mężatki z kilkuletnim stażem - jak często uprawiacie seks?

zacznę od siebie: ponad 7 lat razem, po ślubie 3,5 roku, seks (bardzo udany przeważnie) przeciętnie 2-3 razy w tygodniu. bywa, że częsciej - np na urlopach, wyjazdach prawie codziennie bywa, że rzadziej (wiadomo, czynniki niezależne typu miesiączka, choroba, złe samopoczucie albo po prostu przepracowanie i brak ochoty). ale przeciętnie kochamy się 3 razy w tygodniu. a jak u Was? taka mała ankieta anonimowa;)

my jesteśmy ze sobą 6 lat a od roku jesteśmy małżeństwem , tak 3 razy w tygodniu średnia wychodzi

My jesteśmy 10 lat razem. Małżeństwem od 6 lat. Sex zazwyczaj co drugi dzień :) Czasem codziennie.

Jestesmy malzenstwem od 22 lat i seks raz na tydzień, czasem dwa.

raz na 3 tygodnie średnio

Od lipca w formalnym zwiazku ,2-3 razy w tygodniu...:)

W nie formalnym ponad 4 lata...

codziennie lub co drugi dzień

U nas już jest marnie,3-4 razy w miesiącu,jesteśmy po ślubie 18 lat,a mama mi się raz zwierzyła,że mają sex przynajmniej 2 razy w tygodniu:)

11 lat po ślubie z tym że u nas jest maż miesiąc poza Pl 3 ,tyg w domu wówczas codziennie po 2 -3 razy z wieczorka i nad ranem czasami raz.

za rzadko 10 lat razem, 2,5 roku po śłubie - jakiś raz na mieisąc mozę

4,5 po ślubie.Sex średnio co drugi dzień.

8lat razem , 2lata po slubie 2-3xna miesiac ... rzadko ale nie mieszkamy sami,jestesmy leniwi,i się delikatnie mowiąc "zapuściliśmy"

a mnie sie po prostu nie chce...za tydzien minie 3mies od ostatniego razu..wole mezowi zrobic dobrze i miec spokoj..a kiedys tak bardzo lubilam,jestesmy razem 7lat

pięć lat po ślubie, a 11 razem - co drugi dzień, czasem rzadziej bo ciążowy brzuszek

Tak,ciekawe ile z WAS BIERZE TABLETKI bądz stosuje inne środki zapobiegawcze ciązy?!!! pamietajcie matki polki ze JEST TO GRZECHEM I z tego trzeba się spowiadac! nie wolno przyjmowac Komunii jesli uzywacie jakiejkolwiek antykoncepcji!!!! taka komunia jest świętkradzka i jest ciezkim grzechem!!!!!!!!!!

Razem 10 lat, po ślubie 1,5 roku sex ok 2 razy w miesiącu ale jestem w ciąży i miałam z nią problemy więc troszkę sie boimy. Przed ciążą conajmniej 2 razy w tygodniu. Do postu wyżej ja nie chodzę do kościoła, nie spowiadam się i nie przyjmuje komuni więc o co Ci chodzi?

Witam! Ja z moim Mezem jestesmy od 5 lat w maluzenstwie od 1,5 roku. Sex 2 razy w miesiacu. Zazdroszcze Wam ze macie takich chetnych facetow:) Moj maz jest wiecznie zmeczony i zasypia wczesniej niz nasz polroczny synek.

ja też zazdroszczę Wam aktywnych mężów:) u mnie prawie 3 lata po ślubie i 2 razy w miesiącu:(

To moze kochane powiecie jak to robicie ze wasi mezowie az tak pragna sie z wami kochac???? I czy wy do tego ich naklaniacie czy oni wychodza z inicjatywa??

my 2-3x w tyg a czasemprzez 2 tyg nic bo przepracowanie lub jakis inny czynnik. jestesmy razem 4,5 roku 3.5 po slubie. Przy cym zaczelismy wspolzyc dopeiro po slubie. Z inicjatywa jest roznie raz maz raz ja , mamy podobne temyeramenty.

a jak sie sie zabezpieczacie. Ja biore cilest.Kochamy sie bardzo czesto gora co 2 dzien.Jestem zmeczona po pracy wiec zasypiam wieczorem ale z rana przed praca najdzie mnie ochota wiec zaczepiam meza a on zawsze gotowy i chetny na seksik. odnosnier tabletek zawsze maz konczy we mnie i nie ma wpadki. regularnie co 28 dni dostaje oktres. mamy 3 letnia corcie bardzo bysmy chcilei 2 dziecko ale jak narazie nie mamy warunkow mieszkaniowych. i dlatego jak narazie nie zdecydujem sie na 2 dziecko.

3, 5 ok,u po slubie, przed 2, 5 roku razem ja moglabym raz na miesiac, tak źle u mnie z libodo M codziennie. Srednia słaba :P

my stosuejy metode objawowo- termiczna, 2 dzieci planowanych. zle reaguje na hormony i nie moge brac tabsow.

ja po tabsach mam mniejsze libido. ale oboje lubimy bardzo seks a jak narazie nie mozemy miec 2 dziecka wiec najbardziej korzystne sa tabsy. biore je od 5 miesiecy. wczesniej kochalimy sie w prezerwatywie. Bardzo dlugo mialam strach przed kolejna ciaza ale teraz juz obawy zniknely.

Nam właśnie stuknęło 16 lat i kochamy się co dwa,trzy dni. a w weekendy kilka razy dziennie,mamy dla siebie więcej czasu:)

Para z 11letnim stazem, po slubie 5 lat, dziecko 2,5 roku. nie odkreslam w kalendarzu ale sa dni ( tydonie) gdzie bzykamy sie jak kroliki non stop, szukamy tylko okazji, zeby "zamoczyc" choc na chwilke, mysle, ze srednio 2 razy w tygodniu, a ostatnio na weekendzie w gorach przez 3 dni prawie nie wychodzilismy z lozka :)

tabsy przez pierwsze 5 lat ( mloda bylam), przestalam w 2007r, dziecko urodzilo sie koncowka 2009, od tamtej pory krotkie przygody z hormonami ( plastry, tabsy - konczylam na pogotowiu zawsze), od grudnia 2010 nic i jest zajebiscie :)

kochamy się średnio co 2-3 dni, w weekendy częsciej, ale zdarza sie też że i przez 1,5tygodnia nie współżyjemy, bo jesteśmy padnięci albo zmęczeni i czasem tak się zdarza. Ale są też tygodnie że codziennie jak jesteśmy wypoczęci, na urlopie etc. jesteśmy ze sobą 17lat, 9l. po slubie, dziecko 3l. więc średnia co 2-3 dni chyba nie jest źle :) nie zabezpieczamy się w ogóle, ale to jedyny plus z problemów z płodnością.

4 lata po ślubie-średnio raz w tygodniu , ale to ze mną jest cos nie tak bo mi sie nzjzwyczajniej nie chce:( i żebym potem nie miała pretensji jak sobie maż znajdzie kochankę.....