Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Leonka mi tez powiedziala w szpitalu jedna ze trzeba podciąc to węzidełko a druga w przychodni ze nie widzi potrzeby skoro ladnie lapie cyca i sie najada to znaczy ze ladnie wyciąga jezyczek...ech lekarze...musze w takim razie skonsultowac to z chirurgiem...a wogóle to coś konkretnego Tobie powiedzial? ...jesli chodzi o oddech podczas czuwania to spokojny...nie zauważylam jakis nieprawidłowosci niepokojących... ...a wlaśnie dobrze ze tak dbasz i obserwujesz zachowanie malego ale nie jestes zbyt przewrazliwiona czasem? A jeśli cie cos niepokoi to na konsultacje do lekarza jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, może to z emocji, lub ma delikatne kolki które nie są bolesne i nie płacze ale się niepokoi, po 2 do czego porównujesz ten oddech? Bo jak do swojego to nie masz co, dzieci do któregoś mca maja przyspieszone bicie serca A sapke moja ma i to jest takie furgotanie jakby katar miała i tak jakby do tego skrzeczała przy pszeciąganiu, i innych czynnościach wymagających od niej wysiłku, ale spokojny oddech ma czysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, może to z emocji, lub ma delikatne kolki które nie są bolesne i nie płacze ale się niepokoi, po 2 do czego porównujesz ten oddech? Bo jak do swojego to nie masz co, dzieci do któregoś mca maja przyspieszone bicie serca A sapke moja ma i to jest takie furgotanie jakby katar miała i tak jakby do tego skrzeczała przy pszeciąganiu, i innych czynnościach wymagających od niej wysiłku, ale spokojny oddech ma czysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja też charczy, ale nie wiem czy to sapka czy katarek. Do tego znowu uczulenie wróciło, więc przechodzę na dietkę, myślę, że to reakcja na nabiał, albo na pomidory. W każdym razie malutka ma strasznie wysypaną twarzyczkę, do tego jakieś koleczki i charczący nosek, śpi niespokojnie, dzisiaj już zero nabiału i wszelkich alergenów, i zobaczymy, strasznie mi jej szkoda :-(. Gorączki nie ma, ale śpi niespokojnie i przez to charczenie gorzej je, nie mniej, ale częściej, tak jakby nie mogła jeść za długo. a przez to śpi krócej i mniej spokojnie. Pryskam ją nosferidą, czy jak to się nazywa, włączyłam nawilżacz, i przewietrzyłam pokój mam wrażenie że jest lepiej, ale zobaczymy po całym dniu. Co do mojej wagi to już stanęła, czyli dalej 4 kg do wagi sprzed ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też sie zastanawiam czy nie wyeliminować nabiału, bo Natalka sie pręży, denerwuje podczas karmienia, gazy ma straszne no ale własnie jej uchodzą to chyba dobrze? Sama nie wiem, czy eliminować czy lepiej cos podać na brzuszek eh, bo objawów skórnych nie ma, jedynie na czółku taki chocby grysiczek ale czy to z tego?? Też czasem charczy ale ja mysle, że to przez kaloryfery-za suche powietrze. Fajnie macie, że karmicie piersia a dzidziolki chcą smoczki! Moja dalej nie chce eh :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Jeszcze T. Myślę że spokojnie, my przy minus 10 poszliśmy na 20 minut, dziś akurat u nas 0 do słonka więc super przyjemnie, jak jutro też tak będzie to mam w planach dłuższy spacer na wioskę. ;) Swojego czasu pisałyście o podawaniu kropli, i że dzieciaczki się ksztusza z łyżeczki, ja małej na początku kropiłam prosto do buzi i ładnie sobie smakowała po kropelce ale to męczące było zwłaszcza przy nocnym karmieniu dlatego wzięłam się na sposób i do małej strzykawki odmierzam odpowiednią ilość, i mam z głowy przed karmieniem podaje młodej prosto do dziubka, po troszkę oczywiście i nie muszę się już zastanawiać czy dobrą ilość jej dałam . Bo wcześniej