wazeniu -uczucia takie o ale mimo wszystko sie ciesze 57,9 moze nie jest to duza roznica ale w moim przypadku kazdy gram sie liczy :-) W planach po odprowadzeniu malego do przedszkola mam zamiar wykorzystac pustke w domku I potanczyc ..musze sie zmusic do brzuszkow zrobie tyle ile dam rady bo ostatnio wszystko mnie boli - czuje kazdy miesien na swoim cielsku a to tylko potwierdza mnie w przekonaniu jak daremna mam kondycje Dziewczynki zycze wam dnia w ciaglym ruchu ;-) KAROLA gratulacje !!!!! Ciocia w formie musi byc ,bo skrzacik potrawi wymeczyc ;-)

Witajcie!!! Ja też po ważeniu dziś 78.5 kg opornie to idzie ale powoli do celu.Jestem jeszcze przed dniami kobiecymi więc będzie ciężko bo zawsze wtedy chodzę ciągle głodna.

hej dziewczynki :) U mnie po weekendowych grzeszkach waga w końcu wróciła na właściwe tory 61,7 , tylko 0,2 ale cieżej było sie pozbyc pozostałości po niedzieli :P Nigdy wiecej takich weekendów:P Zmykam za godzinę do miasta na jakieś zakupy, a po powrocie razem z chłopakiem idę biegać :) trzeba popracowac nad kondycją. W niedziele rano Moj był załamany gdy razem biegalismy wiec od dzis codzienny marszo-bieg bedzie :) Na sniadanko zjem a wlasciwie wypije koktajl z kiwi, polecam :) Świezo zrobiony wiec pychaaaa :) A obiadek hmm wazywka na patelni z ryzem :) Miłego dnia :)

Czesc laski! ewelinko- moja siostra urodzila w walentynki, a druga ma termin na sierpien takze tez bede ciocia i to podwojna:) dziaj waga wskazuje 54,7kg niewiele spadlo ale zawsze cos. lece na sniadanko i kawke!

sprawdzam stopkę:)

Witam, Ja też sobie zabalowałam w ten weekend, więc wolę się nie ważyć :P w dodatku upiekłam sernik i nie powiem żebym nie spróbowała :P

hej dziewczynki, ja sprzatam i gotuje mam tyle dzis energii i usmiechow!!:) To takie niesamowite wszystko, ze ja mam tyle energii dzieki zmianom jakie wprowadzilam w zycie!:) Juz nie d;ugo bede pieeekna :))))))) Poprostu niesamowite uczucie przesylam wam pozytywne wibracje brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :D

U mnie waga stoi:( ale tłumaczę to sobie niewielkim ruchem i tym, że pewnie jestem w takiej PRZEJŚCIOWEJ fazie... Dowiedziałam się, że niedaleko mnie otworzyli taką wiejską (ale podobno standardy są w porządku), darmową siłownię:D. Wybiorę się jakoś w tym tygodniu, mam się umówić na wspólne ćwiczenia ze znajomą. Co do cioci, to gratuluję;). Ja taką prawdziwą nigdy nie będę- jestem jedynaczką. Mam za to sporo sióstr i braci ciotecznych, którzy mają już swoje dzieciaki. Jeśli to się liczy to jestem ciocią już równo 10 razy:D (w tym 2 razy chrzestną). I szykuje mi się kolejny chrześniak, urodzi się w październiku:).

kurde alęż Wam zazdroszcze! też chce być ciocią! ;) ale niestety mój brat jest jakoś strasznie oporny w kontaktach z kobietami;/ a dwóch pozostałych ma 8 i 10 lat więc kiepściunio;P ale gratuluje Wam:) dzisiaj: grejpfruit, sałatka grecka (kelnerka zapomniała powiedzieć w kuchni ze chce bez sosu i kobity w kuchni uraczyły mnie porcją kcal na szczęście to oliwa z oliwek więc nie jest tragicznie; a oliwki zjadł ukochany:D) i jogurt do którego wsypałam 2 łyżki otrąb bo coś moje jelita źle reagują na tę moją dietę:(

