Gdzie najlepiej wyprowadzic sie z Londynu?

:D

ktoras z rzedu nie bedzie lezec ale ogolnie polecam - bezcen :)

Ciezko teraz z praca, a polnoc to juz w ogole pada. Co z tego, ze w Lancaster'rze jest tanio jak pracy nie ma. Tak samo manchester i okolice. Lepiej rozgladac sie na poludniu.

a jak jest z praca w tym Corby? bo to jest chyba najwazniejsze kryterium wyboru. Jak nie znajade sensownej pracy to najpiekniejsze miasteczko na nic sie nie nie zda.

Wiesz Dolores ja myslę, że mniejsze miasta to właśnie większa szansa na pracę. Może nie odrazu.. Ale jak tu szukałam w Londynie, to było wielkie WOW na zaproszenie na interview gdzie byłam jedną z 17 do wyboru jak się okazało :o Kiedy zaglądałam na interesującą mnie posadę w ogłoszenia z innych częsci kraju a tam kilka wyświetlen przez kilka dni.. W Lodnynskich ogloszeniach kilkaset wyswietlen w 2 godziny- JAK pytam sie przebic? Niech na te kilkaset wlasnie 20 bedzie mega chetnych.. Istny wyscig szczurow.. Tez chcielismy uciec z Londynu za jakis czas. Bardzo. Ale wlasnie zaczęłam szperac jak cenowo wypadają dalsze strefy Londynu i może to byc jakas opcja :) Taki Dartford pociag 45 minut do centrum ścisłego , gdzie ze stacji maz mialby max 10 minut piechotą do pracy. Teraz jedzie 1,5 godziny na Tottenham :o Wiec czasowo jeszcze lepiej- owszem bilet drogi na pociag, ale mieszkanie... Tu kawalerka 750 , tam 2 bed za 700 :o Przecież to naprawde jest bezsensu.. No ale to nie teraz.. jednak dobrze wiedziec, ze jest taka opcja bo juz nie chodzi o sam Londyn ale o prace męża, naprawde wielka szkoda ja zmieniac.

mayor przeciez ty emigrujesz do Kanady, ??

Na razie tylko podrozuje, zwiedzam, spedzam wakacje i czas wolny w miare mozliwosci. Jesli chodzi o przeprowadzke do Ameryki to dopiero po studiach. Chce skonczyc tutaj. Wlasciwie jak juz cos zaczynam to wypadaloby skonczyc. Wiec trzeba bedzie poczekac.

dartford. zoabcze jak tam sie zyje. ale najchetniej to bym sie przeprowadzila do australii :P

ja mieszkam parę lat w oxfordzie, co z tego ze miasto ladne skoro ceny powalaja, ciasto male i ciasne, tlumy turystow o kazdej porze roku, jesli chodzi o prace to tutaj glownie sa hotele i college, Oxford robi sie coraz ciasniejszy i drozszy a i okoliczne miejscowosci podbijaja ceny

Czy autorka tematu jeszcze tu pisze? co sie z nia dzieje? wyprowadzila sie jednak z tego londynu?

Pisuje tu pod innymi nickami

a dokad sie wyprowadzila?

O teskno za mayor

Wiem, ale nie powiem, bo zaraz tu przyjedziesz i bedzie jeszcze wiecej Polakow, co miasteczku w ktorym mieszkam wychodzi tylko na niedobre. Jak tu przyjechalam, to bylo moze ze 40 Polakow, dzis jest ich ponad 2000 i sie zrobilo beznadziejnie.

Odswiezam temat. Gdzie najlepiej wyprowadzic sie z Londynu? Ja tez juz mam dosc tego miasta a zwlaszcza cen nieruchomosci.