już przygotowane mam.a wygodne to też jest. ;) Wczoraj mieliśmy pogrzeb dziadka, mała na 2 godziny zostawiłam u przyjaciółki , odciągłam 70 mleka w razie czego, choć wcześniej nigdy butelki nie miała podanej , to bez problemu wypija całą butelkę ;) także już wiem że butle weźmie w razie czego. Po za tym to rośnie ładnie, Pucuś się z niej zrobił taki że rany a bąki sadzi jak stary chłop ;) Myślałam że oczy będzie miała moje , ja mam ciemno brązowe ale zaczynają jej jaśnieć :( wszyscy mówią że do męża podobna ech, może jednak się jej uwidocznią z czasem jakieś cechy po mamusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Jeszcze T. Myślę że spokojnie, my przy minus 10 poszliśmy na 20 minut, dziś akurat u nas 0 do słonka więc super przyjemnie, jak jutro też tak będzie to mam w planach dłuższy spacer na wioskę. ;) Swojego czasu pisałyście o podawaniu kropli, i że dzieciaczki się ksztusza z łyżeczki, ja małej na początku kropiłam prosto do buzi i ładnie sobie smakowała po kropelce ale to męczące było zwłaszcza przy nocnym karmieniu dlatego wzięłam się na sposób i do małej strzykawki odmierzam odpowiednią ilość, i mam z głowy przed karmieniem podaje młodej prosto do dziubka, po troszkę oczywiście i nie muszę się już zastanawiać czy dobrą ilość jej dałam . Bo wcześniej już przygotowane mam.a wygodne to też jest. ;) Wczoraj mieliśmy pogrzeb dziadka, mała na 2 godziny zostawiłam u przyjaciółki , odciągłam 70 mleka w razie czego, choć wcześniej nigdy butelki nie miała podanej , to bez problemu wypija całą butelkę ;) także już wiem że butle weźmie w razie czego. Po za tym to rośnie ładnie, Pucuś się z niej zrobił taki że rany a bąki sadzi jak stary chłop ;) Myślałam że oczy będzie miała moje , ja mam ciemno brązowe ale zaczynają jej jaśnieć :( wszyscy mówią że do męża podobna ech, może jednak się jej uwidocznią z czasem jakieś cechy po mamusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeśli tak wyglada sapka jak opisuje Gosia to napewno to nie jest to. Podczas czasu aktywności ma taki oddech szybki jak mały szczeniaczek. Ale widocznie to normalne bo się wysila na machanie rączkami i próbami wydawania dzwięków. Wasze też już się tak odzywają ? Mój woła tak już całkiem konkretnie. 🌼 mi zostało 3 kg do wagi z przed ciąży i niestety tak jest już od paru tygodni. Bardzo szybko zeszło mi 12 kg (bo łącznie przytyłam 15 kg) i zatrzymało się na tych 3 kg. Nie mówiąc już, że ja chciałaby schudnąć wiecej niż ważyłam przed ciązą. Przydałoby się tak zrzucić jakieś 8kg. No ale narazie nawet nie ćwiczę więc cudów nie mam co oczekiwać :( A jak wyglądają wasze brzuchy ? Skóra już się całkiem wygładziła i wchłoneła ? Mi nie podoba się to, że pępek jest taki strasznie głęboki teraz i skóra w około taka mało elastyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka z tego co wiem dzieci mają nieregularny oddech i moja też czasami bardzo szybko oddycha, ale z tego co wiem to norma, dopiero się przystosowują do warunków poza brzuszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja tak od 9:00 rano do 18:00 w ogóle nie śpi czasami złapie jakąś drzemkę, dzisiaj cały dzień marudziła, i ja nawet po śniadaniu dopiero teraz mogłam coś zjeść :( jestem strasznie zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My idris też tak mamy. Dzis akurat jest lepiej bo odsypia chyba nockę. Ciężko było, płakał, pręzył się i zasypiał w wózku dosłownie na godzinkę. Porządnie zasnął dopiero nad ranem. Dziś mąż ma wolne i cały dzień odpoczywamy wszyscy w trójkę po nocce. Aż boje się jak dziś będzie wygladała noc. Narazie planujemy później go wykapać. Pewnie dopiero