Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fiku mikuuu

co uważacie o

Polecane posty

fiku, sorry za mało subtelne pytanie, ale kim ty do cholery jesteś żeby oceniać bezwarunkowość moich uczuć do dziecka którym się zajmuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I przy okazji odwalam robotę, brzydko mówiąc, za te matki z powołania którym coś po drodze nie wyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I przy okazji odwalam robotę, brzydko mówiąc, za te matki z powołania którym coś po drodze nie wyszło" To jest spora szansa, że Ci Fiku swojego bachora podrzuci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu mi wytyczne dajesz co jest moim życiem, a co pasją? Moją pasją to jest psychologia, a nie te konkretne osoby za które jestem odpowiedzialna z własnej woli - to nie są preparaty w parafinie tylko żywe osoby którymi się zajmuję i skoro już zaczęłam to nie mogę się wycofać - to oni kiedyś przestaną potrzebować pomocy takich "pasjonatów" jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darker - to tego trzeba dwojga, więc raczej nie prędko się to zdarzy ;) a w ogóle to cześć, dawno cię nie widziałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. "to tego trzeba dwojga, więc raczej nie prędko się to zdarzy" Z tym konfetti co ona ma we łbie zamiast mózgu to niech tylko na wygląd liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Moorland Wiesz domyśliłem się ,że zajmujesz się dziećmi ,ale chyba tam nie deklarujesz się opiekować dzieckiem od jego poczęcia ,aż do pełnoletności tylko zawsze masz tą możliwość powiedzieć mu " słuchaj skarbie muszę wyjechać zaopiekuje się tobą moja dobra koleżanka , będę tęsknić za tobą jak będę mogla to się odezwę " ..będzie płacz , i łzy ,ale ty zachowasz się odpowiedzialnie i tak bo spełniłaś swoją rolę .., a rodzonemu tego nie powiesz ...tylko go masz od poczęcia do co najmniej pełnoletności choć dziś to dzieciaki siedzą do 25 jak nie do 30 r.ż z rodzicami i mi o to bynajmniej chodzi. Zbawiać świat można i owszem .Natomiast ,gdy ktoś świadomie ucieka od obowiązku bycia rodzicem pomimo ,że ma ku temu warunki to jednak coś tu jest na rzeczy bo człowiek jest tak skonstruowany ,żeby mieć jednak potomstwo i przedłużać swój ród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz na czym polega ironia? Że o ile ja nie ucieknę, bo taka jestem, to właśnie wiele dzieci które są zapraszane do centrum, albo same przychodzą (to rzadziej) właśnie są ofiarami podejścia rodziców którzy w którymś momencie stwierdzili "słuchaj słonko, znudziło mi się opiekowanie się tobą, radź se sam, ja wracam do życia sprzed twoich narodzin". Ludzie są dużo bardziej komplikowani niż zwierzęta, więc na decyzję o dziecku nie wpływają tylko hormony i naturalna chęć. Poza tym z któryś obowiązków musiałabym zrezygnować i teraz powiedz mi z których - z ludzi którym potrzebna jest pomoc czy z wyniku własnej, biologicznej potrzeby przekazania swoich genów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
OK skoro czujesz ku temu powołanie masz siłę i motywację ,żeby tym ludziom pomagać to ok...mi się to podoba taka postawa. Jeżeli tak mocno się w to angażujesz to chyba faktycznie nawet nie wskazane jest mieć swoje dzieci... skoro leczysz ludzkie serca i dusze to lecz i rób to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moorland oceniasz matki sama nei biorąc na siebei cieżaru opieki i wychowania. Jakbyś nei była zżyta z podopiecznymi to nie jst to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy czym to jest tylko mój przykład, każdy może mieć inny, równie mocny argument dlaczego miałby nie mieć dzieci i nie trzeba zaraz dopatrywać się zaburzeń z tym związanych. Są ludzie którym pasja (niekoniecznie związana z innymi) tak wypełnia życie, że wolą to niż mieć dzieci. Przykład nawet mam w rodzinie - facet postawił swoją pasję ponad rodzinę, bo wiedział, że coś by na tym ucierpiało: albo on i jego pasja, albo jego dzieci. Inna sprawa, tam mnie teraz zastanowiło - co powiedzieć o ludziach którzy zostają rodzicami..ale przez adopcję, pomimo, że mogą mieć biologiczne dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekasz od