Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zeeeeroooooo

Jak reagujecie na jeczenie/kwękanie,marudzenie 2 letni dzieci i wzwyz?

Polecane posty

Gość A Moja 23miesięczna
Tak ale jak moja marudzi to ja nie pytam sie czy chce czy nie chce tylko informuje ją o tym że skoro jest marudna to oznacza toze przydałaby sie drzemka i albo przestanie albo spać pódziemy i. I robie to niezależnie od tego czy spała 12 czy 14h i czy przed chwileczką wstała. A plan dnia jak wszystko gra jest pełen pozytywnych emocji Marudzenie zawsze =sen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
lionne- no widzisz, u ciebie to jest kąt a u mnie łóżeczko-na jedno wychodzi-przywołuje do porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
no wiesz,ona zaczyna kwekac, marudzic godzine po wstaniu, ,nawet juz niejodnokrotnie kladlam spac wczesniej niz 14, ,ale jeszce bardziej sie rozplakala,i nie usnela za chiny, choc lezala w lozeczku niemal dwie godz.Ona marudzi nie z braku snu.Spac chodzi o 14 choć nie zawsze, raz w tyg lub dwa razy w tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
A pytałas czemu tak marudzi i o co jej chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lionne dołączę do tych powodów jeszcze jeden: zobacz jaki/jaka ja jestem biedny/a, jak mi źle i wszyscy musicie mi współczuć i się TYLKO mną zajmować :D A moja 23 miesięczna ciesz się, że Twoje dziecko nie jęczy z każdego powodu. Rygorystyczny plan dnia na pewno nie jest tego przyczyną, że masz radosne dziecko a nie jęczące. I uważaj traktując sen jako karę, bo może obrócić się to przeciw Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
ja odsylam do pokoiku gdy piekilnie marudzi,i gdy sie uspokoi wtedy każe jej wyjsc, z 30 min jest spokojui i znowu burczenie , kwekanie sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
A zanim ją położysz to na godzine wcześniej ja do tego psychicznie nastrajasz mówiąc że pódzie spać? Mojemu dziecku mówię i o wiele chcętniej robi różne rzeczy wiedząc wcześniej co je czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
A Moja 23miesięczna " pewnie, za kazdym razem pytam sie co sie stalo, czy cos ją zdenerwowalo, czy cos nie tak, ale to jest jeden wielki diazgot, rzucanie zabawkami, a to spinka na wlos nie taka, a to rekaw za dlugi czy za krotki,a to lawa jej przeszkadza gdy pilka sie bawi.O WSZYSTKO, kazdy powod soebie wysukuje do marudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Sen nie jest karą A pojęcie kara nie istnieje jak narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djakjeia
ja mam 2.5 letnia corke i czasami szlak mnie trafia. kocham ja, bo jest moim dzieckiem ale gdy caly dzien slysze buczenie i marudzenie to dziala mi na nerwy. zazwyczaj gdy na nia krzykne to sie uspokoi, staram sie nie krzyczec na nia czesto, ale bez przesady, nie zamierzam jej poblazacna kazdym kroku. zwlaszcza, ze nie ma powodu do marudzenia, poswiecamy jej czas, bawimy sie z nia na przerozne sposoby. na szczescie powoli uczy sie, ze zajmuje sie soba sama, wiec czasem nawet na godzine lub nawet dwie potrafi siedziec sama i zajmowac sie soba, a ja tylko do niej zagladam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
boje sie ze jak bede ją karac kladzeniem do lozka spac, jako kara , to ona na wieczor o 22 zacznie mi bedzie robic histerie gdy bedzie juz jej pora spania, i odbierac to jako kare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jej cos dolega a nie jest taka marudna z natury ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dooo 23
"A Moja 23miesięczna ", no ale bez przesady, male dziekco tez ma prawo do gorszego dnia czy zlegu humnoru, nie mozna chyba odrazu je wyprowadzac spac tylko dlatego ze ma gorszy dzien od wczorajszego.Dziecko tez czlowiek, ty jak masz zly humor to mąż ci kaze klasc sie spac? nalezy jakąś miec tolerancje.To twoje dziecko nie ma prawa okazac niezadowolenia, pomarudzic bo juz ląduje do spania? dziecko tez czlowiek, nie cyborg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja 23 miesięczna jak nie kara? Groźba "jak nie przestanie to idzie spać" jest dla mnie równoznaczne z "jak nie przestanie idzie do kąta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Ja poprostu gadam,opowiadam,tłumaczę,informuję. Kiedy siebawimy to sie bawimy,wygłupiamy itd. Ale kiedy ja mam coś do zrobienia to wcześniej mówię-mamy jeszcze 15minut to jest dość czasu żebyśmy sie pobawiły razem a za chwile mama pójdzie gotowac obiadek a ty co będziesz robiła w tym czasie? Pódziesz spać? Chcesz iść spać? Pytam na różne sposoby aż nie odpowie. Kiedy powie nie wymyślam jej zajęcia i trzymam sie tego:jeśli jestem w kuchni i gotuje a ona przyjdzie i zacznie byc upierdliwa-uprzejmie informuję że przydałby sie jej sen. Daję jej wybór-zabawa lub drzemka To nie kara-to proste zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Fakt to jak ty to przedstawiasz to faktycznie groźba kary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