koło 21. Między Twoja a moim jest jednak chyba z miesiąc róznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja przytylam 30 więc tylko pozazdroscic Wam za juz brak kg ciązowych. Co do brzucha to moj wssysa ale do przed ciązy jeszcze daleko. Ja mam jeszcze kreche ciążowa a pępek dosc rozlazly no ale 4820g wiec co tu gadac a poza tym dzis dopiero 3 tydzien po porodzie więc trudno wymagac cudów. Gosiu moj pierwszy oczy czarne i Maksiu tez oczy czarne po męzu przynajmniej narazie przebijają. Ale dziwi bo pigment mocniejszy wiec nie trac wiary. A wogóle to maly do mnie podobny-jaśniejszy a mlody do taty -ciemniejszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki, my dzisiaj po pierwszej wizycie u pediatry, waga wyjściowa 2910 teraz 4100 :D taki mały żarłok, ogólnie Igor zdrowy i wszystko ok, na na razie mamy podawać 1 raz dziennie D+K i to wszystko, dziewczyny jakie wy podajecie jeszcze witaminy ? czym dławią się wasze dzieci , co dajecie do strzykawki ? przyznam że mam stracha, bo może pediatra zapomniał mi przepisać czy co ? Z witamin dodatkowo ja dostałam (jeszcze nie wykupiłam) coś tam z omega 3, żeby włosy i zęby nie powypadały :P. biegaczka, kiedyś wspominałaś że idziesz do okulisty, z małym czy ze sobą ? jakieś wskazania? każdy powinien iść ? Aaa bym zapomniała, młody pije też z butelki uffff , dla mnie to oznacza wolność :D czyli mogę iść kosmetyczki i fryzjera ;) Z powrotem do wagi hmmmm od dzisiaj mam mocne postanowienie odstawienia słodyczy, nie podjadania i w ogóle kontrolowania tego co jem. Od urodzenia Igora mam wilczy apetyt na słodycze, cały czas myślę co zjem, kupię albo zrobię słodkiego. Dzięki czemu moja waga ani drgnie :P, także stop słodyczom ;) . W sobotę idę z córką na łyżwy, otworzyli lodowisko u mnie w parku, a że mam baaardzo blisko i słyszę muzykę w domku to chyba się odważę, Uwaga ostatnio jeździłam 15 lat temu, będzie cyrk :) Na tą chwilę od pierwszego spaceru , nie opuściliśmy ani jednego wyjścia na dwór, z czego jestem niesłychanie dumna bo chodzimy nawet jak jest -6 :) Igor wietrzony jest dwa razy dziennie, no chyba że wypuścimy się gdzieś dalej i spacer trwa dwie godziny. Mam nadzieję, że takie spacery wzmocnią odporność. Na pewno po takich spacerach pięknie mi śpi i ma taki apetyt ha. Wracając do sapki to mój Igor posapuje sobie jak się cieszy, wyśmienity humorek ma codziennie rano i to sapanie codziennie mnie budzi :) och jak ja kocham takie pobudki. U nas Amelka podobna do męża, do mnie nic a nic . Podobno charakter ma po mnie :D . Igor jak się urodził to wyglądał jak Amelka aleeee podobno upodabnia się do mnie :D :D :D Na szczęście bo inaczej musiałabym robić trzecie na swoje podobieństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela ja malemu tylko k+d podaje w zaleceniach. Ja miałam zalecenie witaminy dla siebie i kupilam Pharmaton Matruelle ponoc najlepsze i dla mnie i dla malego tak twierdzi moja Gin. Jesli chodzi o okuliste to w książeczce mam zapisane na 12str. okuliste w 4,8tż i 12miesiąc życia. Może to dlatego ze maly mial zołtaczke i mial fototerapie. Nie wiem w każdym razie jesteśmy zapisani na 28 grudnia. Ewela jaki zbieg okolicznosci ja tez mieszkam koło lodowiska i tez nowo powstalego. Ps.jakich laktatorow uzywacie ręcznych czy elektrycznych_jakie polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewela nic się nie martw o witaminy , ja pisałam że podaje do strzykawki ale krople na kolki, Mnie młoda od wczoraj daje popalić na wieczór, wczoraj usnęłam z nią dopiero po 22 , nie zjadłam kolacji, nie umyłam się bo już taka padnieta byłam, dziś to samo , o 19 tej była kąpiel , to