roli matki, nei wiem czego sie boisz, ale uciekasz, uciekasz w swój wolontariat jako zastepstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, matka której prawie nie ma w domu bo albo jest u swojego faceta na drugim końcu kraju, albo imprezuje w weekend faktycznie jest przytłoczona obowiązkami. Które spadają na obce osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj fiku...ty jednak masz problem. No nie będę się z tobą kłócić, takim jak ty nic nie pomoże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To t yna siłe próbujesz cos udowadnaić. Jsa stwierdziłam jak postrzegam takei osoby, jako uboższe emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. od roli wspomnianego alpinisty też uciekam...pewnie się boję...i od roli ogrodnika - to przez strach przed grabiami. Uciekłam również od roli opiekunki kotów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku, ty ze swoim egocentryzmem nie byłabyś w stanie zająć się chomikiem bo ciężko byłoby ci zrozumieć, że ma inne potrzeby niż ty, a ludzi chcesz oceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są pewne role, któe są naturalne a uceikanie od nich pozbawia cię części cżłowieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naturalne to są zachowania u zwierząt, dla ludzi naturalne jest tylko to co jednostka subiektywnie za takie uzna. Naturalne też jest w pewnym wieku wyzbyć się egocentryzmu i przyjąć do świadomości, że ludzie mają inny punkt widzenia. Może któregoś dnia do tego dojrzejesz (i przy okazji skończą się tematy o brunetach). Trzymaj się, młoda, ja spadam bo z głodu padnę przy tym kompie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby ktoś napisał nei czytam książek uznałabys go za uboższego intelektualnie? tak smao jak ktos pisz enei chce meic dzici jest uboższy emocjonalnie, o to czego nei doswiadczy nigdy, zcego nei chce doswiadczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku Miku raczej Ty jesteś uboga emocjonalnie bo nie rozumiesz potrzeb drugiego człowieka.Ona "się nie tłumaczy"a raczej tłumaczy Tobie jak tylko może,bo nie zrozumiałaś,nie przeczytałaś ze zrozumieniem jej pierwszych postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumeim jej potrzeby. Ona nei am potrzeby meić dzieci. Niektórzy nei mja potzeby koczyć szkoły czy czytac ksiażek, przz co są ubożsi intelelktulanie. Ona rezygnuje z realizacji jako matka, tym samym spłycając swe życie emocjonalne do miłosci do faceta, przyjaźni i pomocy biednym dizeciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egocentryzm - w teorii Piaget'a - przekonanie, że wszyscy widzą świat w ten sam sposób którym cechują się małe dzieci. W twoim przypadku dochodzi jeszcze 100% pewność, że inny punkt widzenia = dewiacja, a wszystkie tematy które zakładasz nie mają na celu dyskusji, tylko Twoje pisanie tego samego bez względu na to kto i co do ciebie mówi. Jakby ktoś mnie napisał, że nie czyta książek nie uznałabym tej osoby za ubogą intelektualnie, bo to tylko jeden aspekt osobowości który wywodzić może się np. z faktu, że ktoś szybko traci wątek historii i preferuje magazyny naukowe, suche fakty itd. Czyli mając ocenić tą osobę wzięłabym pod uwagę całokształt, a nie znając go - w ogóle bym jej nie oceniała pod jakimś konkretnym kątem. I tym się właśnie różnimy i to cechuje dojrzałe osoby - nie oceniają kogoś po jednym skrawku informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś kto nie je mięsa,tez jest uboższy jest est ateista równie, bo spłyca swoje życie od przyjętych stereotypów?Ktoś kto nie może mieć dzieci a nie adoptuje również?A ktoś kto nie wychodzi za mąż?Nie no to jakaś parodia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trent Easton
Każdy wybiera swoją ścieżkę w życiu. To że ona nie chce mieć dzieci nie znaczy ze staje sie ubozsza. FIKU MIKU ZROZUM TO JEJ ŚWIADOMY WYBÓR I JEJ ZYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aska7911111111 - daj spokój, przecież to jak mówić do ściany. Nie wiem czy ona prowokuje, czy jest po prostu taka "odporna na wiedzę", ale ja daję sobie spokój. Nie będę udowadniać zezowatemu, że droga jest prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×