ja rowniez wyznaje zasade ze dziecko to tez czlowke, ma prawo okazac niezadowolenie w jakims przypadku, lub miec gorszy dzien, i to przestrzegam, ignoruje, rozmawiam, podpytuje, dopiero juz OSTATECZNIE wyoutuje do swojego pokoiku gdy jzu jhic nie dziala.Alke takz enie popieram takiej metody ze za kazdym razem gdy dziecko sie skrzywi czy raz pogrymasi to juz izolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Ja jestem łagodna i tłumaczę na rózne możliwe sposoby. Zresztą w tej chwili ja juz nie mam problemów w tej kwesti. Można powiedzieć że odwaliłam już ta robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tematu, jak moje zaczynają być jęczące, mówię, że to mnie denerwuje i nie słucham ich do póki się nie uspokoją i mają przestać jęczeć. Zwykle skutkuje (dzieci 2 i 4 lata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
ale w poscie o 20:37, napisals co innego do mnie, ze nie pytasz sie malej tylko informujesz, ,a tu teraz piszewsz ze pytasz sie czy chce isc spac i czekasz na odpowiedz A jak rozmawiasz i tlumaczysz aby nie marudzila, co do niej mowisz?jakich slow uzywasz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat idealny dla mnie, moja ma 2 lata i 2 miesiace i nie wytrzymuje psychicznie, caly dzien marudzenie i jeczenie, spi 2 godziny dziennie wstaje wyspana, buczy z nudów, nic ja nie ciekawi, wszystko jest fajne na 15 minut. jestem bardzo nerwowa i wybuchowa, jak bylam w ciazy wszystkim mowilam ze nigdy nie bede krzyczec na swoje dziecko i nigdy go nie uderze. jak daleko ma teoria do praktyki... jak krzykne to ona gorzej placze. wyszllam dzis do drugiego pokoju zaslonilam uszy poduszka i lezalam w lozku, a moje dziecko bite 15 minut jeczalo w drugim pokoju mama mama. wchodze i mowie jak przestaniesz plakac to przyjde a ta jeszcze gorzej. jak dam jej w tylek mam ogromne wyrzuty sumienia, pozniej ja przepraszam mowie ze nie chcialam itd. to ostatnio ona do mnie podeszla walnela mnie w noge i powiedziala: przepraszam, nie kcialam.... no rece opadaja... nie mam juz sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
No właśnie na zasadzie tłumaczenia że też jestes człowiekiem i też cie takie zachowanie denerwuje-ja tez tak robie Po takim wyznaniu pozostaje juz tylko ignorować irytujące zachowanie. Ale jak i to nie pomaga to wiadomo))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
dagna88 pojętna))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
dagna88 " a jak ją zbijesz to sie mala odrazu uspakaja czy jeszce bardziej nakreca z placzu i nie moze przestac sie uspokoic??Moj kazdy przejaw nerwowosci obraca sie przeciwko mnie i mala o wiel bardziej wtedy stekaaa i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
ja skolei jestem na codzien z natury wyluzowana, wesola, rozesmiana, nerwowowsci nie mam w sobie,ale malutka naprawde potrafi humor w mig zrypac, a mi humor zepsuc to jest wrecz awykonalne, ona potrafi jako jedyna mi podkowe z ust zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
dagna88 moja ostatnio cos tez podobnego zrobila do męża.Mąż na mnie krzyczal, lekko sie poklocilismy, ona podeszla do niego, chwycila go za nogawke, i zaczela szaprac krzyczac, wyjdz do pokoiku, uspokoisz sie to przyjdz :o Dzieci to odwierciedlenie naszych zachowan czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Może zmęczenie wychodzi, ale generalnie staram sie do niej mówic jak do dorosłej osoby. Zawsze jej pytam czy będzie dzis spała czy nie,ale czasami jestem zmuszona sama zadecydowac o tym. Nie karam jej spaniem-wszystko jej tłumaczę Np.mówie tak: Chodź przebierzemy pieluszkę i położymy sie spać. Bywa że odpowiada:nie! Dobrze więc pobawisz się sama bo mamusia musi zrobic to i to. I zależy jaka jest-jak trzeba to puszczam bajkę którą najbardziej lubi i wiem że powinna ją zająć przez 30min. Jakby tak sie nie stało to wiadomo kto miał rację i wiadomo jaki będzie finał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roznie to bywa, najczesciej nakreca sie bardziej ale ja nie widze czesto innego wyjscia na rozladowanie siebie, walilam rekami w sciane nawet w siebie czasem zeby jej w tylek nie dac, ale ona czasem przekracza wszelkie mozliwe granice wytrzymalosci moich uszu i nerwów. a kocham ja najbardziej na swiecie, mimo tego ze coraz czesciej niestety ciesze sie gdy uda mi sie spedzic troche czasu samej. mam nadzieje ze to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeeeroooooo
mąz wtedy doznal szooku, ona zaczela go wrecz z calych sily wypychac z pokoju krzycząc to co ja do niej mowie, gdy mala zabardzo marudzi,mąż wtedy ją wziął na rece i uspokoił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Moja 23miesięczna
Moje dziecko strasznie źle znosi agresję ,wyobrażam sobie że przemoc fizyczną to juz wogóle zapewne. Jest mściwa-ale to akurat dobrze, bo z jakiej racji ktoś ma na nią krzyczeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×