zasneła o 23, mimo kropelek, dalej ma kolki, do tego ciumklakając cyca wróciła wszystko co zjadła, kupy też co chwilę , do tego spokojna tylko na rękach, A tak ja nie chcę, więc co ja odkładam to krzyk. ech. Mam nadzieję że to się w krótkim czasie unormuje, Ok, idę spać, bo oczy mam na zapałkach A pewnie młoda się zaniedługo obudzi na cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc laseczki :-* My juz nie spimy bo Kacperkowi nie w glowce spanie wiec prowadzi dyskusje z mama na calego i usmieszki od ucha do ucha przy tym robi :-D wiec mimo mojego zmeczenia to jak patrze na ta slodka buzie to tylko mam ochote wycalowac :-) Pisalyscie o lekarzach i wizytach my poki co to tylko u pediatry bylismy a szczepienie i bioderka juz po swietach bo nie chcieli nas meczyc w swieta bo tak akurat wypadlo. O kg tez byla mowa wiec sama z ciekawosci weszlam na wage no ale ja jestem juz na czysto z kg a nawet waga jeszcze leci w dol no ale ja mam dyzur przy malym caly czas, maz pracuje i jest tylko na weekendy a poza tym moj szkrab nie nalezy do tych spokojnych dzieciaczkow co wiekszosc dnia i nocy przespia wiec mam niezly trening przy nim, o cwiczeniach myslec nie musze bo wycisk potrafi mi dac niezly ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas dzisiaj spokojniejszy dzień :) Moja siostra ukochana przyszła przed szkołą aby zaprowadzić Amelkę do przedszkola. Także ja dla odmiany paraduję jeszcze w pidżamie, w domu bałagan a ja na kafe :D .Igor już poszedł na drzemkę także chwila dla mamy :) Biegaczka, za jakieś pół roku okaże się że jesteśmy sąsiadkami ;) , lepiej się przyznaj czy będziesz jeździć na łyżwach ? Gosiaq, bardzo współczuję kolek. Podobno najlepsze są krople sab simplex. Dla mojej młodej super sprawdzały się krople Eurespal. Z tym że Amelka nie miała typowych kolek a raczej kilka razy zdarzyła się alergia pokarmowa na to co zjadłam Igora narazie nawiedziły dwa razy dolegliwość brzuszne, pierwszy raz to był okropny wrzask i zaparcie , tutaj były oliwki :P Biegunki (tak mi się wydaje) w każdym bądź razie z 10 kup ze śluzem w ciągu dwóch godzin, tak podziałały pomidory :P Nika 89 , mój Igorek właśnie dzisiaj obdarzył mnie kilka razy mega cudnym uśmiechem :) . No i gratuluję super wagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ja też mam teraz jakieś jazdy z małą dzisiaj mam zamiar zabrać ją na spacerek, czy będzie marudzić czy nie, zwłaszcza, że pięknie świeci słoneczko a mama też potrzebuje wywietrzenia. U mnie to na pewno alergia pokarmowa więc mam nadzieje, że w końcu przejdzie. Póki co staram się nie zwariować. Dzisiaj sobie ją w domu wsadzę w chustę, bo jak mam ją nosić na rękach pół dnia to zwariuje.... Kurde obudziła się i już coś popłakuje... Wpadnę później :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie się poprawiło więc mogę się odezwać jak jjuż wcześniej pisałam miałam problem z brodawką mały strasznie ją poranił od tego ciągnięcia i jak pił mleko to potem wymiotował krwią z tej brodawki i niechciał później z niej ssać i zrobiło mi się zapalenie piersi gorączka 39 st lekarz przepisał mi antybiotyk ale kazał jeszcze się powstrzymać z nim do następnego dnia i ściągać pokarm naszczęście następngo dnia gorączka trochę spadła i obyło się bez antybiotyku teraz co jakiś czas muszę ściągać mleko z tej piersi bo mały nie chce z niej ssać ale myśę że jak się sutek zagoi to będzie cmokał i tego. Mój mały to jednego dnia śpi ładnie cały czas z przerwami a drugiego siedział by prawie cały czas przy cycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorletinka a próbowałaś karmić przez kapturki silikonowe ? u mnie