alfahelisa6 zjadlas bardzo malutko. Ja dzis: 10- kromka chleba ciemnego wlasnej roboty + jajecznica z jednego jajka na mleku 13- kromka chleba ciemnego jw z szynka drobiowa plastrem czerwonej i zielonej papryki marynowanej + kropka kethupu 16- kaszotto z warzywami (2 garscie mieszanki chinskiej z kielkami i grzybkami shitake + 2 lyzki kaszy jeczmiennej zalane szklanka bulionu z kostki i duszone do wyparowania plynu) z grubym plastrem wolowiny pieczonej w jajku dziewczyny nie wytrzymalam i zwazylam sie rano i juz jest.... 79,9 !!!! :D woooow!!! dzis 2 litry wody :) noi spale dzis troche bo Hubuś zawita ;)

Witam moje sliczne Chyba uzalezniam sie od wagi :-) Jakos odruchowo po prysznicu sie waze ,nie umiem nie wysunac tej wagi I nie zerknac....u mnie regola 200gram mniej. Juz sie przyzwyczailam ale szczerze to myslalam ze bedzie wiekszy spadek bo wczoraj 4 h doprowadzalam ogrod do ladu :-) I dzis mam zakwasy wszedzie az trudno mi sie ruszyc hehe A teraz kawusia :-)

Dzien doberek! probuje wstac od godziny i sie nie udaje:) kurcze jak Wam zazdroszcze, ze Wy tak malutko jecie... ja caly czas chodze glodna i niestety podjadam:( chyba mi determinacji brakuje:(

Karola staraj sie caly czas cos robic ,szukaj sobie zajec w miare mozliwosci przebywaj z dala od lodowki ...moim sposobem jest krojenie jablka w male kawalki I jak mi sie cos zachce wlozyc do buzki siegam po moj kwadracik I zanim go polkne to wyssam chyba caly soczek hehehe ja juz chyba jestem na etapie ze nie odczuwam glodu a jem bo musze -pare dni porzadnej kontroli I tez tak bedziesz miala - takze kopniak za podjadanie ;-)

Karola ja w weekend balowałam z jedzeniem niesamowicie i poniedziałek jeszcze, no i wczoraj :D zobacz ile dni muszę nadrobić :P mąż miał urodziny to tym bardziej.. ehh :P no nic trzeba będzie zaczynać od początku. Dzisiaj dieta jutro się zważę, ale zapewne podskoczyło do 64. No nic trzeba z tym żyć. Jednak wolę jak go nie ma w domu, lepiej mi to wszystko wychodzi, mam poukładany plan dnia.

elzadinio- hehe dzieki za kopniaka, od razu pomoglo:) masz racje, zaraz wezme sie za sprzatanie, zeby o jedzeniu nie myslec. domek bedzie blyszczal, a ja spale troche kalorii:)

Kochane wysprzatalam jeden pokoj, odpoczne chwilke i biore sie za lazienke:) dopiero wtedy cos zjem. musze sobie zaplanowac jakies zajecie na popoludnie i na jutro zebym wytrwala na diecie. Dziewczynki, ktoras z Was pisala, ze cos w ogrodku robila. mozecie powiedziec co dokladnie? moze tez z lopata troche polatam:)

Ja walczylam hehe bo u nas ciepelko sie robi wiec porzadki sie przydaly A wiec powyrywalam wszystkie chwasciole poprzycinalam krzaczki I choinki ,,,sasiadka ma takie potworne drzewko ze wszystko leci z niego do mojego ogrodka takze pograbilam te lisciory I przed domem pozmiatalam I powyrywalam ze szpar trawe --- narobilam sie hehe ale od razu milej jeszcze troche trzeba poczekac I bede sadzic kwiatory hehe Ja teraz zmykam na dol sprzatac bo gore juz zrobilam I do pracki !!!! Karola dasz rade -wierze w ciebie :-)

Rose Hill z mezem to powinnas spalac kalorie ;-D. Hehe zaczynaj od nowa !!!

