Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana!!!!!

dobierałam się do faceta mojej przyjaciółki ;( boję się że ją stracę........

Polecane posty

Gość ron88
no coz laska, ja Tobie zycze zeby facet jej powiedzial i zeby ta przyjazn sie skonczyla. Jestem facetem wiec ewidentnie wiem ze jesli facet odpycha dziewuche to znaczy ze nie jest zainteresowany, tym bardziej jesli ma kogos. Musi baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno kochac zeby odrzucic taka latwa okazje. Ale wy baby - kobieta kobiecie wrogiem, zeszmacicie sie zeby sie dowartosciowac. My mamy meska solidarnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obchodzi ,nie. Gdyby ona jeszcze wczoraj powiedziała mi że on się z kimś całował byłabym gotowa wyrwać tej pannie kręgosłup ;( byłam pijana... on mi się bardzo podobał z wyglądu jest naprawdę przystojny strasznie. I tak jakoś dałam się ponieść...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro bardziej martwisz sie tym jak spojrzec w oczy jemu, facetowi, ktory nic nie znaczy niz Jej to nie nazywaj sie wiecej przyjaciolka, bo nia nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala007
Masz moralniaka? Pierd...glupoty. Nie przejmujesz sie, jak moglas zranic swoja "przyjaciolke", ze ja moglas stracisz, ze maja dziecko,tylko co on sobie o Tobie pomysli...Nie ludz sie-on raczej szacunkiem Cie dazy. Boisz sie z nim spotkac, ale nie boisz sie jej spojrzec w oczy. Dla mnie jestes dnem moralnym. Mam nadzieje, ze on jej wszystko wyspiewa, a ona Ci niezle dupe skropie. Apropo musisz byc niezle oblesna, aby w Walentynki isc do baru, nikogo nie poznac, a potem dac sie dotykac facetowi, ktory Cie jednak nie zaliczyl lol Chu...calujesz, a pewnie jeszcze gorzej dotykasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wy byście zrobili na jego miejscu? powiedzielibyście? proszę o pomoc co robić teraz... miałam też taką myśl żeby sama się przyznać ale nie chcę niszczyć jej związku :( oni mają dziecko ale nie są małżeństwem, chociaż z tego co słyszłam zaręczyny wiszą w powietrzu;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojs rada....
walentynki nie były wczoraj:P wiesz co może jej nie powie... mówisz, że ma mamę chorą na raka, pewnie jest jej ciężko może nie będzie chciał jej dobijać ale może też bić się z myślami tsk jak ty czy aby ty jej nie powiesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron winiacz
na jego miejscu ja bym powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojs rada....
oni długo są razem?? ile ma ich dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trent Easton
Ja bym swojej powiedzial. Zeby potem sie mnie moja nie czepiala. I dla czystego sumienia Nie dziwie sie kolesiowi ze przystopowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polewka
na jego miejscu to bym cie rozebrał i wyjebał z chaty na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalala007
Prosisz o pomoc, ne wiesz co teraz zrobic? Ja bym zaczela od psychiatry i to najlepszego w twoim miescie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On moze sie bac zebys Ty czasem jej jakichs glupot nie nagadala ze to on sie na Ciebie rzucil i wtedy jej powie. w koncu skoro taka "lojalna" jestes wobec "przyjaciolki" to skad ma miec pewnosc ze z czyms nie wyskoczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dreamed I was an eskimo
No właśnie daj dupy komu innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są razem 4 lata, dziecko 7 mies a czy to ważne... kurwa nie wiem czemu to zrobiłam naprawdę ale czasem byłam o nią zazdrosna, ja zawsze byłam ta gorsza, ona ta lepsza. gdy wychodziłyśmy razem ona zawsze poznawała facetów, potem ja przechodziłam przez szereg nieudanych związków a ona z nim... szczęśliwa, zawsze dobrze wyglądała, zakochana...potem, poród, znów szczesliwa. jej zawsze było w życiu dobrze, mi zawsze źle ;( może raz chciałam poczuć to co ona... naprawdę nie byłam w stsnie myśleć logicznie:/ chcę to naprawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ja jesteem najgorsza a on?? wina leży po połowie:o włąśnie boję się, że może myśli tak jak ja i dlatego chciałabym z nim ustalić jakąś wersję, cokolwiek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosta dziewucha
nie moja droga, Ty narobiłaś syfu i panikujesz, bo Cie odrzucił, gdyby na to przystał to zostałabyś jego kochanka bez problemu :O zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, Tobie wcale nie chodzi o kolezanke tylko o to ze Cie nie chcial zerznac i boisz sie jak spojrzysz mu w oczy bo bedzie Ci zwyczajnie wstyd ze Cie odrzucil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze on nie jest bez winy, bo od razu powinien Cie wywalic z chaty ale Ty w ogole nie powinnas sie znalezc w ich domu skoro Ci powiedzial ze jej nie ma. zaproponowal herbate to sie mowi "nie, dzieki ". jesli go pocalowalas i liczylas na cos to myslalas juz o tym przechodzac przez prog ich mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda kurwa byłam pijana!!! ja sie z nim dobrze dogadywałam:/ naprawdę czasem zanim jeszcze nie pojawiło się dziecko i np byłyśmy umówione to ona mówiła wejdź, zaczekaj u mnie ja wrócę z pracy za pół godziny i normalnie siedzieliśmy i rozmawialiśmy znam go odkąd są razem i to bardzo dobrze... więc nie było nic w tym niewłaściwego, że zaproponował im herbatę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę zeby ktoś mnie tutaj osądzał... tylko proszę o radę CO DALEJ ROBIĆ??? Czy ja mam jej powiedzieć? Czy ustalać z nim jakąś wersję?? Co robić :( mam tysiąc myśli na minutę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co innego jak mialaby zaraz wrocic niz to ze wiedzialas ze jej nie ma i nie bedzie. poczulas sie pewnie, do tego alkohol pomogl a ze Ci sie podobal to myslalas, ze dobra okazja sie trafila. tyle, ze facet "przyjaciolki" chocby nie wiem jak przystojny kochany i cudowny powinien byc z gruntu aseksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam sie czepiacie jej :P niech powie "przyjaciolce",ze to byl tylko test na jej facecie ze go sprawdzala czy jest podatny na pokusy :D jak widac w 50 % jest jak i w 50% nie jest niech jej "przyjaciolka",wybierze ktora opcja jej pasuje ,pierwsza czy druga :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiopoiuytrew
Salut. ale pierdolisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anjaaa71
a nie boj sie bo juz ja stracilas...a i dobrze bo szkoda serca i czasu dla takiej hm przyjaciolki jak ty...nic nie rob tylko odczep sie od nich ,schowaj w jakiejs norze i nie pchaj sie w czyjs zwiazek bo trafisz na taka,ktora obije ci ryjka i dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trent Easton
Salut dobrze pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qwertyuiopoiuytrew i uwazasz,ze pisalem to powaznie? to faktycznie pierddolisz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trent Easton przestan to znowu jakies marne prowo a wszyscy sie podniecaja i umoralniaja,zadziwia mnie jeden fakt tu na kafe ze wszyscy tacy prawi sa ,och ,och a pewnie niejedno za uszami maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja pierdziu!! I tak zrobisz co zechcesz... podpisuje sie pod wypowiedzia powyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×