na sali w szpitalu jedna dziewczyna tego używała na popękane brodawki właśnie. biegaczka, ja jestem szczęśliwą posiadaczką laktatora avnet. Kupiłam laktator plus butelka , powiem Ci że mam go jeszcze po młodej, fajny bo oprócz tego że dobrze ściąga się pokarm to jeszcze posiada w zestawie podwójne uszczelki i inne drobne części, wymieniłam tylko te części i działa jak marzenie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorletinka ja jak miałam zapalenie to tylko kapucha...głowe kapusty białej gotowałam i liscie przykładałam do piersi ...pieknie wyciagały az były całe brazowe...a i mały pił mleko...a krew sie nie trawi w zołądku ludzkim wiec dobrze ze maly zwrócił... ...ewela ja z tego co pamietam to mam jakies 100km na twoje lodowisko wiec nie skorzystam :) ...Gosiu nic sie nie matrw...wszytsko przejdzie...tylko musisz byc spokoja kiedy to ona staje sie nerwowa i sie prezy...a poza tym kładz sie z nia...az nie przejdzie ..moze poprostu potrzebuje Ciebie wiecej teraz.... ...ja nawet sie nie odzywam bo u mnie względny spokój...budzi sie co 3h w nocy o 1 nocne czuwanie..i tak przez 1,5h patrzymy na siebie, przylulamy, chodzimy, przewijamy...smiejemy sie do siebie...no az w koncu ma dosyc mamy i kładziemy sie spac kazde osobno oczywiscie:)...natomiast w dzien coraz wiecej nie spi...pragnie towarzystwa...zwraca uwage na kolorowe rzeczy...interesuje sie juz grzechotką...obserwuje lubi sie przemieszczac na raczkach...przyglada sie...oczka juz nie uciekaja, potrafi coraz badziej sie skupiac na twarzach to jest cudne jak dziecko sie zmienia szybko...ale takie uroki najwidoczniej tego potrzebuje...a ja musze mu to dac......ja sobie powiedziałam ze przez pierwsze 3 miesiące mam kisiel z mózgu ikoncentruje sie tylko na małym i jego potrzebach ...a później bede sie przygotowywała do powrotu do pracy...co prawda chyba tylko na chwile:) bo czekam az wprowadza roczne macierzynskie i zachodze:)... ale jest cudnie dziewczeta...swieta za pasem ...bedziemy jutro ubierac choinke z moimi panami...a co niech strochę postoi...tak szybko mija czas...świeta... ...spokojnej nocki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie koniec dnia uffffff, Igor śpi, Amelka ogląda jeszcze 15 minut bajkę czeka jeszcze mnie czytanie i dobranoc. Mężowi zrobiłam listę świątecznych zakupów i pojechał do Tesco. W ogóle dzisiaj mam dzień świąteczny, przyszły zamówione wędliny, mąż pojechał po karpie, rzeczy na sałatki, śledzie, przyprawy i itp. Zostaną nam tylko napoje i jakieś drobne rzeczy. W tym roku spodziewam się wielu gości, zapowiedziały się już dwie rodziny, w drugi dzień świąt wpadają do nas znajomi, wszyscy chcą poznać Igora :) . Będzie wesoło i jeszcze zastanawiam się jak to ogarnę. Biegaczka szybciutko ubieracie choinkę, my najprędzej w przyszłą sobotę, akurat dobrze bo mam mały "duży" pokój i mi graci chociaż uwielbiam. Aaaa nie wiem czy się chwaliłam ale w zeszłą niedzielę upiekłam pierniki , Amelka ozdobiła także dochodzą w pojemnikach i czekają na święta. Jeżeli chodzi o ambicje i spełnianie się , to ja na razie spełniam się jako super mama i mam w nosie całą resztę ;) . Jedynie drażni mnie brak garderoby, moja fryzura i brwi. Mam nadzieję że te moje bolączki znikną do przyszłego tygodnia ;) . Biegaczka strasznie Ci zazdroszczę już planowanego następnego bobasa echhhh chciałbym chciała .... Idę czytać kochane, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa jeszcze jedno , od kilku dni chodzi za mną advokat tzn likier jajeczny :) , myślicie że mogę pół kieliszka ? czy lepiej się powstrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewela ja