Odkąd jest dziecko to rzadko spalamy kalorie :P bo nie ma chęci i czasu, poza tym moje dziecko jest zazdrosne o każdy nasz kontakt, ja męża mogę dotykać, nie ma żadnych scen, ale jak on mnie.. to jest ryk, histeria i od razu leci do nas by nas rozdzielić :D także antykoncepcja 100% nam się trafiła :) albo jak to woli - zazdrośnica!

Karola to prawda, ze trzeba wytrwac najgorsze. Ja to teraz sie zmuszam do jedzenia, ale staram sie jesc smaczne rzeczy. Dzis zjadlam grzanke z ciemnego z plastrem mojego dietetycznego sera ktorynzrobilam. Pocwiczylam 10minut z MEL B i juz ledwo zyje:D jednak trzeba powoli te kondycje nadrabiac. Zaraz obiadek i nauka wieczorem moze rowerek przy Julce. Sluchajcie nie wiem czy was zainteresuje ten artykul ale jest swietny. Polecam poczytajcie troszke. http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/608-abc-odchudzania-z-madrosci-forumowych.html

A ja się niedawno zważyłam z czystej ciekawości i wyszło mi 63,6kg to jak dzisiaj wytrzymam w diecie to jutro mam nadzieję, że będzie z powrotem te 63,1-2 :) na razie trzymam się mż, ale żeby schudnąć tyle kg to muszę jednak przyjąć jakąś dietę nie wiem może zegarową kiedyś ją stosowałam, ale ciężko było.

A cio tu tak cicho ????

Witajcie kobietki !!!! wszystkiego naj i dużo kilogramów mniej z okazji dnia kobiet!!! Rzeczywiście tu cicho gdzie się podziewacie ??? U mnie waga pomalutku w dół dziś 78.1 kg Wczoraj przyszła zamówiona piłka super się na niej ćwiczy od razu ją polubiłam.

Wszystkiego Naj Naj :-) U mnie tez znowu minimalnie mniej .ale dzis kolejny dzien w ciaglym ruchu takze mysle ze bedzie ok Jeszcze pare dni I bede musiala wyskoczyc w stroju kapielowym wrrr boje sie na sama mysl moze nie wystrasze wszystkich ludzi :-/ Milego dnia dziewczynki !!!

Kilogramy w dol - jaka srednice masz tej pilki moze tez sie skusze :-)

hej :) Ja również życzę wszystkiego co najlepsze w Dniu Naszego Świeta :) U mnie również powoli powoli ale spadają dekagramy :)

elzadinio ja kupiłam 65 cm

Hej dziewczynki.Dawno mnie tu nie było ale nadrobiłam i przeczytałam wszystkie wasze wpisy.Gratuluje wytrwałosci i zrzuconych kg. U mnie ciezko i opornie to wszystko idzie waga stoi w miejscu niestety. Jem 1400 kcal dziennie w 5 małych posiłkach i cwicze minimum 60 minut dziennie na orbiteku, Podejrzewałam ze moze jestem w ciazy ale niestety nie wiec nie wiem jaki jest powod ze waga nie maleje. Jezeli chodzi o chudniecie to zmiescilam sie w spodnie mniejsze o rozmiar wiec nic z tego nie rozumiem. Pozdrawiam was serdecznie i zycze wszystkiego najlepszego w dniu naszego swieta.

ja prócz diety chodzę regularnie na ćwiczenia :) to jest o wiele lepsze i skuteczniejsze, więc polecam raczej aerobik lub basen ;)

stówa kobietki:) dzisiaj jakoś cieżko z dietką u mnie;/ zjadłam obiad który gotowała mama.. placki po wegiersku:( mam wyrzuty sumienia straszne... to około 600kcal;/// a wczoraj było już pięknie bo 70 na wadze:p 4kg spadło w 9 dni:) a dzis te placki.... wrrrrr.... jestem zła na siebie... :(