podobnie jak Ty na chwilę obecną chcę się realizować jako mama, super mama choć szczerze przyznam, że jeszcze się z Niuńką uczymy siebie na wzajem... Dziś mam piekielny dzień.. Moja siostra jest w ciąży termin ma na początek marca ale ogólnie dużo koleżanek już z dziećmi i za wszelką cenę każe mi robić wszystko tak jak ona to powiedziała "tak się teraz robi" a mamy mam nie słuchać bo jest starej daty.. Myślałam, że ją dziś wyproszę podeszła do łóżeczka i mówi do Hani tak: "wstawaj bo chcę Cię ponosić i nakarmić, ile będziesz spała" i przy tym ją głaskała po czym obudziła a dzieciątko marudne bo rozespane.. Szlag mnie trafiał.. Co do mamy to rozmawiałam z mamą i położna jak była u mnie na wizycie i ona właśnie kazała słuchać mamy bo stare sposoby są nie zawodne a mama z racji wychowania trójki dzieci jest doświadczona. Uważam, że miała racje skoro kiedyś nas wychowywała tak jak stara mi się doradzić i myśmy się odchowali, żyjemy i jest ok to znaczy, że ma dobre metody.. Zastanawia mnie tylko jedno czy ona tak będzie postępowała ze swoją i czy miło by jej było jak bym ja zachowywała się jak ona teraz... Na pewno nie... Mamuśki które karmią mlekiem mm jak karmicie? Moja ma w zaleceniach jeść co 3 godziny i zjada tak 75, czasem 90 ml no i wiadomo czasem nie co mniej ale biedna na początku było ok a teraz nie umie wytrzymać tych trzech godzinek... Weszłam na "naszą" pocztę i nie wysłało mi ostatnio tego zdjęcia naszej Hani więc zrobię tak jeśli chcecie zobaczyć, wejdźcie na listopadowe_em i w wiadomościach roboczych jest nasz Skarb "D Kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewela ja też juz tesknie za ciuchami a jeszcze nie wbijam sie nawet w buty więc dalej popierdalam w emu ech...a i obrączki i pierscionkow tez nie moge jeszcze nosić bo paluchy jakies takie grube jeszcze...co do fryzury to ja zapuszczam wiec narazie bajzel na glowie ha ha...maly juz spi a mlody po turnieju niedawno przyszedl zjadl kolacje i na kompie w swoim siedzi...a malżonek wbil sie w ultimatum borna...więc u mnie tez koniec dnia;)a jesli chodzi o zakupy swiatecznd to my w tym roku minimalizm z gotowaniem...ja nie moge smażonego ani makowek więc moi panowie solidarnie ze mną...mięcho zamówione a reszte zakupow na salatki,ciasta itp i prezenty po niedzieli na spokojnie bo mąz juz na wolnym do nowego:) ...maz dzis zrobil golonke mmm pyszna była i do tego wypilam karmi bo tez za mną chodzilo...ot i tyle z mojego odchudzania... ale jajecznego ewela moze sie napij po karmieniu w sumie to jakbys jakies ciasto zjadla z alkoholem to mysle ze na to samo by wyszło... ...ewela wyszla ci ta super mama! Ja tez tak mam:)buziole ps. Nika tylko pozazdroscic spadku kg super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny na kolke polecam bobotic, mojemu malemu sie zaczely i to pomoglo, ale czytalam opinie i nie wszystkim dzieciaczkom pomaga, tak czy siak warto sprobowac bo nie zaszkodzi i nie jest drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i nie czytalam wszystkich postow ale widze ze o wadze piszecie, wiec ja nie wiem ile waze, ale mieszcze sie w spodnie sprzed ciazy, rozmiar 38/40 :p nie wygladam w nich moze apetycznie bo nogi grube brzuch sie wylewa i boczki tez ale jest sobie zima i pod kurtka nie widac :p a do wiosny mam nadzieje ze jeszcze schudne, tak czy siak wazne ze sie zmiescilam :p w ciazy probowalam jedne zalozyc i noga mi sie nie miescila hehe ;) XXXXXXXXX mierzylyscie moze wasze maluszki? bo moj urosl okolo 3 cm od porodu:) XXXXXXXXX i nie wiem co mam zrobic bo on spi tylko na 1 stronie, jak go poloze na drugiej to sie przewraca po jakims czasie... i bo jesie ze bedzie mial wylezana jedna strone glowki, co juz w sumie troche widac :/ podkladalam zwiniety recznik za plecki ale tak czy siak odwracal glowke w druga strone i lezal taki wyskrecany i wygiety... ehh nie wiem co mam z tym zrobic, moze ktoras tez tak miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Takie optymistyczne te posty o super mamach i swietach. Ja jeszcze nie czuje ani jednego, ani drugiego, moze dlatego ze maz caly dzien w pracy i mimo malej czuje sie samotna. Jak przychodzi to kapanie i ja padam ze zmeczenia z mala i tyle naszych relacji. Ma byc lepiej wiec cierpliwie czekam ale plakac mi sie chce, i ciagle chodze smutna, a jak przychodzi robie dobra mine do zlej gry. Nawet jutro idzie do pracy, w nastepnym tyg obiecuje wolne, kilka dni, ale ciezko uwierzyc, juz to slyszalam, a od ur. Malej wzial 1 dzien i leczyl wtedy kaca.... Ech szkoda gadac, nawet teraz mi sie chce plakac. Co do pozytywnych rzeczy to wczoraj bylam na spacerku 40 minut i mala pieknie spala. Przyszly mi bluzki do karmienia zamowione na allegro i pasuja i sa naprawde fajne. I po wykluczeniu alergenow, mala spala caly dzien i noc i wysypka juz mniej zaogniona. Chociaz moje male szczescie jestszczesliwe. A dzis kupujemy choinke to moze w koncu poczuje te swieta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U Nas choroba w domu... Kacper od poniedziałku miał antybiotyk 3dniowy bo od niedzieli wysoko gorączkował no i okazało się że niby gardło... Tym sposobem małej szczepienie odwleka się w czasie bo p doktor powiedziała że mi nie zaszczepi jak synek chory. Jej nic nie złapało. 🌻 We wtorek byłam na bioderkach. Dziewczyny przestrzegam przed kładzeniem dzieci na jakimkolwiek boku!!!! Dostałam opieprz od p doktor która dodatkowo jest rehabilitantką- kobieta starszej daty. Zapytała kto mi powiedział że kładzenie na boku zapobiega krztuszeniu się! i że kładzenie na boku "psuje" stawy. jak już mam łóżeczko podnieść w górę. Mała cały czas obrała leżenie z głową na prawą strone i "ciągnęła" całe ciało tym sposobem, i widać to na zmianie w lewym biodrze, ale tragedii nie ma.Ogólnie rozwija się prawidłowo, kontrola za 5 tyg ale ogólnie opieką ortopedyczną dzieci powinny być objęte przez cały pierwszy rok, bo przez ten czas dziecię najwięcej się rozwija i kształtuje, więc ja tak chodzić mam w planach, tym bardziej że to nie kosztuje. 🌻 We wtorek też byłam na kontroli u mojej pani ginekolog, wszystko ładnie wygojone, na miesiączkę już się zbiera, no i najważniejsze że zgoda na igraszki została wydana z czego korzystamy z mężem ;) przepisała tabletki i teraz czekam na @ 🌻 JeszczeTroszkę my z tego samego powodu co u Was jesteśmy na mm. mała już teraz klocek :) z 4,5kg waży 🌻 Leonka Tośka też się już fajnie odzywa :) i śmieje :) Co do brzucha to mi została taki nadmiar skóry ale nie jest źle. No i krechę jeszcze też mam, ale z brzuchem bez ćwiczeń raczej się nie obędzie. Co do wagi to zostało mi 5 kg do wagi z przed ciąży ale niech tak już zostanie :) w spodnie swoje wchodzę z przed ciaży więc jest ok, a waga 49 kg zanim zaszłam była trochę za niska, co prawda ja wysoka nie jestem ale kości same były :) a takie 54, 55 kg może być :) 🌻 Listopadowa ja karmię mm ale ja rodziłam na koniec października i mała je co 3h w ciągu dnia 90 ml czasem 120 np wieczorem, w nocy przetrzyma 4-5h choć dzisiaj rekord bo zjadła o 21 a obudziła się o 3.40! z tym że spać poszła koło 23. Jak jeszcze zdąże to podeślę zdjęcie na poczte. Wasze Dzieciaczki SUPERAŚNE :) Gosia super zdjęcie to na biedronce :) Miłego weekendu! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×